Strona domowa użytkownika
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Najnowsze recenzje
-
Piętnaście sekund - tyle czasu mieli pancerniacy na opuszczenie czołgu zanim namierzony pocisk z działka trafił i przebił pancerz siejąc straszną śmierć w płonących wnętrzach. Już sama ta informacja elektryzuje na wstępie książki autorstwa Piotra Korczyńskiego. Dalej są jeszcze bardziej przerażające opisy krwawej grozy bitewnych pojedynków frontowych w czasie rosyjskiej ofensywy na Berlin. • ,,Żołnierze polscy na froncie wschodnim" to solidnie przygotowane kompendium wiedzy o coraz bardziej zapominanym fragmencie drugowojennej historii związanej z formowaniem się i szlakiem bojowym tak zwanej Armii Berlinga. Autor obdziera z romantycznych opisów legendarne boje pod Lenino, Studziankami, czy na Wale Pomorskim. Przede wszystkim stara się spojrzeć na historię oczami świadków tych wydarzeń, czyli żołnierzy walczących bezpośrednio na froncie. Przedstawia też niejednokrotnie dramatyczne losy Polaków uwięzionych w Związku Sowieckim, dla których wstąpienie do armii, nawet ludowej było uśmiechem szczęści i nadzieją na powrót do ojczyzny. • To co poraża podczas lektury, to nonsens śmierci, bezsensowna danina krwi, jaką musieli złożyć Polacy wstępujący licznie w szeregi Armii Berlinga. Opisy tak zwanych ,,maszynek do mięsa" jakimi były bezpośrednie natarcia na ufortyfikowane linie wroga z dzisiejszej perspektywy wydają się głupotą i całkowitą indolencją dowództwa. Taka jednak była rosyjska doktryna wojenna, która zupełnie nie liczyła się z czynnikiem ludzkim (znajome obrazki z obecnej wojny na Ukrainie). • Jeszcze jedno jest istotne w tej książce. Autor stara się obalić mit, że Armia Berlinga na swoich bagnetach niosła Polsce komunizm. To fakt, że za frontowymi żołnierzami szedł od razu aparat partyjny nowej władzy całkowicie uzależnionej od Moskwy. Jednak żołnierze walczący bezpośrednio z Niemcami to w dużej mierze byli zesłańcy z rosyjskich łagrów, byli żołnierze AK, uczestnicy kampanii wrześniowej. Oni doskonale wiedzieli czym pachnie sowiecka władza. • Książka Piotra Korczyńskiego to ważne i śmiałe odkrywanie (zdrapywanie wręcz) białych plam, którymi nasza współczesna historiografia stara się zakryć lub przemilczeć wstydliwe sprawy związane z powstawaniem Polski Ludowej. Co prawda można byłoby się przyczepić do częstego powtarzania w tekście niektórych zwrotów i opinii, ale to tylko szczegół techniczny. Ogólnie brawo za odwagę podjęcia niepopularnego tematu!
-
Mocna książka, z cyklu tych, co to długo nie dadzą o sobie zapomnieć. Z drugiej strony nigdy więcej już nie chciałbym do tej powieści wrócić. • Fiona Mozley serwuje czytelnikowi opowieść o sile przetrwania w świecie surowych zasad, gdzie życie wydaje się być łaskawe tylko dla silnych i potrafiących walczyć o swoje. Z pozoru mamy tu historię rodzinną: opowieść o trudnym dzieciństwie rodzeństwa Daniela i Cathy. Po śmierci wiecznie nieobecnej matki oraz babki, która się nimi opiekowała dzieci przechodzą pod opiekę ojca. Ten zabiera je w leśną głuszę, gdzie próbuje budować dla nich świat z dala od zawistnych ludzi i problemów. Nie da się jednak całkowicie odizolować od miejscowej społeczności. Ojciec, który zarabia głównie przez to, że bierze udział w walkach na pięści sprowadza na ich sielankowe, rodzinne życie stare, zadawnione problemy. Dorastające dzieci muszą zmierzyć się z bezwzględnym światem dorosłych, w którym nie ma miejsca na litość. • Po przeczytaniu książki zastanawiał mnie to, czy ta historia mogłaby mieć inne zakończenie. Czy w świecie twardych praw rodem z dzikiego zachodu nie ma szansy na promyk dobra? Czy była nim Vivien sąsiadka otoczona murem starych książek i bibelotów? Jaki los mógłby czekać młodych bohaterów w dorosłym życiu, w życiu które już od dzieciństwa naznaczone było przemocą i okrucieństwem? • Te wszystkie niepokoje po lekturze ,,Elmet" niestety zabieram ze sobą i trudno mi wyznać, czy polecając tę książkę chciałbym nimi obarczyć kolejnego czytelnika.
-
,,Washington Black" to lekko filozofująca powieść przygodowa w stylu dickensowskim. Główną osią wokół której toczy się akcja jest los człowieczy. Jak doskonale wiemy bywa on czasami szczęśliwy, a czasem okrutny, najczęściej przewrotny. Bohater powieści tytułowy George Washington Black (Wash) to czarnoskóry chłopiec, niewolnik żyjący na plantacji bawełny na wyspie Barbados w pierwszej połowie XIX wieku. Los uśmiecha się do niego i dzięki poznaniu ekscentrycznego naukowca, badacza i zdeklarowanego abolicjonisty Christophera Wilda (Tyciego) udaje mu się wydostać z niewolniczego piekła plantacji. Ten sam jednak los w przewrotny sposób chwilowe szczęście zamienia w konieczność ucieczki i nieustannego ukrywania się przed pogonią. Wash szuka swego miejsca na ziemi, szuka bezpiecznej przystani. Jak każdy młody człowiek chce się rozwijać, zawierać przyjaźnie, kochać. Ma niezwykły talent do rysunku i fascynuje się naukami przyrodniczymi. Los rzuca go po świecie od Florydy po Arktykę, od Londynu po Maroko. Czy młody Wash odnajdzie swoje miejsce na ziemi? Książka pozostawia tę kwestię jako otwartą. Może to i dobrze, bo daje czytelnikowi możliwość własnej interpretacji dalszych losów bohaterów opisanej historii. • Powieść amerykańskiej autorki Esi Edugyan wydaje się całkiem ciekawa, choć nie aż tak porywająca, by moim zdaniem zasłużyć na nagrody czytelnicze i miano ,,jednej z 10 najlepszych książek roku". Cóż, nie jestem jednak Amerykaninem.
-
Chylę czoła przed autorką, która stworzyła bardzo wiarygodną opowieść o świecie skomplikowanych relacji rodzinnych zawieszonych między Podkarpacie i Alzację, pomiędzy Polakami i Ukraińcami, kościołem i cerkwią, między bezlitosną historią, a ukrywaną skrzętnie przez całe życie prawdą. Kilkupokoleniowa saga wiejskiego rodu, w której główną rolę odgrywają kobiety. Jak wskazuje sam tytuł są to kobiety rozrzucone, a właściwie oddzielone od siebie przez wojnę, granice i zapomnienie. Osobą, która próbuje je po latach wszystkie scalić jest Irene - Madame Bouchmann, która w 1942 roku jeszcze jako piętnastoletnia Marysia, wiejski najduch, zostaje wywieziona na roboty przymusowe do Niemiec. Historia jej życia, niezwykle poruszająca, skrywana pod twardą skorupą milczenia, odsłania się stopniowo ukazując obraz dramatycznych przeżyć i kompromisów na jakie musiała się godzić ze swoim losem. • Książka wciąga, choć czyta się ją z pewnym trudem. Można pogubić się w kolejach losów, liczbie krewnych, kuzynów, kuzynek, historii opowiadanych przez różne osoby w różnych sposobach narracji. Takie są jednak rodzinne opowieści i wspomnienia, w których przy braku właściwej uwagi możemy się zwyczajnie zagubić. Nie jest to bynajmniej zarzut, bo takie jest nasze życie i jego postrzeganie. To świadczy dobitnie o autentyczności opowieści wobec której nie sposób przejść obojętnie.
-
Thriller polityczny, który czyta się jak najlepszą powieść sensacyjną. Jednak książka nie jest fikcyjną opowieścią, ale smutną i przerażająca relacją o gigantycznej skali korupcji i nepotyzmie w Rosji oraz stricte mafijnych powiązaniach władzy rosyjskiej z biznesem. Wszystko to opisuje Bill Browder, amerykański biznesmen z brytyjskim paszportem, który na początku XXI wieku był największym, zachodnim inwestorem finansowym w Rosji. Nie chcąc iść na korupcyjne układy naraził się władzom rosyjskim i jak sam to opisuje stał się wrogiem publicznym numer jeden Władimira Putina. • Już sama biografia Browdera jest niezwykle interesująca i ukazuje amerykański mit robienia kariery ,,od zera do milionera". Browder w pewnym momencie swego życia zaryzykował i zainwestował w rynki finansowe państw dawnego bloku komunistycznego (ciekawy jest tu wątek Polski z fabryką ,,Autosanu"). Tam gdzie inni bali się ryzyka on zbijał fortunę. Wszystko mogłoby się potoczyć jak w bajce, gdyby nie kilku rosyjskich oficerów służby bezpieczeństwa FSB, którzy zainteresowali się osobiście bajeczną fortuną Amerykanina. Od tej chwili zaczyna się niebezpieczna gra, która niczym w sensacyjnym, szpiegowskim kryminale toczy się na śmierć i życie. Niestety... Wątek prawnika Siergieja Magnitskiego, jego bohaterskiej walki o prawdę i sprawiedliwość nie kończy się happy endem. Bill Browder pisząc tę książkę oddaje hołd temu dzielnemu człowiekowi, który postawił się całemu systemowi skorumpowanej rosyjskiej władzy. Dlatego ta książka jest wyjątkowa i godna polecenia.