Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
grejfrutoowa

Mam na imię Agnieszka. Jestem absolwentką socjologii i filologii polskiej. Interesuję się mediami, dużo fotografuję, uwielbiam filmy o Jamesie Bondzie.

Od 2012 roku prowadzę bloga recenzenckiego www.ksiazka-od-kuchni.blogspot.com. Książki kocham od zawsze, nauczyła mnie tego moja mama. To ona pokazała mi, że czytanie może być przyjemnością. Od niej też wzięła się u mnie pasja do gromadzenia lektur. Mama od młodości kupowała kolejne tomy, dzięki czemu w moim domu zawsze były książki. Dziś ja uzupełniam domową biblioteczkę, a mama mi kibicuje. Zawsze sprawdza, co ciekawego przyniósł mi listonosz.

Uważam, że każda książka ma w sobie coś dobrego. Staram się to pokazać w moich recenzjach.

Czytam różne lektury - dla dzieci, fantastykę, obyczaje, kryminały, reportaże... Nie jestem wybredna, interesuje mnie wszystko. Uwielbiam poznawać nowych autorów. Przyznaję się bez bicia, że kocham piękne okładki, a w autobusach zerkam na tytuły, które czytają inni.

Najnowsze recenzje
1
...
24 25 26
...
172
  • [awatar]
    grejfrutoowa
    John nie może sobie poradzić z tym, że widział śmierć ukochanej dziewczyny, Charlie. Sprawy nie ułatwia fakt, że dziewczyna pojawiła się wśród znajomych po swojej rzekomej śmierci. Chłopak podejrzewa jednak, że to wcale nie jest jego ukochana. Czy ktoś oszukał Johna? Czy Charlie udało się przeżyć? I czy ma coś z tym wszystkim wspólnego ciotka dziewczyny? A może nowa pizzeria, która otwiera się w mieście, jest przykrywką dla całej tej sprawy? • Czwarty schowek to ostatni tom serii Five Nights at Freddy’s autorstwa Scotta Cawthona i Kiry Breed-Wrisley. Powieści opowiadają o Charlie, dziewczynie, której ojciec był wynalazcą, a jego największym dziełem były wielkie pluszowe roboty, które spotkać można było w pizzerii, którą prowadził. W tym tomie Charlie odsunięta jest nieco na bok, na pierwszy plan wysuwa się John, a momentami też Jessica. • Akcja skupia się na rozwiązaniu zagadki śmierci Charlie i jej ponownego pojawienia się wśród znajomych. John nie wierzy, że dziewczyna, którą widzi, to jego dawna ukochana. Ma wątpliwości, choć z pozoru nic nie powinno budzić jego zastrzeżeń. Jest jednak dociekliwy i odkrywa, że podająca się za Charlie dziewczyna nie jest nią. Gdzie zatem jest jego ukochana? • W książce pojawia się kilka wątków pobocznych, które rozwijają historię. Wspomina się o zaginionych dzieciach, które mają duże znaczenie dla fabuły. Są też sceny mające na celu pokazać, kto stoi za ciągłym pojawianiem się nowych animatroników. Ciekawie wypada też wątek związany z ojcem Charlie. Jednak bez znajomości poprzednich tomów i pewnej minimalnej chociażby wiedzy na temat tej historii, nie jesteśmy w stanie ogarnąć tego, co przedstawiono w tej książce, zatem wymagana jest lektura dwóch wcześniejszych. • To, co bardzo mi się podobało w tej powieści, to fakt, że doszło do rozwiązania pewnych wątków z poprzednich części. Dobrze, że ich nie porzucono, bo mogłoby to źle wpłynąć na całą serię. Także klimat został ten sam – jest niepokojąco i momentami jeżą się włoski na całym ciele. • Minusem jest jednak fabuła. Ten tom najmniej mnie do siebie przekonał. Czasami gubiłam się w wydarzeniach, nie mogłam połączyć faktów. Zabrakło mi też większej liczby scen z samej pizzerii, czegoś, co niesamowicie wciągało w pierwszych częściach. • Mimo wszystko trzeci tom Five Nights at Freddy’s jest zwieńczeniem serii, który był konieczny. Zamknął pewne ważne kwestie i rozjaśnił wątpliwości. Ta powieść jest jednak znacznie słabsza niż pierwszy i drugi tom, co nieco rozczarowuje. Jeśli lubicie młodzieżowe serii, w których nie brakuje klimatu, są oryginalne, a jednocześnie czerpią z czegoś dobrze znanego, powinniście poszukać właśnie tego cyklu. Sprawdźcie sami, jak wypada thriller dla młodzieży.
  • [awatar]
    grejfrutoowa
    Eleonore jest niesamowicie nieśmiała. Nie odzywa się publicznie, stara się nie zabierać głosu, a każda lekcja, gdzie może zostać wywołania do odpowiedzi to dla mniej katorga. Dziewczyna nie reaguje na docinki na temat swoich niezwykłych oczu, puszcza mimo uszu wszystkie komentarze o sobie. Aż pewnego dnia w szkole zjawia się on – Jason. Nieśmiałość dziewczyny i jej uroda sprawiają, że chłopak postanawia ją zdobyć. Nie będzie to łatwe – Eleonore jest ostrożna, ma też inne rzeczy na głowie niż romansowanie z podrywaczem. Musi zadać o dom, gdzie została jedyną kobietą, zająć się młodszym bratem i pomóc ojcu, a na dodatek poradzić sobie jakoś z demonami przeszłości. • Nieśmiała Sarah Morant to powieść obyczajowa dla młodzieży. W książce znajdują się narracje trzech osób. W pierwszej osobie pisze jedynie Eleonore, która jest główną bohaterką powieści. Elie jest nieśmiała. Paraliżuje ją myśl o tym, co inni o niej mówią, nie może znieść na sobie ich wzroku. Życie w szkole jest dla niej stresujące. Nie umie się obronić, gdy ktoś ją obraża. Nie potrafi odciąć się tym, którzy ją obgadują za plecami. Jest wycofana, cicha i skryta. Przy okazji jest też niezwykła z wyglądu – ma rude, długie włosy i oczy o dwóch różnych kolorach, co czyni ją wyjątkową. • Akcja książki skupia się na dwóch wątkach – pierwszy z nich dotyczy miłości, drugi przeszłości Eleonore. W szkole pojawia się nowy chłopak, który jest zainteresowany dziewczyną i postanawia ją zdobyć. Zainteresowanie ze strony przystojnego podrywacza, wbrew rozsądkowi, podoba się Eleonore. Jest jednak ostrożna. Chce stopniowo poznawać Jasona, zaprzyjaźnić się z nim. Z drugiej strony nie chce go wpuścić do swojego życia, bo boi się, że ten ją zrani. Jakiś czas temu dziewczyna przeżyła okropną tragedię i została niemal sama ze swoimi problemami. To ją zmieniło, sprawiło, że stała się ostrożniejsza. • Mocnym punktem powieści jest na pewno motyw nieśmiałości. To nie jest oklepany temat, raczej można uznać go za dość świeży w literaturze młodzieżowej. W końcu dostajemy postać, która czerwieni się dość często, nie potrafi wydobyć z siebie głosu, stresuje się odpowiedziami, roztrząsa wszystko, co się wydarzyło. To ogromna zaleta tej książki. Drugim plusem jest pokazanie tragedii, jaka przytrafiła się dziewczynie. Ten temat przedstawiono bardzo dobrze – nie odkrywa się przed czytelnikiem wszystkich kart od razu, stopniowo zaczynamy rozumieć, co mogło się zdarzyć i jakie są tego skutki. Świetnie, bo ten wątek wciąga i podkręca atmosferę. • Niestety wad jest zdecydowanie więcej. Po pierwsze kreacja postaci leży. Nagle okazuje się, że Eleonore jest tak piękna, że ugania się za nią dwóch facetów. Nieśmiałość też gdzieś znika, bo dziewczyna klei się do nich cały czas. Nie krępuje jej ich obecność, ale też nie potrafi zdecydować się na żadnego z nich, więc obu zwodzi. Tylko w szkole dziewczyna trochę się stresuje, choć i tu powody zaczepek, niechęć ze strony znajomych, są słabo przedstawione. Po drugie dziewczyna nie wie nic o swoim najlepszym przyjacielu, co wypada bardzo nierzeczywiście. Nie ma w powieści konsekwencji – rozumiem, że Eleonore mogła się zmienić, ale nie ma tu stopniowego przejścia od nieśmiałości do odwagi, do swobodnego zachowania wśród innych. Mam też wrażenie, że wątek uczuciowy przysłonił całkowicie wszystko inne. Z jednej strony dobrze, że nie dodano zbyt wielu wątków pobocznych, z drugiej – skupiono się raczej na jednym i z tego powodu miałam wrażenie, że momentami książka się dłuży. • Nieśmiała porusza ważny temat, który wydawałoby się w dzisiejszych czasach nie istnieje. Dobrze, że przedstawiono dziewczynę, która nie ma śmiałości, jest raczej skryta i wycofana. Gorzej, że gdzieś po drodze zagubiła się ta cecha, mówiono o niej dużo, a nie przedstawiano jej w zachowaniu postaci. Szkoda, bo mogło być dobrze, a wyszło średnio.
  • [awatar]
    grejfrutoowa
    Eden, jak wielu innych, próbuje żyć w nowej rzeczywistości. Władzę na ziemi przejęła Wataha, która rządzi twardą ręką, morduje niewinnych, a tych, którzy pozowali przy życiu, zmusza do ciężkiej pracy. Eden marzy o ucieczce – o Azylu, o którym opowiadał jej ojciec. Gdy nadarza się okazja, dziewczyna nie czeka i wraz z trzema innymi nastolatkami ucieka. Jednak miejsce, do którego trafiają, wcale nie jest bezpieczną oazą, o której śniły. • Imperium na piasku Kayli Olson to powieść młodzieżowa, w której główną bohaterką jest nastoletnia Eden. Dziewczyna pochodzi z dobrego domu, a jej ojciec został wplątany w pracę na rzecz nowej władzy. Jest opanowana, z dnia na dzień planuje swoją ucieczkę, ma też własne sekrety, którymi nie chce się z innymi dzielić – jak książka, którą otrzymała po tacie. To normalna dziewczyna, która czasem przejmuje dowodzenie, ale nie jest typowym liderem. • W powieści przedstawiono nowy porządek świata. Przenosimy się do przyszłości, w której panuje totalitaryzm. Wilki, które sprawują władzę, są bezlitosne i niebezpieczne, a najbardziej przerażające w nich jest to, że to ludzie, który jeszcze niedawno żyli obok nas i nikt nie spodziewał się, że będą zdolni do takiego okrucieństwa. Z jednej strony powoli wprowadza się czytelnika do tego świata, nie zalewając go jednak nadmiarem informacji, z drugiej natomiast narracja skupia się na jednostce, a konkretnie na Eden. Dziewczyna chce znaleźć Azyl, w którym ma nadzieję uzyskać bezpieczne schronienie. Nie wszystko jednak idzie zgodnie z planem. Po drodze czeka ją bowiem wiele przygód i niespodzianek. • Mocną stroną książki jest styl autorki. Kayla Olson pisze w przyjemny sposób, kreuje całkiem normalne postacie, bez przesadzania w którąkolwiek stronę. To dobrze, bo ma się wrażenie, że czytamy o całkiem zwyczajnych osobach. Swoją drogą bohaterów nie jest wielu, a każdy z nich to osobny charakter, nie zlewają się w jedno. Można śmiało rozróżnić osoby o łagodniejszym usposobieniu, a także te nieco bardziej porywcze. • Po drugie świat, który stworzyła autorka, jest ciekawy, spójny, niezbyt skomplikowany, ale wystarczająco wciągający. To wielka sztuka, by w czasach, gdzie dystopijne powieści młodzieżowe zalewają rynek, napisać coś oryginalnego i świeżego, a jej się udało. Podoba mi się nazewnictwo, które wprowadzono, a które może nie jest zbyt wyszukane. Pozwala ono jednak wprowadzić odpowiednią atmosferę do powieści, tworząc z niej odrębny byt, który wyróżnia się na tle innych tego typu książek. • Na plus należy zaliczyć też potężną dawkę zwrotów akcji – mniejszych lub większych zaskoczeń, które jednak nie dają czytelnikowi poczucia przeładowania akcji niespodziewanymi wydarzeniami. Są momenty, które wywołują ciarki na plecach, są też takie, po których akcja zdecydowanie przyspiesza. To doskonale wyważona powieść, w której ciągle coś się dzieje, a jednocześnie nie panuje w niej mętlik. • Imperium na piasku to bardzo dobra powieść młodzieżowa, która może nie zaskoczy „wyjadaczy” tego gatunku, ale też ich nie znudzi i nie rozczaruje. Czyta się błyskawicznie, wciąga od pierwszych stron, ma dobry styl i pomysłowo wykreowany świat przedstawiony. Czego chcieć więcej?
  • [awatar]
    grejfrutoowa
    Camille Preaker jest dziennikarką. Naczelny postanawia, że wyśle ją do rodzinnego miasteczka, którego kobieta nie odwiedzała od lat, a gdzie doszło w ostatnim czasie do dwóch morderstw dziewczynek. Camille nie jest zachwycona, ale bierze tę sprawę. Jednak to nie zbrodnie są dla niej najbardziej przerażające, lecz wizja spotkania z surową, chłodną matką. Czy kobiecie uda się jakoś przetrwać wśród duchów przeszłości? I czy reporterskie śledztwo doprowadzi ją do mordercy? • Ostre przedmioty Gillian Flynn to debiut autorki znanej głównie dzięki Zaginionej dziewczynie. Główną bohaterką powieści jest Camille. To młoda kobieta, dziennikarka, która uciekła z rodzinnego miasta między innymi po to, by żyć z dala od matki i problemów rodzinnych. Camille jest narratorką powieści, a z przemycanych przez nią niby w tle informacji na własny temat można wyciągnąć wiele wniosków. Obraz uzupełniają inne osoby, które mniej lub bardziej znają kobietę, a także mówią o czymś, o czym bohaterka milczała. Na przykład Camille na początku nie mówi, jak wiele pije, ale to, że obcy zwracają jej uwagę na cuchnący wódką oddech lub radzą, by nie prowadziła auta pod wpływem, sprawia, że czytelnik zaczyna podejrzewać problemy alkoholowe u bohaterki. • Jednak picie to niejedyny problem Camille. Kobieta nie czuje się kochana przez matkę, która w dzieciństwie znacznie więcej czasu poświęcała zmarłej siostrze dziennikarki. Przez traumatyczne wydarzenia sprzed lat Camille zaczęła kaleczyć swoje ciało. Było to jej obsesją, która teraz, gdy jest dorosła, sprawia, że nie chce dopuścić do siebie nikogo, by ten ktoś nie zaczął wypytywać o jej blizny. Alkohol, samookaleczenie, brak dobrych relacji z matką to tylko część tego, z czym mierzy się Camille, a co jeszcze bardziej nasila się po powrocie w rodzinne strony. • Ostre przedmioty mają dwa główne wątki. Pierwszy z nich już nieco nakreśliłam, a jest nim życie prywatne głównej bohaterki. Camille mierzy się ze wszystkim, co ją ukształtowało, gdy wraca do rodzinnej miejscowości za namową przełożonego. Drugi wątek to morderstwa, które ma opisać kobieta. Właśnie dlatego wysłano ją do miasteczka – bo zna jego klimat, ludzi, być może to sprawi, że łatwiej im będzie się przed nią otworzyć. Okazuje się jednak, że wcale nie będzie to takie proste, jak zakładał naczelny gazety. Trudno powiedzieć, który z tych wątków jest ciekawszy. Dominującym jest chyba ten związany z samą Camille, ale to nie znaczy, że to źle, bo odciąga się czytelnika od sprawy morderstw. Momentami ma się wrażenie, że to właśnie życie głównej bohaterki nadałoby się lepiej do opisania w gazecie niż dwie zamordowane dziewczynki. • W książce poruszono kilka ważnych kwestii. Relacje rodzinne to jedna z nich. Problemy bywają różne, ale to, co dzieje się w domu Camille, jest nie do ogarnięcia. Matka jest chłodna, oschła, surowa, nieprzewidywalna, ale też opiekuńcza i dobra jednocześnie. Dla starszej córki jest niedostępna, dla młodszej zrobiłaby wszystko. Wszyscy w miasteczku ją uwielbiają, lecz w domu Adora jest zupełnie inną osobą. Z kolei Amma, młodsza siostra Camille, która ma zaledwie trzynaście lat i urodziła się na wiele lat po śmierci Marian, to kopia matki – w domu i wśród ludzi zachowuje się jak dwie różne osoby. Mimo że jest jeszcze bardzo młoda, zdaje się nadzwyczajnie dojrzała. W swoim pokoju bawi się domkiem dla lalek, poza nim podrywa starszych chłopaków i jest wulgarna, epatuje seksualnością i znęca się nad innymi. Każda z kobiet z tej rodziny chce jednego – być w centrum uwagi. Adora uwielbia, gdy jej córki źle się czują, bo jest dla nich wtedy jedynym oparciem i całym światem. Camille pogodziła się z tym, że matka jej nie kocha, ale by zwrócić na siebie jej uwagę, nie omieszka jej przypomnieć o tym, że jej pupilka zmarła. Amma natomiast bryluje wśród znajomych i robi wszystko, by było o niej głośno. • Kilka rzeczy w powieści zasługuje na szczególne wypunktowanie. Po pierwsze małomiasteczkowy klimat, który udało się doskonale oddać autorce. Każdy wie o każdym niemal wszystko, wszyscy się znają. Nic się tu nie ukryje, a jednak jakimś cudem udało się komuś zamordować dwie dziewczynki i nikt nic nie wie na temat sprawcy. Po drugie postacie – Adora, Camille i Amma to doskonale skonstruowane bohaterki. Nie są jednowymiarowe, mają wady i zalety, nie można przewidzieć ich zachowań, co wypada naprawdę ciekawie. Po trzecie zakończenie – zaskakuje, szokuje i sprawia, że ostatnie kilka stron czyta się w błyskawicznym tempie. • Ostre przedmioty to książka bardzo dobra, zaskakująca, dołująca, przesiąknięta brutalnością. Każda kolejna strona wciąga coraz bardziej. Fabuła, klimat, bohaterowie są przemyślani i dopracowani. To nie jest kryminał na jeden wieczór, to dramat, który sprawia, że trzeba się zatrzymać podczas lektury i przemyśleć niektóre sprawy. Zdecydowanie polecam.
  • [awatar]
    grejfrutoowa
    Najpopularniejszą grą literową są prawdopodobnie Scrabble. Jakiś czas temu była też moda na granie w grę na urządzeniu mobilnym, w której należało z konkretnych liter ułożyć pasujące słowa. Jak widać zmagania z językiem są ciągle na topie, a jedną z gier, która pomoże nam pogłówkować i sprawdzić nasz zasób słów, są Boggle. • Boggle to trzyminutowa gra słowna. Na pierwszy rzut oka wygląda niepozornie – ma podstawkę i szesnaście kostek z literami. Do zestawu dołączone są też klepsydra odmierzająca czas i instrukcja. Całość jest niewiele większa od dłoni. • Zabawa polega na tym, by umieścić kostki z literami na podstawce, potrząsając nią i pokrywką, aż wszystkie wpadną na swoje miejsca. Po odkryciu oczom graczy ukazują się ułożone – często w różnych kierunkach, co jest dodatkowym utrudnieniem – litery. Każdy z graczy musi ułożyć jak najwięcej słów z wylosowanych liter. Słowa muszą mieć przynajmniej trzy litery, a kolejne z nich powinny w jakiś sposób stykać się z poprzedniczką – leżeć na górze, dole, po jej prawej bądź lewej albo na skos. Na wykonanie zadania są trzy minuty. Słowa należy zapisywać na kartce. Po upływie czasu gracze odczytują swoje wyrazy i podliczają punkty. Niektóre litery mają bonusy, ważne jest też ułożenie jak najdłuższego wyrazu, bo za to także przyznawane są punkty. • Na początku rozgrywka nie jest łatwa. Liter jest dużo, ale często ich ułożenie nie jest korzystne do stworzenia jakiegoś słowa. Nie pomaga też to, że bywają ułożone w różnych kierunkach. Jednak nie można się zniechęcać – wraz z upływającym czasem widzi się coraz więcej wyrazów i połączeń, pojawiają się nowe pomysły na słowa. • Boggle to doskonała gra rozwijająca słownictwo i spostrzegawczość, trenująca zdolności językowe i logiczne myślenie. Dodatkowo ćwiczyć się też liczenie, ponieważ wyrazy mają bonusowe litery, które trzeba zliczać. Można grać w nią w pojedynkę, i w ten sposób sprawdzać samego siebie, lub w grupie. Najważniejsze jednak, że zabawa nigdy się nie kończy, bo ułożeń kostek jest naprawdę wiele, przez co rozgrywki nigdy nie będą takie same. • Boggle to rozrywka dla całej rodziny. Sprawdzi się wśród młodszych, którzy będą mogli ćwiczyć swoje zdolności językowe, ale też wśród starszych, którzy mogą modyfikować zasady, by utrudnić rozgrywkę. Naprawdę przyjemna gra, która nie wymaga wielu przygotowań – wystarczy jedynie wprawne oko i duży zasób słów. Miłej zabawy!
Ostatnio ocenione
1 2 3 4 5
...
57
  • Koreańczycy
    Ahrens, Frank
  • Shinrin-Yoku
    Li, Qing
  • Latawce
    Lis, Agnieszka
  • Czy to pierdzi?
    Caruso, Nick
  • Więzy krwi
    Nix, Garth
  • Szeptać
    Fryc, Hubert
Należy do grup

Kraków PBP
wojciech
Krystyna
Pabianice MBP
aleksandra.s.1.1.3.9
CheshireCat
izabelasliwinska
kajka24
sowilas
isabelczyta
bookslara
Misieczka
monikam1986
basia.ptasznik
Irulan
Zaczytany-w-Ksiazkach
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo