Strona domowa użytkownika
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Najnowsze recenzje
-
Tytuł: Przejechał cyrk • Autor: Patrick Modiano • Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy • Liczba stron: 136 • Data wydania: 12 listopada 2014 • Utwór wypłynął spod lekkiego pióra mistrza budowania napięcia oraz tworzenia tajemnicy. Mistrza tworzącego opisy przenoszące czytelnika w miejsce fabuły. Każdy szczegół topografii został niebywale dopracowany. Cały czas czuje się niedosyt informacji, a coś czai się za zaułkiem. • W 1945 roku we Francji urodził się człowiek z misją zmienienia światowej literatury. Udało się to jemu, Patrickowi Modiano, który dostał prestiżowe nagrody: Akademii Francuskiej oraz Goncourtów. W 2014 roku został uhonorowany Literacką Nagrodą Nobla. • Główny bohater tej powieści zostaje wezwany na przesłuchanie. Poznaje tam młodą kobietę, której losy zostają splecione z jego. Poznaje jej tajemniczych znajomych. Dzieli z nią codzienność, polegającą na wędrówkach po Paryżu. Stara dowiedzieć się kim jest ona oraz mężczyźni, z którymi się spotykała. Czy znów zacznie wieźć normalne życie? Czy wmiesza się w mroczne interesy? • W utworze pojawiają się wzmianki nawiązujące do biografii autora, np. o czasach okupacji, gdy jego ojciec odebrał głuchy telefon. • Bohater jest młodym mężczyzną, który kojarzy mi się z autorem. Mam przeczucie, że opowiedział on swoją historię. Wskazuje na to m.in. pierwszoosobowa narracja. Postać ta ma duże poczucie humoru, jest odważna oraz romantyczna (jak na Francuza przystało). Jednym słowem: facet, z którym chciałaby być niejedna z kobiet. • Paryż widziany z bliska. Modiano z precyzją kartografa i biegłością mistrza kryminału prowadzi swoich bohaterów w głąb paryskich bulwarów, mglistych zaułków i widmowych uliczek. Szukają tego, co było. Jedynym minusikiem dla mnie było nieprzetłumaczenie pojawiających się wyrazów francuskich, przez co musiałem odkładać książkę, aby sprawdzić, co dane słowa tłumaczą. • Książkę polecam wszystkim. Lekko napisany utwór na jeden wieczór, który na pewno zaliczycie do udanych.
-
Tytuł: Król Edyp • Autor: Sofokles • Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy • Liczba stron: 135 • Sofokles – największy obok Ajschylosa i Eurypidesa tragik starożytnej Grecji. Był także politykiem, dowódcą wojskowym i kapłanem. • Tragedia została napisana uroczystym stylem, który zrobił na mnie wrażenie i w pewnych momentach czuło się grozę. Przeczytanie tego utworu jest pewnym rodzajem katharsis. Doznajemy uczucia litości dla tytułowego bohatera. Czasem czujemy trwogę, bo nie chcielibyśmy cierpieć tak, jak on. • Na Lajosa zostaje nałożona klątwa, która zabraniała jemu doczekania się potomka. Jednak udaje się ją obejść i rodzi się syn – Edyp. Wiedząc, co ma on jemu zrobić, każe go zabić. Nie dochodzi do tego, bo sługa boi się to uczynić. Młody chłopak wychowuje się w innej rodzinie. Jednakże jego losy zostają tak splecione, iż dokonuje czynu, o którym mówiła wyrocznia. Czy ludzie dowiedzą się o tym, co zrobił? Czy da się oszukać los? Odpowiedzi znajdziecie w tej krótkiej lekturze. • Dużym plusem są szkice, które oddają to, co zostało napisane. Okładka jest przecudna! Ja odczytałem ją jako staczanie się człowieka w dół. Mniemam, że na samym dole jest Edyp, a nad nim Bóg. Bardzo duży ukłon dla Antoniego Libera, który spolszczył ten utwór. Wydaje mi się, że oddał to, co chciał przekazać nam Sofokles. Świetnie wykonana robota. • Król Edyp jest tytułowym bohaterem starożytnej książki Sofoklesa. Uwolnił ludzi od Sfinksa, który zadał zagadkę: "Co to za zwierzę, które rano chodzi na czterech nogach, w południe na dwóch, a wieczorem na trzech?", na którą tylko on znał odpowiedź. Po objęciu władzy rządził dobrze. Jednakże ludzie chcieliby poznać, kto wcześniejszego władcę, Lajosa, zabił. Najlepszy z proroków posądza Edypa. Czy robi to słusznie? Czy zabójca dalej może żyć na wolności? • Książka bardzo mi się spodobała. Nie rozumiem ludzi, którzy uważają, że nie powinna być to lektura, choć to jeden z najlepszych dramatów starożytności. Wprowadzenie humoru, intrygi, wielu niewiadomych i ciekawych bohaterów przemawia za sięgnięciem po to dzieło. Faktem jest, że wypowiedzi bohatera nie rymują się, jak na przykład w dziełach Moliera, aczkolwiek jeden tworzył w V wieku przed naszą erą, a drugi w XVII wieku naszej ery. Szczerze polecam ten utwór każdemu.
-
źródło • Tytuł: Mikrokosmos wiersza. Interpretacje poezji współczesnej. • Autor: Piotr Michałowski • Wydawnictwo: Oficyna Wydawnicza Impuls • Rok wydania: 2012 • Piotr Michałowski jest literaturoznawcą, krytykiem literackim i teatralnym oraz poetą. Jest profesorem Uniwersytetu Szczecińskiego, kieruje Zakładem Teorii i Antropologii Literatury. Publikował w czasopismach naukowych i literackich. Wydał książki o poezji: Miniatura poetycka; Granice poezji i poezja bez granic; Głosy, formy, światy. Warianty poezji nowoczesnej; opracował i wstępem opatrzył Kwiaty polskie J. Tuwima. Opublikował następujące tomiki poezji: Poemat w czerwieni; Powidok powietrza; Za czarnym wielokropkiem...; Li(me)ryczny plan Szczecina; Rytmy, albo wiersze na czas; Cisza na planie. • W szkole często analizuje się wiersze. Nauczyciele każą uczniom rozłożyć je na czynniki pierwsze. Niektórym sprawia to trudność, dlatego szczególnie dla nich jest ta książka. Mówi ona o polskiej poezji XX i XXI wieku, sięgamy po mikroskop, by przyjrzeć się poezji. • Dzieło podzielone jest na rozdziały. Każdy jest innym tematem wierszy. Pierwszy to Przyroda i poznanie. Występują tam utwory: Bolesława Leśmiana Tęcza, Ewy Lipskiej Na szczęście, Zbigniewa Herberta Głos, Heleny Raszki Logiczny układ i Mirona Białoszewskiego Przejście 2, które autor analizuje i pokazuje nam, jak to robić. • Następnie przechodzimy do Tradycji i historii: Zbigniew Herbert Wyspa, Anna Piwkowska Kolejka elektryczna, Krzysztof Kamil Baczyński *** (Gdy za powietrza zasłoną), Jerzy Ficowski Kolejka i Witold Wirpsza Purpurowy zbiór legend. Będzie o wojnie, miłości, snach, o Zagładzie, wyspach... • Szybko przechodzimy do trzeciego rozdziału Miłość i śmierć. Poznamy wiersze: Czesława Miłosza Piękna nieznajoma, Wisławę Szymborską Wypadek drogowy, Bohdana Zadurę Zbuntowane komórki oraz Jacka Podsiadło Kadra na mecz z Francją została już powołana. • Razem i osobno są tematem kolejnej przygody. Anna Frajlich Elegia o kaflowym piecu, Ryszard Krynicki Mój przyjaciel odcina się od świata, Marcin Świetlicki M – w sierpniu, Tadeusz Dąbrowski Geologia oraz Stanisław Barańczak Jakieś Ty umilą nam chwile swoją twórczością. Będzie o rozbieraniu pieców, śnie pod gazetą, ucieczce w marzenia, piętrach tożsamości i adresacie pilnie poszukiwanym. • Poezja i Poeta kończą główne rozdziały tejże książki. Przybliżone zostaną nam wiersze: Stanisława Barańczaka To, co jest wierszem nie do pomyślenia, Czesława Miłosza Przepis i TO oraz Edwarda Balcerzana Poeta. • Ponadto będą poruszane tematy: Między szkołą interpretacji a interpretacją w szkole, Pozycje do konspektów lekcji interpretacji. • Bardzo trudno jest mi zrecenzować ten utwór. Nie mogę mówić tutaj o języku, bohaterach, czy miejscu akcji. "Mikrokosmos wiersza..." jest przede wszystkim dla recenzentów tomików poezji oraz nauczycieli języka polskiego.
-
Tytuł: Brenda • Autor: Victoria Armstrong • Wydawnictwo: Rozpisani.pl • Data wydania: 16 grudnia 2014 • Liczba stron: 245 • Viktoria Armstrong – pseudonim polsko-amerykańskiej pisarki. Socjolog, swoją wiedzę wykorzystuje w biznesie. Jej inspiracją są ludzie. Zdeklarowana kociara. Matka dwóch nastolatek. Uważa, że marzenia trzeba realizować. • Utwór czyta się jednym tchem tak, jak poprzedni tom. Rozpoczęcie jest intrygujące, gdyż pojawiają się nowi bohaterowie, których wcześniej się nie poznało, więc normalne będą pytania typu: Kto to jest? W oczy kolą liczne powtórzenia i błędy, będące dużym minusem dla tak wspaniałego pomysłu. Zakończenie znów okazało się dla mnie klapą. Skończyło się, jak w większości książek: dobro zwycięża zło. • Nie jestem człowiekiem, wampiry nie płaczą. • Bardzo dużym plusem jest okładka, która wyróżnia się z wszystkich innych powieści. Bazuje na paru kolorach, które połączone ze sobą dają nieziemski efekt. Nie ukrywam faktu, że w bardzo dużym stopniu zachęciła mnie ona do czytania. Znów robię bardzo duży ukłon dla grafika, który znów udowodnił, że nie ma rzeczy niemożliwych. • Opis z okładki: • Po wielkim wybuchu powstaje nowy wymiar. Wymiar niegdyś pokryty piaskami, a teraz powołany do życia przez magię Ametysty, powoli zaczynają zasiedlać mieszkańcy Kotaliny. Nie zdają sobie sprawy, że pod ziemią istnieje królestwo rządzone przez królową Mestę – okrutną, cyniczną i psychopatyczną wiedźmę. Obozy śmierci i rządy twardej ręki trzymają ten podziemny świat w ryzach. Co się stanie, gdy oba królestwa zetkną się ze sobą? Czy odmienne zwyczaje będą przyczyną konfliktu? Czy Max zdoła kochać tylko Brendę? • Zawsze wiedziałam, że to nieprawda, że mężczyźni są głupsi od kobiet. • Brenda jest tytułową bohaterką, z którą stykamy się w pierwszym tomie pt. "Ametysta". Jest wampirzycą, mającą blisko dwieście lat. Kobieta, która nie pozwoli siebie zranić. Często przypomina feministkę, która nie potrzebuje mężczyzn, choć w jednym była zakochana po uszy. Bardzo ciekawa postać, którą nie da się rozgryźć. Za każdym zakrętem czeka nowa tajemnica, dzięki której poznajemy jej inne oblicze. • Książka jest tak samo dobra, jak jej poprzedniczka. Czekam na trzeci tom i modlę się, aby był o niebo lepszy pod względem korektorskim. Viktoria Armstrong ma szansę się wybić i stać się bardziej popularną, ale musi dużo poprawić. Polecam wszystkim miłośnikom literatury fantasy.
-
Tytuł: Ametysta • Autor: Viktoria Armstrong • Wydawnictwo: Rozpisani.pl • Data wydania: 3 marca 2014 • Liczba stron: 216 • Viktoria Armstrong – pseudonim polsko-amerykańskiej pisarki. Socjolog, swoją wiedzę wykorzystuje w biznesie. Jej inspiracją są ludzie. Zdeklarowana kociara. Matka dwóch nastolatek. Uważa, że marzenia trzeba realizować. • Utwór czyta się jednym tchem. Rozpoczyna się tajemniczo, powoli wprowadzając czytelnika w tamten świat. Język został pozbawiony trudnych wyrazów, dzięki czemu czyta się szybko i nie trzeba doszukiwać się znaczeń nieznanych słów. Pomysł jest jedyny w swoim rodzaju. Minusem są liczne powtórzenia, które świadczą o ubogim słownictwie, co dla pisarza jest największym grzechem. Dziwnym zjawiskiem była dla mnie współpraca dobra ze złem. • Przeszłość zawsze da o sobie znać, jeśli pozostawi się sprawy niezakończone. • Okładka jest przecudna. Idealnie wpasowuje się w klimat fantasy, który panuje w tej książce. Rzuca się w oczy. Mógłbym wpatrywać się w nią godzinami, a i tak zawsze z taką samą pasją będę się nią zachwycał. Duży ukłon dla grafika, który to projektował. • Z Kotaliny znikają wszystkie smoki, a noce stają się dłuższe, powodując, iż siły ciemności dłużej przebywają na powierzchni ziemi. Zachwianie się tej równowagi może doprowadzić do poważnych kłopotów. Ta sytuacja niepokoi Vika oraz pozostałych członków Najwyższej Rady. Próbują znaleźć sposób, aby wszystko wróciło do normy. Będą musieli zawierać niespodziewane sojusze oraz zmierzyć się z przeszłością. Czy uda im się ocalić świat przed złem? Czy zdążą na czas? • Ametysta (magini z ogromną mocą kamienia – turmalin – z darem zielarstwa ) jest tytułową bohaterką powieści. Młoda, piękna, inteligentna kobieta, która jako jedyna może uratować świat. Ciekawa postać zakochana w inkubie – Maxie – który jest... a zresztą po przeczytaniu dowiecie się, czemu nie należy do "świętych". • Utwór dla każdego, kto lubi niesamowitą przygodę ze wspaniałe wykreowanymi bohaterami. Według mnie zakończenie jest dziwne i tajemnicze. Zabieram się właśnie za drugi tom. Jeszcze raz polecam wszystkim, gdyż warto czytać polską... to znaczy polsko-amerykańską literaturę. Na rynku wydawniczym nie znajdziecie niczego podobnego.
Należy do grup