Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
grejfrutoowa

Mam na imię Agnieszka. Jestem absolwentką socjologii i filologii polskiej. Interesuję się mediami, dużo fotografuję, uwielbiam filmy o Jamesie Bondzie.

Od 2012 roku prowadzę bloga recenzenckiego www.ksiazka-od-kuchni.blogspot.com. Książki kocham od zawsze, nauczyła mnie tego moja mama. To ona pokazała mi, że czytanie może być przyjemnością. Od niej też wzięła się u mnie pasja do gromadzenia lektur. Mama od młodości kupowała kolejne tomy, dzięki czemu w moim domu zawsze były książki. Dziś ja uzupełniam domową biblioteczkę, a mama mi kibicuje. Zawsze sprawdza, co ciekawego przyniósł mi listonosz.

Uważam, że każda książka ma w sobie coś dobrego. Staram się to pokazać w moich recenzjach.

Czytam różne lektury - dla dzieci, fantastykę, obyczaje, kryminały, reportaże... Nie jestem wybredna, interesuje mnie wszystko. Uwielbiam poznawać nowych autorów. Przyznaję się bez bicia, że kocham piękne okładki, a w autobusach zerkam na tytuły, które czytają inni.

Najnowsze recenzje
1
...
20 21 22
...
172
  • [awatar]
    grejfrutoowa
    Autor: Marcel Moss • Tytuł: Pokaż mi • Wydawnictwo: Filia • Liczba stron: 382 • Łukasz ma z pozoru wszystko – kochającą narzeczoną, stabilny związek, dobrą pracę. To mu jednak nie wystarcza. Gdy zaczynają się pojawiać problemy, przyjaciel namawia Łukasza do zainstalowania aplikacji randkowej Pokaż mi, w której może flirtować z Królową i oderwać się od trosk. Na początku mężczyzna podchodzi do tej zabawy sceptycznie, jest ostrożny, lecz z czasem zaczyna angażować się w internetową znajomość. Wykonuje polecenia Królowej, zwierza się jej, chce się do niej zbliżyć. Niestety okazuje się, że niewinny flirt ma drugie dno… • Pokaż mi Marcela Mossa to thriller, w którym głównym bohaterem i narratorem jednocześnie jest Łukasz. To młody mężczyzna, który ma kochającą partnerkę i niezłe zarobki, jednak z czasem to wszystko zaczyna go nudzić i przytłaczać. Postanawia, za namową kolegi, wdać się w niezobowiązujący flirt w aplikacji randkowej. Łukasz jest dość ostrożny, stara się nie ujawniać szczegółów, które pozwoliłyby go rozpoznać komukolwiek. Jednak im bardziej angażuje się w internetową relację, tym bardziej zaniedbuje to, co ma obok siebie na co dzień. Łukasza czasem nie za bardzo da się lubić. Nie grzeszy wiernością, kłamie, imprezuje, zostawiając swoją narzeczoną samą, nie dba o nią. Nie do końca wie, czego chce od życia i ciągle szuka wrażeń. • Główne tematy w książce są dwa. Oba się jednak ze sobą łączą i można je traktować jako jeden. Po pierwsze już na początku dowiadujemy się, że Łukasz wpadł w kłopoty przez korzystanie z aplikacji i stara się z nich wydostać. Odnosi się jednak wrażenie, że sytuacja jest patowa. Po drugie przedstawia się czytelnikowi początek przygody głównego bohatera z Pokaż mi. Widzimy, że jest ostrożny i nieufny, ale z czasem poświęca coraz więcej czasu flirtowi. • Autor porusza w książce kwestię korzystania z aplikacji randkowych. Pokazuje, że logują się na nich często osoby, które są w związkach i szukają po prostu przygody i adrenaliny. Nie zabrakło wątków związanych ze zdradą i wiernością. Ciekawostką są też krótkie informacje na początkach rozdziałów dotyczące życia seksualnego i aktywności randkowej w sieci ludzi z całego świata. Niektóre z nich były dość intrygujące. • Pojawiają się w powieści również tematy stalkingu i szantażu. Nie są one nazwane wprost, szczególnie ten pierwszy, jednak trzeba przyznać, że podczas lektury właśnie te dwie rzeczy uderzają czytelnika. Nigdy nie wiemy, kto jest po drugiej stronie ekranu, dlatego należy być ostrożnym. I taki na początku był też główny bohater. Z czasem jednak Łukasz pozwalał sobie na więcej, zaangażował się, zaufał poznanej w sieci osobie, której nie widział i o której nic nie wiedział. Dał się ponieść emocjom i właśnie to wykorzystała Królowa. Poznała jego sekrety i mogła żądać od mężczyzny wykonywania coraz śmielszych zadań, wiedząc, że musi się on zgodzić, bo inaczej może wiele stracić. • Zupełnie jak w przypadku poprzedniej książki Mossa, którą czytałam, czyli Nie patrz, tak i tu mamy kilka planów czasowych. Niektóre oddalone są od siebie zaledwie o kilka tygodni. To ciekawy zabieg, który uzmysławia czytelnikowi, jak szybko pewne sprawy mogą zmienić się na gorsze. Dzięki temu, że na początku pokazano Łukasza, który wprost mówił, że ma kłopoty, kolejne rozdziały sprawiały, że czytelnik nie mógł się doczekać, aż dowie się, co się stało, że główny bohater znalazł się właśnie w tym miejscu. • Autor świetnie buduje atmosferę i napięcie. Przerywa tekst w odpowiednim momencie i cofa się do wcześniejszych wydarzeń, by pokazać coś, co potem na pewno będzie miało znaczenie. Wiedząc, że u Mossa wszystko jest możliwe, czytelnik śledzi treść bardzo uważnie i stara się zapamiętać wszystkich bohaterów, bo mogą mieć oni wpływ na dalsze losy Łukasza. Tym razem nie udało mi się odgadnąć, jak rozwiążą się niektóre wątki. Byłam zaskoczona zakończeniem i muszę przyznać, że bardzo mi się ono podobało. • Pokaż mi to thriller, który wciąga i trzyma w napięciu. Jest świetnie napisany, intryga jest poprowadzona tak, że trudno domyślić się rozwiązania. Temat jest ciekawy, nie można się oderwać od książki. Jestem pod wrażeniem i gorąco wam polecam.
  • [awatar]
    grejfrutoowa
    Tytuł: Food Truck • Producent: Nasza Księgarnia • Wiek: 8+ • Liczba graczy: 3-6 • Wyobraź sobie, że rzucasz wszystko i zamiast jechać w Bieszczady, kupujesz food trucka i sprzedajesz pyszne jedzenie. Widzisz to w głowie? Przenieś te marzenia do rzeczywistości i zagraj w Food Trucka! • Zadaniem graczy jest zdobycie jak największej liczby punktów. Gra ma prosty przebieg. Osoba, która rozpoczyna, wykłada dowolną kartę z trzymanych w ręku i kładzie na niej żeton. Następnie kolejne osoby również wykładają karty ze swoich zbiorów. Gracz rozpoczynający rozgrywkę wybiera którąś z kart przeciwników i zabiera do siebie. Musi ją położyć przed sobą na stole, dzieląc zdobyte karty na kolory (każdy kolor to inne danie oznaczone punktami). Kolejny ruch należy do gracza, od którego zabrano kartę. Ostatnia może zostać zabrana karta, na której leży żeton. Kolejne rundy wyglądają tak samo aż do momentu, gdy graczom skończą się karty. • Z jednej strony gra jest bardzo prosta i polega tylko na wybieraniu korzystnych dla siebie rozwiązań. Z drugiej strony w talii są nie tylko karty produktów w różnych kolorach, lecz także karty specjalne. Ich zadaniem jest na przykład podwojenie punktów w danym kolorze. Możliwe są też punkty ujemne. Podczas rozgrywki warto więc decydować się na takie karty, które mają jeszcze szansę zaplusować. • Food Truck to gra autorstwa Horsta-Rainera Rosnera. Ilustracje do polskiej edycji wykonała Nikola Kucharska. Jak zwykle jej rysunki są świetne, apetyczne, szczegółowe. Nie da się z niczym pomylić jej stylu. Co zachwyca w wykonaniu tej gry to nie tylko karty, lecz także piękne pudełko, które od razu przyciąga wzrok. • Zasady gry są dość jasne i logiczne. Dobrze, że pojawiają się karty specjalne, które dodają rozgrywce rumieńców. Karcianka uczy logicznego myślenia i sprytu, rozwija bystrość. Daje możliwość potrenowania przewidywania ruchów przeciwników. Jest też świetna jeśli chodzi o naukę współzawodnictwa. • Food Truck to szybka i prosta gra, w której jednak widoczna jest ogromna losowość. Przy rozgrywce w trzy osoby nie ma za dużego wyboru ruchów i możliwości, przez co można poczuć frustrację, zdobywając karty, które nie sami wybraliśmy, lecz zostały dostępne na stole. To sprawia, że gracz szybko się zniechęca. Możliwe, że w większym gronie gra lepiej się sprawdzi.
  • [awatar]
    grejfrutoowa
    Autor: Agnieszka Zimnowodzka • Tytuł: Leniwczaki • Wydawnictwo: Kocur Bury • Liczba stron: 24 • W miejscowości o nazwie Humorki mieszka rodzina Leniwczaków. Ich ulubionym zajęciem jest nicnierobienie. Leżą, odpoczywają i tak im się żyje najlepiej. Jednak muszą też pracować i chodzić do szkoły, ale ułatwiają sobie te zajęcia. Gdy najmłodsze Leniwczaki postanawiają, że namówią rodziców na psa, nie wiedzą jeszcze, że podróż do schroniska przyniesie im inne zwierzątko. • Leniwczaki Agnieszki Zimnowodzkiej to książeczka dla najmłodszych z serii Humorki. Tym razem bohaterami jest rodzina, która uwielbia leniuchować. Wiedzą jednak, że nie mogą tylko leżeć i odpoczywać, ale starają się ułatwić sobie wszystkie codzienne zajęcia, by się nie przemęczyć. • Opowieść nie jest długa, chociaż muszę przyznać, że odniosłam wrażenie, że jest w niej znacznie więcej tekstu niż w innych książka z tej serii. Tym razem poznajemy rodzinę Leniwczaków i obserwujemy, jak ułatwiają sobie życie. Na przykład mama, która jest fryzjerką, ma konkretne fryzury na konkretne dni tygodnia i tylko w ten sposób czesze klientów. Opowieść dzieli się na dwie części. W pierwszej opisano funkcjonowanie rodziny. W drugiej poznajemy historię ich nowego zwierzątka. Dzięki adopcji leniwca Leniwczaki są zmuszone do główkowania, co wychodzi im na dobre. • Seria Humorki to cykl książeczek dla dzieci, w których opisano fikcyjne miasteczko o tej samej nazwie, a w nim różne rodziny o różnych charakterach i przyzwyczajeniach. Wśród nich są m.in. Zdziwionki, Wścibionki czy Dąsacze. Każda książeczka opowiada o innym humorze lub zachowaniu i przedstawia ciekawe historie z nim związane. Mimo że czasem zaprezentowane nastroje nie są pozytywne, to opisano je w dowcipny sposób, który sprawia, że nie można się nie uśmiechnąć. Zazwyczaj też te negatywne emocje widoczne u rodzin są przekuwane w coś dobrego. • Ilustracje w książeczce są autorstwa Małgorzaty Kwapińskiej. Jej kreska jest przyjemna w odbiorze, obrazki są kolorowe i ładne. Na pewno przyciągną wzrok młodych czytelników, bo są bardzo atrakcyjne i zabawne. To bardzo ważny element książek dla dzieci i tu na pewno warto go wyróżnić, bo ilustratorka wykonała kawał dobrej roboty. W Leniwczakach podobało mi się szczególnie to, że tekst wpleciono w obrazki – na przykład zadrukowano telewizor tak, by był na nim widoczny fragment książki. • Książka skierowana jest do najmłodszych i na pewno się im spodoba. Jest kolorowa i zabawna, ładnie wydana i ma świetne ilustracje. Przy okazji to naprawdę mądra seria, która być może będzie przyczynkiem do rozmowy z maluchami na temat różnych nastrojów i zachowań. Serdecznie polecam.
  • [awatar]
    grejfrutoowa
    Autor: William Sutcliffe • Tytuł: Otherhood • Pełny tytuł: Otherhood. Mamusie bez synusiów • Tytuł oryginalny: Otherhood • Wydawnictwo: Znak Literanova • Liczba stron: 352 • Carol, Gillian i Helen to koleżanki, które mają podobne doświadczenia – są matkami dorosłych mężczyzn, przyjaźnią się, czują się nieco niepotrzebne po wyprowadzce pociech. Pewnego dnia kobiety zdają sobie sprawę, że tak naprawdę niewiele wiedzą o swoich synach. Postanawiają odwiedzić ich i spędzić z nimi czas. Mattowi, Paulowi i Danielowi nie bardzo podoba się ten pomysł. Każdy z nich ma własne życie – w którym nie brakuje szaleństw, przygodnego seksu i tajemnic, których na pewno nie zdradziliby mamom. • Otherhood. Mamusie bez synusiów Williama Sutcliffe’a to opowieść o trzech rodzinach, a właściwie parach matka-syn. Autor pokazuje zupełnie inne historie każdej z nich, dzięki czemu może poruszyć też kilka tematów. • W powieści pokazano relacje między matkami i synami. To najważniejszy temat książki. Kobiety zdają sobie sprawę, że nie wiedzą, jak im synom żyje się na własną rękę, niewiele też potrafią powiedzieć o ich związkach czy pracy. Z kolei mężczyźni nie kwapią się do tego, by informować matki o swoich planach i sprawach. Odcięli się od nich, wyjechali z domów i chcą jak najrzadziej kontaktować się z matkami. Niemniej kontakt z matkami pozwala młodym mężczyznom zweryfikować niektóre sprawy i spojrzeć na nie inaczej. • Książka ma na celu pokazać nie to, jak bardzo matki i synowie odsunęli się od siebie. Autor chciał zwrócić uwagę na to, że dla kobiet ich pociechy zawsze będą ważne i często nie mogą sobie one poradzić z faktem, że dorastają. Bohaterki w swoich pociechach nadal widzą małych chłopców. Z drugiej strony przedstawiono przepaść między życiem obu pokoleń. Dla Carol, Gillian i Helen ważne są stabilizacja, pewność, rodzinne życie, a dla ich synów – zabawa i lekkość egzystencji. • Postacie w powieści potraktowano dość schematycznie i stereotypowo. Matki są przedstawione jako te nieco zacofane, a ich synowie jako lekkomyślni i zbuntowani. Także niektóre tematy są dość przewidywalne i mało zaskakujące. Można powiedzieć, że autor nie wysilił się za bardzo. Na plus wychodzi fakt, że nie jest tu cukierkowo i nie ma typowych happy endów w każdej z historii. • Otherhood. Mamusie bez synusiów to powieść, którą czyta się z lekkością. Nie jest zbyt wymagająca, ot, lektura na jeden wieczór, dla rozrywki. Takie książki też są potrzebne. Pewnie niektórzy odnajdą w niej coś wartościowego, głębszego, ale ja, zbliżona wiekiem do Matta, Paula i Daniela, ale zupełnie od nich inna, nie mogłam identyfikować się z żadną z grup. • Jeśli szukacie książki, która nie jest skomplikowana, nie przeszkadza wam pewna doza schematyczności i przewidywalności, zachęcam. Nie spodziewajcie się jednak czegoś wybitnego. Ciekawostką może być natomiast fakt, że na podstawie książki powstał też film Netflixa, który można porównać z lekturą.
  • [awatar]
    grejfrutoowa
    Autor: Bartosz Orlewski • Tytuł: Armadillo • Wydawnictwo: Genius Creations • Liczba stron: 216 • Armadillo to miasteczko, które przez lata objęte było klątwą. Po upływie stu lat klątwa zaczyna słabnąć, a strażnik miasta, Tom, jest w stanie poznać prawdę na temat swojego losu. Chce dowiedzieć się, kto jest odpowiedzialny za śmierć jego przyjaciół. Czy w tym mieście zawieszonym w czasie da się rozwiązać tę tajemnicę? I czy w ogóle warto to robić? • Armadillo Bartosza Orlewskiego to książka z pogranicza gatunków – lub raczej mieszanka kilku z nich. Są w niej wątki fantastyczne, ale też kryminale i westernowe. Głównym bohaterem jest strażnik miasta, tajemnicza istota, której celem jest odkrycie prawdy na temat wydarzeń sprzed lat. Tom jest odważny, dociekliwy, niebezpieczny. Nie do końca można go rozszyfrować, co dodaje powieści pikanterii. • Powieść dotyczy nie tylko poszukiwania prawdy, chociaż ona jest tu najważniejsza. Bohater oddaje się licznym pojedynkom, bitwom i strzelankom, niczym na Dzikim Zachodzie. Są też fragmenty pełne istot nie z tego świata, które czyhają na życie bohatera albo czegoś od niego chcą. • Momentami miałam wrażenie, że fabuła została przeładowana różnymi wątkami. Wydawała się chaotyczna i nielogiczna. Pojawiało się w niej sporo fantastycznych postaci, które ubarwiały opowieść, co wypadało na plus. To sprawiło, że książka była ciekawa, a akcja mogła zostać popchnięta do przodu. Jeśli chodzi o fabułę, to autor czasem zwalniał tempo, a czasem je podkręcał. Akcja była wyważona, niczego nie było za dużo. • Armadillo to intrygujące połączenie gatunków literackich. To na pewno największa zaleta tej powieści. Jednak fabuła, która była zbyt skomplikowana i naszpikowana różnościami, czasem nie do końca wyjaśnionymi wprost, nieco mnie zmęczyła. Czułam się zagubiona. Językowa lektura bardzo mi się podobała, styl autora jest ciekawy, a jego wyobraźnia bardzo bogata. • Armadillo to powieść, która może się spodobać fanom nietuzinkowych historii. Jest to na pewno książka unikalna i niepowtarzalna. Jeśli więc chcecie sprawdzić, jak wypada połączenie kilku gatunków literackich, zachęcam. Skupcie się jednak podczas lektury, nie sięgajcie po tę książkę dla zabicia czasu, bo nic z niej nie wyniesiecie.
Planowane i pożądane pozycje
Brak pozycji
Należy do grup

Kraków PBP
wojciech
Krystyna
Pabianice MBP
aleksandra.s.1.1.3.9
CheshireCat
izabelasliwinska
kajka24
sowilas
isabelczyta
bookslara
Misieczka
monikam1986
basia.ptasznik
Irulan
Zaczytany-w-Ksiazkach
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo