Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
grejfrutoowa

Mam na imię Agnieszka. Jestem absolwentką socjologii i filologii polskiej. Interesuję się mediami, dużo fotografuję, uwielbiam filmy o Jamesie Bondzie.

Od 2012 roku prowadzę bloga recenzenckiego www.ksiazka-od-kuchni.blogspot.com. Książki kocham od zawsze, nauczyła mnie tego moja mama. To ona pokazała mi, że czytanie może być przyjemnością. Od niej też wzięła się u mnie pasja do gromadzenia lektur. Mama od młodości kupowała kolejne tomy, dzięki czemu w moim domu zawsze były książki. Dziś ja uzupełniam domową biblioteczkę, a mama mi kibicuje. Zawsze sprawdza, co ciekawego przyniósł mi listonosz.

Uważam, że każda książka ma w sobie coś dobrego. Staram się to pokazać w moich recenzjach.

Czytam różne lektury - dla dzieci, fantastykę, obyczaje, kryminały, reportaże... Nie jestem wybredna, interesuje mnie wszystko. Uwielbiam poznawać nowych autorów. Przyznaję się bez bicia, że kocham piękne okładki, a w autobusach zerkam na tytuły, które czytają inni.

Najnowsze recenzje
1
...
47 48 49
...
172
  • [awatar]
    grejfrutoowa
    Włochy. Mały chłopiec Antonio żyje spokojnie z matką, rozwijając swój talent śpiewaczy, interesując się sztuką i dorastając, aż pewnego dnia przychodzi kres tej sielanki. W wyniku wypadku ginie jego matka, a dziecko trafia najpierw pod opiekę wuja, który chce go skrzywdzić, następnie zajmuje się nim stare małżeństwo mieszkające na wsi, a później zostaje objęty ochroną przez wpływową rodzinę Borghese, która umożliwia mu rozwój, naukę i wszystko to, o czym nie mógł wcześniej nawet marzyć. Czy dzięki ich opiece chłopiec rozwinie swój talent improwizatorski? • Improwizator Hansa Christiana Andersena to powieść dla dorosłych, która pokazuje losy dorastającego chłopaka. Jest on nie tylko głównym bohaterem, lecz także narratorem, dzięki czemu czytelnik ma szansę lepiej go poznać, zrozumieć, dowiedzieć się, jaki jest. Narrator nie ukrywa swoich myśli i emocji, ma też w zwyczaju opisywać szczegółowo wygląd miejsc i drobiazgowo relacjonować wydarzenia. • Obserwujemy głównego bohatera podczas dorastania. Na początku widzimy w nim dziecko, które jest przykładne, dobre i uznawane przez wszystkich za bardzo utalentowane. W latach szkolnych zaczyna się jednak zmieniać – dochodzi do łamania reguł, które są ściśle przestrzegane w miejscach, w których przebywa, lecz także on sam widzi, że to, co robi, nie zawsze jest zgodne z tym, jak go wychowano. Bohater jest wrażliwy, poddaje się porywom serca, jest też skromny i nie zawsze pewny swego, szczególnie w relacjach z innymi ludźmi. Nie obnosi się ze swoimi zdolnościami, choć zdaje sobie sprawę, że jest utalentowanym młodzieńcem. Potrafi jednak tak opowiedzieć historię, przytaczając słowa i reakcje innych ludzi, że czytelnik wierzy, że jest właśnie tak, a nie inaczej i bierze te zdania za pewnik, nie uważając Antonia za człowieka pełnego pychy. • Głównym wątkiem jest dorastanie chłopca, zmiany, jakie w nim zachodzą, a także rozwój jego wyjątkowego talentu improwizatorskiego. Jest z tym związane kilka interesujących historii, w których nie brakuje morderstwa i miłości, a także porwania. Wszystko przedstawiono jednak bez sensacji, akcja nie jest zbyt szybka, wręcz przeciwnie. Mamy wiele plastycznych opisów, które ją spowalniają, sprawiając, że pewne zaskakujące wydarzenia nie robią na czytających wrażenia. • Andersen świetnie operuje słowem. Książka pełna jest plastycznych, wręcz malarskich opisów Włoch. W tle pojawia się natomiast historia głównego bohatera i wątki poboczne. To świetna lektura dla osób, które chciałyby poznać Włochy z XIX wieku. Jeśli chodzi jednak o treść – jest ona zwyczajnie nudna. Nie porywa, dłuży się i przeciąga w nieskończoność. Szkoda, bo styl autora, który znany jest jako świetny twórca baśni, które potrafiły porwać dzieci pięknymi historiami, jest dobry. Zabrakło jednak fabuły, której nie przyćmiłby ten styl. • Jeśli jesteście ciekawi, jak wypada Hans Christian Andersen w czymś innym niż w opowiastce dla dzieci, możecie śmiało sięgnąć po tę pozycję. Nie oczekujcie od niej jednak czegoś porywającego i trzymającego w napięciu lub zaskakującego oryginalnym pomysłem i fabułą. To raczej książka, która ma przekonać o tym, jak piękne były Włochy dwa wieki temu.
  • [awatar]
    grejfrutoowa
    Osobliwy dom pani Peregrine Ransoma Riggsa podbił serca czytelników i widzów. Sukces świata osobliwych ludzi był tak wielki, że na rynku wydawniczym ukazała się jeszcze jedna dotycząca go publikacja, a mianowicie Baśnie osobliwe. To niewielki zbiór opowieści, które dzieją się w świecie nietypowych ludzi, posiadających cudowne zdolności i niecodzienne moce. • W tomie znajdziemy dziesięć baśni. Każda z nich posiada pierwiastek osobliwy – związany z bohaterami, którzy w nich występują. Baśnie nie są lekkie, łatwe i przyjemne, nie zawsze mają happy end, a już na pewno nie jest to happy end oczywisty. Często są dość mroczne, smutne, przygnębiające i przerażające, ale właśnie w tym tkwi ich urok. • Najciekawszą ze zbioru, według mnie, jest historia ludożerców otwierająca cykl. Pojawia się też historia pierwszej kobiety zmieniającej się w ptaka i tworzącej pętle czasu. Równie ciekawa, choć smutna, jest opowieść o dziewczynie z wężowym językiem. Interesująca jest też baśń o dziewczynie, która potrafiła wyciągać z głów koszmary. • Historie te pokazują to, jak trudno być innym. Odmienność jest traktowana źle, jest przekleństwem częściej niż błogosławieństwem. Wiele razy bohaterowie byli odtrącani, a często też wykorzystywani ze względu na swoje niecodzienne umiejętności. Na szczęście w wielu przypadkach udało im się znaleźć kogoś równie osobliwego jak oni. Dzięki temu możemy podejrzewać, że nigdy nie jest tak, że jesteśmy skazani na samotność, możemy mieć nadzieję, że na świecie żyje ktoś podobny do nas albo ktoś, kto zaakceptuje nas takimi, jakimi jesteśmy. • Atutem – poza samymi historiami – są też ilustracje autorstwa Andrew Davidsona. Otwierają one każdą z baśni, dopasowane są do jej treści. Są szczegółowe, ale czarno-białe. Nie rozpraszają, ale bardzo ładnie zapowiadają kolejną opowieść. To miły dodatek, który dopełnia całości i nadaje pozycji charakter typowej książki z baśniami. • Baśnie osobliwe to świetny dodatek do cyklu książek. Przemyślany, nieprzekombinowany, a do tego pasujący klimatem do powieści. Bardzo przyjemnie się czyta tę pozycję. Jeśli będziecie mili okazję, koniecznie sięgnijcie po tę lekturę.
  • [awatar]
    grejfrutoowa
    Charlie wraca do rodzinnego miasteczka na uroczystość, podczas której ma zostać ogłoszone stypendium imienia jej zmarłego kolegi z dzieciństwa. Dziesięć lat temu doszło do zaginięć dzieci w knajpie, którą prowadził ojciec dziewczyny. Nigdy nie odnaleziono ciał, nikt nie wie, co się stało z dziećmi, jednak wszyscy podejrzewają morderstwa. Gdy Charlie spotyka starych znajomych, ktoś proponuje, by odwiedzić restaurację – w końcu cała paczka ma z niej dobre wspomnienia, a to, że knajpa jest związana z zaginięciami, nie wpływa na sentyment do tego miejsca. Coś jednak jest w tym lokalu takiego, że na samą myśl przyjaciele mają ciarki... • Five Nights at Freddy’s. Srebrne oczy autorstwa Scotta Cawthona i Kiry Breed Wrisley to powieść młodzieżowa, której fabuła powstała w oparciu o znaną grę komputerową pod tym samym tytułem. Książka jest pierwszą częścią trylogii, która jest mieszanką powieści młodzieżowej i horroru. Popularność gry spowodowała, że nie tylko napisano na jej podstawie książki, lecz także trwają prace nad filmem pełnometrażowym opartym na fabule z gry. • Głównym wątkiem jest tajemnica miejsca, czyli knajpki Freddy Fazbear’s Pizza. W tym właśnie lokalu doszło przed laty do tragicznych wydarzeń, w wyniku których zaginął i prawdopodobnie zginął przyjaciel Charlie i jej paczki. Dla dziewczyny była to podwójna tragedia – wydarzyło się to w lokalu należącym do jej ojca, który potem popełnił samobójstwo. Pizzerię zamknięto, dziewczyna musiała zmienić całe swoje życie, porzucić przyjaciół. Po latach wraca do małego miasteczka i wspomnienia ożywają. • Przyjaciele postanawiają sprawdzić, czy pizzeria stoi jeszcze na swoim miejscu. W środku czas się zatrzymał – i choć wszystko jest tak, jakby przed chwilą wyszli stąd ludzie, dla tej grupy wszystko się zmieniło. Dorośli, inaczej postrzegają to miejsce, sentyment i wspomnienia mieszają się z grozą, gdy pomyślą o tym, że w tym właśnie lokalu doszło do dziwnych porwań. • Akcja rozgrywa się głównie w zamkniętej pizzerii. Samo miejsce opisane jest tak, że wywołuje u czytającego ciarki. Możemy wyobrazić sobie pusty, zamknięty od lat lokal, z wielkimi maskotkami, które były chlubą tego miejsca. Nie są to jednak pluszowe misie, lecz bardzo przerażające, ogromne konstrukcje, które się poruszają. Wiele tu zakamarków, które pełne są wspomnień i tajemnic. Na dodatek paczka przyjaciół ma wrażenie, że coś niebezpiecznego czai się w mroku... • Powieść ma niesamowity klimat – groza wylewa się z kart książki, nawet gdy akcja rozgrywa się w dzień. Czytelnik nie jest pewny, czy to, co właśnie czyta, jest wytworem wyobraźni bohaterów, czy dzieje się naprawdę. Ta nieprzewidywalność, a przy tym poczucie przerażenia, które towarzyszy postacią, są czynnikami, które wpływają na odbiór książki. • Five Nights at Freddy’s. Srebrne oczy to powieść, która świetnie oddaje klimat gry. Doskonale się ją czyta wieczorem, gdy każdy szum w pokoju wpływa na odbiór tekstu, potęgując wrażenie tajemniczości i poczucie niebezpieczeństwa. Autorzy dobrze poradzili sobie z wykreowaniem atmosfery powieści i choć historia momentami może wydawać się mocno naciągana, nawiązuje do serii gier i nie można jej zarzucić niczego pod tym względem. To bardzo dobry horror dla młodzieży, który trzyma w napięciu, więc jeśli szukacie czegoś w tym klimacie, koniecznie sięgnijcie po Five Nights at Freddy’s. Srebrne oczy.
  • [awatar]
    grejfrutoowa
    Dom przy Folger Street 1 jest bezpieczny, duży, minimalistycznie urządzony i obostrzony wieloma regułami, których muszą przestrzegać lokatorzy. Nie każdy może w nim mieszkać, proces wyboru nowego mieszkańca jest wieloetapowy i skomplikowany. Jane wprowadza się do domu, chcąc zacząć nowe życie i zapomnieć o tragedii, jaka ją spotkała. Gdy dowiaduje się, że jedna z poprzednich lokatorek, Emma, zmarła w tym domu, jest zaintrygowana i chce poznać historię tej dziewczyny. Nie wie, że odkryje wiele tajemnic, o których nie powinna wiedzieć... • Lokatorka JP Delaney to połączenie sensacji, thrillera i kryminału. Bohaterkami i narratorkami są dwie kobiety, które zamieszkiwały dom przy Folger Street 1 – Emma i Jane. Rozdziały napisano naprzemiennie, dając obraz tego, co było wcześniej i co jest obecnie. Mamy zatem dwie perspektywy, dwie kobiety i dwie historie, które w pewnym momencie zaczynają wyglądać podobnie. • Emmę i Jane łączy kilka rzeczy. Po pierwsze obie przeszły przez coś tragicznego, co zmieniło ich życie i zapragnęły zacząć wszystko od nowa. Po drugie obie wprowadziły się do domu, w którym panuje dużo rygorystycznych zasad. Po trzecie obu spodobał się architekt, który wybudował ich dom. Jednak kobiety nie są takie same. Emma ma problemy z pogodzeniem się z przeszłością, Jane stara się iść naprzód. Mają inne temperamenty, inaczej podchodzą do swojego życia i przyszłości. • Już na wstępie dowiadujemy się, że Emma nie żyje. Obserwujemy zatem to, co doprowadziło do jej śmierci. Nie tylko czytelnika interesuje to, jak do tego doszło, Jane także chce się dowiedzieć, co spotkało poprzednią lokatorkę. Kobieta zauważa, że sprawa śmierci Emmy jest tajemnicza i pełna sprzeczności. Co stało się z Emmą? Czy był to nieszczęśliwy wypadek? A może ktoś chciał zrobić jej krzywdę? Tylko dlaczego? • Są w powieści momenty, które wydają się czytelnikowi schematyczne. Widzimy jedną bohaterkę, a potem drugą i obie robią praktycznie to samo. To celowy zabieg, który potem ma wyjaśnienie w trakcie rozwoju powieści. I choć początkowo może wydawać się, że wiemy, jak sprawa się skończy, to nagle pojawiają się nowe fakty i okazuje się, że nie mieliśmy racji. To świetny zwrot, który sprawia, że wciągamy się w lekturę i nie możemy już być niczego pewni. • Oprócz nagłego zwrotu akcji także narracja jest mocną stroną powieści. Pokazanie dwóch kobiet, dwóch historii, które się łączą, wypada naprawdę dobrze i ciekawie. Z kolejnymi stronami widzimy coraz więcej różnic między bohaterkami, co tylko podsyca atmosferę. Także pomysł na umieszczenie akcji w nowoczesnym domu jest strzałem w dziesiątkę. Zasady w nim panujące, nowe technologie, sposób funkcjonowania w nim, od razu sprawił, że miałam ciarki na plecach. Podobało mi się też to, że akcja nie skupiła się wyłącznie na śledztwie prowadzonym przez Jane czy problemach Emmy, lecz pokazano też inne wydarzenia z ich życia. Dzięki temu lektura nie jest płaska, bohaterki są bardziej rozbudowane, a główny wątek przerywany jest nieprzegadanymi scenami, które potem mają również znaczenie w trakcie rozwoju historii. • O Lokatorce było głośno, gdy pojawiła się na polskim rynku. Długo traktowałam jej fenomen jako coś, co ma po prostu dobry marketing. Gdy sięgnęłam po książkę, przekonałam się, że jest naprawdę wciągająca. Niektórzy mogą poczuć się rozczarowani, gdy zaczną ją czytać i stwierdzą, że wiedzą, jak się skończy. Dajcie jej jednak szansę, wcale nie jest tak, jak wam się wydaje. Lokatorka to zaskakująca książka, z którą dobrze spędza się czas.
  • [awatar]
    grejfrutoowa
    Mae Holland dostaje nową pracę w prężnie rozwijającej się i najpotężniejszej na świecie firmie internetowej Krąg. Ma zająć się obsługą klientów i idzie jej całkiem nieźle. Jest zachwycona nową posadą i miejscem, w którym przyszło jej pracować. Nowoczesność i rozmach, jakie charakteryzują Krąg, sprawiają, że Mae czuje się cudownie, ale też nie za wszystkim jest w stanie nadążyć – firma chce nie tylko dobrych pracowników, lecz także oddanych i zaangażowanych członków społeczności, dlatego poza samymi odpowiedziami na zapytania klientów dziewczyna bierze też udział w licznych imprezach i spotkaniach, które odbywają się w Kręgu. • Krąg Dave’a Eggersa to powieść, w której główną bohaterką jest młoda Mea. Dziewczyna zaczyna pracę w nowej firmie, dlatego czytelnik wraz z nią odkrywa jej tajemnice, działania i rozwój. Książka została wydana także wersji czytanej, lektorem audiobooka jest Krzysztof Plewako-Szczerbiński, który bardzo dobrze interpretuje tekst, bawi się swoim głosem i sprawia, że słuchanie nie jest nużące. • Mea jest młoda i ambitna. Nie znosi bezczynności, jest jak prymuska w szkole – chce być najlepsza. Schlebia jej, gdy ktoś ją chwali i gratuluje. Często wiąże się to jednak z godzinami pracy, odcięciem się od przyjemności. Dziewczyna początkowo podchodzi do pracy w Kręgu jak do typowego zawodu – po ośmiu godzinach opuszcza biuro i relaksuje się w domu, podczas gdy inni zostają w kampusie i bawią się na różnych wydarzeniach. Mae powoli zmienia swój stosunek do Kręgu – zaczyna angażować się w działania społeczności i dzieli własnymi wrażeniami, jednak ciągle jest w czymś upominana. To nie jest dziewczyna, która idąc na kolację ze znajomymi, zrobi najpierw tuzin zdjęć swojego talerza, by wybrać najlepsze i wrzucić do sieci. Dlatego początkowo trudno jej się przyzwyczaić do tego, jak działa firma. • Książka skupia się głównie na temacie globalnej firmy internetowej, która zagarnia życie swoich pracowników na własność. Nie zmusza ich do porzucenia swojej prywatności, lecz docenia tych, którzy chcą brać czynny udział nie tylko w pracy, lecz także w rozwoju społeczności, imprezach, akcjach. Nie tylko oni powinni włączyć się w politykę Kręgu, także każdy inny człowiek na świecie powinien działać według ich zasad – nie tylko logując się na portalu społecznościowym i biorąc udział w dyskusjach, lecz także angażując w ideę przeźroczystości, czyli nadawania swojego życia w formie filmu live w Internecie. • Początkowo idea Kręgu jest dla czytelnika intrygująca i fascynująca. Praca w tego typu firmie, która nie tylko ma być miejscem pracy, lecz także relaksu, życia, relacji międzyludzkich, jest interesująca. Również angażowanie się w różne projekty, a także ciągły rozwój są ciekawe. Potem jednak dostrzegamy, jak wiele rzeczy i obowiązków jest na głowie głównej bohaterki. Z jednej strony to przyjemne być członkiem społeczności Kręgu, mieć na coś wpływ, ale z drugiej wydaje się, jakby Mae miała jedynie pracę i nic więcej w życiu. Na dodatek firma ingeruje w jej prywatność, wymuszając nie tylko publikację aktualności, lecz w finalnym etapie także robiąc z niej przykład osoby, która filmuje każdy moment swojego życia. • Krąg ma specyficzny klimat. Nie jest to typowy thriller. Nie ma w nim wartkiej akcji, lecz sama obserwacja rozwoju firmy i tego, jak wpływa na Mae, jak ją zmienia, może wywołać ciarki na plecach. Dla dziewczyny pojawienie się kolejnych monitorów czy udawanie kogoś innego nie jest czymś wielkim, my jednak widzimy sztuczność tego zachowania. • Krąg jest dobrą powieścią, która wciąga, pokazuje rozwój technologii i to, jak wpływają one na nasze życie i zagarniają je. Na podstawie książki Eggersa powstał także film o tym samym tytule z Tomem Hanksem i Emmą Watson w rolach głównych. Jeśli więc jesteście za zasadą „najpierw książka, potem film”, nie ma na co czekać.
W trakcie czytania
Brak pozycji
Należy do grup

Kraków PBP
wojciech
Krystyna
Pabianice MBP
aleksandra.s.1.1.3.9
CheshireCat
izabelasliwinska
kajka24
sowilas
isabelczyta
bookslara
Misieczka
monikam1986
basia.ptasznik
Irulan
Zaczytany-w-Ksiazkach
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo