Strona domowa użytkownika
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
"Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła"
Wisława Szymborska
"Kto czyta książki, żyje podwójnie"
Umberto Eco
"Łatwiej niektórym książkę napisać, niż drugim ją przeczytać"
Alojzy Żółkiewski
"Z książkami jest tak, jak z ludźmi: bardzo niewielu ma dla nas ogromne znaczenie. Reszta po prostu ginie w tłumie"
Wolter
Najnowsze recenzje
-
Oj aż chce się powiedzieć niczym główna bohaterka: Matko Przenajświętsza Miłoszewski coś Ty najlepszego narobił!!! Właśnie... i żeby to chociaż w niewielkim stopniu było LEPSZE od wcześniejszych jego publikacji. Niestety w moim odczuciu tak nie jest. Pomysł jak dla mnie nie ma w sobie nic z oryginalności. Wystarczy przywołać sobie w pamięci pewien polski film... Mianowicie ILE WAŻY KOŃ TROJANSKI i mamy myśl przewodnią autora... No bardzo średnio zatem. Trochę jak odgrzany kotlet... Do śmiechu jakoś wielce też mi raczej nie było... Hmmm... Naprawdę jest mi trudno powiedzieć o tej książce coś pozytywnego. Nie oszalałam na jej punkcie jak wielu innych czytelników i choć lubię samego Miłoszewskiego nie będę Mu tym razem przyklaskiwać. Książka jak widać się sprzedaje, czyli nazwisko zawsze w cenie. Na zdrowie zatem. Ciągle więc czekam na coś naprawdę ŁAŁ. Żeby była jasność, tym razem jestem na nie, ponieważ losu nie da się oszukać, a historii nie można zmienić. I dobrze... Lepiej żeby było JAK ZAWSZE, bo czasami mogłoby wyjść JESZCZE GORZEJ...
-
Hmmm... Niestety nie urzekła mnie historia z POGROMCY LWÓW. Temat może na początku był kuszący, ale... No właśnie poraz kolejny mamy do czynienia z jakimś okrutnym, sadystycznym psychopatą... Znów dochodzi do zmiany tożsamości bohaterów, żeby ukryć ich przeszłość... Poza tym jak się okazuje mnóstwo osób przesłuchiwanych zna prawdę i albo milczą jak zaklęte, albo zwyczajnie kłamią... Nie no, mam dość... Coś to wszystko jakoś mało oryginalne i jeszcze mniej intrygujące. Ostatecznie dzielny Patrik ze swoją idealną małżonką dochodzą do rozwiązania całej zagadki, ale skutek i tak z tego mizerny... Jest to pierwszy kryminał z tego cyklu, w którym Läckberg "pozwala" zbiec winowajcy. Pytanie brzmi: w jakim celu? Ogólnie rzecz ujmując bardzo słabo. Nie powiem, żebym czuła się znudzona po tej lekturze, bo tak nie jest, ale jestem zwyczajnie nią rozczarowana. Może lepiej żeby autorka nieco zmieniła swój "kurs"?
-
Powieścią "Fabrykantka aniołków" Camilla Läckberg zdołała mnie ponownie zaskoczyć. Kiedy już się człowiekowi wydawało, że wie kto dokonał zbrodni sprzed lat nagle trach... Niestety ślepy zaułek. Tym razem jak się okazuje znacznie trudniej było znaleźć winowajcę... Nie... W zasadzie nie ma mowy, żeby samemu tego dociec. Wspaniale, bo tego typu sytuację wprost uwielbiam. Kiedy siadam i czytam z zapartym tchem do końca, bo wiem, że naprawdę warto. Poza tym wszystko u Läckberg po staremu... Stali bohaterowie, których życie toczy się dalej... Zbrodnia związana z czasami zamierzchłymi... Fjällbacka i jej specyficzny klimat... Niby taka monotonnia, ale nie da się nią być znudzonym. Polecam wszystkim. Dobry kryminał dla każdego. Nawet do poduszki.
-
Wprost nie mogę wyjść z podziwu. Banalna, a zarazem tak fantastyczna w swej prostocie książeczka dla malucha. Spędzony z dzieckiem przy niej czas to naprawdę świetna zabawa. Super też się składa, że bohaterowie z "Miasteczka Mamoko" występują również i w kolejnych publikacjach z tej serii. Polecam wszystkim rodzicom tą, będącą inspiracją do doskonałej zabawy "bajkę". Jest świetna.
-
Świetna książka dla najmłodszych. Kto by pomyślał, że z publikacji bez absolutnie ani jednego słowa "wyczytać" można dziecku aż tyle różnych historyjek. Wszystko rzecz jasna zależy tylko i wyłącznie od kreatywności rodzica. Ponadto jest też ona doskonałą "zabawką". Dzięki niej można pobawić się z maluchem w poszukiwanie bohaterów, przedmiotów itd. Pozwala kształtować wyobraźnię dziecka oraz ćwiczyć spostrzegawczość. Książka ta jest idealnym sposobem na wspólną, aktywną zabawę rodzica ze swoją pociechą. Rewelacyjna w swej prostocie i banalności. Polecam. Jest naprawdę super.