Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
agnesto
Najnowsze recenzje
1
...
45 46 47
...
112
  • [awatar]
    agnesto
    Genialny film, perła naszej kinematografii. Takich tematów nikt wcześniej nie pokazał, nie w takich odważnych scenach i słowach. Oglądanie boli, rani, wręcz sprawia dyskomfort co poniektórym, ale warto obejrzeć. Bezsprzecznie...warto obejrzeć.
  • [awatar]
    agnesto
    Film, który oglądam za każdym razem, gdy tylko nadarzy się ku temu okazja. • Piękny, zmysłowy, sensualny. • Delikatny.
  • [awatar]
    agnesto
    Co się może stać, gdy w jednej sali szpitalnej zamkniemy dresiarza Grześka, biznesmena Kurza, starego Marudę i tego Czwartego, leżącego najbliżej drzwi, Staszka? Miszmasz towarzyski, bezsprzecznie, jednak jakie mogą być tego konsekwencje? • Szpital, korytarz a na nim cztery drzwi, jedne z nich do pokoju pielęgniarek. Małe sale, do których można zaglądać przechodząc tuż obok i szybko zapamiętać twarze leżących tam pacjentów. Można by powiedzieć, jedna rodzina, ale czy jednak? • Otóż pewnego dnia znikają najpierw jedne drzwi, potem ściany zaczynają się jakby przesuwać. Znikają kolejne drzwi i sam korytarz. I nagle własna sala zostaje odcięta od reszty szpitala, okna pociągnięte czarną mazią zasłaniają słońce, ściany zbliżają się coraz bardziej, łóżka zaczynają nachodzić na siebie, zgrzytają metalowe boki... Dzień miesza się z nocą, godziny tracą znaczenie, czas płynie swoim torem lecz w tej "szpitalnej norze" nic nie jest już normalne. Ani czas, ani głód, ani trawienia, ani myśli, które obrzeżone strachem oblała czarna trwoga. A wszystko za sprawą Czwartego, który w maniakalnych momentach zaczyna dyktować powieść. Grzesiek zapisuje, bo tak mu nakazał opowiadacz lecz potem pisze, by te słowa utrwalić, bo czuje, że musi i mu zależy. Panowie wciągają się w słuchanie. Co dalej? Co będzie dalej? - pytają. Ale Czwarty opowiada fragmentami, ściany nachodzą na nich, ciemność paraliżuje. Każdy żegna się z życiem, jakie miał, a które niechybnie zakończy w tej sali. • Bo Czwarty w ich towarzystwo wprowadził Josepha Conrada. To jego obecność/nieobecność tak tutaj namieszała. To on sprawił, że doszło do tego wszystkiego. Bo Czwarty to Stach, a czyta Conrada by uciszyć groźby Drewniaka, drewnianego Kozła, którego wystrugał w dzieciństwie. Drewniak, który będąc przyjacielem, z biegiem lat stał się groźnym, niebezpiecznym wręcz towarzyszem i tylko "wsiąkanie" w Conrada daje namiastkę spokoju. Ale dlaczego Czwarty opowiada tą dziwną historię nijak mającą się do tej absurdalnej sytuacji? Jaka jest zależność Drewniaka, szpitala i pacjentów z tej i z innych sal? Małecki i jego kunszt - oto jest odpowiedź. Niebywały realizm magiczny, jaki wyziera z tej książki staje się jednocześnie magią realności. Oto prości ludzi zostają uwięzieni w sali. Ludzie, którzy prowadzili swoje życia poza jej murami i oto nagle zostali z tych żyć wyrwani. Nagle do głosu dochodzą ich dotychczasowe błędy, słowa i zachowanie. Nagle stają się świadomi swego rychłego końca. Czarna sala, teraz salka, będzie ich grobem... • Małecki bawi się tu i bohaterami i czytelnikami. Wodzi nas za nosy, umyka, gdy już jesteśmy blisko rozwiązania zagadki. Otwiera nam nowe drzwi, które przecież były przed chwilą zamknięte. Otwiera nam drzwi, które nie mają klamek, a za nami stawia jednolite ściany. Labirynt, jakim nas prowadzi nie ma wyjścia? A może ma? • Język? Wspaniały. Styl przypadający każdemu. • Fabuła? Istny majstersztyk. • Bohaterowie? Jakże plastyczni. • Autor? Nader kreatywny i jakże ... mądry. • Efekt? • Powieść będąca ucztą oraz bodziec do przemyśleń i dyskusji. Bo przecież taka powinna KSIĄŻKA.
  • [awatar]
    agnesto
    Czegoś w tej książce brak - jak dla mnie to chyba emocji, co jest zasadniczym minusem. Od początku wszystko można podejrzewać i czytać dla samego czytania. Jakoś się niczego specjalnego nie dowiemy, a trochę szkoda. Tego typu powiastki niby straszą i trzymają czytelnika przy okładkach lecz w tym przypadku lepiej szybciej skończyć i mieć to za sobą. • Choć nie powiem, autorka troi się i dwoi, by nawiązać z czytelnikiem wspólną nic. Sili się na mądre dialogi, czy nawet dzieli rozdziały na widzenie jego i jej oraz tej trzeciej. Ale te wysiłki są na nic. Dla mnie i tak pozostała drętwa.
  • [awatar]
    agnesto
    Nie tego się spodziewałam po peanach na cześć tej ksiązki. I sięgnęłam, bo często te niegrube okazują się być perełkami z nader głębokimi wnętrzami i drugim dnem, które przytłacza. A tu? Nic, co miałoby jakieś znaczenie czy wartość. Blokowisko, smród, biedni, przekleństwa i slang ulicy. Nic ciekawego. A co gorsza, styl i historie nie przyciagają.
Ostatnio ocenione
1
...
93 94 95
...
98
  • Interstellar
    Nolan, Christopher
  • Odrobina chaosu
    Rickman, Alan
  • Amelia
    Jeunet, Jean-Pierre
  • 3 serca
    Jacquot, Benoît
  • Saint Laurent
    Bonello, Bertrand
  • Dziewczyna z Pomarańczami
    Gaarder, Jostein
Nikt jeszcze nie obserwuje bloga tego czytelnika.
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo