Strona domowa użytkownika
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Najnowsze recenzje
-
To książka, która wzbudziła wiele kontrowersji i skrajnych opinii. Od zachwytów po zarzuty o szkodliwość i nienawiść do mężczyzn. Uważam jednak, że o ile podejdziemy do niej z dystansem, pominiemy kilka zbyt subiektywnych wtrąceń samej autorki i nie będziemy słuchać jej w audiobooku, gdzie mam wrażenie ton lektorki jest dosyć zbyt „narzucający”, to jest to kawał dobrej i wszystkim nam potrzebnej literatury popularno-naukowej. • Biorąc się za tę książkę na pewno trzeba mieć na uwadze dużą ilość przytaczanych statystyk i przykładów gdzie kobiety zawsze są w gorszym położeniu. Te dwie rzeczy mogą odstraszyć tych, którym ta pozycja może wydać się monotonna i powtarzalna. Jednak zamysłem autorki było wstrząsnąć czytelnikiem i nakłonić go do myślenia o tym, o czym na codzień zapominamy, biorąc obecny stan rzeczy za niepodważalny pewnik. Z drugiej strony myślę, że gdyby ta książka została napisana na temat jakiejkolwiek innej grupy społecznej takiej jak mniejszości narodowe/ etniczne/ seksualne itp to wydźwięk mógłby się wydawać podobny (poczucie atakowania innych, położenia się w gorszej sytuacji itp), ale czy to źle? Może zamiast odbierać to jako nawoływanie do nienawiści powinnismy zastanowić się czy nie jest to po prostu niemoc wobec smutnej rzeczywistości i czas zacząć ją zauważać. • By wyrobić sobie własne zdanie zachęcam wszystkich do zapoznania się z lekturą, która według mnie jest bardzo potrzebna i mi samej otworzyła oczy na rzeczy, których jako kobieta nawet nie zauważałam. • Dlatego też zamiast szukać „ale”, zacznijmy pracować nie na to, by innym było źle bo my mamy gorzej, ale na to, by wszyscy, niezależnie od płci, wyznania i pochodzenia byli równi. • ⭐️9/10
-
To jedno z milszych zaskoczeń roku – choć jak wiadomo nie jest niespodzianką, że twórczość Chmielarza jest w moich topach, to po „Prostej Sprawie” nie do końca byłam fanką serii z Bezimiennym. „Dług honorowy” czyli druga książka z cyklu odczarowała jednak mój sceptycyzm. Jest tu logika, dobrze zaplanowana zagadka, wciągająca akcja, motyw zbiorowych zamachów który lubię w książkach i przede wszystkim klimat autora. Widać, że tutaj, w porównaniu z „Prostą Sprawą” pan Chmielarz miał czas żeby wszystko przemyśleć i zaplanować, co przekłada się na wartką akcję i brak chaosu. Oczywiście, osoby, którym w pierwszej części nie podobał się niezniszczalny bohater rodem z kina akcji wciąż będą niepocieszone, jednak mnie totalnie nie przeszkadza taka kreacja bohatera. W końcu ciamajdo-cwaniaka mieliśmy już w postaci Dawida Wolskiego w cyklu gliwickim, więc czemu nie mamy teraz pooglądać losów kogoś, kto prześlizgnie się gładko nawet przez największą burzę strzelanin i bijatyk? 😉 9/10, a co tam! Nawet 9,5 bo bawiłam się przednio! • Fabuła: Tym razem Bezimienny postanawia spłacić dług zaciągnięty u Czarnego w poprzedniej części. Wyjeżdża więc do małej i zapomnianej nawet przez turystów miejscowości Wilki. Tam, na prośbę Roma ma znaleźć prawdziwego zabójcę dziewczyny, której zmasakrowane ciało niedawno odnaleziono w niedopalonej łodzi. Domniemany morderca siedzi już w areszcie, lecz coś mówi naszemu bohaterowi, że sprawa nie jest do końca taka prosta, a za tą historią kryje się wiele tajemnic okolicznych mieszkańców. • 9/10
-
Tę książkę poleciła mi moja przyjaciółka, więc wiedziałam, że będzie magicznie i baśniowo :) No i tu akurat się nie pomyliłam - historia ma klimat trochę „Trzynastej Opowieści”, trochę „Tajemniczego Ogrodu” w stylu fantasy a trochę rozwiązań przywodzących na myśl serial „Locke and Key”. Brzmi to jak połączenie idealne- i faktycznie, do stylu i pomysłu autorki nie można się tu przyczepić. Jednak znalazłam tam kilka kwestii, które są dla mnie małym „ale”. Po pierwsze to początek i zakończenie książki, która ma dosyć wysoki próg wejścia. Cieżko mi więc było się w nią wgryźć, jednak gdy zaczęły się rozdziały z tajemniczym Dziennikiem wkręciłam się tak, że całość przeczytałam w jeden dzień aż….no właśnie…aż doszłam do kilku ostatnich rozdziałów, które znów bardzo kulały. Przepięknie poprowadzona akcja zaczęła przeradzać się w groteskę i nielogiczne rozwiązania. Tak jakby autorka na szybko chciała skończyć książkę, wiec wszystko nagle zaczęło się układać. Samo zakończenie nie jest złe, a całość książki nie straciła na historii, jednak to w jaki sposób doszło do kilku rozwiązań bardzo kłuło mnie jako czytelnika. Tak samo jak postać głównej bohaterki, której zachowania niejednokrotnie były rażąco infantylne i niezrozumiałe. Najbardziej chyba wkurzał mnie wielokrotnie powielany tekst o byciu silną i niezależną od innych, jednak jak przychodziło co do czego, to ostateczny wydźwięk był taki, że najważniejsza jest miłość do drugiej osoby- i to miłość ślepa i od pierwszego wejrzenia. • Wymieniłam te rzeczy ponieważ, gdyby nie one- książka ta była by świetna od a do z i szkoda, że widać je na tle tak fajnego pomysłu na współczesną baśń jaki znajdujemy w tej historii. • Dziesięć tysięcy drzwi to opowieść o dziewczynce imieniem January, która wychowuje się z ciągle nieobecnym przez wyjazdy służbowe ojcem pod okiem jego szefa - tajemniczego i bogatego pana Locke’a. Pewnego dnia dziewczynka znajduje w skrzynii nieznany Dziennik opisujący niespotykane historie pełne czarów, miłości i podróży w nieznane. Z biegiem czasu mała January odkrywa, co łączy ją z tym dziennikiem a sama odkrywa miejsca tak magiczne jak te znalezione na zapisanych kartach. • 7/10
-
Serię książek fantasy o „Papierowym Magu” zaczęłam czytać zupełnie „w ciemno” :) Uprzedzona do książek tego typu po czytanej ostatnio „Lustrzannie” bałam się kolejnego rozczarowania. Na szczęście obawy okazały się niepotrzebne, bo tym razem akcja wciągnęła mnie do tego stopnia, że pierwszą cześć przeczytałam w jeden wieczór. Trzeba też zaznaczyć, że każda z części ma tylko ok 250 stron, więc fabuła toczy się dosyć szybko. Nie jest to arcydzieło trafiające do czołówki mojej listy, jednak jest to całkiem ciekawa seria jeżeli lubimy zwięzłe historie pełne magii. Na pewno jest to miła odskocznia po książkach Christelle Dabos, które niemiłosiernie mnie umęczyły. Minusem serii o Magu jest jedynie wątek romantyczny (który z książki dla dorosłych automatycznie robi książkę dla młodzieży) oraz lekka nierówność między częściami (pierwsza była o wiele lepsza od drugiej). • II) W „Szklanym Magu” Ceony musi stawić czoła konsekwencjom wypadków z poprzedniej części i nie dać się złapać dwóm niebezpiecznym zabójcom, którzy ścigają nie tylko ją, ale też jej najbliższych. Dziewczyna tym razem będzie musiała sięgnąć nieco dalej poza swoją moc papierowych zaklęć i poznać bliżej nowy materiał jakim jest szkło, żeby pokonać wrogów. ⭐️6,5/10
-
Serię książek fantasy o „Papierowym Magu” zaczęłam czytać zupełnie „w ciemno” :) Uprzedzona do książek tego typu po czytanej ostatnio „Lustrzannie” bałam się kolejnego rozczarowania. Na szczęście obawy okazały się niepotrzebne, bo tym razem akcja wciągnęła mnie do tego stopnia, że pierwszą cześć przeczytałam w jeden wieczór. Trzeba też zaznaczyć, że każda z części ma tylko ok 250 stron, więc fabuła toczy się dosyć szybko. Nie jest to arcydzieło trafiające do czołówki mojej listy, jednak jest to całkiem ciekawa seria jeżeli lubimy zwięzłe historie pełne magii. Na pewno jest to miła odskocznia po książkach Christelle Dabos, które niemiłosiernie mnie umęczyły. Minusem serii o Magu jest jedynie wątek romantyczny (który z książki dla dorosłych automatycznie robi książkę dla młodzieży) oraz lekka nierówność między częściami (pierwsza była o wiele lepsza od drugiej). • I) „Papierowy Mag” - opowiada historię Ceony- żyjącej w świecie gdzie zdolności magiczne wiążą się z wyborem swojego wiodącego materiału - takiego jak papier, szkło, metal itp. Mimo, że dziewczyna marzyła o innej specjalizacji los wybrał za nią praktyki u papierowego maga -Emery’ego Thane’a. Dzień w którym dziewczyna przenosi się do posiadłości nauczyciela odmienia całe jej dotychczasowe życie. Od tej pory Ceony nie tylko odkrywa nowy świat jakim jest sztuka składania papieru, ale tez staje przed wyzwaniem uratowania życia swojego opiekuna po tym jak pewnego dnia żywcem wyrwano mu serce…. 7,5/10
Należy do grup