Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
Iska

"Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła"
Wisława Szymborska

"Kto czyta książki, żyje podwójnie"
Umberto Eco

"Łatwiej niektórym książkę napisać, niż drugim ją przeczytać"
Alojzy Żółkiewski

"Z książkami jest tak, jak z ludźmi: bardzo niewielu ma dla nas ogromne znaczenie. Reszta po prostu ginie w tłumie"
Wolter

Najnowsze recenzje
1 2 3 4 5
...
127
  • [awatar]
    Iska
    Głównym bohaterem książki Grosmana jest Dowale, komik. Na kilka chwil przed wyjściem na scenę, na której ma zaprezentować swój stand-up, dzwoni do dawnego znajomego. Jest nim emerytowany sędzia. Choć ten w pierwszej chwili nie może odnaleźć w meandrach swej pamięci osoby Dowala, wysłuchuje jego prośby. Komik ma tylko jedno pragnienie. Chce, aby Avisha zasiadł na widowni podczas jego przyszłego występu. Sędzia nie potwierdza swojej obecności, ale w końcu pojawia się na wydarzeniu. W tym momencie kurtyna podnosi się do góry i Dowale rozpoczyna swoje szokujące show. Owszem, komik wypowiada na scenie dowcipy, nawiązuje kontakt z widzami, częściowo ich nieco ośmieszając, jak to w stan-up’ie bywa. Ale też nieoczekiwanie zaczyna snuć historię, dotyczącą własnej przeszłości, traum z nią związanych, cierpienia i inności. Jest to opowieść o rodzicach, zawieranych znajomościach, lecz niekoniecznie przyjaźniach. Dlatego kluczową rolę odgrywa tu także osoba sędziego i pewnej małej kobiety z widowni. Pozostali widzowie reagują bardzo emocjonalnie, narasta momentami złość i frustracja, tylko sporadycznie pojawiający się śmiech jest nieco wyzwalający. Jednak nie sposób też nie uciec z tego show. Ale tylko wzmożona ciekawość i ogromna chęć dowiedzenia się do czego zmierzają myśli Dowala nie pozwalają nam wcześniej wyjść. Coś nas zatrzymuje, niczym jakaś tajemna siła. Tu absurd łączy się z humorem, by odkryć to, co w nas najmroczniejsze. Pytanie, czy jesteśmy gotowi na poznanie takiej prawdy o sobie samych? • Z pewnością nikt, kto uczestniczył w tym przedstawieniu nie powie, że ubawił się do łez. Raczej trafniejszym byłoby użycie stwierdzenia, że u widzów tylko sporadycznie pojawiał się śmiech, i to w dużej mierze przez rozgoryczone łzy. Ale dokładnie o to autorowi chodziło. By zaskoczyć odbiorców, wstrząsnąć nimi, bo chyba nikt nie liczył na to, że książka Grosmana pretendująca do bardzo wielu nagród okaże się niesamowitą komedią. O jej wielkości zadecydowała wymowa fabuły, stająca w kontrze do formy. Majstersztyk. Nic dodać, nic ująć.
  • [awatar]
    Iska
    Tytułowe „Żmijowisko” to niewielka miejscowość położna nad jeziorem w sąsiedztwie lasów, pól i łąk. To tu mieści się pewne gospodarstwo agroturystyczne, do którego co roku przybywa mnóstwo wczasowiczów, by wypocząć w idyllicznym krajobrazie. Ale też w tym miejscu jakąś chwilę temu w nikomu niewiadomych okolicznościach zaginęła nieletnia Ada. Rok po zaginięciu dziewczyny do Żmijowiska powraca jej ojciec Arek, by na nowo podjąć próbę odnalezienia córki. Jego osoba jest tu niemile widziana, ale klient to klient. W agroturystyce pojawia się też dziewczyna, która w roku ubiegłym spędzała w niej wakacje i była świadkiem tamtych wydarzeń. Angażuje się w pomoc przy dalszych poszukiwaniach Ady. Arkowi i Adaomie zdaje się, że natrafili na nowe tropy, lecz czy na pewno? • W mojej ocenie „Żmijowisko” to bardzo przeciętny thriller. Ma dezorientującą w sytuacji konstrukcję wątków fabularnych. Mało wyraziści, płytcy bohaterowie i ich nieracjonalne decyzje były trudne do zniesienia. No i zakończenie, które w mojej ocenie trąci absurdem. O zastosowanych formach językowych też wiele mogłabym powiedzieć. Mnóstwo tu oksymoronów użytych w zupełnie niewłaściwy sposób. Reasumując, nie podobało mi się. Tak, to był zmarnowany czas. Nie polecam.
  • [awatar]
    Iska
    W cieszyńskim teatrze podczas spektaklu dochodzi do pewnego incydentu. Z niewiadomych przyczyn ktoś wprawia w ruch obrotową scenę, w wyniku czego aktorka odgrywająca na niej główną rolę doznaje urazu. Od tego momentu nie będzie mogła realizować swych dalszych scenicznych planów. Kto się dopuścił tego występku? Komisarz Morfeusz, zasiadający na widowni, od razu podejmuje się rozwiązania tej zagadki. Główną poszlakę w sprawie stanowi nagranie z monitoringu, na którym widnieją sylwetki dwóch osób przebranych za duchy? Świadczy to o celowym , a nie nieumyślnym działaniu sprawców. Zaintrygowana Kocia Szajka wkracza do akcji wraz z Walerką Koczy oczywiście, by rozwiązać tą tajemnicę. Serdecznie zachęcam Was do lektury. Kryminalne przygody cieszyńskich kotów są intrygujące, zaskakujące i bardzo ciekawe. Odganiają nudę w cień.
  • [awatar]
    Iska
    Rodzinkę z domku w lesie czekają wielkie zmiany. Już wkrótce przez świerkowo-sosnowe zagajniki będzie przebiegać asfaltowa droga. Póki co mają oni zaszczyt poznać prze­symp­atyc­znyc­h panów, zajmujących się jej budową. Dzieciaki z imionami na literkę M strasznie przypadły im do gustu. Nawet panowie wspólnie z nimi zajmowali się wypasaniem w lesie ich krowy Mućki. Poza tym Morten w prezencie od taty na urodziny otrzymał ogromną piaskownicę, dzięki której mógł zaprojektować i wybudować wraz z rodzeństwem własne miasto. Oczywiście po oddaniu miasteczka do użytku malec został w nim burmistrzem ma się rozumieć. Wraz z końcem lata budowa drogi została ukończona. Rada miasta nadała jej nazwę ulicy świerkowej, ale niestety nie spotkała się ona z powszechną akceptacją, w związku z czym zyskała drugi człon. 😉 Jaki? Pewnie się już domyślacie… Polecam gorąco wszystkim te zawadiackie przygody ośmiorga dzieciaków, ich rodziców, babci, psa Rurka oraz krowy Mućki. Udanej lektury.
  • [awatar]
    Iska
    „Toń” to wielowymiarowa powieść opowiadająca o losach pewnej rodziny, której korzenie sięgają początków XX wieku, a która zamieszkiwała w niewielkiej miejscowości nad Gubrem zlokalizowanej na terenie dawnych Prus Wschodnich. To tam urodził się Wolf. Dziś starszy pan, mający córkę o imieniu Alicja. Alicja jest antropologiem. Trudno określić ich wzajemne relacje. Są raczej poprawne. Wolf i Alicja spotykają się wspólnie na mazurskiej wsi w rodzinnym domu babki Janki, matki Wolfa, by dokonać sprzedaży posiadłości. Wolf nie widzi dalszych wskazań by nadal być właścicielem włości, których już nikt nie zamieszkuje, a które z upływem lat popadają w coraz to większą ruinę. Alicja natomiast spogląda na dom okiem antropolożki, która utożsamia się z jego historią i którą łączą z nim wspomnienia z dzieciństwa. I w ten sposób Szatrawska znajduje pretekst to tego, by opowiedzieć nam tajemniczą historię tej rodziny od samego początku, do końca. Śledzimy wojenne losy jej bohaterów począwszy od czasów wojny, przez sowiecką odsiecz, aż po realia komunizmu. W końcu trafiamy do wieku XXI, gdzie na naszym wschodnim progu stajemy się świadkami wielkiego dramatu migracyjnego. Jest to pod wieloma względami powieść wielokulturowa. Porusza problemy związane z zachowaniem tożsamości, opowiada o wielkich krzywdach, traumatycznych przeżyciach, moralnych dylematach, niezliczonych kłamstwach, ogromnej zawiści i braku zrozumienia. Ale Szatrawska uchyla ogromne wieko skrzynki i uwalnia wszystkie demony przeszłości, odkrywając na kartach swej powieści każdy najdrobniejszy historyczny szczegół. W sposób bezpośredni, szczery, zachowując przy tym często bardzo bolesny realizm sytuacji. To piękna, poruszająca i potrzebna nam historia. Absolutnie polecam.
Ostatnio ocenione
1
...
99 100 101
...
106
  • Mapa nieba
    Alexander, Eben
  • Zaklinacz czasu
    Albom, Mitch
  • Motyl
    Genova, Lisa
  • Szczygieł
    Tartt, Donna
  • Krew na śniegu
    Nesbø, Jo
  • Jeszcze jeden dzień
    Albom, Mitch
Nikt jeszcze nie obserwuje bloga tego czytelnika.
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo