Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
grejfrutoowa

Mam na imię Agnieszka. Jestem absolwentką socjologii i filologii polskiej. Interesuję się mediami, dużo fotografuję, uwielbiam filmy o Jamesie Bondzie.

Od 2012 roku prowadzę bloga recenzenckiego www.ksiazka-od-kuchni.blogspot.com. Książki kocham od zawsze, nauczyła mnie tego moja mama. To ona pokazała mi, że czytanie może być przyjemnością. Od niej też wzięła się u mnie pasja do gromadzenia lektur. Mama od młodości kupowała kolejne tomy, dzięki czemu w moim domu zawsze były książki. Dziś ja uzupełniam domową biblioteczkę, a mama mi kibicuje. Zawsze sprawdza, co ciekawego przyniósł mi listonosz.

Uważam, że każda książka ma w sobie coś dobrego. Staram się to pokazać w moich recenzjach.

Czytam różne lektury - dla dzieci, fantastykę, obyczaje, kryminały, reportaże... Nie jestem wybredna, interesuje mnie wszystko. Uwielbiam poznawać nowych autorów. Przyznaję się bez bicia, że kocham piękne okładki, a w autobusach zerkam na tytuły, które czytają inni.

Najnowsze recenzje
1
...
103 104 105
...
172
  • [awatar]
    grejfrutoowa
    Edgar Allan Poe to amerykański poeta, nowelista, krytyk literacki. Jest prze­dsta­wici­elem­ romantyzmu w literaturze amerykańskiej. Czerpał z estetyki horroru i fantastyki. Jego tekst znane są na całym świecie. Wydawnictwo Vesper postanowiło je zebrać. Tak powstała m.in. książka „Opowieści miłosne, śmiertelne i tajemnicze”. • Tekst podzielono na sześć tematów. W każdym z nich znalazło się po kilka utworów różnej objętości. Tom ten obejmuje opowieści z uczuciem w tle. Jak przystało na autora, nie są to typowo romantyczne opowiastki ze szczęśliwym zakończeniem. • Język jest wyszukany, ładny i działający na wyobraźnię. Różne tłumaczenia tekstów nie przeszkadzają w odbiorze całości. Klimat jest niesamowity – groza i tajemnica aż buchają z każdej ze stron. Opowiadania są ciekawe, trzymają w napięciu. Wybrano je z dużą pomysłowością, pogrupowano i dopasowano do koncepcji tomu. • W książce znajdziemy ilustracje autorstwa Harry’ego Clarke’a. Każdy z działów i rozdziałów rozpoczyna się osobną kartą. Są one ładnym wprowadzeniem. Wiele obrazków pojawia się też w treści – niektóre zajmują całe strony, dotyczą bezpośrednio opowiadania, przy którym je umieszczono. Są też podpisane odpowiednią frazą. Inne są małe i wkomponowane w końcowym fragmencie opowieści. Wszystkie są dość char­akte­ryst­yczn­e i bardzo pasują mi do postaci Poego. Przeważa w nich czerń, a postacie są często wydłużone i wychudzone, makabryczne. Są idealne. • Teksty posiadają dwa plusy – nazwisko tłumacza na końcu i przypisy, które zawsze uwielbiam. Zaskoczyła mnie nota edytorska na końcu pozycji – z niej dowiemy się, jakie wydania posłużyły wydawcom w tworzeniu tej książki. Na pierwszych stronach, których pewnie nikt nie czyta, wypisano również teksty tłumaczone przez poszczególne osoby. Także „Posłowie” zasługuje na chwilę uwagi. • Czcionka jest dość mała, ale znowu nie taka, by przeszkadzała w czytaniu. To kolejna pozycja wydawnictwa Vesper z serii „Arcydzieła literatury światowej”, którą mogłam przeczytać. Wydana jest ładnie, z pomysłem. Przemyślany dobór tekstów i ich rozmieszczenie sprawia, że czytanie jest ogromną przyjemnością. Okładka jest niesamowita – musicie koniecznie się jej przyjrzeć. • Ogólnie książka bardzo mi się podobała. Kilka opowiadań Poego znałam, ale po przeczytaniu tej pozycji moja wiedza wzbogaciła się o kilka kolejnych tekstów. Klimat opowieści jest niesamowity. Warto po nie sięgnąć, by przekonać się, jakim stylem posługiwał się autor i jak pisał. • Polecam tym, którzy lubią twórczość Edgara Allana Poe. Tom ten jest dobrze wydany, warto się w niego zaopatrzyć. Cała kolekcja liczy trzy tomy. To dość pokaźnej wielkości dzieła, które nie tylko wyglądają ładnie na półce, ale też cieszą oko podczas czytania. Jeśli nie znacie nic tego autora (w co nie wierzę!) to czas najwyższy to zmienić.
  • [awatar]
    grejfrutoowa
    Andrzej Zwoliński jest autorem książki „Polskie ścieżki masonerii”. Pozycję tę wydało w 2014 roku Wydawnictwo M. • Masoneria w XVIII i XIX wieku pragnęła udowodnić, że jej korzenie sięgają starożytności. Tworzono teorie, w których wykazywano, że twórcą ruchu może być Adam albo Kain. Biblijne postacie wykorzystywano często jako przykłady na poparcie hipotez masonerii. Także inne kultury i wierzenia były traktowane jako prawdopodobne podwaliny pod ruch masoński. W Polsce, w czasach stan­isła­wows­kich­, działała loża „Cnotliwy Sarmata”. W literaturze polskiej wzmianki na temat wolnomularstwa pojawiły się już w XVIII wieku. Od tego czasu także kobiety mogły należeć do loży. Po upadku powstania kośc­iusz­kows­kieg­o ruch wolnomularski w Polsce zamarł. Nie zanikł jednak kompletnie. Loża masońska działała na świecie, rozwijała się prężnie, a Polacy chętnie uczestniczyli w jej działaniach. Po 1989 roku masoneria mogła wrócić do Polski i zacząć działać. • Książka opowiada o tym, jak wolnomularstwo działało w Polsce. Rys historyczny jest dobrze przedstawiony, a jasno nakreślona sytuacja ogólnego działania masonerii sprawia, że możemy zobaczyć podobieństwa i różnice w naszym kraju. Dodatkowo przejście przez epoki daje obraz zmian, które się dokonały w myśleniu ludzi i postrzeganiu masonerii. • Język jest przyjemny, zdania są ładnie zbudowane. Styl autora przypomina nieco podręcznikowy tekst, ale nie jest to przeszkoda. Widać, że autor zna się na rzeczy i chce swój wiedzę przekazać w jak najlepszy sposób. • Pozycja jest ciekawie zrobiona. Oprócz tekstu mamy sporo ilustracji – niektóre zajmują całe strony. Podpisy znajdziemy w tekście, ale są one wkomponowane w niego tak, by łatwo je było odróżnić. Kartki mają nadrukowany znak wodny, który odróżnia tę pozycję. Numery stron ozdobiono małym symbolem związanym z wolnomularstwem. • Plusem są przypisy. Widać, że autor posługiwał się wieloma publikacjami przy tworzeniu tej pozycji. Nie kryje się z tym, a każdy czytelnik może dzięki temu zgłębić teksty, z których korzystał. • W książce brakowało mi rozdziału, w którym autor wyjaśniłby czym jest masoneria. Potem jednak zrozumiałam, że wcale go tu nie potrzeba – po pozycję sięgną osoby, które znają to pojęcie, wiedzą czym jest ten ruch i o co w nim chodzi. Dlatego jedyny minus został zlikwidowany. • Ogólnie książka jest napisana dobrze, przekazuje dużo ważnych informacji. Język mi się podoba, a temat jest ciekawy. Ilustracje sprawiają, że poza czytaniem, miło się też ją ogląda. Pozycja jest profesjonalna i warta chwili uwagi. • Polecam szczególnie tym, którzy znają się trochę na temacie i chcą pogłębić swoją wiedzę. Ta książka pozwoli wam zobaczyć, jak działała masoneria w Polsce. Na pewno niektóre informacje was zaskoczą. Przekonajcie się, czym tak naprawdę jest ruch wolnomularski.
  • [awatar]
    grejfrutoowa
    Ramez Naam debiutował powieścią „Nexus”. Książkę wydało w Polsce wydawnictwo Drageus Publishing House. Jest to pierwsza część serii. • Kade jest naukowcem. Zajmuje się substancją, która powszechnie uważana jest za narkotyk – Nexusem. Jego praca nie podoba się jednak Agencji Bezpieczeństwa Narodowego. Nexus jest niebezpieczny – może łączyć umysły ludzi. Kade chce poprawić Nexusa, tworząc jego nową wersję – już 5. Zostaje jednak rozpracowany. By uniknąć problemów i ocalić przyjaciół musi zacząć współpracować z ERD. Tylko dzięki jego pomocy jego znajomi nie trafią do więzienia. Okazuje się, że Kade musi zostać szpiegiem. Przechodzi szkolenie, które zbliży go do sławnego naukowca – profesor Su-Yong Shu. Kade podziwiał ją, jej pracę, a teraz dowiedział się, że kobieta tworzy klony ludzi-żołnierzy, których może kontrolować. ERD twierdzi, że Nexus jest niebezpieczny – można go wykorzystać tak, jak Su-Yong Shu. Nie widzą korzyści – szybszej nauki, pomocy, rozwoju. Kade usprawnił system tak, że nie wydala narkotyku z organizmu, jest on zespolony z jego mózgiem, a mężczyzna korzysta z niego w każdej sytuacji – nawet podrywając kobiety. Kade zaczyna działać – poznaje Su-Yong Shu, kobieta zaprasza go na obiad. Jednak nie wszystko idzie zgodnie z planem ERD – pani profesor orientuje się, że coś jest nie tak. Agentka, która została wysłana z Kadem na misję, zaczyna podejrzewać, że coś jest nie tak. Na dodatek Wats, któremu udało się uciec z laboratorium nim grupa naukowców została aresztowana, postanawia pomóc Kade’owi wydostać się z opresji. • Narracja trzecioosobowa pozwala śledzić kilku bohaterów. Dzięki temu dowiadujemy się nie tylko o tym, co robi Kade, ale też Sam czy Wats. Kade jest jednak głównym bohaterem – to jego perypetie opisano w pozycji, ale też na nim położono największy nacisk, opisując jak korzysta z Nexusa. • Język jest ładny i pasuje do powieści. Zdania są zróżnicowane, a różne przekazy uatrakcyjniają książkę. Mamy tu komunikaty do Nexusa, które wypisano inną czcionką, fragmentu czatów, listy, teksty przekazywane myślowo. Są też rozdziały z instruktażem. Wszystko to sprawia, że książka jest interesująca, a czytelnik nie wie, czego może się spodziewać. • Historia jest dobrze przemyślana. Autor przenosi nas do 2040 roku. Zmiany jakie dokonały się na świecie widoczne są gołym okiem. Nie tłumaczy jednak niczego, nie wprowadza nas na początku w tę nową rzeczywistość. Każdy sam musi odkryć o co chodzi, co jest czym i jak działa. Każda kolejna kartka odkrywa przed nami tę tajemnicę. Początkowo byłam nieco rozczarowana, że tak zostało to zaplanowane, ale potem uznałam to za plus, bo i tak wszystkiego dowiadujemy się z treści przesłuchań czy rozmów. • Książka to niezłe science fiction, które opisuje całkiem prawdopodobną przyszłość. Momentami miałam problemy ze zrozumieniem naukowych tez związanych z Nexusem, ale ogół do mnie dotarł. To pozycja ciekawa, porywająca i nowatorska. Jestem zachwycona pomysłem, wykonaniem i wydaniem tej powieści. • Polecam tym, którzy szukają wciągającej opowieści. „Nexus” zapewni wam kilka godzin dobrej rozrywki pełnej szpiegowskiej pracy, naukowych wypowiedzi, ale też trudnych wyborów, przed którymi muszą stanąć bohaterowie. Jeśli szukacie dobrego thrillera to właśnie książka dla was.
  • [awatar]
    grejfrutoowa
    James Endredy jest autorem książki „Szamanizm”. Książka ta w Polsce ukazała się w 2014 roku dzięki wydawnictwu Illuminatio. Należy do serii „Dla początkujących”. • Szaman przenika między dwoma światami – rzeczywistym i duchowym. Ma rozwiniętą zdolność postrzegania tego, czego nie widzą inni – duchów, żywiołów (z którymi jest w stanie porozumieć się na poziomie duchowym). Jest też pomocny podczas choroby. Różne kultury mogą nieco inaczej postrzegać szamanów. Pojawiają się w społecznościach, w których jednostki są mocno związane z całą grupą. Szamani działają dla dobra tej grupy. Pomocne są im nie tylko żywioły – czerpią też wiedzę z życia zwierząt. Siła życiowa to ich podstawowa energia, moc. Żyją w jedności ze światem. Szamanem stać się można przez inicjację. Poprzedzają ją sprawy, które mogą zwrócić uwagę takiej osoby, nim stanie się szamanem. Szamanem można być od urodzenia, stać się poprzez dziedziczność lub poprzez wezwanie. Inicjacja nie jest tańcem przy ognisku w nocy – składać się mogą na nią ból, izolacja, choroby, nieprzyjemności. Inicjacja nie jest dla ludzi o słabych nerwach. Szaman kontaktuje się z duchami, korzysta z ich wiedzy. Wykorzystują też rośliny, są lekarzami duszy i ciała. • Narratorem jest sam autor. Opowiada o własnych doświadczeniach i o swoich mistrzach. Autor jest od lat kojarzony z szamanizmem. Nie bez powodu – odbył szkolenia u innych szamanów, pomaga innym i przeszedł inicjację. Sam jednak nie uważa siebie za szamana. Dlaczego? Pisze o tym na początku poradnika, ale też podczas innych rozdziałów. • Wielkim plusem jest dla mnie rozdział poświęcony pochodzeniu słowa „szamanizm”. Czytałam go z przyjemnością, głównie dlatego, że interesują mnie takie rzeczy. Miło, że pojawił się on w tej książce i jest tak obszerny. • Temat szamanizmu jest w książce dobrze opracowany. Autor wie, że pisze dla czytelnika, który pierwszy raz spotyka się z tym tematem, dlatego stara się dawkować wiedzę. Jest przy tym szczegółowy, ale nie przytłaczający. • Pozycja ta należy do serii „Dla początkujących” wydawnictwa Illuminatio. Jak zwykle poza tekstem znajdziemy w niej punkty, listy i cytaty, które doskonale wpasowują się w treść. Warto też zwrócić uwagę na dodatek – listę plemion szamańskich na świecie. Wiele osób zainteresuje też obszerna bibliografia. Jak zawsze czcionka jest dopasowana do odpowiednich kwestii – tytuły i śródtytuły wyróżniają się, ale nie są zbyt ozdobne. • Jeśli chodzi o układ książki to zwróciłam uwagę na jeszcze jedną rzecz – obok rozdziałów pojawiają się teksty zapisane kursywą. Są to fragmenty książek, tekstów i publikacji, których wykaz znajdziemy na końcu. Pierwszy raz w książce z tej serii widziałam coś takiego. Bardzo ładnie to wygląda i jest przydatne. • Udało mi się wyłapać też jeden błąd – odwrócone znaki cudzysłowu. Ta mała wpadka nie jest jednak warta dłuższej uwagi. • Temat książki jest ciekawy, wcale nie jest odległy o setki lat. Zajmują się nim nie tylko naukowcy. Bardzo podobało mi się podejście do tego tematu autora tekstu, widać, że wie o czym pisze, zajmuje go to. Dowiedziałam się wielu zaskakujących rzeczy, które na pewno będę zgłębiać. Może szamanem nie zostanę, ale inaczej będę teraz patrzyła na informacje na ich temat. • Polecam ludziom ciekawym świata. Moim zdaniem pozycja ta warta jest uwagi, bo pokazuje czytelnikowi temat, który kojarzy się tylko z buszem i zapomnianymi cywilizacjami. Książka na pewno pogłębi waszą wiedzę na ten wątek.
  • [awatar]
    grejfrutoowa
    Jo Nesbo to norweski pisarz. Tworzy głównie powieści kryminalne. Jego najnowszą książką jest „Syn” wydany przez Grupę Wydawniczą Publicat w 2014 roku. • Sonny Lofthus jest więźniem w najlepiej strzeżonym więzieniu w Oslo. Został skazany za morderstwo. Jest cichym i spokojnym narkomanem, którego chętnie odwiedzają współwięźniowie. Jest doskonałym słuchaczem. Inni widzą w nim kogoś w rodzaju spowiednika. Sonny niczego nie wygada. Poza tym chodzą plotki, że bierze na siebie sprawy, których nie popełnił. Jest to na rękę Nestorowi – mafiosie, który z przyjemnością obarcza Sonny’ego przestępstwami. Któregoś dnia Sonny się buntuje. Dostaje informacje, że jego ojciec, byłby policjant, który popełnił samobójstwo, wcale nie był winny sprawom, o które go oskarżano. Wtedy postanawia uciec. Nie przyznaje się do zabójstwa, które próbują mu wmówić i sprytnie wydostaje się z pilnie strzeżonego więzienia. W tym samym czasie ginie kapelan więzienny. Sprawą zaczyna zajmować się Simon Kefas, któremu przydzielono do pomocy młodą i ambitną Kari Adel. Razem przesłuchują świadków, zbierają dowody i znajdują nowe poszlaki. Przy okazji Simon musi zmierzyć się ze swoim życiem prywatnym – jego żona ma możliwość pójścia na operację, która wyleczyłaby jej wzrok. Nie mają jednak na to pieniędzy przez długi hazardowe Simona. Sonny ukrywa się w ośrodku dla narkomanów, gdzie wpada w oko jednej z pracownic. W międzyczasie postanawia wyrównać rachunki z przeszłości. Jego działania są śmiałe i doskonale przemyślane, nie pasują do człowieka, który miał opinię szalonego narkomana. • Narracja trzecioosobowa obejmuje wiele osób. Głównie jest to Simon i Sonny, ale nie tylko. Czasem pojawiają się osoby, które tylko na chwilę biorą udział w historii. Dzięki temu możemy śledzić powieść z różnych stron. • Język jest ładny i świetnie się go czyta. Trudno mi określić, co w nim jest, ale to on tworzy niesamowity klimat tego kryminału. Jest doskonale dobrany do opowieści – nie brak urwanych wątków, opisy wewnętrznych przeżyć i wspomnień pozwalają na zapoznanie się z sytuacją osób, które występują w książce. Poza tym dialogi są całkiem interesujące – szczególnie te między Simonem i błyskotliwą Kari. • Plusem są przypisy, które pojawiają się na dole strony. Ułatwiają czytanie i zrozumienie tekstu. Poza tym kilka razy znalazłam zdania pisane kursywą. Pasowały do całości – informowały o sms lub obcych zwrotach. Podobało mi się to, że inaczej je podano. • Kryminał ma fajny klimat, jest nieco tajemniczy. Widzimy poczynania zarówno zbrodniarza jak i policji. Wiemy, kto stoi za konkretnymi sprawami. To ciekawe. Zaskakujących zwrotów akcji jednak nie zaznałam. Książka jest napisana dobrze, ale mnie nie porwała. Nie wiem, czy nie umiałam wciągnąć się w jej specyficzny klimat, czy była zbyt rozciągnięta w czasie. Najbardziej podobał mi się Simon, który był zwykłym człowiekiem – nie był bohaterem, miał problemy, przyziemne sprawy i życie rodzinne. • Ogólnie jestem trochę rozczarowana spotkaniem z Nesbo. Pierwszy raz czytałam jego powieść. Miałam szczęście, że pozycja ta została wydana poza serią z Harrym Hole. Mogłam bez przeszkód czytać ten kryminał. Nie wciągnął mnie jednak, nie porwał. Być może nie jestem przyzwyczajona do literatury skandynawskiej. Podobały mi się postacie w książce, ale cała sprawa była dla mnie zbyt rozciągnięta. • Polecam tym, którzy lubią Nesbo. Może wam jego najnowsza pozycja przypadnie do gustu. Nie jest to zła książka, ma dobry klimat, niezły język i ciekawych bohaterów (trzeba pochwalić autora za ich mnogość i różnorodność).
Ostatnio ocenione
1
...
53 54 55 56 57
  • Próba niewinności
    Christie, Agatha
Należy do grup

Kraków PBP
wojciech
Krystyna
Pabianice MBP
aleksandra.s.1.1.3.9
CheshireCat
izabelasliwinska
kajka24
sowilas
isabelczyta
bookslara
Misieczka
monikam1986
basia.ptasznik
Irulan
Zaczytany-w-Ksiazkach
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo