Strona domowa użytkownika
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Najnowsze recenzje
-
Ciesząca się złą sławą dzielnica Raval, będąca mekką dla przestępców i prostytutek huczy od dziwnych plotek. Mieszkańcy wierzą w istnienie tajemniczego potwora, który porywa i morduje dzieci. Znikają dzieci prostytutek i żebraczek, więc sprawa jest całkowicie ignorowana przez policję. Jedynie zbuntowany i niepokorny inspektor Moisés Corvo, próbuje znaleźć sprawcę i rozwikłać tajemnicę zaginięć dzieci. Nie zdaje sobie jednak sprawy, że zbyt wielu ważnym osobom rozwiązanie sprawy jest bardzo nie na rękę. • Do dziś niewiele wiadomo o działalności prawdziwej Enriquety, ile dzieci padło jej ofiarą, kto należał do jej "ofiarodawców", o katalońskiej wampirzycy krążyły legendy. Hiszpański autor mógł popuścić więc wodze fantazji (choć w tym przypadku to złe słowo) przybliżając jej postać i profesję. Nie znajdziemy tu jednak próby określenia motywacji Martí, albo jak kto woli szaleństwa. Jest człowiekiem, ale jest nieludzka. Postać jak z koszmaru, szpony zamiast paznokci, bestialski apetyt. Prawdziwa wiedźma z Jasia i Małgosi. • Interesująca jest forma opowieści, nietypowa, wręcz osobliwa, jednak poprowadzona tak, że wciąga, wręcz hipnotyzuje. • Jej niezwykłość polega połączeniu groteski i makabry. Marc Pastor nie epatuje nadmiernie przemocą. Wystarczyło kilka scen, obrazów, by poziom przerażenia i makabry osiągnął maksimum, tym bardziej, że cały czas jest w pamięci ślad, że wydarzenia mogły mieć dokładnie taki przebieg, a ofiarami były niewinne i bezbronne dzieci. Do tej makabrycznej opowieści pisarz dorzucił bardzo dużo groteski i czarnego humoru, który nie rozładowuje napięcia, a jeszcze bardziej podkreśla okrucieństwo całej historii. • "Cienie Barcelony" nie są kryminałem z gatunku ani łatwych, ani przyjemnych, przede wszystkim psychicznie. Barcelona przedstawiona przez Marca Pastora przeraża przemocą, panującym strachem i okrucieństwem do którego zdolny jest człowiek. Mrok połączony z groteską i czarnym dowcipem, nie spodoba się każdemu, jednak ta oparta na prawdziwych wydarzeniach nietuzinkowa opowieść idealnie trafi w gusta tych czytelników, którzy szukają wśród powieści kryminalnych czegoś innego, oryginalnego, pod tym względem historia Pastora jest bardzo satysfakcjonującą pozycją. • Marta Ciulis-Pyznar
-
Zbrodnie, które wstrząsnęły Bydgoszczą w 1996 i 1999 roku, Jacek Balicki, sam wówczas nieletni, najpierw zabił swojego 14-letniego kuzyna Dawida, 3 lata później swoją sąsiadkę Dominikę. Oboje zamordował w ich własnych mieszkaniach, kilkadziesiąt razy uderzając nożem i tłuczkiem. Jacek przyznał się do obu zbrodni, ale nie potrafił wyjaśnić co popchnęło go do popełnienia zbrodni. Jak sam próbował wyjaśnić, nie mógł oprzeć się jakiejś obcej sile. • "Inna dusza" jest swego rodzaju wariacją na temat tamtej sprawy. Jacek u Orbitowskiego staje się Jędrkiem, Dawid, Darkiem, Dominika ma na imię Dagmara. Jest i narrator Krzysiek Hoppe, kolega Jędrka, postać całkowicie fikcyjną, dzięki któremu poznajemy tę historię, nieoczywistą i nie dającej jednoznacznej odpowiedzi o motywy postępowania. Na najważniejsze pytanie dlaczego, autor nie daje czytelnikowi odpowiedzi. • Zamiast ukoić, wytłumaczyć skąd w tak młodym człowieku wzięło się zło, "Inna dusza" przeraża tym złem, które tak nagle pojawia się w tam młodym chłopaku. Tym bardziej, że Jędrek to chłopak miły i uczynny, ukrywający za maską uprzejmości swoją inną duszą, która zmusza go do zabijania. Ilu takich ludzi jak Jędrek codziennie mijamy na ulicach, spotykamy na klatkach schodowych naszych bloków, pozdrawiając się każdego dnia? Książka Orbitowskiego pozostawia czytelnika z wieloma pytaniami i niedomówieniami, nie przynosząc pociechy. • "Inna dusza" Orbitowskiego jest jak trudna do usunięcia drzazga, pozostaje w czytelniku na długo, jeśli nie na zawsze. Porywa, wciąga, ale i przytłacza szarością, brudem, okrucieństwem i złem, które czai się gdzieś blisko, być może w każdym z nas. Skąd się bierze zło? Wyjaśnienie o innej duszy wymyka się wszelkiej logice i jest niemożliwe do zrozumienia. My łakniemy odpowiedzi, chociażby po to by móc zrzucić na kogoś winę. A może zła i cierpienia które zło powoduje nie da się zrozumieć, usprawiedliwić? • Marta Ciulis-Pyznar
-
Pierwszy kontakt to jeden z motywów, który jest często wykorzystywanych przez twórców science-fiction, Peter Watts podszedł jednak do niego w zgoła odmienny sposób, zaskakując świeżym i oryginalnym podejściem. • Obca forma życia, z którą spotyka się ziemska ekspedycja, nie jest nastawiona do ludzkości wrogo, ma do niej stosunek wręcz obojętny, jak wszystko inne co we wszechświecie istnieje, mimo że ludzkość ma w tej kwestii inne zdanie. Spotkanie z obcą rasą z Rorschacha kwestionuje naszą umiejętność obserwacji oraz naszego postępowania. • Wszechświat, który przedstawia w swojej powieści Watts jest kapryśny, logicznie chłodny i mechaniczny. Autor podchodzi to tematu ludzkości bardzo materialistycznie. Ludzie to maszyny, skonstruowane niczym zegarki, sprawnie działające mechanizmy, które w pogoni ku doskonałości usprawnili ciała, umysły, ale gdzieś po drodze stracili swój pierwiastek człowieczeństwa, uczucia i zdolność do empatii. • Pisarz jest daleki od zachwytu nad naszym gatunkiem, jak słusznie zauważa, jesteśmy tylko jednym z wielu gatunków zamieszkujących Ziemię i istniejących we wszechświecie. Ta koncepcja człowieka jako maszyny, a umysłu jako oprogramowania, które łatwo można poddawać manipulacjom, jest ciekawym spojrzeniem na temat i bardzo przyjemnym kubłem zimnej wody dla wszystkich zwolenników antropocentryzmu. • Mam wrażenie, że pierwszy kontakt z obcymi jest dla Wattsa tylko pretekstem do głębszych rozważań nad naturą ludzkiej psychiki, pytań o możliwości jakie tkwią w ludzkiej inteligencji, możliwości ingerencji w istotę ludzką, czy spojrzenie na ludzkość z trochę innej, szerszej perspektywy. • "Ślepowidzenie" jest jedną z tych rzadkich powieści, które zmieniają sposób w jaki postrzegamy świat. Książka, która zaskakuje świeżym spojrzeniem na, wydawałoby się już wyeksploatowany, temat pierwszego kontaktu. Zdumiewa bogactwem wyobraźni przedstawionego wszechświata i to co wyróżnia ją najbardziej, to fakt, że mimo iż bardzo głęboko zakorzeniona jest w tzw. twardej fantastyce naukowej, "Ślepowidzenie" jest powieścią o człowieku i istocie człowieczeństwa. • Wymagająca, poruszająca szare komórki, genialna. • Marta Ciulis-Pyznar
-
Delikatna, subtelna, oszczędna w słowach, ale w tym minimalizmie niezwykle sugestywna i sensualna. Tak jednym zdaniem można opisać maleńką książkę autorstwa szwedzkiej pisarki Idy Linde "Jeśli o tobie zapomnę, stanę się kimś innym", o oswajaniu ze śmiercią. • Poznajemy dziewczynkę Larsson nazywaną Robaczkiem, Kropelką, albo Lisim Oczkiem i jej dziadka. Nie wiemy skąd pochodzą, gdzie mieszkają. Istnieją poza miejscem, poza czasem, oni są w centrum swojego wszechświata, w którym spędzają ze sobą mnóstwo czasu, w którym dziadek wprowadza swoją wnuczkę w dorosłość i uczy jej życia. • Książka składa się z kilkunastu krótkich opowiastek, prostych, banalnych sytuacji, ale takich które budują nasze życie, chwil pełnych bliskości, czułości, ale i tęsknoty i ulotności do których po latach chętnie powracamy w naszych wspomnieniach. • "Jeśli o tobie zapomnę, stanę się kimś innym" to piękna i mądra książka o bliskości, o życiu, śmierci, odchodzeniu i lęku jaki w sobie nosimy, a od którego nie potrafimy uciec. Lęk przed utratą kogoś bliskiego, kto troszczył się o nas i towarzyszył nam przez nasze życie. Nawet jeśli mamy wrażenie, że ten strach udało nam się oswoić, a nieuniknione nadejdzie, zabierając bliską nam osobę, to okazuje się, że nie jest nam ani łatwiej, ani lepiej. Możemy przyglądać się jak świat, który istnieje i który znamy i ludzie których kochamy znikają, pozostawiając nas w rozpaczy. • Ida Linde napisała przepiękną, intymną opowieść o życiu i śmierci, o tym co nieuniknione , ale również o tym, że ważne jest tu i teraz. Mamy za zadanie przeżyć nasze życie jak najlepiej i najpełniej, by później móc pamiętać i najważniejsze, nie zapomnieć o tych, którzy byli nam najbliżsi i których kochaliśmy. • "Jeśli o tobie zapomnę, stanę się kimś innym" daje nadzieję, że pomimo ulotności życia, wiele pięknych chwil wciąż jeszcze przed nami. • Przepiękna. • Marta Ciulis-Pyznar
-
"Nic zwyczajnego. O Wisławie Szymborskiej" Michała Rusinka, nie jest biografią noblistki, nie znajdziemy tu życiorysu poetki. To wspomnienie ich bliskiej relacji i służbowego dystansu, zapis trwającego piętnaście lat "szurania papierami", w którym nie było nic zwyczajnego. Michał Rusinek kreśli w swojej książce portret osoby niezwykłej, Wisławy Szymborskiej, której do tej pory nie znaliśmy, osobistości, albo jak bardzo trafnie określił ją pewien taksówkarz, "osobliwości." • Jaka była WS? Sympatyczna staruszka z wiecznie towarzyszącym jej papierosem, sypiąca limerykami i anegdotami, uwielbiająca kurczaki z KFC, Andrzeja Gołotę, loteryjki i obdarowująca swoich znajomych własnoręcznie wykonanymi przez siebie wyklejankami. • Z drugiej strony perfekcjonistka, która nie znosiła marnowania czasu, rozmów o błahostkach i spotykań z ludźmi, które nic nie wnosiły, które były jak to określała "pustymi kaloriami" • Michał Rusinek delikatnie uchyla drzwi do prywatności Wisławy Szymborskiej, ale robi to subtelnie i z taktem. Noblistka unikała rozmów na tematy poważne i osobiste, uciekając w anegdoty. Autor te wytyczone granice przez WS granice szanuje, unikając momentów intymnych. Szymborska siebie i opisywany świat wyrażała w swojej twórczości, stąd w "Nic zwyczajnego" znajdziemy mnóstwo odniesień do literatury i wierszy poetki. To co najpiękniejsze w książce Michała Rusinka to fakt, że zbliża ona do poezji noblistki. • "Nic zwyczajnego. O Wisławie Szymborskiej." bawi, wzrusza, i zmusza do refleksji. Michał Rusinek odmalował zwyczajny portret osoby nadzwyczajnej. Wspomina poetkę nie stawiając jej pomników, bez patosu. Robi to dyskretnie, zachowuje zawodowy dystans, a jednocześnie oddaje ciepło łączących ich relacji. Zwyczajnie nadzwyczajna książka, będąca przepięknym hołdem dla Wisławy Szymborskiej. • Marta Ciulis- Pyznar
Należy do grup