Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
grejfrutoowa

Mam na imię Agnieszka. Jestem absolwentką socjologii i filologii polskiej. Interesuję się mediami, dużo fotografuję, uwielbiam filmy o Jamesie Bondzie.

Od 2012 roku prowadzę bloga recenzenckiego www.ksiazka-od-kuchni.blogspot.com. Książki kocham od zawsze, nauczyła mnie tego moja mama. To ona pokazała mi, że czytanie może być przyjemnością. Od niej też wzięła się u mnie pasja do gromadzenia lektur. Mama od młodości kupowała kolejne tomy, dzięki czemu w moim domu zawsze były książki. Dziś ja uzupełniam domową biblioteczkę, a mama mi kibicuje. Zawsze sprawdza, co ciekawego przyniósł mi listonosz.

Uważam, że każda książka ma w sobie coś dobrego. Staram się to pokazać w moich recenzjach.

Czytam różne lektury - dla dzieci, fantastykę, obyczaje, kryminały, reportaże... Nie jestem wybredna, interesuje mnie wszystko. Uwielbiam poznawać nowych autorów. Przyznaję się bez bicia, że kocham piękne okładki, a w autobusach zerkam na tytuły, które czytają inni.

Najnowsze recenzje
1
...
160 161 162
...
172
  • [awatar]
    grejfrutoowa
    Ramez Naam jest autorem serii Nexus. Dwie części pojawiły się już w Polsce – obie wydało wydawnictwo Drageus Publishing House. Crux ukazał się w 2013 roku. • Kilka miesięcy po tym, jak Nexus został wypuszczony do sieci, Kade otrzymał dziwny sygnał. Dzięki tylnym drzwiom, które zainstalował wraz z przyjaciółmi, mógł dostać się do umysłu osoby, która została zniewolona. Ktoś chciał przejąć władzę nad umysłem i ciałem niewinnego i zmusić go do wykonywania poleceń. W ostatniej chwili udaje się Kade’owi ocalić mężczyznę. Nie wie jednak, dlaczego ktoś stara się włamać do umysłów innych. Kade ma też swoje problemy – jest ścigany, musi się ukrywać. Schronienie dają mu mnisi, ale i u nich nie jest bezpieczny. W tym samym czasie przyjaciele Kade’a – Rangan i Ilya – są torturowani. Oprawcom chodzi o kod do tylnych drzwi. Dzięki niemu będą w stanie sterować innymi, poznawać ich myśli, nadzorować działania i zachowania. Nexusa używa teraz niemal każdy – każdy może mieć do niego dostęp, każdy może go poprawić. Samantha, która towarzyszyła Kade’owi kilka tygodni temu, trafia teraz do miejsca, w którym żyją dzieci urodzone z Nexusem. Ich matki przyjmowały w ciąży narkotyk, przez co maluchy mają go teraz w swoich organizmach. Mogą łączyć się ze sobą, szybciej się uczą i lepiej rozumieją swoje emocje. Nexus jest też zbawieniem dla rodziców dzieci autystycznych, jednak nie każdy to rozumie. Poza ludźmi, którzy chcą odnaleźć kod do tylnych drzwi, są też tacy, którzy chcą zakazać używania Nexusa, a dzieci urodzone z nim zlikwidować... • Druga część serii nawiązuje do tego, co działo się w poprzedniej, ale bez znajomości Nexusa również jesteśmy w stanie przeczytać ze zrozumieniem książkę. Narracja trzecioosobowa śledzi kilka postaci w różnych częściach świata. Pojawiają się Kade i jego przyjaciele, Samantha, ale też zupełnie inne postacie – m.in. Ling Shu. Różnorodność postaci pozwala spojrzeć na sprawę Nexusa z różnych perspektyw, daje szerszy ogląd sprawy. Jest ich dużo, ale nie jest to męczące. • Głównym wątkiem w książce jest to, jak korzystać z Nexusa i czy jest on dobry czy zły. Czytelnik dostaje wiele argumentów zarówno na plus, jak i na minus. Tak naprawdę to jednak sprawa ludzi – to oni wykorzystują narkotyk tak jak potrzebują i sprawiają, że jest on albo przekleństwem, albo błogosławieństwem. Poza tym mamy wątki miłosne, śledztwo, bójki, kwestie moralne. Tak jak w poprzedniej części autor zadbał o to, by czytelnik znalazł wiele interesujących kwestii. • Przeniesienie się w przyszłość wypada całkiem nieźle. Wizja jest fascynująca, ale też przerażająca. Autor nie daje gotowych rozwiązań – dzięki różnym osobom pokazuje odmienne zachowania, co sprawia, że lektura brzmi wieloma głosami, często dość sprzecznymi. Co prawda, niektórym może się do wydawać przytłaczające, ale ogólnie ten manewr wypada bardzo dobrze. • Crux to niezła powieść science-fiction. Znajdziemy tu wszystko, czego można oczekiwać od tego typu książki – naukę, problemy moralne, niebezpieczeństwa ale też szansę na lepsze życie. Dobrze skonstruowane postacie, ciekawy język, doskonały pomysł i przemyślana forma sprawiają, że nie idzie się oderwać od tej pozycji ani na minutę. Wciąga od pierwszej strony... jak narkotyk. • Polecam tym, którzy mają za sobą lekturę Nexusa. Jeśli jeszcze go nie czytaliście, musicie to nadrobić. To ciekawa seria, która pokazuje, jak może wyglądać świat za kilkanaście lat. Jeśli Nexus już za wami, nie muszę was namawiać, prawda?
  • [awatar]
    grejfrutoowa
    Robert Galbraith to pseudonim J.K. Rowling znanej głównie z serii o Harrym Potterze. Jako mężczyzna zadebiutowała książką Wołanie kukułki. Druga część przygód Cormorana Strike’a została wydana w 2014 roku przez Grupę Wydawniczą Publicat. • Do Cormorana zgłasza się żona pisarza Owena Quine’a. Twierdzi, że mąż zaszył się w kryjówce pisarzy. Nie ma go od kilku dni, ale sprawa nie została zgłoszona na policję – Leonora jest przekonana o tym, gdzie można znaleźć jej męża, a Owen zdenerwowałby się, gdyby zgłosiła jego zaginięcie. Strike wierzy kobiecie i postanawia zająć się jej sprawą. Umawia się z agentką Quine’a, która twierdzi, że nie wie, gdzie może być pisarz. Dzięki niej Strike dowiaduje się, że w kryjówce pisarzy na pewno nie ma autora. Cormoran ma jednak inny ślad – w nowej książce Quine obraził wiele znanych osób – pisarzy i wydawców – z którymi miał do czynienia. Ukrył ich pod pseudonimami, ale dla wnikliwego czytelnika aluzje są jasne. Wśród obleśnych erotycznych scen Quine rozprawia się z dawnymi przyjaciółmi. Strike zastanawia się, czemu pisarz nie wrócił jeszcze do domu – czy zaszył się gdzieś z kochanką? A może to chwyt marketingowy, który ma zwrócić uwagę na jego nową książkę? Oprócz tej sprawy Cormoran musi dokończyć też inne zlecenia, które potrzebne są mu ze względów finansowych. Mało snu, wiele pracy i boląca noga nie są jednak wystarczającymi powodami do tego, by prosić o pomoc sekretarkę – Robin. • Trzecioosobowa narracja głównie śledzi Strike’a nie tylko podczas rozwiązywania sprawy Quine’a, ale też podczas innych spraw, randek i prywatnych uroczystości. Język jest bardzo plastyczny, tekst pozwala zapoznać się z przeszłością głównego bohatera. Gdzieś w cieniu jest także Robin, która również dostaje swoje fragmenty w narracji. • Główny bohater – Strike – został pokrótce przypomniany w tej części. Czytelnik dostaje też informacje, które w pierwszej książce zostały tylko napomknięte. Jest pewny siebie i nie chce pomocy, jednak powoli musi się pozbyć tej samowystarczalności – od poprzedniej sprawy stał się popularny, a klienci walą drzwiami i oknami. Poza śledztwem Strike ma też inne problemy – jego była narzeczona wychodzi za mąż, o czym mężczyzna dowiaduje się przez przypadek. Także jego sekretarka, Robin, będzie niedługo mężatką. Strike traktuje ją jak podwładną, ale zaczyna zauważać, że dziewczyna jest piękna i ambitna, pomocna i bardzo zaangażowana w swoją pracę. • W kryminale postawiono znowu na świat znanych i docenianych – w pierwszej części przedstawiono świat celebrytów, w tej – literatów i wydawców. Zaskakująco mało pojawia się jednak zwrotów i słów specjalistycznych. Postacie odmalowane są dość dobrze, ich charaktery, wyglądy i zachowania nie przytłaczają podczas czytania. Momentami jednak czułam, że jest ich zbyt dużo – gubiłam się w nazwiskach i pozycjach danych osób. • Akcja rozwija się dość wolno. Śledzimy wraz ze Strikem rozwój wypadków. Rozmowy z podejrzanymi są jednak inne niż w poprzedniej części – nie ma zbyt wielu powtórzeń, raczej podejmuje się przerwane poprzednio wątki. Dzięki temu nie jesteśmy przytłoczeni tymi samymi informacjami otrzymanymi przez kolejne osoby. • Ogólnie książka bardzo mi się podobała. Redakcja zadbała o to, by tytuły książek napisane były kursywą, co jest wielkim plusem. Także treści SMS, wywiadów, fragmentów bloga były wyróżnione w tekście, co ułatwiało czytanie. Jedyne do czego mogłabym się przyczepić to brak różnorodnych stylów mówienia, ale może to być spowodowane tym, że Cormoran obracał się w takich a nie innych kręgach – ludzi wykształconych i oczytanych. Jeśli chodzi o treść to wypadała bardzo dobrze – do końca nie wiedziałam, kto jest zbrodniarzem, ufałam jednak instynktowi detektywa. Całość została dobrze przemyślana i skomponowana. • Polecam tym, którzy szukają ciekawego kryminału. Ja nie mogłam się od niego oderwać – wydaje mi się, że jest lepszy niż pierwsza część. Intryga, zagadka i wielu podejrzanych gwarantują ciekawą lekturę. Do tego dodajmy jeszcze prywatne życie Strike’a i Robin i całość wypadnie naprawdę dobrze.
  • [awatar]
    grejfrutoowa
    Dr Bruce Fife to mówca, dietetyk i autor wielu książek. Jego zainteresowaniem są właściwości kokosa. Bada jego zastosowanie i poświęca mu swoje pozycje. Najnowszą książką Bruce’a Fife’a jest „Kokos. Naturalny antybiotyk”, którą wydało wydawnictwo Vital w 2014 roku. • Palma kokosowa wykorzystywana jest na wiele sposobów – jako pożywienie, budulec i lek. Jest również ekonomiczna – owocuje cały rok, dzięki czemu może dostarczyć nawet 100 orzechów rocznie. Ludzie zamieszkujący miejsca, gdzie rosną kokosy, wykorzystują je jako substytut mleka dla dzieci, ale też jako olejek do skóry. Kokosy stosowane są na świecie nie tylko jako składnik pokarmu (często w postaci suszonej), ale też w przemyśle kosmetyczny czy leczniczym. Olej kokosowy ma silne działanie antybakteryjne, chroni przed infekcjami skóry i oparzeniami słonecznymi. Działa także przy opuchnięciach, siniakach, gorączce, zapaleniu dziąseł i grypie. Wykorzystuje się go jako środek przeciw gruźlicy, syfilisowi, wrzodom, tyfusowi czy żółtaczce. Wiele badań wskazywało jednak na jego szkodliwe działanie – były to jednak błędne analizy, które skutecznie sparaliżowały strachem wiele osób. • O właściwościach leczniczych kokosa można przeczytać również w innych publikacjach dr. Fife’a. W tej książce skupił się głównie na oleju kokosowym, ale wspomniał też o miąższu, wodzie i mleczku. Podając właściwości i zastosowania produktów z kokosa, autor posłużył się nie tylko narracją, ale też tabelkami i opowieściami osób, które stosowały orzech w swojej diecie. Duży rozdział oraz kilka wzmianek w książce, autor poświęcił sprawie oskarżeń pod adresem kokosa. Napisał, co jest mu zarzucane i odniósł się do tych oskarżeń skutecznie broniąc orzecha. • W książce poza tekstem znajdziemy również wzory chemiczne, przepisy, tabelki i czarno-białe ilustracje. Pozycja zawiera także bogatą bibliografię. Dużym plusem jest układ treści – najpierw dostajemy informacje ogólne na temat kokosa, potem dane o jego właściwościach i zarzutach przeciw niemu. Bogaty zbiór przepisów zachwyca – są tu nie tylko dania kulinarne, ale też domowe sposoby przygotowywania leków i kosmetyków. • Książka napisana jest prostym, zrozumiałym językiem. Zdarzają się oczywiście rozdziały trudniejsze, jak ten dotyczący składu chemicznego, ale i bez nich można sobie poradzić przy czytaniu książki. To raczej poradnik, coś jak miniencyklopedia dotycząca jednego produktu. Jest nawet ciekawa, dostarcza wielu informacji. Widać, że autor zna się na rzeczy i jest zafascynowany tematem swojej pracy. Poza tym stara się przedstawić opinie innych osób, dlatego staje się nieco bardziej wiarygodny. • Ogólnie książka jest dość ciekawa. Nie jest to lektura do poduszki, ale warto zwrócić na nią uwagę. Szerokie zastosowanie orzechów kokosowych może się przydać w życiu. Warto też zobaczyć, o co „oskarżany” jest kokos. Poza tym książka jest naprawdę starannie wydana i przeznaczona dla każdego czytelnika – nie tylko specjalistów. • Polecam tym, którzy chcą zmienić coś w swojej diecie. Kokosy są nie tylko smaczne, ale i zdrowe, co stara się pokazać dr Bruce Fife. Czy mu się udaje – oceńcie sami.
  • [awatar]
    grejfrutoowa
    Sir James Matthew Barrie od dziecka chciał być pisarzem. Na swoim koncie ma książki i sztuki teatralne. Najbardziej znany jest dzięki swojej powieści dla dzieci o chłopcu, który nie chciał dorosnąć. W 2013 roku lekturę tę wydał Zysk i S-KA. • Państwo Kochańscy są rodzicami trójki wspaniałych dzieci – Wandy, Jasia i Michasia. Gdy pewnego wieczoru małżeństwo wychodzi z domu, nie wiedzą, że po ich powrocie dzieci już nie będzie. W ich domu zjawia się bowiem Piotruś Pan, którego cień zawieruszył się w szufladzie. Chłopcu pomaga Wanda, która jest oczarowana nieznajomym. Piotruś chce z niej zrobić mamusię zagubionych chłopców, którzy zostali w Nigdylandii. Wanda chce poznać syreny i zaopiekować się gromadką, ale nie może zostawić braci. Piotruś uczy więc całą trójkę latać i zabiera w podróż. Brzęczyka, wróżka, która mu towarzyszy, nie jest zadowolona z obecności Wandy, ale nie ma wyjścia. Podróż jest męcząca i długa, a na powitanie piraci chcą ich zestrzelić. Dzieci rozdzielają się, ale w końcu udaje im się wylądować. Zagubieni chłopcy są zadowoleni, że będą mieli mamusię, która będzie im opowiadać bajki i cerować skarpetki. Jednak sielanka nie trwa długo – kapitan Hak chce dopaść Piotrusia Pana, więc śledzi chłopców. Odnajduje ich kryjówkę, ale postanawia nie atakować. Wymyśla inny plan, który ma szansę się sprawdzić. W tym samym czasie piratów tropią Indianie, a dzieci beztrosko żyją w swoich kryjówkach... • Trzecioosobowy narrator jest typem opowiadacza – nie ukrywa swojej obecności, często sugeruje, że wie coś więcej niż czytelnik. Używa często słów, które dla młodszych czytających mogą być niezrozumiałe. Z pomocą przychodzą jednak przypisy – bardzo krótkie, wyjaśniające w kilku słowach istotę rzeczy. • Piotruś Pan jest głównym bohaterem powieści, mimo że jego historia zostaje przedstawiona w czasie, gdy na wyspę trafia rodzeństwo Kochańskich. Z jego wypowiedzi dowiadujemy się wiele na temat jego przeszłości. Czasem niektóre szczegóły zdradza też narracja. Jest chłopcem, który nie chciał dorosnąć i dlatego znalazł się w Nigdylandii. Jest dumny i zadufany w sobie, bardzo egoistyczny i momentami zbyt porywczy. Ma problemy z pamięcią, jest szalony i dziecinny. Ma zatarg z kapitanem Hakiem – groźnym piratem, który jest postrachem mórz. • Historia opowiada także przygodę Wandy, Jasia i Michasia na wyspie. Dzieci mają różne zadania, robią różne rzeczy i naprawdę ciekawie się to czyta. Wanda staje się matką, a chłopcy prawdziwymi zbójami. • Trzeba też koniecznie wspomnieć o rysunkach, które dopełniały całość. Ich autorką jest Kamila Stankiewicz. Obrazki wpisywały się w treść lub zajmowały całe strony. Dopasowano je do odpowiednich fragmentów narracji. Były czarno-białe, ale dość szczegółowe i dynamiczne. Bardzo dobrze, że pojawiły się w książce, bo sprawiły, że stała się ona bardziej atrakcyjna. • Dodatkowym plusem jest czcionka. Jest dość duża, co na pewno ułatwi młodym czytelnikom lekturę. Bardzo pomocne jest też wyróżnienie w treści piosenek, które zostały wyśrodkowane. • Ogólnie książka jest ciekawa i pełna przygód. Czasem wydawał mi się jednak zbyt krwawa jak na tak młodego czytelnika. Nie spodziewałam się niektórych scena i wypowiedzi, bo zwyczajnie nie dostałam ich od Disneya, dlatego byłam nieźle zdziwiona, gdy czytałam. Okazało się, że powieść ma wiele wspólnego z filmem, ale pojawiają się też wątki, które nie zostały poruszone lub zostały ujęte w inny sposób. • Książkę polecam tym, którzy chcą zapoznać się z klasyką. Jest pięknie wydana, a opowieść jest ciekawa, choć może trochę zaskakująca. W dzisiejszych czasach młodych czytelników mogą już nie przerażać krwawe sceny, ale z drugiej strony Piotruś może im się wydać roztrzepanym chłopcem a nie bohaterem. Mimo wszystko lektura jest warta uwagi, jeśli jeszcze jej nie znacie.
  • [awatar]
    grejfrutoowa
    Carla Montero to hiszpańska psiarka, która od zawsze uwielbiała pisać. Jest absolwentką prawa, jednak to literatura jest jej pasją. Ma na swoim koncie trzy powieści. Najnowsza, „Złota skóra”, została wydana w Polsce w 2014 roku przez Rebis. • Karl jest policjantem. Zostaje poproszony o znalezienie Hugona, swojego przyjaciela, który przez pewien czas był poza Wiedniem. Spędzał czas w Ameryce, gdzie leczył się ze wspomnień. Hugo został oskarżony o morderstwo ukochanej, jednak Karl jakoś odciągnął od niego podejrzenia. Po powrocie do ojczyzny, książę von Ebenthal, prowadził się niemoralnie – sypiał z tanimi prostytutkami, pił i nie był wzorem do naśladowania. Po pewnym czasie jednak zaczął się spotykać z modelką. Kobieta zostaje zamordowana, a wszystko wskazuje na to, że w sprawę zamieszany jest Hugo. Karl nie wierzy w winę przyjaciela, jednak dowody wyglądają inaczej – zbrodnia bardzo przypomina tę sprzed lat. Hugo jednak nie zostaje oskarżony. Obaj mężczyźni poznają piękną kobietę, której uroda i wdzięk nie pozwalają nikomu przejść obok niej obojętnie. Hugo nie pała do niej sympatią, jednak Inez pociąga go fizycznie. Karl za to jest nią zauroczony. Gdy dochodzi do kolejnego morderstwa, wszystkie oczy zwracają się ku Hugonowi. Ten jednak dalej twierdzi, że jest niewinny... Karl musi znaleźć przestępcę, odcinając się od wszelkich sympatii i antypatii. • Wiedeń, początek XX wieku. Świat malarzy, modelek, fotografów, artystów. Wyższe sfery. W tym otoczeniu rozgrywa się akcja powieści. Głównym wątkiem jest tajemniczy zbrodniarz, który morduje kobiety. Jest przebiegły i bezlitosny, bardzo okrutny i wyrafinowany. Nie trudno poznać, że to ten sam człowiek stoi za zbrodniami, które odkrywa Karl Sehlackman. Gdzieś obok tego możemy przeczytać o romansie, artystach i ich światku, metodach pracy policji na początku XX wieku i relacjach międzyludzkich, a także o wielonarodowym społeczeństwie Wiednia. Są też problemy rodzinne, które nękają Hugona. Wszystko to wyważone i odpowiednio dobrane, nic nie jest przegadane, żaden temat nie przytłacza historii. • Narracji jest kilka – po pierwsze swoją opowieść snuje sam Karl, który prowadzi śledztwo. Jego spostrzeżenia pisane są w pierwszej osobie. Poza tym mamy narratora trzecio osobowego, wszechwiedzącego. Śledzi on zarówno Hugona jak i Karla. Dzięki niemu możemy oglądać sprawę tak, jak się toczyła. Karl jako narrator prowadzi swoją opowieść kilka miesięcy po wydarzeniach, dlatego jest to inaczej podane. Dodatkowo mamy fragmenty pisane kursywą, w których swoje myśli przedstawia złoczyńca. • Jeśli chodzi o język to jest jedyną jego wadą są wtręty francuskie, które nie są wyjaśnione w żaden sposób. Początkowo miałam również wrażenie, że zbyt wiele jest potocznych zwrotów w treści, jednak szybko rozwiały się moje wszelkie wątpliwości. Poza tym wszystko zostało oddane bardzo plastycznie, opisy nie męczą, a dialogi nie są zbyt długie. • Książka posiada też piękne karty zapowiadające rozdział. Nie są przesadnie ozdobne, ale to miły akcent minimalistyczny w tej książce. Także okładka została dopasowana do reszty serii autorki. Na wewnętrznej stronie okładki możemy zobaczyć piękne fotografie, które wprowadzają nas w klimat powieści. • Ogólnie książka jest ciekawa. Miałam wrażenie, że czegoś mi w niej brakuje, jakiegoś mocnego akcentu. Jednak, gdy skończyłam czytać, zdałam sobie sprawę, że przez książkę naprawdę gładko się „idzie” – kolejne strony uciekają pod palcami, historia wciąga, jest dobrze skonstruowana i naprawdę nieźle osadzona w realiach początku XX wieku. • Polecam tym, którzy szukają powieści, której klimat przeniesie was sto lat wstecz, do Wiednia pełnego artystów, w którym grasuje niebezpieczny morderca. Wciągająca opowieść, choć momentami nieco zbyt wolna. Idealna na chłodne wieczory.
W trakcie czytania
Brak pozycji
Należy do grup

Kraków PBP
wojciech
Krystyna
Pabianice MBP
aleksandra.s.1.1.3.9
CheshireCat
izabelasliwinska
kajka24
sowilas
isabelczyta
bookslara
Misieczka
monikam1986
basia.ptasznik
Irulan
Zaczytany-w-Ksiazkach
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo