Strona domowa użytkownika
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Oleska Biblioteka Publiczna
Rodzaj: | Biblioteki publiczne |
---|---|
Telefon: | +34 358 28 34 |
Województwo: | opolskie |
Powiat: | oleski |
Adres: |
ul. Aleksandra 5 46-300 Olesno |
E-mail: | bibliosfera@olesno.pl |
Wypożyczalnia Główna czynna od poniedziałku do piątku w godz. 8:30 - 18:00, w soboty w godz. 8:00 - 13:00
Oleska Biblioteka Publiczna - w Internecie od 2000 roku.
Internetowa Biblioteka Olesno: bibliotekaolesno.pl
Biblioteka Olesno również na Facebooku i Instagramie
Województwo: opolskie
Powiat: oleski
Adres: ul. Aleksandra 5
46-300 Olesno
E-mail: bibliosfera@olesno.pl
Najnowsze recenzje
-
Nietrudno, sięgnąwszy po „Gniew”, być idealnym czytelnikiem. To powieść wspaniale napisana, mądra i poruszająca. • Doskonale się tę książkę czyta. Sięgnęłam po nią jako po trzecią, czyli ostatnią, z serii kryminałów Zygmunta Miłoszewskiego, więc ciekawa byłam dalszych losów głównego bohatera. Znałam już także swobodny, gawędziarski styl pisania autora, który mi bardzo odpowiadał. Ucieszyłam się, że autor również i w tej części swej trylogii nie zrezygnował z interesującego zabiegu kompozycyjnego, jakim jest opatrywanie kolejnych dni, w których toczy się akcja, rzetelnymi kronikarskimi informacjami polityczno-społeczno-obyczajowymi (łącznie z notką o pogodzie) danego dnia. Informacjami, którymi wtedy żyły świat, kraj, miasta, a które dzisiaj stały się już tylko suchymi faktami historycznymi, wartymi zresztą przypomnienia. Zarówno „Uwikłanie” (część pierwsza trylogii z 2007 roku), jak i „Ziarno prawdy” (część druga przygód przystojnego prokuratora ukazała się w 2011 roku) obok zagadki kryminalnej poruszały sprawy ważne dla współczesnego czytelnika (szczególnie polskiego), miałam więc nadzieję, że również i w „Gniewie” (powieści najnowszej z 2014 roku) znajdzie się miejsce na sprawy ważkie i warte przemyślenia. I nie zawiodłam się. ... • Całą recenzję autorstwa Gabrieli Kansik z oleskiego Dyskusyjnego Klubu Książki można przeczytać tutaj: [Link] (wp.me/p2qabO-18M)
-
Utwór Olgi Tokarczuk to przede wszystkim płomienny, choć trochę przewrotny, apel do społeczeństwa. Opowiada o miłości do przyrody. O miłości do zwierząt. O pasji, o walce z niesprawiedliwością. • W powieści "Prowadź swój pług przez kości umarłych przeczytałam": „Tego najbardziej nie lubię u ludzi – zimnej ironii. To bardzo tchórzliwa postawa; wszystko można obśmiać, poniżyć, w nic się nigdy nie zaangażować, z niczym nie poczuć się związanym. Być jak impotent, który sam nigdy nie zażyje rozkoszy, ale zrobi wszystko, by obrzydzić ją innym.” • Poczułam się tak, jakby bohaterka utworu sformułowała mój własny pogląd. A takich sądów i prawd o życiu, z którymi się identyfikuję i które uważam za niezwykle celne, jest w utworze bardzo wiele. Nic więc dziwnego, że książka znalazła moje uznanie. Jest to bowiem książka ciekawa i mądra. Energetyczna. Jednocześnie także bulwersująca. Kontrowersyjna. Zadająca pytania. Zmuszająca do refleksji. Jej fabułę określić można jako bardzo dyskusyjną, zaskakującą, z nieprzewidywalnym zakończeniem. .. • W całości recenzja autorstwa Gabrieli Kansik z Oleskiego DKK jest tutaj: [Link] (www.wp.me/p2qabO-17u)
-
Felix Rendschmidt (1786-1853) urodził się w w Oleśnie, w domu przy Wielkim Przedmieściu. Ten uczeń Pestalozziego był wybitnym pedagogiem, rektorem Królewskiego Katolickiego Seminarium Nauczycielskiego we Wrocławiu. • Także przyrodnik i entomolog, geolog i kolekcjoner minerałów oraz autor podręczników szkolnych (również dwujęzycznych, publicysta. Odkrył nowy podgatunek chrząszcza nazwanego na jego cześć Abax (Abacopercus) schueppeli rendschmidtii. • Autorzy książki, AdelheidGlauer i Klaus Kischnik, podkreślili związki Rendschmidta ze Śląskiem i Olesnem. Wiele fragmentów książki i ilustracji dotyczy XIX-wiecznego Olesna (m.in. rozdział „Ratusz i trzy studnie Olesna”).
-
To niezwykła opowieść i zawiera wszystko, czego może oczekiwać czytelnik spragniony dobrej literatury. Jest pięknie wydana. Zanim zaczęłam ją czytać, przez dłuższy czas oglądałam z każdej strony, wąchałam, głaskałam i przytulałam. O nominowanej do nagrody Nike powieści pisze Elżbieta Pajączkowska z oleskiego DKK. • Z niecierpliwością czekałam na tę książkę. Olga Tokarczuk to moja ulubiona autorka. Jej twórczość, a jednocześnie ona sama, jest adorowana przeze mnie od końca lat 90., od poznania powieści i spektaklu telewizyjnego E.E. Nic więc dziwnego, że z dużym zainteresowaniem kupiłam Księgi Jakubowe. I nie zawiodłam się. • To niezwykła opowieść i zawiera wszystko, czego może oczekiwać czytelnik spragniony dobrej literatury. Jest więc fragment ciekawej historii związanej z Jakubem Lejbowiczem Frankiem, zaskakujące, może nawet bulwersujące, sytuacje, momenty zabawne i skłaniające do refleksji nad sobą i światem oraz poczet barwnych i celnie przedstawionych postaci. A autorka pięknie snuje historię. • Księgi Jakubowe to historia Żyda Jankiela Lejbowicza, który rozpoczynając swoją misję, przyjął nazwisko Jakub Frank od frenk – obcy. Pojawił się na Podolu w połowie XVIII wieku. Szybko znalazł chętnych do słuchania swoich „nauk” oraz naśladowców. ... • Recenzja w całości jest tutaj: [Link] (www.wp.me/p2qabO-16H)
-
W jej książkach jest codzienność i zwyczajność, ale uwznioślona, uartystyczniona. Banalne czynności przedstawione są w taki sposób, że stają się potrzebne i ważne. Święte poprzez swą nieodzowność. Szarzyzna życia nie wprowadza w depresję, lecz zachęca do jej przezwyciężenia. • Książki Katarzyny Enerlich Książka „Czas w dom zaklęty” Katarzyny Enerlich na pewno nie jest filozoficzną powiastką o normach współżycia międzyludzkiego czy też poradnikiem radzącym, jak osiągnąć szczęście w życiu. Jest raczej opowieścią przeznaczoną dla szerokiego grona odbiorców o przypadkach życia codziennego, o tym, co zdarza się nam i naszym bliskim, naszym przyjaciołom i naszym znajomym, po prostu człowiekowi. Opowieścią barwną, napisaną ze swadą, pięknym językiem. Trzymającą w napięciu, bo tak skomponowaną, że wciąż zaskakuje czytelnika elementem niespodzianki. (...) • Książka Enerlich opowiada o pewnym domu pod lasem i jego mieszkańcach, a przede wszystkim o stosunkach panujących między nimi. Porusza kwestie tolerancji, prawa do życia według własnych reguł, problem nienawiści w życiu człowieka, żądzy zemsty, a także trudnej drogi dochodzenia do decyzji o przebaczeniu. I według mnie ten zakres problematyki już wystarczyłby na całą książkę. A ona opowiada także o bigoterii, hipokryzji życia codziennego, trudnych wyborach życiowych – światopoglądowych, wyznaniowych, zawodowych, uczuciowych, emocjonalnych. • Lekki przesyt tematyczny sprawia, że główny wątek czasami jak gdyby ucieka na dalszy plan. A główny wątek to historia domu, domu przeklętego, czy – dokładniej mówiąc – obarczonego klątwą. Oraz dzieje dwóch kobiet mieszkających w tym domu – młodej Ruty, szukającej dopiero swej drogi życiowej, oraz jej sąsiadki o anielskim imieniu Serafina, osoby starszej, pragnącej, by rzeczywistość wokół niej była odwzorowaniem jej własnej wizji o świecie doskonałym. Z jednej strony próba narzucenia określonego sposobu życia, z drugiej strony obrona własnych przekonań oraz prawa do wyboru indywidualnej drogi życiowej. Konflikt obu bohaterek rzutuje na ich decyzje, na ich działania, wreszcie na ich losy. Doprowadza do narastania wzajemnych pretensji i uraz. • (...) • Recenzja autorstwa Gabrieli Kansik z Oleskiego DKK - w całości tutaj: [Link] (wp.me/p2qabO-137)