Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
katarzynakat
Najnowsze recenzje
1
...
40 41 42
...
71
  • [awatar]
    katarzynakat
    Poznajemy tutaj Summer, dziewczyna wkracza na nową drogę życia, rozpoczyna studia i zmaga się z trudnym uczuciem do swojego przybranego brata Kevina, który jest typowym kobieciarzem. Po sześciu miesiącach bycia w związku, zmienia aktualną dziewczynę na inną. Głównym założeniem tej książki było przedstawienie życia na rozdrożu, co się wydarzy, którego mężczyznę główna bohaterka wybierze, jednak, po przeczytaniu tej powieści mam bardzo mieszane uczucia. Bo z jednej strony Caden skradł moje serce, to wymarzony mężczyzna i towarzysz życia, a z drugiej strony otrzymałam dziwną postać, mieszającą w życiu głównej bohaterki jak i postaci pobocznych - Kevina. Z każdym nowym wydarzeniem miałam wrażenie, że autorka miała zbyt dużo pomysłów na tę historię i starając się wybrać najlepszy, ostatecznie pogubiła cały wątek. Jest choroba jednego z braci Cadena, są dziwne zachowania przybranego brata i mieszające w całej akcji koleżanki Summer. To wszystko sprawiło, że po zakończeniu książki nie mogłam jednoznacznie stwierdzić czy jestem z niej zadowolona czy nie. Tijan wprowadziła również wątek rodziny, czyli tego, że oboje z przyszywanego rodzeństwa nie do końca pogodziło się z decyzją swoich rodziców, którzy w bardzo szybkim tempie połączyli swoje życie. Podsumowując, na plus oceniam związek Cadena i Summer, ich miłość była jak najbardziej przyjemnym doświadczeniem w tej książce. Wątki imprezowe pomijam, natomiast na minus oceniam dziwne odloty w końcowej części książki głównej bohaterki. Ogólnie książka z pewnością znajdzie grono swoich wielkich fanów. Ja spędziłam z nią miłe chwile, nie żałuje bo z pewnością autorka chciała pokazać czytelnikowi, że miłość zawsze zwycięży i należy dbać o rodzinę, bo tylko na niej możemy polegać w trudnych chwilach. • "Anti Stepbrother. Antybrat" to interesująca pozycja, która umili wolny czas każdemu czytelnikowi. Jeśli lubicie romanse, w których jest dużo zawiłych, skomplikowanych sytuacji to ta książka jest z pewnością dla Ciebie! •
  • [awatar]
    katarzynakat
    Kto z Was chciałby znaleźć się w jednym miejscu z autorem swojego najmniej lubianego gatunku literackiego? Właśnie to zestawienie pokazała w swojej książce Sarah Morgan. Całkowicie dwa inne światy, które w jednym mieszkaniu są zmuszone ze sobą współgrać. Jak potoczyły się losy naszych bohaterów? • Cud na Piątej Alei to zaskakująca książka. Początkowo miałam bardzo mieszane uczucia. Wydawało mi się, że nic mnie w niej nie zaskoczy, że będzie to zwyczajna książeczka obyczajowa, która nic nie wniesie do mojego życia. A jednak się myliłam. Pomimo tego, że książka jest przewidywalna, to czyta się ją bardzo przyjemnie a stworzone przez autorkę postacie wywierają na czytelniku bardzo pozytywne emocje. Eva i Lucas, ona - marzycielka, niepoprawna romantyczka, która dzięki temu, że mówi co myśli nie raz musi tłumaczyć się ze swoich wypowiedzianych słów, czeka na wielką, książkową miłość - oraz on, mężczyzna z krwi i kości, który uwielbia kryminały, morderstwa, zbrodnie. Fascynuje się ludzką psychiką i uważa, że każdy, kogo spotykamy na ulicy, z pozoru może być miły, jednocześnie może mieć bardzo mroczną tajemnicę, którą skrzętnie chowa przed światem. Znajomość tych dwojga ludzi nie będzie porywająca, jednak wszystko toczy się swoim, odpowiednim tempem, które z każdą stroną coraz bardziej się rozkręca i rozjaśnia całą historię. Bardzo lubię, kiedy w książkach jeden z bohaterów jest pisarzem. Nie wiem dlaczego, ale zawsze wtedy cała akcja bardziej mnie ciekawi. Sarah Morgan ma taki przyjemny styl pisania, że jak do tej pory, obie jej książki, wywarły na mnie bardzo dobre wrażenie. Przedstawia historię prostej, a jednocześnie skomplikowanej miłości, przed którą oboje z postaci się wzbrania. Żadne z nich nie chce dopuścić do siebie uczucia, chociaż wmawiają sobie, że jest inaczej. To życiowa, ciepła historia, która pozwoli oderwać się od rzeczywistości i przeżyć ciekawą przygodę. • Jest to zdecydowanie książka dla ludzi, którzy chcą się zrelaksować czy odpocząć od stresu dnia codziennego. Wprowadza lekko świąteczny klimat, lecz sprawdzi się również w aktualnym zimowym okresie. Macie chwilę na czytanie? Nie wahajcie się sięgnąć po tę pozycję! •
  • [awatar]
    katarzynakat
    "Bracia Slater. Keela" jest to krótka historia, skupiająca uwagę czytelnika głównie na momencie przeprowadzki naszych głównych bohaterów z części drugiej. Keela i Alec postanawiają zamieszkać ze sobą w nowo zakupionym domu, jednak dziewczyna czuje, że coraz bardziej mężczyzna ją osacza, wszystko dzieje się zbyt szybko, a ona sama nie potrafi mu wyjaśnić swoich uczuć. To wszystko komplikowane jest przez przyjaciółki, które nie do końca rozumieją o co młodej kobiecie chodzi. Keela jest zmuszona walczyć z koszmarami, swoimi własnymi demonami związanymi ze strasznymi wydarzeniami, jednak odnajdzie bratnie dusze, które niezwykle mocno pomogą jej w kryzysowej sytuacji. Autorka, pomimo trudnej życiowej sytuacji Keeli, starała się jednak zachować optymizm bijący od wszystkich braci. Nie brakuje w tej części żartów, śmiesznych sytuacji, pikantnych zabaw i cudownych, miłosnych chwil. Casey skupia również uwagę na innych bohaterach, głównie na Kane'ie, który w ostatniej scenie staje się punktem zapalnym w umyśle czytelnika. Nie zdradzę Wam o co chodzi, mogę jedynie powiedzieć, że to sprawiło, że nie mogę się doczekać kolejnych części. Książka pokazuje nam, że przyjaciele i rodzina są bardzo ważni w naszym życiu. To właśnie oni mogą nas wspierać i ratować w potrzebie. Niepotrzebnym zabiegiem jaki wprowadziła w tym dopełnieniu L.A. Casey jest ponowne wplątanie wuja Keeli, którego poznajemy w drugim tomie. Sprawia to dziwne uczucie zamieszania i odwraca uwagę od głównych bohaterów, którzy powinni być w samym centrum. Pomimo kilku minusów, książka wypada całkiem dobrze. Myślę, że wyszła zdecydowanie lepiej niż dopełnienie tomu pierwszego, w którym akcja była przesłodzona i całkiem nie pasowała do charakterów stworzonych postaci. • Ogólna ocena na duży plus. Czekam z niec­ierp­liwo­ścią­ na kolejne tomy i mam nadzieję, że będą równie dobre, jak nie lepsze jak te najświeższe. Jeśli jeszcze nie zapoznaliście się z losami braci Slater, to koniecznie to nadróbcie!
  • [awatar]
    katarzynakat
    Alec, to jeden z braci Slater, których mieliście okazję poznać przy recenzji pierwszego tomu o Dominicu i jego dopełnieniu, czyli Bronagh. Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam kontynuacje takich serii, lubię powracać do wydarzeń z życia lubianych bohaterów, a do takich zaliczam braci Slater. Nie jest to może literatura wybitnie ambitna, ale wciąga i mocno interesuje. Drugi tom, L.A. Casey kontynuuje zgodnie z zakończeniem poprzedniego, jednak teraz narratorem jest Keela, dziewczyna, która stara się pogodzić pracę i życie towarzyskie aby móc funkcjonować w miarę normalnie. Nie przyjmuje pomocy materialnej od matki, która ma zbyt wysokie wymagania względem córki, ani też od wujka, który jako jedyny z jej rodziny ma z nią normalne kontakty. Intryguje Was w jaki sposób jej historia łączy się z rodziną Slaterów? Cóż, po tytule łatwo się domyślić, jednak łącznikiem nie jest tylko Alec, facet, który zerwał ze swoją niechlubną przeszłością. Są oni również powiązani przeszłością, której ja osobiście się nie spodziewałam. Autorka sprytnie wplotła wątek kryminalny, który powrócił w drugim tomie. Poza tym nie brakuje tu miłości, która zaskoczyła bohaterów, dlatego, że ona nie chciała wiązać się z nikim po zakończonym bolesnym związku, natomiast jego główną zasadą w życiu jest nie zakochiwanie się. Jedno wesele, nielubianej kuzynki Keeli, zmieni ich życie diametralnie. To co się tam wydarzy, szokuje i mnie osobiście wzburzyło, dlatego też tak trudno mi było odkładać tę książkę. L.A. Casey nie zaskoczyła mnie oryginalnością fabuły, dlatego, że tom drugi był dość podobny do pierwszego, ale całokształt książki, jej odbiór przeze mnie był całkowicie pozytywny. Autorka zaspokoiła mój czytelniczy głód i chęć poznania dalszych losów braci Slater. Pokuszę się o stwierdzenie, że ta część wypada nawet lepiej, dlatego, że nie razi i denerwuje mnie zbytnia infantylność głównych bohaterów, co sprawia, że lektura tej książki jest bardzo przyjemna. Chyba coraz bardziej zakochuję się w tej serii i z niecierpliwością czekam na następne części! • Jeśli jeszcze nie czytaliście przygód braci Slater, to szybko to nadróbcie. Nie zwlekajcie ani chwili dłużej, dlatego, że przed nami kolejne wspaniałe części!
  • [awatar]
    katarzynakat
    "Wszechświat cię wspiera" to swego rodzaju poradnik życia, który uczy medytacji, tego jak czerpać radość z dnia codziennego. Pokazuje nam jak z lęku, strachu i życiowych problemów czerpań szczęście i przetwarzać je na miłość, która według Gabrielle jest lekiem na całe zło. Bardzo podoba mi się metafora Wszechświata, którą Bernstein zastosowała w swojej książce. Bo to właśnie pod tym kryje się nic innego jak sam Bóg, który - kiedy mu na to pozwolimy - prowadzi nas tylko i wyłącznie do szczęścia. Pomimo tego, że podczas tej wędrówki nie raz upadniemy, to z pewnością z Jego pomocą dotrzemy do celu. Dzięki tej książce każdy kto po nią sięgnie dostanie ogromną dawkę wiary w siebie, w swoje życie. Autorka opiera swoje wnioski na własnych doświadczeniach lub przeżyciach przyjaciół, którzy prosili ją o poradę. Kobieta stara się dać nam receptę na dobre życie, pełne miłości i pewności siebie, której to w dzisiejszych czasach każdy z nas ma bardzo mało. W niesamowity sposób łączy modlitwę, wiarę, medytację i odkrywanie swojej duszy w jedność, która to właśnie ma zapewnić nam wszystko to, czego akurat potrzebujemy. Zwraca naszą uwagę na to, że musimy nauczyć się słuchać siebie i innych. Za dużą atencję przywiązujemy do tego aby mówić, mówić, czasem zbędne rzeczy, jednak mało kto, potrafi wyłączyć się od wszystkich bodźców zewnętrznych, zagłębić się z modlitwą na ustach w siebie i spojrzeć na własne życie z innej perspektywy. Autorka zapewnia nas, że kiedy zdołamy osiągnąć ten stan, to miejsce, wówczas odkryjemy całkiem inne życie, takie w którym rządzić będzie miłość, szczęście i wiara w cuda, których sami możemy dokonać. To na prawdę wartościowa książka, która z pewnością podniesie na duchu nie jedną, mało pewną siebie osobę. W tym poradniku, każdy z nas odnajdzie cząstkę siebie, co sprawi, że możemy nad sobą popracować, a kto z Was nie chce czasem odłączyć się od całego świata i przemyśleć wielu spraw? Kto z Was nie ma ukrytych lęków, które z chęcią byście porzucili? Tego właśnie Gabrielle Bernstein w książce "Wszechświat cię wspiera" stara się nas nauczyć. Dlatego też, z całą pewnością i odpo­wied­zial­nośc­ią polecam Wam tę pozycję, której nie będziecie żałować!
Ostatnio ocenione
1
...
62 63 64 65 66
  • Zbrodnia i kara
    Dostojewski, Fiodor
  • Chodząca katastrofa
    McGuire, Jamie
  • Piękna katastrofa
    McGuire, Jamie
  • Twój głos w mojej głowie
    Forrest, Emma
  • Widzę cię
    Cao, Irene
  • Buntownik
    Amber
Należy do grup

grejfrutoowa
basia.ptasznik
ksiazkomania
ilona3
adisara1
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo