Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
grejfrutoowa

Mam na imię Agnieszka. Jestem absolwentką socjologii i filologii polskiej. Interesuję się mediami, dużo fotografuję, uwielbiam filmy o Jamesie Bondzie.

Od 2012 roku prowadzę bloga recenzenckiego www.ksiazka-od-kuchni.blogspot.com. Książki kocham od zawsze, nauczyła mnie tego moja mama. To ona pokazała mi, że czytanie może być przyjemnością. Od niej też wzięła się u mnie pasja do gromadzenia lektur. Mama od młodości kupowała kolejne tomy, dzięki czemu w moim domu zawsze były książki. Dziś ja uzupełniam domową biblioteczkę, a mama mi kibicuje. Zawsze sprawdza, co ciekawego przyniósł mi listonosz.

Uważam, że każda książka ma w sobie coś dobrego. Staram się to pokazać w moich recenzjach.

Czytam różne lektury - dla dzieci, fantastykę, obyczaje, kryminały, reportaże... Nie jestem wybredna, interesuje mnie wszystko. Uwielbiam poznawać nowych autorów. Przyznaję się bez bicia, że kocham piękne okładki, a w autobusach zerkam na tytuły, które czytają inni.

Najnowsze recenzje
1
...
12 13 14
...
172
  • [awatar]
    grejfrutoowa
    Autor: A.G. Howard • Tytuł: Alyssa i czary • Tytuł oryginalny: Splintered • Wydawnictwo: Uroboros • Liczba stron: 445 • Alyssa słyszy głosy, ale nie są to zwykłe głosy, bowiem należą do owadów i kwiatów. Boi się, że to oznaka obłędu, który dziedziczy się w jej rodzinie po prapraprababce Alicji, która była pierwowzorem postaci z powieści Lewisa Carrolla. Alyssa nie chce skończyć jak matka w wariatkowie. Jednak gdy podczas jednej z wizyt matka wspomina o rodzinnej klątwie, dziewczyna już wie, że tylko jej zdjęcie da szansę na pomoc matce i naprawę tego, co zrobiła Alicja. • Alyssa i czary A.G. Howard to powieść młodzieżowa, w której główną bohaterką jest Alyssa. To nieco zbuntowana dziewczyna, która nie daje po sobie poznać, że słyszy dziwne głosy. Nie chce skończyć jak matka i inne kobiety w rodzinie. Alyssa jest dość skryta, chroni nie tylko swoją tajemnicę, lecz także uczucia. W obliczu niebezpieczeństwa potrafi jednak się zmobilizować i działać. • Powieść skupia się na tym, co dzieje się w Krainie Czarów. Alyssa musi pomóc mieszkańcom i naprawić błędy swojej prapraprababki. Nie jest to łatwe – w tym świecie wszystko jest dla niej nowe. Zna historię Alicji, czytała książki, szukała informacji na temat Krainy Czarów, a jednak nie spodziewała się tego, co spotkała po wejściu do Króliczej Nory. Istoty i wydarzenia różnią się też od tego, co dziewczyna przeczytała w powieści o Alicji. Prababka była dzieckiem, gdy spędzała czas w Krainie Czarów, dlatego nie wszystko, co zapamiętała, jest zgodne z tym, co spotkała w tym miejscu Alyssa. • Drugi bardzo ważny i rozbudowany wątek dotyczy poszukiwania własnej tożsamości i odkrywania, kim naprawdę jest główna bohaterka. Dziewczyna nie wie, komu ufać, stara się poukładać wszystko w głowie. Musi pomóc sobie i matce, rozwiązując problemy, które w krainie zostawiła po sobie prapraprababka. Dodatkowo jest tu też wątek miłosny, ale jest raczej w tle, co wypada bardzo dobrze, nie przytłacza głównego tematu. Dzięki temu można bardziej wciągnąć się w treść, a jej główną oś stanowi właśnie to, co dzieje się w Krainie Czarów i jak z tym, co tam zastała, radzi sobie Alyssa. • Mocną stroną powieści jest korzystanie z dzieła Carrolla, ale też nie kopiowanie go w skali jeden do jednego. W książce akcja skupia się na Krainie Czarów, ale nie jest to ta sama pokręcona rzeczywistość, co w oryginalnej powieści. Jest znacznie mroczniej i niebezpieczniej. Doskonale wypada ta wersja. Niektóre postacie też się nieco zmieniły i wcale nie są takie milutkie i pocieszne, jak wcześniej je opisywano. • Powieść jest klimatyczna, ciekawa i porywająca. Od pierwszych stron wciąga i nie pozwala się oderwać. Na plus wypada fakt, że stworzono nieco bardziej dorosłą wersję Alicji w Krainie Czarów. Dobrze znana historia posłużyła jako tło dla tej historii i wypada to naprawdę dobrze. • Jeśli lubicie powieści młodzieżowe, w których króluje wątek fantastyczny, śmiało sięgajcie po Alyssę i czary. Mnie czytało się ją bardzo dobrze, spodobał mi się klimat i styl powieści. Zdecydowanie polecam.
  • [awatar]
    grejfrutoowa
    Autor: Evzen Bocek • Tytuł: Dziennik kasztelana • Tytuł oryginalny: Deník kastelána • Wydawnictwo: Stara Szkoła • Liczba stron: 220 • Wiktor zostaje kasztelanem na zamku. Dzięki zmianie pracy ma nadzieję na zażegnanie kryzysu małżeńskiego. Chce też odpocząć od miasta. Podoba mu się życie z dala od innych, okazuje się jednak, że bycie zarządcą tak starej posiadłości nie jest łatwe. Czeka go wiele zaskoczeń, pracy i nieprzewidzianych sytuacji, które wytrącą go z równowagi i postawią pod znakiem zapytania jego zdrowie psychiczne. • Dziennik kasztelana Evzena Bocka to kolejna z powieści autora, której akcja dzieje się w czeskiej posiadłości arystokratycznej. Głównym bohaterem jest Wiktor, który prowadzi tytułowy dziennik. Jest mężczyzną, który entuzjastycznie podchodzi do nowej pracy, widzi w niej wiele zalet i możliwości. Chce również ratować swoje małżeństwo, dlatego robi wszystko, by ułożyło mu się z żoną w nowym miejscu. • Tematyka książki skupia się na codziennej pracy w posiadłości. Wiktor ma wiele zajęć, które musi wykonać, nim pojawią się turyści. Pracuje ciężko, ale nie ze wszystkim może sobie poradzić. Ma na szczęście pracowników, którzy mu pomogą. Stara się, ale nowe zajęcie daje mu w kość. Nie lepiej jest z rodziną. Gdy do posiadłości przybywa żona Wiktora i jego córka, zaczynają się schody. Małżeństwo musi się na nowo dogadać, a na dodatek dziecko pary zaczyna podupadać na zdrowiu, także… psychicznym. • Styl tej książki jest zupełnie inny niż to, co znam z serii o arystokratce. Po pierwsze jest cięższy, mniej w nim humoru, więcej refleksji i rezygnacji wyczuwalnej w narracji bohatera. Może to wina starszego, bardziej doświadczonego życiem narratora, a może po prostu upchnięto tu poważniejsze kwestie, które wcale nie są łatwe w odbiorze, jak choroba dziecka. Nie można powiedzieć, że Dziennik kasztelana źle się czyta, bo to nieprawda. Autor pisze bardzo sprawnie, potrafi zainteresować czytelnika. Tym jednak razem jego książka mnie nie oczarowała tak, jak seria o Marii. Co prawda Dziennik… jest debiutem, może dlatego warto mu więcej wybaczyć. • Dziennik kasztelana to powieść, która przybliża polskim czytelnikom czeski styl pisania, humor, a także same arystokratyczne fascynacje. Nieźle się czyta, ale zdecydowanie wolę Ostatnią arystokratkę.
  • [awatar]
    grejfrutoowa
    Autor: Agata Czykierda-Grabowska • Tytuł: Pierwszy raz • Wydawnictwo: Novae Res • Liczba stron: 368 • Kuba wraca do rodzinnej miejscowości, gdzie spotyka swoją dawną miłość – Lenę. Dziewczyna jest siostrą jego najlepszego przyjaciela, od zawsze podobała się Kubie, a uczucie odżywa, gdy widzi, że wyrosła na piękną kobietę. Próbuje ją zdobyć, choć nie jest to łatwe – Lena broni się przed związkami, bo myśli, że każdy z nich kończy się niepowodzeniem i cierpieniem. Czy Kubie uda się trafić do serca Leny? I czy jej brat nie będzie miał nic przeciwko temu związkowi? • Pierwszy raz Agaty Czykierdy-Grabowskiej to powieść dla starszej młodzieży, w której mamy dwóch bohaterów – Lenę i Kubę. Para zna się od zawsze, mężczyzna w młodości kochał się w dziewczynie, lecz nigdy nie zdobył się na odwagę, by jej o tym powiedzieć. Ona natomiast była nieświadoma jego uczuć, a gdy Kuba wyjechał z rodzinnej miejscowości, poczuła się trochę rozczarowana, że kontakt się urwał. • Kuba to mężczyzna czasem porywczy, nie zawsze też myśli o tym, co mówi, co robi, gdy górę biorą emocje. Jest zakochany w Lenie, ale nie chce działać pochopnie, nie chce jej wystraszyć. Lena natomiast jest ostrożna. Nie chce się wiązać, bo według niej związek to tylko cierpienie. Dlatego odsuwa od siebie uczucia. Jest piękną kobietą, która przyciąga uwagę mężczyzn, ale nigdy nie pozwoliła żadnemu się do siebie zbliżyć. • Powieść skupia się na wątku miłosnym. Kuba próbuje zdobyć Lenę, a ta próbuje się nie zakochać. Powoli poznają się na nowo. W tle dzieją się inne rzeczy – są sceny zazdrości, nieporozumienia, sekrety rodzinne. To wszystko wpływa na relację tej dwójki i na nich samych. Czy uda im się w końcu przełamać opory, porozmawiać szczerze, wyjaśnić sobie wszystko i wpuścić do swojego życia szczęście? • Mam problem z tą książką. Po pierwsze nie podoba mi się kreacja bohaterów. Często zachowywali się nielogicznie, nie mogłam ich zrozumieć. Mieli po trzy cechy na krzyż. Lena była piękna i tylko tyle się o niej dowiedziałam. Kuba natomiast był w niej szaleńczo zakochany i to wszystko, co można o nim powiedzieć. Na dodatek wszystko, co robili, nie miało głębszego sensu. Na przykład niechęć Leny do związków – powód tego był nieprzekonujący. Bronienie się przed miłością Kuby? Kolejna głupota. • Powieść jest bardzo przewidywalna. Nie zaskoczyła mnie niczym, no chyba że weźmiemy pod uwagę masę scen, które mnie żenowały. Niby dorośli ludzie, a zachowywali się, jakby dopiero co wyszli z gimnazjum i mieli jeszcze szalejące hormony z okresu dojrzewania. Szkoda, bo potencjał na historię był niezły, ale coś w środku nie zagrało. • Pierwszy raz jest raczej dla niewymagających czytelników, którzy szukają czegoś lekkiego dla zabicia czasu, bez wciągania się w fabułę. Nie polubiłam bohaterów, nie zakochałam się w historii, zabrakło mi w niej głębi, ale może wam nie będzie to przeszkadzać.
  • [awatar]
    grejfrutoowa
    Autor: Sara Taylor • Tytuł: Tamte wakacje • Wydawnictwo: Roster • Liczba stron: 302 • Marta postanowiła rzucić pracę w korporacji i zaczęła prowadzić szkolenia dla firm. Gdy koleżanka proponuje jej dobrze płatne zlecenie poza Warszawą, Marta tylko przez chwilę się waha. Po pierwsze przyda jej się zastrzyk gotówki, po drugie będzie mogła odpocząć od mężczyzny, z którym tkwi w toksycznym związku. Kobieta nie wie jeszcze, że wyjazd przyniesie jej też zmianę w życiu… • Tamte wakacje to powieść wydana pod pseudonimem. Sara Taylor ma na swoim koncie książkę, którą zadebiutowała w 2018 roku. Teraz wraca do czytelników z nową pozycją, której główną bohaterką jest Marta. To zadbana, silna, niezależna kobieta, piękna i wygadana. Zna się na tym, co robi i jest w tym dobra. Miała odwagę rzucić pracę w korporacji i zacząć działać na własny rachunek. Niestety to tylko część jej osobowości. Po przekroczeniu progu domu Marta staje się zalęknioną dziewczyną, która nie dogaduje się z własnym facetem. Ten ją poniża, ubliża jej, a każda chwila razem jest dla nich męką. Kobieta boi się jednak od niego odejść, nie chce angażować się w nowy związek, przywiązała się do swojego mężczyzny i jeszcze w jakiś sposób go kocha. Ma też zasady, które nie pozwalają jej bez skrupułów zdradzać ukochanego, gdy tylko opuszcza miejsce zamieszkania. • Akcja powieści skupia się na dwóch wątkach. Pierwszy z nich dotyczy pracy. Obserwujemy, jak wygląda prowadzenie szkoleń dla pracowników i co się na nich dzieje. To sprawnie opisany wątek, jednak autorka nie zagłębia się w niepotrzebne nikomu szczegóły, co sprawia, że nie nudzimy się licznymi wtrąceniami na temat żmudnych poszukiwań informacji czy przygotowania się do prelekcji. Drugi wątek jest znacznie bardziej rozbudowany i dotyczy uczuć. Marta na wyjeździe poznaje mężczyznę, który różni się niemal całkowicie od jej partnera. Z jednej strony chce się poddać temu nowemu zauroczeniu, z drugiej wie, że nie może zdradzić swojego faceta. To jednak nie koniec komplikacji w tym temacie, ale o tym musicie przekonać się sami. • Mocną stroną książki jest jej uniwersalność. Wydarzenia przedstawione w książce można przenieść na życie niejednej osoby. To prawdziwe, polskie realia, które opisano rzetelnie, bez fantazjowania. Wypada to świetnie, miło poczytać coś, co dzieje się na „naszym” podwórku. Dobrze także skonstruowano dialogi. Nie jest to sztuczna rozmowa, pojawiają się zwroty potoczne, dzięki czemu ma się wrażenie, że postacie są bardziej prawdziwe. • Są też minusy. Nie podoba mi się kreacja postaci – Marty nie znienawidziłam chyba tylko dlatego, że jej związek nie był perfekcyjny. Poza tym miała wszystko – wiedzę, czas, urodę, pieniądze, niezależność i powodzenie u mężczyzn. Była tym typem bohaterki, z którym trudno mi się polubić. Druga sprawa, która mnie drażniła, to ciągłe puszczanie oczka. Wielu pisarzy nadużywa tego zwrotu. Nie rozumiem, jak można myśleć, że co drugie zdanie ktokolwiek puszcza oko do rozmówcy. Kto w normalnym życiu tak robi? Drażniło mnie to podczas czytania. • Tamte wakacje to książka niezła, która ma oczywiście pewne niedociągnięcia, a jednak czyta się ją dobrze głównie ze względu na umieszczenie akcji w polskich realiach. Na dodatek oddano je dobrze, bardzo prawdziwie wyglądają i miejsca, i sytuacje, które opisano w powieści. Jeśli więc jesteście fanami książek, w których są postacie i wydarzenia, z którymi możecie się utożsamiać, sięgnijcie bez wahania po Tamte wakacje.
  • [awatar]
    grejfrutoowa
    Autor: Richard Schwartz • Tytuł: Drugi Legion • Pełny tytuł: Tajemnica Askiru. Drugi Legion • Tytuł oryginalny: Die zweite Legion • Wydawnictwo: Initium • Liczba stron: 464 • Havald i Leandra wysłuchują przybysza, który opowiada im o królestwie Askiru. Twierdzi, że można się do niego dostać dzięki magicznemu portalowi. Para widzi w Askirze szansę na pomoc, chce także ostrzec mieszkańców przed władcą Thalaku. Postanawiają zaryzykować i udać się do królestwa. Zbierają drużynę i ruszają w niebezpieczną i pełną przygód drogę. • Drugi Legion Richarda Schwartza to drugi tom cyklu Tajemnica Askiru. Głównym bohaterem i narratorem powieści jest Havald. To nieco tajemniczy mężczyzna, silny, pewny siebie, ale nie dumny i pyszny, doświadczony życiem i mający posłuch wśród innych. To bardzo sympatyczna postać, która dobrze relacjonuje wydarzenia, nie stroniąc jednak od własnych komentarzy w narracji. • Najwięcej miejsca w powieści poświęcono motywowi podróży. Bohaterowie próbują dostać się do Askiru. By się tam udać, muszą zapuścić się w niebezpieczne rejony, o których mówi się same złe rzeczy. Po drodze czekają ich przygody, niebezpieczeństwa, magia i zaskoczenia. Poznają też siebie nawzajem i oceniają własne możliwości. Wspólna droga to czas na opowieści o sobie i rozmowy na temat przeszłości. Dobrze, że autor postanowił przybliżyć czytelnikom bohaterów, nie skupił się jedynie na tym, by naszpikować akcję nieprzewidzianymi wydarzeniami. • W tym tomie akcja nie zwalnia ani na chwilę. Co prawda dzieje się wiele, ale nie ma się poczucia zagubienia w lekturze. Autor potrafi wyważyć zwroty akcji i spokojne rozmowy podczas postojów, by w ten sposób dać odpocząć nie tylko bohaterom, lecz także czytelnikom. Dzięki temu podczas lektury nie czuje się zmęczenia ciągłymi zwrotami akcji. To wielka sztuka, która niewielu się udaje. • Warto też zwrócić uwagę na styl autora. Nieco mniej dworski niż w pierwszym tomie, ale nadal pojawiają się pięknie wtrącenia rodem z rycerskich opowieści – jak choćby zwracanie się do pojedynczej osoby w liczbie mnogiej. Widać, że autor dopracował treść pod tym względem. Dzięki stylizacji możemy lepiej wczuć się w atmosferę powieści. Tekst nie jest jednak udziwniony, co pozytywnie wpływa na jego odbiór. • Książka rozpoczyna się niedługo po zakończeniu pierwszej części, więc ktoś, kto czyta jedną po drugiej, będzie zachwycony. Dla tych, którzy mają pierwszy tom za sobą, a nie pamiętają szczegółów, nic strasznego. W powieści tylko trochę wspomina się o tym, co było, a na dodatek można wszystko zrozumieć bez problemu, jeśli pierwszą część czytało się jakiś czas temu. • Muszę przyznać, że Drugi Legion zrobił na mnie dobre wrażenie. Nie czułam się zagubiona na początku lektury, fabuła mnie wciągnęła, było sporo zaskoczeń, ale też wiele informacji na temat bohaterów, miejsca akcji, świata wykreowanego przez autora. Powieść czyta się błyskawicznie i nie można się od niego oderwać. Bardzo dobra kontynuacja.
Ostatnio ocenione
1 2 3 4 5
...
57
  • Koreańczycy
    Ahrens, Frank
  • Shinrin-Yoku
    Li, Qing
  • Latawce
    Lis, Agnieszka
  • Czy to pierdzi?
    Caruso, Nick
  • Więzy krwi
    Nix, Garth
  • Szeptać
    Fryc, Hubert
Należy do grup

Kraków PBP
wojciech
Krystyna
Pabianice MBP
aleksandra.s.1.1.3.9
CheshireCat
izabelasliwinska
kajka24
sowilas
isabelczyta
bookslara
Misieczka
monikam1986
basia.ptasznik
Irulan
Zaczytany-w-Ksiazkach
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo