Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
tygrysica
Najnowsze recenzje
1
...
24 25 26
...
40
  • [awatar]
    tygrysica
    Piękna i utalentowana Cécile szykuje się do opuszczenia rodzinnego miasteczka, by pod czujnym okiem matki rozpocząć w stolicy kraju karierę pieśniarki. Niestety w dniu wyjazdu dziewczyna zostaje porwana i trafia do tajemniczej krainy zwanej Trollus, gdzie ma zostać wydana za mąż za księcia trolli – Tristana. • „Kocham cię - szepnęłam. - Wiem, że ni nie wolno. Wiem, że nie powinnam, ale nic na to nie poradzę.” • Kiedyś przy okazji robienia postu z nowościami wydawniczymi natknęłam się na „Porwaną Pieśniarkę”. Krótki, ale interesujący opis oraz wspaniała okładka sprawiły, że miałam ogromną ochotę ją przeczytać. Postanowiłam więc wpisać ją sobie na listę książek do przeczytania i przy najbliższej okazji po nią sięgnąć. Niestety ja, jak to ja, ciągle dopisywałam do tej listy coś nowego, przez co w końcu całkiem o niej zapomniałam. Teraz jednak żałuję, że tak się to potoczyło. • „(…) – Jakie to błyskotliwe. A skoro już mowa o błyskotliwości, zamierzałaś uciec? – Przyjrzał się mojemu ubraniu. – W szlafroku i na bosaka? Powiedz mi, czy jeśli włożę piżamę i ranne pantofle, będę mógł do ciebie dołączyć, czy to samotna wyprawa?” • „Porwana Pieśniarka” okazała się być idealną lekturą na wczesnowiosenne (i nie tylko) wieczory, a pomysł z trollami był po prostu strzałem w dziesiątkę. Dlaczego? Ponieważ w literaturze fantastycznej często zdarza nam się w roli głównej spotykać z wampirami, wilkołakami, aniołami, demonami i tak w kółko, jednak nigdy nie z trollami. Dobrze jest w końcu móc poczytać o czymś innym. Na dodatek już od pierwszych stron historia ta bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła i nie potrafiłam się od niej w ogóle oderwać. Strasznie spodobał mi się pomysł autorki na osadzenie trolli jako głównych bohaterów oraz to że nie trzymała się utartych schematów i nie przedstawiła ich jako odrażających istot, zmieniających się w kamień wraz ze wschodem słońca. Danielle L. Jensen poszła o krok dalej, tworząc całkowicie na nowo obraz trolli jako potężnych istot z kilkusetletnią kulturą oraz tradycją, które za sprawą tajemniczej klątwy od pięciu stuleci są uwięzione pod wielką górą. • Jednak często ciekawa fabuła i dobrze wykreowani bohaterowie nie wystarczają by książkę nazwać dobrą. Ważny jest również język i styl pisania autora, który dość często okazuje się być największym minusem książki. Tutaj takiego problemu na szczęście nie było. Autorka nie traciła czasu na zbędne wprowadzanie czytelnika do stworzonego przez siebie świata, ani na zbyt obszerne zapoznanie z głównymi bohaterami, jak często to bywa. Wręcz przeciwnie, Danielle L. Jensen rozpoczęła swoją powieść od kluczowego momentu, czyli porwania tytułowej Pieśniarki, przez co fabuła już od początku nabrała odpowiedniego tępa, a czytelnik mógł stopniowo poznawać bohaterów i ich historie. • „Czyny są ważniejsze niż słowa.” • Pierwszy tom trylogii „Klątwa” okazał się być naprawdę dobrze napisaną książką, która na długo zostanie w waszej pamięci. Jeśli nie wierzycie, w takim razie sięgnijcie do magicznego miejsca zwanego Trollus i przekonajcie się sami. Gwarantuje, nie zawiedziecie się. • Aleksandra • *Wszystkie cytaty pochodzą z książki” Porwana Pieśniarka” autorstwa Danielle L. Jensen.
  • [awatar]
    tygrysica
    Sięgając po „Dziewczynę z pociągu” nie wiedziałam czego mam się spodziewać. Szumne kampanie reklamowe i masa pozytywnych komentarzy wbrew pozorom wcale mnie nie zachęcały do jej przeczytania. Można by rzec nawet, że było wręcz odwrotnie, bo przecież na tych hucznie polecanych bestsellerach już nie raz się zawiodłam. W końcu jednak się przełamałam i postanowiłam ją przeczytać. Czy to była dobra decyzja? Szczerze powiedziawszy nie wiem, bo kiedy miałabym ocenić „Dziewczynę z pociągu” tylko ze względu na bohaterów to zdecydowanie powiedziałabym tej książce trzy razy „nie” i zapomniała o niej czym prędzej. Dlaczego? Ponieważ dawno nie spotkałam się tak z nijakimi oraz irytującymi postaciami. Ba! Nawet nie jestem pewna czy w ogóle mi się to zdarzyło! Tymczasem tutaj od początku miałam ogromną ochotę udusić główną bohaterkę, która była dla mnie po prostu żałosna. • Jeśli jednak miałabym tą książkę ocenić pod względem samej akcji to moja ocena byłaby już lepsza, gdyż była nawet ciekawa i rozwijała się w sposób dość dynamiczny. Widać było, że Paula Hawkins miała fajny pomysł na fabułę, choć wykonanie pozostawiło wiele do życzenia. • "Dziewczyna z pociągu” to jedna z tych książek, której zadaniem jest umilić czas czytelnikowi, choć po przeczytaniu szybko się o niej zapomina. • Aleksandra
  • [awatar]
    tygrysica
    "Wiedźma z lustra" autorstwa Maggie Stiefvater to zdecydowanie najsłabszy z dotychczasowych tomów „The Raven Cycle”. Autorka postanowiła tutaj ponownie bardziej skupić się na bohaterach i ich wewnętrznych rozterkach niż na poszukiwaniach legendarnego króla Glendowera, przez co z czasem poszukiwania te przestały być już w ogóle interesujące dla czytelnika. Sama akcja książki zamiast nabierać tempa staje się zdecydowanie wolniejsza. Oczywiście nie można powiedzieć, że nie dzieje się tutaj zupełnie nic, bo wręcz przeciwnie dzieje się naprawdę sporo, jednak w większości są to rzeczy nie wnoszące nic nowego do książki. Gdyby nie nasi młodzi bohaterowie i nagły zwrot akcji podczas zakończenia to nie jestem pewna czy zdecydowałabym się sięgnąć po następny tom.
  • [awatar]
    tygrysica
    Nie przetrwałam. Naprawdę nie dałam rady. Ostatnim razem tak bardzo męczyłam się z "Pomnikiem Cesarzowej Achai" i miałam nadzieję nigdy więcej nie spotkać drugiej takiej książki. Przenigdy. Niestety zachęcona masą pozytywnych recenzji (usilnie ignorując te negatywne) sięgnęłam po "Jak Cię Zabić Kochanie”, przez co moje nadzieje legły w gruzach. Nudna, przewidywalna i zdecydowanie nie śmieszna (choć to może ja nie rozumiem tego poczucia humoru). Skutecznie zniechęciła mnie do sięgnięcia po inne książki z tego gatunku.
  • [awatar]
    tygrysica
    Przyznam szczerze, że gdyby nie film z Magdaleną Boczarską wcielającą się w postać Michaliny Wisłockiej prędko nie usłyszałabym o "Sztuce kochania". Ba! Nawet nie sięgnęłabym po tą książkę, bo i po co. Ale stało się, przeczytałam "Sztukę kochania" i powiem wam, że naprawdę niesamowity jest fakt, iż mimo upływu lat (a minęło trochę, bo wydano ją w czasach PRL-u) ta książka nadal aktualna jest. • Czytając ją miałam wrażenie, że odkrywam siebie i swoje ciało od nowa, a przecież wydawać by się mogło, że niektóre rozdziały nie wniosły nic nowego do mojego życia, bo w końcu w podstawówce uczono o ciele człowieka, jednak wiedzieć a rozumieć to niestety dwie różne rzeczy. Dlatego śmiało mogę powiedzieć, że ta książka powinna się znaleźć na liście książek obowiązkowych do przeczytania. Drugiego tak doskonałego kompendium wiedzy o sferze intymnej człowieka na pewno nie znajdziecie. Gwarantuje!
Ostatnio ocenione
1
...
21 22 23
...
33
  • Madonna w futrze
    Sabahattin, Ali
  • Grey
    James, E. L.
  • Dotyk złodziejki
    Marlowe, Mia
  • Uczennica Maga
    Canavan, Trudi
  • Mechaniczny anioł
    Clare, Cassandra
  • Miasto popiołów
    Clare, Cassandra
Należy do grup

Nikt jeszcze nie obserwuje bloga tego czytelnika.
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo