Nie używam. Albo się czyta książkę albo coś robi. Tak można słuchać muzyki.
Poza tym książki są bardzo różnie czytane, te na które trafiłem nie były nalepszej jakości delikatnie mówiąc.
Daleko im do starych słuchowisk znanych nam ze Skarbu czy Dnia, który wstrząsnął Ameryką.
Z dzieciństwa pamiętam jeszcze słuchowiska dla dzieci z m.in. Ireną Kwiatkowską obecnie wydane jako Bajki Grajki To niedościgniony wzór
Wyniki wyszukiwania
Wiadomości: 48
|
|
Napisano: 08.05.2012 14:57:39
, ostatnia edycja: Markus, 08.05.2012 14:58:58
|
Szukaj w wątku