Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
Iska

"Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła"
Wisława Szymborska

"Kto czyta książki, żyje podwójnie"
Umberto Eco

"Łatwiej niektórym książkę napisać, niż drugim ją przeczytać"
Alojzy Żółkiewski

"Z książkami jest tak, jak z ludźmi: bardzo niewielu ma dla nas ogromne znaczenie. Reszta po prostu ginie w tłumie"
Wolter

Najnowsze recenzje
1
...
72 73 74
...
117
  • [awatar]
    Iska
    Tym razem pani B.A. Paris się nie popisała swym talentem… Cóż bywa. „Pozwól mi wrócić” to naprawdę bardzo kiepski thriller z absurdalnie, według mnie, niedorzeczną fabułą. Słaba, słaba, bardzo słaba… • Wszystko zaczyna się od nagłego i nies­podz­iewa­nego­ zniknięcia Layli. Fin, jej partner, z którym wracała z wakacji we Francji, składa zeznanie na policji. Wyjaśnia w jaki sposób doszło do zaginięcia kobiety. Choć jego zeznania wydają się być mało wiarygodne, mężczyzna nie pozostaje w kręgu podejrzanych. Layla po prostu „zapadła się pod ziemię”. Po dość długim czasie mężczyzna podejmuje próbę ułożenia sobie życia na nowo. Problem polega na tym, że jego nową wybranką serca jest Emma, siostra Layli. Gdy wieść o zbliżającym się ślubie Finna z Emmą okrąża ich „mały światek” nagle Layla daje o sobie znać… Dlaczego postanowiła wrócić? Czemu chce się pozbyć własnej siostry, żeby zająć jej miejsce? Manipuluje Finnem każdego dnia. Mąci mu w głowie. Ale czy osoba, z którą obecnie mężczyzna koresponduje w emailach i od której odbiera z każdym dniem coraz więcej char­akte­ryst­yczn­ych matrioszek jest rzeczywiście Laylą? Może to tylko jedna wielka mistyfikacja? • Hmmm… kogo by nie zaintrygowała chociażby taka informacja na temat treści tej powieści? Pewnie nie jeden dałby się skusić. Ja też się nabrałam. Dalsza część jej fabuły i to czego nie wypowiedziałam w tej opinii jest całkowicie absurdalna. Przekonacie się jeśli przeczytacie… Osobiście jednak uważam, że to absolutna strata czasu…
  • [awatar]
    Iska
    Bez dwóch zdań jest to jedna z lepszych książek napisanych pod adresem młodzieży. Dlaczego??? Bo traktuje o ich problemach, ale tym razem tych najbardziej ekstremalnych, dotyczących akceptacji niep­ełno­spra­wnoś­ci swoich rówieśników. W przypadku książki „ Krzycz po cichu braciszku” mowa w niej o defektach intelektualnych, co jest przynajmniej w mojej ocenia dziś zjawiskiem dość powszechnym. • AUTYZM, bo to przede wszystkim o nim jest mowa w tej powieści, to słowo które wzbudza ogromny strach wśród rodziców. Na autyzm choruje jej główny bohater Jeremiasz. Życie Jeremiasza i jego rodziny jest bardzo trudne. Wychowywany przez mamę, nie mający nic do czynienia z ojcem chłopiec, za najlepszego swego przyjaciela ma jedynie siostrę Pamelę i jedną metalową pokrywkę. Chłopiec choruje na jedną z najcięższych form autyzmu. W zasadzie nigdy nie będzie zdolny samodzielnie funkcjonować w społeczeństwie, a matka za żadne skarby nie chce go oddać do specjalnego domu opieki. Wraz ze swą córką, nomen omen siostrą bliźniaczką Jeremiasza, funkcjonują według pewnego utartego już schematu. Wszystko to po to, żeby zapewnić Jeremiemu stabilne życie emocjonalne. Wyjście poza te ściśle określone ramy , w zasadzie nawet najmniejsze odchylenie od zaakceptowanych przez chłopca norm grozi istną katastrofą. Ogromnym, nagłym i niek­ontr­olow­anym­ wybuchem totalnej furii, trwającej często nawet kilka dni. • Pamela natomiast jest bardzo dojrzałą, jak na swój wiek nastolatką, która nie ma lekko. Trwa jednak przy mamie, dodaje jej otuchy w każdej, chwili nawet najd­robn­iejs­zego­ załamania. Na dodatek jej pomoc przy Jeremiaszu jest wprost nieoceniona. W nowej szkole, do której aktualnie chodzi jest na etapie poznawania nowych rówieśników. Jej uwagę zwrócił pewien chłopiec… Okazuje się, że jest typem samotnika, z którym się nikt nie chce zadawać. Z czasem urzeka Pamelę jego nadzwyczajna inteligencja. Chłopiec też, co jest dość dziwne w jego przypadku jak się okazuje, akceptuje dziewczynę. Pamela staje się istotnym „elementem” jego życia. Dlaczego wywiązała się między nimi nić porozumienia? Okazuje się, że Patryk ma zespół Aspergera, dlatego tak dobrze zdaje się go rozumieć dziewczyna. • „Krzycz po cichu braciszku” to bardzo inteligentna i pouczająca lektura. Opowiada o niczym nieograniczonej miłości, magicznej wręcz sile przyjaźni, pokonywaniu ludzkich słabości oraz barier, ale także o zrozumieniu, akceptacji i budowaniu wzajemnych relacji z otoczeniem. Bez dwóch zdań jest to świetna historia, zawsze aktualna, na dodatek pełna dobrego humoru. Polecam gorąco. Lektura obowiązkowa dla młodzieży.
  • [awatar]
    Iska
    O raju… Co to była za nuda!!! Nuda, nuda i jeszcze raz nuda! Przy wyborze książek i ich czytaniu zawsze staram się kierować trzema zasadami: • Pierwsza – Nigdy nie oceniaj książki po okładce. • Druga – Nawet po przeczytanych pierwszych stu jakże nudnych stronach postaraj się dać danej książce drugą szansę. • Trzecia – STOP!!! Nie bądź sadomasochistką! Porzuć czytanie czegoś, co Ci zupełnie nie pasuje. Jest tyle ciekawszych rzeczy do przeczytania. Twoja lista przecież pęka w szwach. • W przypadku „Żony między nami” nie zastosowałam się do punktu trzeciego i to był ogromny błąd. Od czego zacząć??? • Powieść ta nie ma w sobie zupełnie nic z thrillera. Na początku nawet trudno jest się zorientować do czego zmierza główna jej bohaterka, a zarazem narratorka. Snuje swoją bardzo retrospektywną opowieść o nieudanym małżeństwie i chęci zemsty, ale nie wiadomo na kim i z jakiego powodu… Początkowo wszystko wskazywałoby na to, że nienawidzi nowej wybranki byłego męża i za wszelką cenę nie chce dopuścić do ich ślubu. Fakt ten częściowo się potwierdza na dalszych kartach tej historii, z pewną jednak różnicą. Vanessa nie pała bowiem do Emmy nienawiścią, a próbuje tylko ją ocalić. Przed czym? Albo przed kim? Ostatecznie wrogo nastawiona do Vanessy Emma wysłuchuje jej relacji ze związku z Richardem. Uzmysławia tym samym dziewczynie, że Richard nie do końca jest taki, jakim widzą go inny. Czy Emma w jakiś konkretny sposób zareaguje na ostrzeżenia zdesperowanej w swoim działaniu Vanessy? Hmmm…. • Zakończenie tego w ogóle nie trzymającego w napięciu pseudo thrillera jest znośne, w pierwiastkowym stopniu nawet nieco zaskakujące. I nic poza tym… Pomysł może na powieść był całkiem niezły, ale jakość wykonania pozostawia wiele do życzenia. Brakuje tej książce przysłowiowej ikry. Akcja monotonna, relacja Vanessy momentami nieco chaotyczna i bełkotliwa. Na dodatek w książce tej nie ma żadnej wyrazistej postaci. Wszyscy nudni jak „flaki z olejem”. Nie dostrzegam żadnych plusów tej powieści, więc jej nikomu nie polecam. Zupełnie stracony czas. Od tej pory będę przestrzegała mojej trzeciej zasady. Z pewnością!!!
  • [awatar]
    Iska
    „Kobieta w oknie” w moim odczuciu to całkiem niezły thriller. Zdania na jego temat jak widzę są bardzo mocno podzielone… Cóż… Bywa i tak… • Główna bohaterka Anna Fox to kobieta doświadczona przez los. Straciła wszystko, co kochała – pracę, rodzinę i zdrowie. Teraz siedzi zamknięta niczym więzień we własnym domu, bo została zniewolona przez chorobę – agorafobię. Czym się zajmuje? Z zawodu jest psyc­hote­rape­utką­. W chwili obecnej udziela porad, osobom z problemami podobnymi do własnych, przez Internet. Prócz tego jej pasją jest oglądanie starych, na dodatek czarno-białych thrillerów i baczne obserwowanie własnych sąsiadów z perspektywy obiektywu aparatu fotograficznego. Rolą „podglądaczki” zajmuje się wręcz zawodowo. Zna plan dnia każdego ze wspó­łmie­szka­ńców­ ulicy. Pewnego dnia dostrzega zza okna nowych sąsiadów i od tej pory tylko nimi zaprząta sobie głowę. Russellowie to na pozór normalna rodzina… Jednak każdej normalnej rodzinie przytrafiają się pewne problemy. Tak też jest w ich przypadku. Anna jednego wieczoru staje się „świadkiem” najp­rawd­opod­obni­ej morderstwa, jakie ma miejsce w domu nowych sąsiadów na skwerze. Ale czy wzrok jej nie mylił? Może to były tylko halucynacje? Przewidzenia wywołane wieloma różnymi lekami psychotropowymi, które musi brać każdego dnia, żeby móc jakoś funkcjonować w tym pełnym rozmaitych fobii świecie? Kogo ma poinformować o zaistniałym incydencie? Czy ktoś jej w ogóle uwierzy? Czy ktoś uwierzy podglądaczce, która niemalże nie przestaje być na rauszy, bo nie radzi sobie z własnymi słabościami? No właśnie… • Powieść A.J.Finn to dobrze skonstruowany thriller. Owszem można mu wiele zarzucić. Faktem jest, że może trochę nurzący wydawać się czytelnikowi ciągle nawracający problem z alkoholem głównej bohaterki, którego nazwałabym „spowalniaczem akcji”, ale na dłuższą metę gra ta warta jest zachodu. Autor wybrał taką, a nie inną drogę manipulacji czytelnikiem i nic na to nie poradzimy. Mimo to książka trzyma w napięciu prawie do samego końca. Rozwiązanie akcji może również nieco zaskoczyć. Z całą pewnością trudno jest się domyślić kto jest „inicjatorem” całego tego przedstawienia. Osobiście podobała mi się lektura. Jest to coś w sam raz dla „zabicia czasu”. Polecam…
  • [awatar]
    Iska
    Eric-Emmanuel Schmitt znów nie zawiódł. „Zemsta i przebaczenie” to zbiór czterech opowiadań. Każde z nich traktuje o miłości, ale także poświęceniu, w pewnym stopniu również o wyrządzanych krzywdach, przebaczaniu no i o… zemście, która nie zawsze ma jednak słodki smak. • „Siostry Barbarin” to bliźniaczki. Choć fizycznie identyczne to mentalnie zupełnie do siebie niepodobne. Różnią się charakterami. Są jak ogień i woda, dobro i zło. Jedna wzbudza sympatię druga wywołuje lęk. Mimo tego łączy je bardzo trudna więź, wprost nierozerwalna. Lily wieczna optymistka, wie czego chce od życia, stara się realizować swoje plany i marzenia. Moisette to ta zła, zawsze niezadowolona z niczego, zazdrosna, pałająca ogromną żądzą destrukcji. Lily jest w stanie każdą złośliwość wybaczyć siostrze, a Moisette…? • Z kolei opowiadanie „Mademoiselle Butterfly” to historia pewnej „przypadkowej” miłości. Okazuje się, że można kochać mimo wszelkich przeciwności. Jednak to co spotkało Zian jest też nieco przykre. Ona bowiem potrafiła kochać ponad wszystko. Williama natomiast pokonała obawa przed społecznym wstydem i potencjalnym brakiem zrozumienia, bo Zian uchodziła za kogoś „nienormalnego”, kogoś z pewnymi ułomnościami. Ale to ona potrafiła w sytuacji kryzysowej okazać największe serce i przebaczyć… • W „Zemście i przebaczeniu” przedstawiony został obraz matki, której zabito córkę i jej oprawcy. Elise odwiedza mordercę swojego dziecka w więzieniu. Po co? Czego oczekuje od Sama? Jej wizyty w więzieniu mają nieco terapeutyczny charakter. Sam jednak nie do końca zdaje sobie z tego sprawę. Czy uda jej się wpłynąć na Sama? Czy Sam zrozumie co zrobił i zacznie tego żałować? Od tego bowiem zależy przebaczenie Elise. Samowi w tej kwestii jest wszystko jedno, ale Elis zrobi wiele, żeby mu go udzielić. Wszystko natomiast zależy tylko i wyłącznie od niego, od jego chęci wewnętrznej przemiany… • W ostatnim opowiadaniu pewna mała dziewczynka o imieniu Daphne w sposób zupełnie nieświadomy podejmuje próbę wywołania konkretnych uczuć u pewnego starego lotnika. Mężczyzna jest już w podeszłym wieku, jego relacje z synem są bardzo trudne, nie dość, że sporadyczne to na dodatek pełne oziębłości i zgorzknienia. Daphne pragnie, żeby mężczyzna narysował dla niej zwyczajny samolot. Prośba ta wywołuje pewien impuls w staruszki, dzięki któremu staje się bardziej wrażliwy, nieco mniej samotny i na nowo zdolny do okazywania bliskim miłości… • Uwielbiam „filozofię” Schmitta. Jego nad wyraz inteligentna i zawsze przemyślana proza ma niezwykłą głębię. Jest to jeden z tych naprawdę niewielu autorów, który tworzy nie dla samej idei pisania, a z pobudek ideowych. On za każdym razem próbuje dotrzeć do najgłębszych uczuć czytelnika, dać nieco do myślenia, pouczyć, ubogacić ludzki charakter. Schmitt to doskonały moralizator, który nie ma sobie równych. Przynajmniej w mojej ocenie.
Ostatnio ocenione
1
...
94 95 96 97 98
  • Ostatnie dni Królika
    McPartlin, Anna
  • Światło, którego nie widać
    Doerr, Anthony
  • Chłopiec duch
    Znak
  • Uwikłanie
    Miłoszewski, Zygmunt
  • Ziarno prawdy
    Miłoszewski, Zygmunt
  • Bezcenny
    Miłoszewski, Zygmunt
Nikt jeszcze nie obserwuje bloga tego czytelnika.
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo