• „Zbuntowana”, czyli kontynuacja czcigodnej wręcz serii „Niezgodna”, tak samo jak pierwsza część zasługuje na oklaski. Czapki z głów. Brawa dla pani Roth, dać jej kawałek Ukrainy! xD Dobra, daruję sobie te mało śmieszne żarty i przejdę do rzeczy. • Książka cud, miód, malina. Jedyną rzeczą, a tak de facto osobą, która zaczęła mnie irytować, jest niestety nie kto inny, jak właśnie główna bohaterka, Tris Prior, starająca się za wszelką cenę ratować świat, nie zważając na konsekwencje, które wbrew pozorom mogłyby się okazać straszne. • Jednak „Zbuntowana” jest u mnie jak najbardziej na plus. :)
  • Pięć frakcji :Altruizm (bezi­nter­esow­ność­), Nieustraszoność (odwaga), Erudycja (inteligencja), Prawość (uczciwość), Serdeczność (życzliwość), lecz wśród wielu frakcji znajdują się NIEZGODNI, osoby które mogą należeć do wielu frakcji. Zatem co się dzieje z tymi, którzy nie należą do żadnej. Umierają? Rozpływają się w powietrzu? Otóż nie stają się BEZ-FRAKCYJNYMI.Ukrywają się, lecz przychodzi czas wielkiej wojny. Frakcje rozdzielają się i społeczeństwo się miesza. Co zatem z zasadą "Frakcja ponad krwią". • "Zbuntowana" to zdecydowanie książka, do której niejednokrotnie wraca się i przeżywa te same emocje, uczucia. Nie mogę stwierdzić, że autorka pisząc kolejną cześć zawiodła mnie. Jest wręcz przeciwnie. Przewracając każdą kolejną stronę nie mogłam wyjść z podziwu. Z wielkim utęsknieniem czekam na kolejną cześć. Oby była równie rewelacyjna co poprzednie. • I nie zgadzam się z opinią że trylogia "Niezgodna" jest podobna do IŚ. Każda książka jest inna. Ma własną dusze, lecz tylko to moje zdanie zatem zachęcam wszystkich lubiący właśnie takie historie do przeczytania tej trylogii. Jak i również IŚ. • I sami oceńcie czy są podobne.
  • Cztery, tak jak i poprzednio jest postacią, która najbardziej zapadła mi w pamięć. Zaczynam nawet sądzić, że błędem autorki jest opisywanie wydarzeń z punktu widzenia Tris, a nie właśnie Tobiasa. • Tris, bowiem... zaczyna pomału irytować swoim ciągłym dążeniem do tego by uratować wszystkich... z wyjątkiem siebie samej. Jest bardzo altruistyczna, aż nadto w niektórych momentach.
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo