Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
kkarwacka

Czytając Synowi książki zawsze jestem tuż przy nim. To nasze wspólne chwile. Czytanie nie jest wyłącznie sposobem na zabicie czasu czy poznanie świata; przede wszystkim to poznawanie własnego Dziecka jest dla mnie absolutnie kluczowe. Kątem oka podpatruję jego reakcje. Doświadczam niemal na sobie na sobie zmian w jego dziecięcym ciele: czuję napinanie wewnętrznych strun i symfonię emocji grających mu w duszy. Ten Mały Człowiek to najwspanialsze dzieło stworzenia - a ja mam zaszczyt móc go z uwagą i fascynacją odczytywać.

Czytam też samej sobie. Dla rozrywki, poznania lub ubogacenia duchowego. Potrafię docenić każdy typ książki, jeśli dzieło jest dobre, zapada w pamięć i zostawia we mnie choćby swoisty wodny znak. Sięgam też po te, które pozornie kaleczą czytelnika. To nieoceniona kuracja dla niegdyś zmartwiałej duszy. Parę wybitnych książek prze­wart­ości­ował­o mój system wartości i sprawiło, że zmieniłam sposób postrzegania świata. Lektury otwierają mnie na świat. Dzięki nim jestem, kim jestem i gdzie jestem. Świat znów potrafi mnie zdumiewać.

Jednak wciąż to kiążka, która otwiera przede mną moje Dziecko i mnie samą, która scala nasze myśli i jednoczy we współodczuwaniu, pozostaje dla mnie czymś najcenniejszym, co mogę nam ofiarować w prostocie życia; wspólna lektura to najbardziej wartościowy prezent.

Najnowsze recenzje
1
...
24 25 26
...
77
  • [awatar]
    kkarwacka
    Tomik niezwiązanych tematycznie wierszowanych utworów dla dzieci. Pierwszy, od którego z resztą pochodzi tytuł całego tomiku, zniechęcił mnie do dalszego czytania ze względu na beztroskie przedstawienie szczęśliwych i "zabawnych" zwierząt w zoo. Kłóci się to z moim światopoglądem. Dałam jednak szansę następnym utworom i okazało się, że choć jest różnie, to generalnie nieźle. • Niemal wszystkie wiersze cechuje nieco zmienna rytmika i różna ilość sylab w poszczególnych wersach. Użyte powtórzenia pojedynczych fraz lub całych "zwrotek" nadają utworom dość melodyjne brzmienie. Z uśmiechem odkryłam ten o wiewiórce, który dotychczas znałam jedynie w wersji przyjemnej piosenki dla dzieci. Od tego momentu przychylniej patrzę na tomik... Może tylko lepiej nie brać się za czytanie go na głos, a śpiewanie do wymyślanych melodii. Wypadnie wtedy dużo lepiej.
  • [awatar]
    kkarwacka
    Miałam nadzieję na lepsze, bardziej uniwersalne treści dziecięce. Zawarte w tomiku "Bajeczne historie" częściowo trącą myszką, szczegolnie w kwestii wychowawczej. Spora część utworów jest dedykowana odbiorcom w wieku szkolnym - jest w nich wiele nawiązań i bezpośrednich odniesień do mechanizmów i elementów systemu szkolnictwa. Pierwsze i ostatnie utwory tomiku były bardziej strawne, a nawet całkiem udane, ale wrażenie rozminięcia się z moimi oczekiwaniami pozostało.
  • [awatar]
    kkarwacka
    Mistrzowsko skrojony surrealizm w literaturze dziecięcej. Opowieść pełna jest nieoczywistego humoru, fantazji i mądrości - tej ostatniej do odczytania jedynie między wierszami. Mora­liza­tors­kieg­o wydźwięku podanego na tacy w niej nie znajdziemy. Żadna ważna myśl nie jest nahalnie narzucona. Każdy może doszukać się w lekturze wartości, na których zbudowany jest jego świat, lub których potrzebuje - nawet podświadomie - w roli drogowskazów życiowych. • Całość tej historii mamy szansę postrzegać z odpowiedniego dystansu dzięki naturalnym, ale wyraźnie wyrażonym wskazówkom - jesteśmy w bajce, w bajkach dzieją się najróżniejsze rzeczy, ale też nawet bajki rządzą się swoimi prawami i funkcjonują w oparciu o wypracowane schematy. Przy okazji bardzo fajnie parę z nich zostaje wplecionych w tę opowieść; możemy zarówno je docenić, jak i się do nich usmiechnąć. Obydwie reakcje będą na miejscu. • Lektura jest absolutnie uniwersalna. Nie ma zupełnie znaczenia, ile odbiorca docelowy ma lat. Gdy Młodego Czytelnika pokonało leniwe popołudnie i zasnął błogim snem, nie mogłam się oprzeć pokusie przeczytania ostatnich stron książki samej sobie.
  • [awatar]
    kkarwacka
    Kto nie lubi wejść czasem do ogrodu, by z uznaniem spojrzeć na życie, barwy i formy, chłonąć dźwięki i zapachy? W tym krótkim tomiku wierszy znajdziemy to wszystko. Choć to literatura raczej dziecięca, to każdy (niezależnie od wieku i preferencji) ma szansę odkryć coś, co wywoła jego uśmiech, przywołując na myśl dobre wspomnienie lub uruchomi wyobraźnię.
  • [awatar]
    kkarwacka
    Świetna książka trafiająca idealnie swoją treścią do 4-letniego odbiorcy ciekawego świata. Estetyka książki nie przemawia do mnie, ale użyta kolorystyka i kreska skutecznie przyciągają uwagę dziecka. • Nie jest to książka, przy czytaniu której malec musi być "przyklejony" do starszego czytelnika; moje Dziecko słuchało jej z zain­tere­sowa­niem­ podczas posiłków, co ciekawsze ilustracje pokazywałam mu więc z dalsza, odwracając strony w jego stronę. • Syn wykazał duże zainteresowanie treścią. Jest skonstruowana tak, by dawać niemal od razu odpowiedzi na rodzące się na bieżąco pytania. Rodzic nie musi dzięki temu zbyt często przerywać czytania i samodzielnie wypuszczać się w daleko idące dygresje. • Obydwojgu nam brakło w lekturze jednego: pełniejszego spisu występujących w ludzkim ciele mikroorganizmów. Nawet prezentację żywej materii występującej w samych jelitach twórcy książki niezbyt rozwinęli. Młody Czytelnik lubi obcować z kompletnymi informacjami, jego umysł sam filtruje treści dla niego szczególnie na tym etapie interesujące. Zwykły spis w tego typu publikacji popu­larn­onau­kowe­j wzbudziłby więc pełnię satysfakcji. • Co by nie było - nawet niekompletna, a dobrze podana informacja jest lepsza, niż kompletna podana źle. A już na pewno lepsza niż żadna. Finalnie mimo małego niedostytu cieszymy się obydwoje z poznania tej pozycji.
Ostatnio ocenione
1 2 3 4 5
...
134
  • Terapeutka
    Paris, B.A.
  • Marcelina Kolanko ratuje książki czyli O znikających kartkach, pomazanych stronach i książkobójcach z ulicy Mysiej
    Wiśniewska-Grabarczyk, Anna Ż M.
  • Alfabet miłości
    Mojo Graffi
  • Ostatnie drzewo w mieście
    Carnavas, Peter
  • O dzieciach, które kochają książki
    Carnavas, Peter
  • Koneser
    Opiat-Bojarska, Joanna
Należy do grup
  • [awatar]
    las_w_nas
  • [awatar]
    Montessori

Nikt jeszcze nie obserwuje bloga tego czytelnika.
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo