Strona domowa użytkownika
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
"Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła"
Wisława Szymborska
"Kto czyta książki, żyje podwójnie"
Umberto Eco
"Łatwiej niektórym książkę napisać, niż drugim ją przeczytać"
Alojzy Żółkiewski
"Z książkami jest tak, jak z ludźmi: bardzo niewielu ma dla nas ogromne znaczenie. Reszta po prostu ginie w tłumie"
Wolter
Najnowsze recenzje
-
Kury to zwierzęta niesamowite. I właśnie z uwagi na swoją oryginalność pod każdym względem tak często stają się bohaterkami literackimi. Brygada Brawurowych Kur to nie historia o kurkach z pierwszego lepszego gospodarstwa. To opowieść o bardzo zawadiackich i charyzmatycznych ptakach, które dokładnie opracowały swój plan na życie, ale… Potrzebują do tego ludzkiej pomocy. Po długich obserwacjach upatrzyły sobie pewnego dziesięcioletniego Daniela. Daniel jako jegomość posiadający umiejętność sprawnego pisania otrzymuje od kur ofertę wprost nie do odrzucenia. Jego zadanie ma polegać na bezbłędnym wypisaniu kurom wniosków o wyrobienie dowodów osobistych. Absurdalne prawda? Ale jakże intrygujące… Daniel bez najmniejszej chwili wahania wchodzi we współpracę z wojowniczkami z Brygady. Od tej pory akcja przybiera naprawdę bardzo gwałtowne tempo. Dzieje się tu, oj dzieje… Nie sposób wszystko opisać, ale jest wprost bombowo, niesłychanie zabawnie i całkowicie nieprawdopodobnie… Uczyńcie swój dzień równie niebanalnym jak Daniel z opowieści. Sięgnijcie po Brygadę Brawurowych Kur i to koniecznie… Polecam!!!
-
Megumi Iwasa ponownie zabiera nas na Morze Wielorybie. Tym razem mamy do czynienia z rekinem, któremu bardzo trudno jest znaleźć sobie przyjaciela. Powód? Wyłącznie jeden… To REKIN i może drugi, jego nieśmiałość. Jednak tylko wygląd Renia Ząbka może odstraszać innych. W rzeczywistości to bardzo łagodny i sympatyczny jegomość. Marzy on o chociaż jednym prawdziwym przyjacielu. Z pomocą przychodzi mu Foka listonoszka, która odbiera od rekinka list do nieznanego adresata. Dla Foki znalezienie jego właściciela to żadna trudność. Być może dzięki jej kreatywności wkrótce Ząbek nawiąże kontakt z kimś równie ciekawym świata, jak on? Kto wie… Jeśli nie znacie jeszcze książek autorstwa Megumi Iwasy to zachęcam Was przeogromnie do sięgnięcia po te fascynujące mini powieści. Są naprawdę godne polecenia 😉
-
Jeżeli przyapdły Wam do gustu historie o niesamowitych skarpetkach Justyny Bednarek to książka Adama Skrodzkiego o otuliłapkach będzie dla Was równie interesująca. Rękawiczek jest dziewięć. Mieszkają wraz z rodziną Stelażyńskich w ich mieszkaniu i bardzo, ale to bardzo chcą przejąć władzę nad światem. Jednak okazuje się, że to wcale nie będzie tekie łatwe do osiągnięcia. Jest sobota i każdy z domowników ma własny plan na spędzenie popołudnia. Ojciec i dzieci są nastawieni na weekendową zabawę. Opór stawia oczywiście mama, która ma zamiar nadrobić wszelkie tygodniowe zaległości. Rękawiczki więc zabierają się do pracy i postanawiją pomóc niezdecydowanej rodzinie. Przecież gdy Ci zostaną w domu to rękawiczki nie osiągną swgo sukcesu, o którym marzą... Jak zakończy się ta interesująca i prze zabawna historia? Koniecznie zerknijcie do książki, a chwile weekendowej nudy z pewnością odejdą w cień...
-
„Operacja Złoto Baltazara” to jedna ze świątecznych przygód Tiril i Oliviera. • W Elvestad trwają przygotowania do świąt. Nasi bohaterowie udzielają się podczas ustawiania szopki w kościele. Tu odbędzie się specjalne przedstawienie i występ lokalnego chóru. Każda z ustawionych postaci Trzech Króli niesie swoje dary, ale niestety tylko w szkatule Baltazara znajduje się nędzna plastikowa atrapa złota. Okazuje się, że już kiedyś prawdziwe złoto zaginęło. Ale gdzie znajduje się obecnie? Ktoś je celowo ukrył, czy może zwyczajnie skradł i już nikt nigdy go nie ujrzy na oczy? Oczywiście dzieciaki podejmują wyzwanie i zabierają się za poszukiwania. Przecież złoto nie mogło stąd zbyt daleko odejść. Wystarczy zachować bystrość umysłu, a wskazówki niemalże same zaczną się rozwiązywać… Oczywiście i tym razem Tiril i Olivier radzą sobie ze wszystkim wyśmienicie. Jak zwykle… Ale czy to jest nudne??? Nie…!!!! Każda kolejna ich przygoda jest intrygująca i trzyma w napięciu niemalże do ostatniej strony. Polecam gorąco.
-
Przygody Lassego i Mai w formie komiksu znacznie bardziej przypadły nam do gustu, niż te w formie opowiadań. Są zwyczajnie konkretne, bez zbędnych, czasami niewiele wnoszących do fabuły opisów. • Tym razem ktoś dokonuje sabotażu w punkcie skupu. Przez co nasi bohaterowie nie mają możliwości sprzedania zużytych butelek oraz puszek. Troszeczkę im się spieszy, bo zbierają pieniądze na szkolną wycieczkę. W mig jednak znajdują winowajcę. • W drugiej historii w Valleby Ebba i Ramon Persson organizują kiermasz, z którego dochód ma być przeznaczony na schronisko dla kotów. Wielu mieszkańcom miasta jest to nie w smak. W pewnym momencie okazuje się, że zginęły dotychczas uzyskane na kiermaszu pieniądze!!! Podejrzanych jest kilku, ale znalezione ślady wskazują wyłącznie na jedną osobę. • Wkrótce w Valleby mają się również odbyć zawody w piłce ręcznej. Obecnie puchar należy do dzieciaków z miasta, ale niestety jest przechodni. Dyrektorce Indze bardzo zależy na kolejnej wygranej. Tymczasem w nieznanych okolicznościach puchar znika. Czy mogła go sobie przywłaszczyć Maria Gonzales de la Cruz? Raczej mało prawdopodobne… • Na zakończenie awantura o przedstawienie teatralne organizowane przez Barbarę Palm w muzeum. Gdy Lasse wraz z Mają odmawiają odegrania w nim roli Jasia i Małgosi zaczynają się dziać wokół tego wydarzenia same dziwne rzeczy… Czy zatem dojdzie do wystawienia zaplanowanej sztuki? Jeśli tylko macie ochotę, to sprawdźcie sami. Dobra zabawa gwarantowana. Polecam.