Strona domowa użytkownika
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Najnowsze recenzje
-
Jedna ze słabszych bajek muzycznych, co dziwi, bo w reżyserii Wiktora Zborowskiego. Jakieś tam piosenki zapadają w pamięć, ale poziom techniczny nagrania i utworów pozostawiają wiele do życzenia.
-
Przede wszystkim piękne wykonanie piosenek przez Joannę Sobieską w roli Królewny, ale Maciej Damięcki w roli Rycerza również zapada w pamięć.
-
Sympatyczna opowieść według Rudyarda Kiplinga z charakterystyczną rolą Piotra Fronczewskiego jako Słonia, a i najmłodsi dowiedzą się kapkę o historii człowieka pierwotnego.
-
Na początku wydawało mi sie, że być może książka jest zbyt poważna dla dzieci, właściwie nie dysponuje żadnymi ilustracjami, jedynie na początkach rozdziałów, a wiadomości o poszczególnych podróżnikach przekazywane są niezwykle merytorycznie, choć oczywiście po dziecięcemu i przystępnie zawoalowane. Wrażenie to minęło po pierwszych kilku rozdziałach (być może potrzebowałam czasu by zainstalować się skutecznie w uniwersum Pawła Wakuły), by potem cała rodzina słuchała z wypiekami na twarzy dalszych losów wielkich odkrywców. Książka naprawdę rozciąga się od czasów pierwszych wysiłków podróżniczych pra-człowieka do współczesności i jakimś cudem autor zmieścił to wszystko w 235 stronach żadnym odkrywcom nie ujmując i nie skracając rozdziałów, a do tego dodatkowo zachęcając czytelników do samodzielnych odkryć.
-
Książka naprawdę przedziwna w swojej formie. Po pierwsze, absolutnie nie jest to pozycja o Eugeniuszu Bodo, a już na pewno nie tylko o nim. To lekki zbiór wybranych informacji i wspomnień o przedwojennych artystach kabaretowo-rewiowych, ich wojennych i powojennych losach, z mnóstwem fotografii i fragmentów artykułów z przedwojennej prasy, co jest z pewnością ogromnym plusem. Czy książka jest zła? Nie do końca, choć z pewnością tytuł myli czytelnika. Jest to z pewnością lektura dla kogoś, kto posiada już podstawy wiedzy o światku artystycznym międzywojnia i chciałby zrelaksować się przy czymś nieskomplikowanym i przyjemnym. Z pewnością jest tu zbyt mało merytorycznych informacji i ciut za dużo błędów by od tej książki zaczynać poszerzanie wiedzy w tym zakresie, choć wywiady i rozmowy autorki z artystami u kresu ich życia to wyróżniające się perełki, dla których warto do tej książki zajrzeć.