Strona domowa użytkownika
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Najnowsze recenzje
-
Rógszpona- nasza bohaterka jest płatną zabójczynią i starszą panią ze starszym pieskiem. Od najmłodszych lat miała ciężko, jako najstarsza córka została oddana do krewnych, aby być tam pomocą domową, później było tylko gorzej. Zabiła pierwszy raz jako nastolatka i znalazła kogoś, kto „tę umiejętność” pomógł jej rozwinąć. Jednak z wiekiem przychodzą ograniczenia, a świat nie patrzy na starców przychylnym okiem, zwłaszcza w jej „zabójczej” branży. • Poza tym Rógszpona pozwoliła sobie na emocje, zaczęło zależeć jej na innych, co rozpraszało ją w pracy, a to z kolei narażało ją na niebezpieczeństwo oraz wpływało na złą ocenę agencji. • Specyficzna przygoda przez życie zabójczej babci. Czyta się błyskawicznie, choć nie mam pewności czy pozostanie w pamięci. Niemniej dość miło spędzony czas.
-
Zastępczy Zespół Münchhausena - zaburzenie, o którym mówi się niewiele, a jego zjawisko jest szerokie i niezwykle niebezpieczne. Osoba cierpiąca na ten zespół z pozoru dba o najbliższą jej osobę, uważana jest wręcz za samarytankę, która siebie stawia na samym końcu łańcucha potrzeb. Nic jednak bardziej mylnego. Bohaterka reportażu- Lacey Spears uchodziła za wzór do naśladowania, w oczach przyjaciół była wręcz idealną matką, która samotnie musi mierzyć się z chorobą syna. Jednak czy mały Garnett urodził się chory? Czy choroby te „stworzyła” jego matka, aby publikować na portalach społecznościowych swoją „podróż” , której stałą pasażerką była ciężka choroba syna. • Malutki Garnett – karmiony przez sondę żołądkową od najmłodszych miesięcy życia, w wieku 5 lat właśnie przez nią został otruty. Matka podała mu przez nią tak potężną dawkę stężenia soli, że maluch umarł w okropnych męczarniach. Całe życia małego Garetta było gehenną, gdyż matka specjalnie doprowadzała go do choroby, aby wzbudzić współczucie wśród lekarzy, przyjaciół oraz obcych, którzy obserwowali ją na portalach społecznościowych. Kilka osób zaobserwowało dziwne zachowanie matki- uśmiech, gdy chłopiec cierpiał, pogorszenie jej samopoczucia, gdy syn zdrowiał, nagła poprawa zdrowia chłopca podczas wizyt w szpitalu i pogarszanie się zdrówka gdy zostaje sam z matką. Jednak nikt nie zareagował na czas, Garnett cierpiał, lecz mimo cierpienia i bólu jakie zadawała mu jego rodzona matka, chłopiec był pogody, ciekawski świata i tętnił egerią, mimo ciągłych pobytów w szpitalu. Niestety radość życia dziecka, nie była radością jego matki… • Wstrząsająca historia, która uczy (przynajmniej mnie),aby nie ulegać pozorom, aby słuchać dzieci • i niezmiennie poszerzać wiedzę na temat ludzkiej psychiki. • …, bo nigdy do końca nie wiemy z kim mamy do czynienia…
-
„Życie wystawia rachunek zysków i strat. A w tym rozdaniu przegrali wszyscy”. • Ostanie spotkanie z Komisarzem Robertem Kraftem i jego zespołem. Cóż, autor serii nie oszczędzał żadnego z naszych bohaterów: • Robert Kraft uzyskał odpowiedzi na pytania stawiane sobie od 25 lat, jednak czy było warto? Czasem wybory najbliższych, mimo, iż bolesne dla nas powinny jednak zostać ich wyborem i ich tajemnicą. • Błażej Uryga od pierwszej części prześladuje go pech i doganiają konsekwencje złych decyzji, mimo, iż wydawać się mogło, że w poprzedniej części stracił już wszystko „Cierń” pokazuje nam, że zawsze może być gorzej. • Ale przede wszystkim pozycja ukazuje nam, że przeszłość pozostawia w nas cierń, który jątrzy się w nas całe życie. Bolesne wspomnienia rzutują na decyzje w teraźniejszości, a przeszłość nigdy nas tak naprawdę nie opuszcza. Zły wybór dobrego człowieka może spowodować lawinę tragicznych w skutkach zdarzeń. • Niezwykle poruszający cykl opowieści, naprawdę ciężko się oderwać i skupić uwagę na czymś innym. Razem z Komisarzem Kraftem zagłębiamy się w mroki ludzkiej natury, przeżywamy ból straty i podążamy za wskazówkami, aby doprowadzić ciągnące się 25 lat śledztwo. Jednak czy dane nam będzie uzyskać odpowiedź na wszystkie pytania?
-
Opowieść o stracie, zbrodni, duchach, uzależnieniu i przyjaźni- to tak w skrócie 😃 • Nasza główna bohaterka Klara zostaje sierotą w wieku kilkudziesięciu lat, wkracza w dorosłe życie w pytaniem, na które nikt nie jest w stanie jej opowiedzieć, ale jedno jest najważniejsze: "co stało się z jej ojcem, który zniknął w dniu śmierci matki i pozostawił córkę samą sobie?". Po opuszczeniu domu dziecka przez Klarę dziewczyna rodzi ślicznego synka Wiktora i wraz z nim tuła się po ulicach Sao Paulo. Samotna, bezdomna matka, bez planów na przyszłość nagle poznaje dwoje mężczyzn, którzy z pozoru odmieniają jej życie na lepsze. Jednak, gdy Klara poznaje prawdę o pozyskiwaniu przedmiotów do sklepu, w którym pracuje życie zamienia się w piekło. Dlaczego lalki w "Dziecięcym kramie" mają ludzkie włosy? Dlaczego każdy przedmiot z magazynu musi przejść proces chemicznego czyszczenia? Dlaczego zjawy przedstawiające się Klarze zabierają misia i pidżamkę (prezent od właściciela sklepu) jej synowi. Jaką tajemnice skrywają nocny wyprawy szefa i jego pomocnika? • Szczerze to zapowiada się na dość nudą lekturę, ale po kilkunastu stronach nie można się oderwać. Niezwykle pozytywne zaskoczenie, mimo przedstawionej makabry.
-
Reportaż o francuskich zakonnicach, które całe swoje życie i wiarę poświeciły "innym", "dzikim" ludziom. Podróżowały na nieznane kontynenty, aby nauczać, wspierać, leczyć i niejednokrotnie ratować życia. To właśnie te nieśmiałe z pozory kobiety odważyły się pozostawić swoje życie w dostatku i podróżować w karygodnych warunkach przez miesiące, aby móc rozpocząć życie u boku nieznanych plemion indiańskich, prymitywnych ludziach trzeciego świata, czy nietolerancyjnych chińczyków. Znosiły choroby, popełniały błędy, miewały chwile zwątpienia we własne siły, ale nigdy się nie poddawały. W tak "dzikich" miejscach tworzyły sierocińce, szkoły, domy starców, stwarzały fundamenty pomocy społecznej. Jednak nie tylko one uczyły i robiły coś dla innych, ale same również musiały nauczyć się żyć w warunkach zupełnie innych niż dotychczas; uczyły się ziołolecznictwa, innych kultur, języków i stylu życia (wręcz prymitywnego). • Podstawowym ich zadaniem na tych "wycieczkach" była jednak ewangelizacja, i to zadanie spełniły z stu procentach. Zapamiętane w historii ludzi- opowieści o nich przekazywane są z pokolenia na pokolenia, jednak oficjalna historia o nich milczy. Dlaczego ? Nie mam pojęcia, bo moim zdaniem to, co uczyniły zakonnice w swoich misjach zasługuje na duże uznanie i na spore miejsca w historii osiągnięć Europy i Kościoła.