Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
Manuskrypt
Najnowsze recenzje
1 2 3 4 5
...
28
  • [awatar]
    Manuskrypt
    Polak • Autor: J.M. Coetzee • Moja ocena: 3/10 • Muszę przyznać, że książka mnie rozczarowała. Mimo że napisana jest ciekawym, klarownym językiem i wciąga swoją formą, całościowo wypada bardzo słabo. Fabuła opiera się na dość banalnym schemacie, przypominającym popularne romanse – trudno oprzeć się porównaniu do literatury gatunku „czytadeł” czy wręcz klasycznego harlequina. • Głównym bohaterem jest polski pianista, Witold Walczykiewicz, który pojawia się w Barcelonie, by dać recital. Tam poznaje Beatriz, zamożną, zamężną kobietę w średnim wieku, z którą nawiązuje trudną i pełną niedopowiedzeń relację. Ich kontakt rozwija się w cieniu językowych barier, różnic kulturowych i wzajemnej niepewności. Wydarzenia przenoszą się także na Majorkę, gdzie ich znajomość nabiera bardziej osobistego wymiaru. Choć relacja między bohaterami potencjalnie mogłaby służyć jako punkt wyjścia do głębszych refleksji – o samotności, zderzeniu kultur czy niemożności prawdziwego porozumienia – to niestety autor nie wykorzystuje tego potencjału w pełni. • Książka sprawia wrażenie powierzchownej i emocjonalnie płaskiej. Brakuje w niej autentycznej głębi i wiarygodności psychologicznej, która mogłaby usprawiedliwić narracyjną oszczędność i powolne tempo. Zamiast intrygującej historii z pogranicza kultur, otrzymujemy dość przewidywalny romans, w którym nie ma zbyt wiele do odkrycia ani przemyślenia. • Szczerze mówiąc, nie rozumiem, skąd tak wysokie oceny tej książki w niektórych kręgach. Być może przemawia przez nie szacunek dla nazwiska autora – ale w moim odczuciu ta konkretna publikacja nie broni się sama. • Nie polecam, chyba że ktoś jest zainteresowany bardzo specyficzną, introspektywną prozą o relacjach międzyludzkich – choć nawet wtedy są znacznie lepsze tytuły do wyboru. • ** 23:12 * 08.06.2025 * 53/2025 *
  • [awatar]
    Manuskrypt
    451° Fahrenheita • Autor: Ray Bradbury • Moja ocena: 10/10 • „451° Fahrenheita” Raya Bradbury’ego to wyjątkowa powieść, której miejsce bez wątpienia znajduje się obok takich klasyków literatury dystopijnej jak „Rok 1984” George’a Orwella czy „Nowy wspaniały świat” Aldousa Huxleya. To książka, która mimo upływu dekad wciąż pozostaje niepokojąco aktualna — może nawet bardziej dziś niż w czasach, gdy została napisana. • Fabuła opowiada o społeczeństwie przyszłości, w którym książki są zakazane, a ich posiadanie karane. Strażacy nie gaszą już pożarów — ich zadaniem jest odnajdywanie i palenie wszelkiej literatury. Główny bohater, Guy Montag, pracuje jako jeden z nich, jednak z czasem zaczyna kwestionować sens swojej pracy i porządek świata, w którym żyje. Przeżywa wewnętrzne przebudzenie i staje przed wyborem: pozostać lojalnym wobec systemu czy stanąć po stronie prawdy i wolnej myśli. • To nie tylko przestroga przed totalitaryzmem, ale również opowieść o zagrożeniach wynikających z obojętności, konsumpcjonizmu i powi­erzc­hown­ości­ współczesnej kultury. Bradbury mistrzowsko przedstawia świat, w którym ludzie z własnej woli rezygnują z refleksji, zanurzając się w puste rozrywki i natychmiastowe bodźce. • Język powieści jest sugestywny i metaforyczny, a narracja prowadzona w sposób, który angażuje czytelnika emocjonalnie i intelektualnie. Pomimo krótkiej objętości książki, jej przekaz jest niezwykle silny i wielowymiarowy — to jedna z tych lektur, które pozostają w pamięci na długo. • Gorąco polecam — zwłaszcza w dzisiejszych czasach, w których wolność słowa, niezależność myślenia i prawo do wiedzy są nieustannie wystawiane na próbę. To powieść, do której warto wracać i nad którą warto się zatrzymać. • ** 18:02 * 07.06.2025 * 52/2025 *
  • [awatar]
    Manuskrypt
    Kiczery. Podróż przez Bieszczady • Autor: Adam Robiński • Moja ocena: 7/10 • „Kiczery” Adama Robińskiego to książka, którą można zaklasyfikować bardziej jako literaturę podróżniczą niż klasyczny reportaż. Autor zabiera czytelnika w osobistą wędrówkę przez Bieszczady — nie te pocztówkowe, lecz żywe, złożone i pełne śladów historii oraz ludzkich losów. • Robiński nie koncentruje się na geografii czy topografii regionu w sensie ścisłym. Zamiast tego oddaje głos miejscom i ludziom — zarówno tym, którzy niegdyś zamieszkiwali te tereny, jak i tym, którzy pojawiają się tam dziś, z różnych powodów: z tęsknoty, pasji, lub potrzeby ucieczki. Książka jest pełna opowieści, które składają się na mozaikę kulturową Bieszczad i pogranicza — Polski, Ukrainy i Słowacji. • W lekturze czuć autentyczną fascynację regionem, ale i pokorę wobec jego historii oraz teraźniejszości. Autor potrafi zatrzymać się nad szczegółem, miejscem, człowiekiem — dając przestrzeń refleksji i nostalgii. Wielu czytelników z pewnością odnajdzie w niej echo własnych wspomnień związanych z Bieszczadami, czy to wędrownych, czy sentymentalnych. • Styl Robińskiego jest przystępny i obrazowy. Książkę czyta się płynnie, a język — choć nienachalny — potrafi oddać zarówno surowe piękno krajobrazu, jak i głębię ludzkich przeżyć. Nie jest to lektura, która dostarcza szybkich wrażeń; to raczej ciche, rozważne snucie opowieści, którym warto się delektować. • Podsumowując: to książka dla tych, którzy nie szukają w literaturze jedynie faktów, ale również nastroju, przestrzeni do zadumy i spojrzenia na miejsce, które mimo zmian wciąż przyciąga swoją tajemniczością. Dla miłośników Bieszczad — pozycja zdecydowanie warta uwagi. • ** 23:06 * 05.06.2025 * 51/2025 *
  • [awatar]
    Manuskrypt
    Na poboczu Ameryk. Pieszo z Panamy do Kanady • Autorzy: Ola Synowiec, Arkadiusz Winiatorski • Moja ocena: 7/10 • „Na poboczu Ameryk” to interesująca i nietuzinkowa publikacja z gatunku literatury podróżniczej. Opisuje odważny i wymagający projekt pieszej wędrówki przez niemal cały kontynent — z Panamy do Vancouver, przez Amerykę Środkową i Północną. To opowieść nie tylko o przemierzonych kilometrach, ale również o spotkaniach z ludźmi, obserwacjach kulturowych i osobistych refleksjach towarzyszących takiej wyprawie. • Książka napisana jest przystępnym, osobistym językiem i oferuje ciekawe opisy odwiedzanych miejsc. Mimo że porusza sporo tematów, nie przytłacza — to raczej lekka, refleksyjna lektura, w której każde państwo i region mają swój własny charakter i są ukazane przez pryzmat doświadczeń autorów. Dużym atutem są autentyczne, subiektywne spostrzeżenia, a nie próba tworzenia ency­klop­edyc­zneg­o obrazu odwiedzanych krajów. • W tekście obecne są także wątki osobiste, które w tym przypadku nie rażą ani nie dominują — przeciwnie, dodają opowieści autentyczności i ludzkiego wymiaru. Ujęcie Stanów Zjednoczonych — często traktowanych powierzchownie lub z przesadnym zachwytem — wyróżnia się trzeźwością i świeżym spojrzeniem. • Publikacja zawiera również zdjęcia, które dobrze ilustrują treść, choć jest ich niewiele. Mają jednak odpowiednią jakość i pomagają lepiej poczuć atmosferę opisywanej podróży. • Choć książka nie jest przełomowa, stanowi ciekawą propozycję dla osób interesujących się współczesnym światem, kulturami Ameryki Środkowej i Północnej oraz historiami z pierwszej ręki. Autentyczność, prostota przekazu i odwaga podjęcia tak nietypowej trasy pieszo to bez wątpienia jej mocne strony. • Zdecydowanie warto po nią sięgnąć, jeśli szukasz czegoś prawdziwego, niespiesznego i bliskiego człowiekowi. • ** 23:37 * 03.06.2025 * 50/2025 *
  • [awatar]
    Manuskrypt
    "Ślachta. Historie z podlasko-mazowieckiego pogranicza" • Autor: Maciej Falkowski • Moja ocena: 6/10 • Książka Macieja Falkowskiego to z pewnością osobista i nieszablonowa próba uchwycenia klimatu oraz społecznej mozaiki podlasko-mazowieckiego pogranicza. Autor, wywodzący się z tego regionu, podejmuje się opowiedzenia o świecie, który w dużej mierze już odszedł – świecie drob­nosz­lach­ecki­ch rodzin, pogranicza kultur, religii i tradycji. • Mimo ciekawego tematu, publikacja nie do końca spełniła moje oczekiwania. Forma książki jest dość luźna i fragmentaryczna, przez co narracja bywa momentami chaotyczna, a tematyka – rozproszona. Czuć osobisty ton i emocjonalne zaangażowanie autora, ale miejscami odbywa się to kosztem spójności i klarowności przekazu. Książka przypomina trochę barwny stragan – można znaleźć tu wiele smaków, zapachów i dźwięków, lecz brakuje wyrazistej osi tematycznej. • Tytułowa „ślachta” nie zajmuje w publikacji tak centralnego miejsca, jak sugeruje to okładka. Owszem, pojawiają się historie rodów i ludzi związanych z tą warstwą społeczną, ale są one raczej pretekstem do szerszych rozważań o tożsamości regionalnej, pamięci i przemianach społecznych niż tematem przewodnim. • Z pewnością na plus zasługuje ukazanie wiel­okul­turo­wośc­i regionu – obecności prawosławia, katolicyzmu, judaizmu, dawnych mitów i lokalnych bohaterów. Autor oddaje głos mieszkańcom i przodkom tej ziemi, co nadaje książce autentyczności i reportażowego charakteru. • Podsumowując – publikacja wartościowa jako ciekawostka i subiektywny portret regionu, jednak dla osób szukających rzetelnego opracowania historyczno-społecznego na temat szlachty pogranicza – może pozostawić pewien niedosyt. • Polecam z umiarkowaną rezerwą, przede wszystkim miłośnikom lokalnych historii i literatury pogranicza. • ** 18:32 * 29.05.2025 * 49/2025 *
Ostatnio ocenione
1
...
14 15 16
...
23
  • Czerwona ziemia
    Meller, Marcin
  • Jerozolima
    Teller, Matthew
  • Imperium retoryki
    Perelman, Chaim
  • Prusy
    Kucharczyk, Grzegorz
  • Kubuś Fatalista i jego pan
    Diderot, Denis
  • Krucjaty
    Lerner, Gad
Nikt jeszcze nie obserwuje bloga tego czytelnika.
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo