Słaba. mogłem sobie darować już po kilkunastu stronach. Doczytałem. Szukając ....czegoś. W sumie...znalazłem. Opis. Drętwy, ale jednak, pokolenia które ma , bądź usiłuje mieć, jakiś wpływ. Wychodzi, z opisu, że nie będzie miało. Sam wątek rozliczenia z przeszłością, tą z przed kilku lat, mocno wątpliwy. Poza wszystkim: słabo mię się czyta(ło). • P.S....o ile to debiut prozatorski, książkowy w sensie, cóż: warto rozmawiać....

Wow!!! Pierwsza książka autora. Wybrana świadomie, w celu wypróbowania marki i, jakież zaskoczenie, (hihichacha), że świetnie się czytało (hihichacha). • Rozrywka bardzo dobrej próby. Tak, wiem; WSZYSCY to wiedzą(!!!!) Ale ja naprawdę przeczytałem "Mów mi win" z nadzieją, ze się ponabijam, odłożę po -nastu stronach i będę mógł powiedzieć: "...a nie mówiłem?!" • Sumując: gwiazdek tyle, ile się należy. • Nie napiszę "polecam" bo po co? • Bee stosował, w umiarkowanych dawkach, w terapii odstresowania po np. przyjęciu nadmiernej dawki zdenerwowania. • Tak będzie. No. Raczej. • (Opinia na L.C.)

Lee Child musi się mocno starać, bo Harlan Coben, w mojej kategorii odstresowywacza rozpoczął bardzo obiecujący pościg. A NIEPRZYJACIEL nieco mię zawiódł. Przy czym to "nieco" , w dalszym ciągu stanowi poziom nieosiągalny dla innych autorów rozrywkowych. • Albowiem fabuła tej powieści mocno naciągniętą jest. • Że : polecam, • -...no. Raczej. • (Opinia na L.C.)

Przeciętna czyli "taka sobie". Aczkolwiek walory popularyzatorskie • ma nieodparte. • (Opinia na L.C.

Dużo trzeba mieć w sobie samozaparcia, żeby wracać do lektury Muszyńskiego. Ale wracam. I obserwuję. Z tego dobry chleb, w sensie literatury, będzie. Nie mam wątpliwości. DOM OJCÓW potwierdza tę tezę. Toteż zapewne wystarczy mię zaciętości w śledzeniu jego twórczości. • Czego i państwu życzę. • No. Raczej. • (Opinia na LC.)