Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
grejfrutoowa

Mam na imię Agnieszka. Jestem absolwentką socjologii i filologii polskiej. Interesuję się mediami, dużo fotografuję, uwielbiam filmy o Jamesie Bondzie.

Od 2012 roku prowadzę bloga recenzenckiego www.ksiazka-od-kuchni.blogspot.com. Książki kocham od zawsze, nauczyła mnie tego moja mama. To ona pokazała mi, że czytanie może być przyjemnością. Od niej też wzięła się u mnie pasja do gromadzenia lektur. Mama od młodości kupowała kolejne tomy, dzięki czemu w moim domu zawsze były książki. Dziś ja uzupełniam domową biblioteczkę, a mama mi kibicuje. Zawsze sprawdza, co ciekawego przyniósł mi listonosz.

Uważam, że każda książka ma w sobie coś dobrego. Staram się to pokazać w moich recenzjach.

Czytam różne lektury - dla dzieci, fantastykę, obyczaje, kryminały, reportaże... Nie jestem wybredna, interesuje mnie wszystko. Uwielbiam poznawać nowych autorów. Przyznaję się bez bicia, że kocham piękne okładki, a w autobusach zerkam na tytuły, które czytają inni.

Najnowsze recenzje
1
...
138 139 140
...
172
  • [awatar]
    grejfrutoowa
    Maciej Stawicki zafascynowany jest filozofią Dalekiego Wschodu. Z tego powodu zgłębia tajemnice tego regionu, a potem opisuje je w swoich książkach. Jedną z takich książek jest „7 zasad sukcesu według Mistrza Chuang Yao”, która została wydana w 2013 roku przez wydawnictwo Studio Astr­opsy­chol­ogii­. • Książka jest napisana w formie nauki, jaką otrzymywał narrator od Mistrza. Rozmawiają oni, a uczeń przyjmuje cenne rady, wskazówki i nauki. Przeżywają przy tym różne „przygody” np. zostają napadnięci przez uzbrojonych w noże mężczyzn. To też lekcja, nie tylko dla ucznia, ale też dla Mistrza, który pokazuje zalety tej sytuacji. Wszystko, co chcemy osiągnąć w życiu jest na wyciągnięcie ręki, o czym stara się przekonać Mistrz. Jest on przy tym bardzo spokojny, opanowany i pewny siebie, bije od niego niesamowita energia. Przy okazji sami powinniśmy się wyzbyć obaw, by móc w życiu osiągnąć wszystko co chcemy. To nasz umysł jest dla nas jedyną przeszkodą. Nie ma jednak złotego środka, czy jakiegoś sztywnego zachowania na to, by osiągnąć sukces. Każdy z nas indywidualnie musi do tego dotrzeć, ale ważne by zrozumieć, że nie osiąga się go za pomocą środków finansowych, czy uporu, ale przez racjonalność i pewność. • Książka jest krótka, ma nieco ponad 130 stron. Ma mały format, bardzo przyjemny swoją drogą. Każdy nowy rozdział zaczyna się osobną kartką z obrazkiem, a kończy podsumowaniem lekcji i małą ikonką. Estetycznie książka robi świetne wrażenie. • Minusem jest moim zdaniem podzielenie jej na tak wiele podrozdziałów. Historie często są spójne w każdej z lekcji, ale rozłączone na kilka mniejszych części. Jest to zbędny zabieg moim zdaniem. Poza tym często, gdy Mistrz mówi jego dialogi przechodzą w narrację, o czym trudno się nieraz zorientować. • Poza tym książka jest ciekawa i czyta się ją błyskawicznie. Temat moim zdaniem jest warty uwagi, może pomóc nam zrozumieć co robimy źle i jak można inaczej spojrzeć na pewne sprawy. • Książkę polecam tym, którzy lubią czytać o nowych rzeczach i chcą poznawać inne filozofie i sposoby życia. To krótka opowieść o naukach Mistrza, z której da się wynieść dla siebie cenne rady. Pamiętajcie jednak, że jest to tylko sugestia, a nie wytyczona ścieżka, którą każdy musi się poruszać.
  • [awatar]
    grejfrutoowa
    Clarie to kobieta zafascynowana magią. Jest ona autorką książki pt. „Magia wiedźm”, która ukazała się w 2011 roku dzięki wydawnictwu Studio Astr­opsy­chol­ogii­. • Książka ta jest zbiorem informacji dotyczących czarów. Magia w jej obrębie to także medytacja, aromaterapia i afrodyzjaki. Każdy rozdział poświęcony jest osobnemu zagadnieniu, wprowadza go krótki wstęp. Możemy tu znaleźć zarówno zaklęcia miłosne jak i wróżby z najp­opul­arni­ejsz­ych czarodziejskich narzędzi – kart, wahadełka czy kuli. Rozdziały poświęcone zapachom są opisane krótko i rzeczowo, a te gdzie czytamy o kolorach połączone są z planetami. Także zaklęcia nie skupiają się na podaniu jednego, lecz możemy tu odczytać wiele pomocnych i różnorodnych porad jakie czary stosować do jakich sytuacji. • Książka złożona jest z krótkich podrozdziałów. Wszystko opisane jest ogólnie, bez zbędnych szczegółów, dzięki czemu to fajne kompendium wiedzy magicznej na miarę XXI wieku. Całość jest bardzo spójnie napisana, dzięki czemu kolejne rozdziały czyta się z przyjemnością i zaciekawieniem. • Można tu znaleźć piękne wstawki graficzne. Już na wstępie wita nas kot, a dalej na każdej stronie w rogu widać kwiat. Oprócz tego znajdziemy ilustracje m.in. do rozkładu kart czy symbole planet. • Wielkim plusem jest fakt, że autorka zwraca się do czytelników jak do koleżanek. Wie, że jesteśmy nieśmiałe, często zagubione i nawet jeśli zakochane to czasem w człowieku, którego mijamy tylko na przystanku. Opowiada ona przy tym o swoich własnych doświadczeniach i upodobaniach, jakby rozmawiała z nami przy kawie. • Język książki jest prosty. Co ważniejsze rzeczy zostały wypunktowane. To świetny poradnik i mała encyklopedia w jednym. W sam raz do poczytania w wolnej chwili. • Spędziłam miło czas, gdy zagłębiłam się w lekturę „Magii wiedźm”. Jest to nowoczesna książka, która pokazuje magiczne środki, które sprawią że kobieta poczuje się pewniej. • Polecam szczególnie tym, którzy chcą poznać nowe rzeczy. Albo odświeżyć wiedzę o tym, co znane od wieków, ale przedstawione w całkiem nowej formie.
  • [awatar]
    grejfrutoowa
    Michelle Belanger to bardzo ważna działaczka w ruchu wampirycznym. Jest autorką wielu książek o tej tematyce, m.in. „Wampiry same osobie” z 2010 roku, którą wydało wydawnictwo Illuminatio. • Książka to kompendium wiedzy o wampiryzmie. Najpierw dostajemy plik informacji o tym kim są wampiry. Potem kolejno w siedmiu częściach mamy opisane wampiry jako łowców, grupę społeczną, osoby żyjące pośród nas… jest tu też część poświęcona kodeksowi postępowania wampirów. Dzięki książce widzimy, że wiele osób organizuje się wokół stowarzyszeń poświęconych wampiryzmowi i że traktują to oni całkiem na serio. Dlatego jeden z rozdziałów traktuje o tym jak zdobywać dawcę i po co właściwie on jest. • Książka składa się z krótkich tekstów, pogrupowanych w różne części. Są one różnych autorów, ale mówią o jednym, wspólnym temacie. Każdy z autorów posiada nad swoim rozdziałem krótką notatkę o sobie, swojej twórczości i działalności. Jeśli chodzi o rozdziały to wiele z nich kończy się słowniczkiem z najważniejszymi pojęciami z danego działu. Napisane są prostym językiem, bardzo ciekawie i składnie. • Muszę tu wspomnieć o szacie graficznej. Piękna, przyciągająca wzrok okładka sprawia, że aż ma się chęci sięgnąć po tę książkę. W środku znajdziemy też czcionkę, która pasuje idealnie do klimatu całości. Obok numerów stron pojawiają się tytuły części, dzięki czemu łatwiej jest się odnaleźć w treści. • Książka została bardzo dobrze wykonana. Nie ma tu błędów redakcyjnych, wszystko jest wyczyszczone, dobrze ułożone i pogrupowane. Teksty są ciekawe, płynnie przechodzą jeden do drugiego. Jedynym minusem, który mogłabym wyróżnić to duży format książki, który często stanowił dla mnie problem w zabraniu jej ze sobą w podróż. Poza tym jest to świetna pozycja o wampirach. • Książka „Wampiry same o sobie” to doskonała lektura dla interesujących się wampiryzmem. Obala ona wizerunek medialny wampirów i pokazuje ich faktyczny stan na świecie. Wampiry bowiem są to osoby, które żyją wśród nas, organizują się w grupy, stowarzyszenia i działają. Nie polują na swoje ofiary, lecz dobierają je starannie, szanują i korzystają z ich dobrowolnej zgody. • Michelle Belanger stworzyła ciekawą pozycję. Wybrała interesujące teksty, które przybliżają obecną działalność wampirów. Bardzo interesująca i pouczająca książka, przy której można spędzić czas w zimne wieczory. • Komu mogę polecić tę pozycję? Tym, którzy chcą zobaczyć jak faktycznie wygląda życie wampira i kim one są. A także tym, którzy chcą obalić wizję krwiopijcy z mediów i szukają do tego motywacji. To interesująca lektura dla otwartych głów i ciekawych świata osób.
  • [awatar]
    grejfrutoowa
    Szymon Augustynowicz stworzył książkę opisującą znaczenie runów. Dołączono do niej karty z rysunkami Roberta Lich­odzi­ejew­skie­go i w ten oto sposób w 2010 roku powstała talia wraz z książką „Runy. Magia i moc”, które wydało Studio Astr­opsy­chol­ogii­. • Książeczka ma mały format i składa się tylko i wyłącznie z opisu kart. Każda charakterystyka obejmuje żywioł, imię, obrazek, talizman, zdrowie sferę i aspekty pozytywne i negatywne. Każdej z kart poświęcone są dwie strony podstawowych, skrótowych informacji. Nie ma tu ani wyjaśnienia jak je rozkładać, ani czemu się to robi – jest sam opis runów. • Karty natomiast są sporo większe od zwykłej talii, którą każdy z nas zna. Mają piękne obrazki, a na górze każdej z nich widnieje symbol w rombie, który oznacza kolejne runy. Rysunki są kolorowe i bardzo dokładne. Wtłoczone są w ramki, które podkreślają znaczenie obrazka. • Rysunki Lich­odzi­ejew­skie­go jak zwykle mnie oczarowały. Są żywe, różnorodne i bardzo starannie wykonane. Przyjemnie się na nie patrzy. Jedynym minusem jest wielkość – moje małe, kobiece dłonie mają problem z przetasowaniem ich. • Jeśli chodzi o książeczkę, to muszę przyznać, że jestem rozczarowana. Zawiera ona jedynie podstawowe informacje o tym, co znaczą runy, ale nie daje sugestii jak się z nimi obchodzić. Jest ona cieniutka, podejrzewam, że wcale by nie zaszkodziło gdyby miała dziesięć stron ekstra, które wyjaśniałyby co to są runy i do czego się je stosuje. Nie mniej, sam opis kart sugeruje, że osoby, które po nie sięgają mają już jakąś wiedzę związaną z tym tematem, dlatego być może nie ma tu takiego rozdziału. • Warto zerknąć na te karty. Dla osób, które wiedzą jak wykorzystuje się runy będą one zaskoczeniem, gdyż runy kojarzą się zazwyczaj z okrągłymi kawałkami drewna, lub kamykami ze znakami, a tu dostajemy talię. Ciekawe i nowatorskie podejście do tematu, pierwszy raz spotkałam się z czymś podobnym. Zachęcam!
  • [awatar]
    grejfrutoowa
    Iwona Smolka to pisarka i krytyk literacki. Adam Pomorski to tłumacz i eseista. Właśnie ta dwójka odpowiedzialna jest za książkę „Mój Pen Club” z 2013 roku, które wyszło dzięki Domu Wydawniczemu PWN. • Pozycja ta to wywiad-rzeka z Władysławem Bartoszewskim. Opowiada on o swoim życiu. Historia jest dość chronologicznie przedstawiona. Bartoszewski mówi o swojej młodości, pierwszych pracach i wstąpieniu do PEN Clubu, czyli międzynarodowej organizacji skupiającej w swoich ramach literatów. Dość szczegółowo opisane są osoby, z którymi w tym czasie przyjaźnił się Bartoszewski, a także jego dzieje w klubie. W wielu kwestiach pan Władysław zaskakuje czytelnika swoją pamięcią. Pytania nie skupiają się jednak tylko na PEN Clubie, ale również na życiu pisarza i jego przyjaciół, a także sytuacji społeczno-politycznej kraju. • Książka jest typowym przykładem literatury faktu. Z tym określeniem spotykamy się już na okładce. Dziennikarze są dociekliwi i doskonale przygotowani do wywiadu. Nadążają za tokiem rozumowania Bartoszewskiego, cytują mu jego wypowiedzi, artykuły i fakty z życia, dopytują. On sam jest tu najważniejszy – jego opowieść jest fascynująca. Zawiera nie tylko wiele sytuacji z jego życia, o których często nie mamy pojęcia, ale też opisane są zdarzenia związane z sytuacją Polski. Bartoszewski zdradza wiele faktów dotyczących swojego życia prywatnego, zdecydowanie więcej niż zawodowego. Przy okazji jest szczery i niekiedy zabawny. Jego pamięć jest zadziwiająca. • Tytułowy PEN Club jest jedynie tłem dla tego wywiadu. Oczywiście kręci się on wokół tematu, często nawet wprost sprowadza się rozmowę na właściwy tor. Język bywa skomplikowany i fachowy, a szczegółowość może znudzić. Trzeba się skupić przy lekturze tej książki. • Wielkim plusem jest wkładka ze zdjęciami. Jeśli chodzi o sam tekst to warto zwrócić uwagę na to, że ma on bardzo mało błędów. Są to głównie niedociągnięcia typu: brak pogrubienia odpowiedniego fragmentu tekstu. Poza ty łatwo odróżnić kwestie dialogowe. Także cytaty są wyróżnione w tekście, nie tylko innym krojem czcionki, ale też linią z lewej strony. • Moim zdaniem książka jest ciekawa z wielu względów. Po pierwsze sam jej bohater jest interesujący. Oprócz tego warto sięgnąć po nią ze względu na jej formę. Dodatkowo dowiedziałam się z niej dużo o znanych mi z nazwiska osobach. • Komu mogę polecić książkę? Długo się nad tym zastanawiałam. Myślę, że ci, którzy znają Bartoszewskiego i tak po nią sięgną. Chciałabym jednak by zwróciły na nią uwagę osoby, które nie miały jeszcze styczności z wywiadem-rzeką i literaturą faktu. Naprawdę warto się skupić chwilę i przeczytać ją.
Ostatnio ocenione
1 2 3 4 5
...
57
  • Krąg
    Eggers, Dave
  • Lokatorka
    Capella, Anthony
  • Casanova
    Bergreen, Laurence
  • Opowieść podręcznej
    Atwood, Margaret
  • Eliza i jej potwory
    Zappia, Francesca
  • Chłopak, który bał się być sam
    Nijkamp, Marieke
Należy do grup

Kraków PBP
wojciech
Krystyna
Pabianice MBP
aleksandra.s.1.1.3.9
CheshireCat
izabelasliwinska
kajka24
sowilas
isabelczyta
bookslara
Misieczka
monikam1986
basia.ptasznik
Irulan
Zaczytany-w-Ksiazkach
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo