Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
Iska

"Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła"
Wisława Szymborska

"Kto czyta książki, żyje podwójnie"
Umberto Eco

"Łatwiej niektórym książkę napisać, niż drugim ją przeczytać"
Alojzy Żółkiewski

"Z książkami jest tak, jak z ludźmi: bardzo niewielu ma dla nas ogromne znaczenie. Reszta po prostu ginie w tłumie"
Wolter

Najnowsze recenzje
1
...
34 35 36
...
117
  • [awatar]
    Iska
    "Pozdrowienia z Uchatkowej Wyspy" i przestroga, aby przenigdy nie podążać za żadną białą, puszystą chmurką ;) • W kolejnej, już trzeciej, historii autorstwa Iwasy znów mamy okazję śledzić dalsze perypetie morskich zwierzaków. Prócz tych doskonale nam znanych bohaterów takich jak Wieloryś, listonosz Pelikan, Żyrafa, Pingwin czy Wielorysław pojawiają się również całkiem nowe postacie. Tym razem fabuła opowieści skupiona została wokół małego Foczka, który chce zostać listonoszem. Bardzo dobrze się składa, bo na Uchatkowej Wyspie jest ktoś, kto bardzo mocno tęskni za swym przyjacielem z Wielorybiego Przylądka. Dzięki Uchatkowi i jego listom pisanym do Wielorysia, Foczek z ogromnym zapałem coraz bardziej angażuje się w dostarczanie korespondencji. Jednak w pewnym momencie jego uwagę przykuwa pewien niewielki obłoczek... Niczego nieświadomy Foczek porwany przez Superwir Kręciołek Numer 1 gubi wszystkie powierzone mu listy i cały w glonach ląduje w niejakim Wodorostowym Lesie. Ma to jednak swoje dobre strony. Poznaje tu bowiem pewną rezolutną wydrę wędrowną o imieniu Chybotek i cała historia nabiera zupełnie nowego wymiaru... Co wydarzyło się dalej? Najlepiej jeśli przeczytacie sami. Polecam wszystkim tą rewelacyjną opowieść, bo naprawdę można z nią mile spędzić czas.
  • [awatar]
    Iska
    Wybierzmy się wspólnie w miasto „Małym, czerwonym autobusem.” • Czerwony minibusik ciotki Poli jest wprost niezwykły. Prócz tego, że jeździ po miejskich uliczkach, może także wznieść się między obłoki, albo swobodnie spłynąć rzeczką. Jego pasażerami są zwierzęta oraz czwórka dzieci. Co robią wspólnie z ciotką w tym szalonym pojeździe? Zwiedzają swoje miasto. Nie jest to jednak zwykła, nudna wycieczka o charakterze krajoznawczym. Nic z tych rzeczy. To wielka przygoda, podróż z całym mnóstwem poszukiwań. Dzieci stają się bystrymi odkrywcami, częściowo spełniają swoje marzenia, poznają architekturę, historię, świat literacki i nie tylko, z zupełnie dotąd im nieznanej perspektywy. Podczas swej wyprawy dostrzegają jednak pewien istotny szczegół, który zdaje się im towarzyszyć na niemalże każdym kroku. Jest nim postać smoka. Smok, którego historia jak wiemy od wielu lat ściśle związany jest z literaturą. Polecam zatem małym i dużym tą pasjonującą i wyjątkową lekturę do poduszki.
  • [awatar]
    Iska
    „Oceanarium” – w wirze kolorów, kształtów i rozmiarów oceanicznych mieszkańców. • W „Oceanarium” w majestatyczny sposób zostali przedstawieni niemalże wszyscy najważniejsi mieszkańcy oceanów świata. Całe mnóstwo w niej niezwykłych stworzeń, które zazwyczaj kryją się pod falami, ale nie brakuje tutaj także tych z najc­iemn­iejs­zych­ głębin. Dzięki niemu można przyjrzeć się nieco dokładniej każdemu związanemu w wodą siedlisku. Wśród licznych gatunków zwierząt znajdują się tu i takie, które są prawie tak stare jak samo życie. Jedne doskonale się kamuflują za pomocą swego kształtu, inne wykorzystują do tego swój char­akte­ryst­yczn­y kolor. Prócz obficie zaprezentowanej tu fauny i flory oceanicznej, przedstawiona została także niezwykła więź jaka łączy oceany i ludzi. Przyszłość oceanów bez wątpienia jest kluczowa dla naszej przyszłości. Nasza relacja z oceanem jest złożona. Niestety dopiero się tego uczymy. Próbujemy zrozumieć nasze wzajemne wpływy i staramy się sprostać wyzwaniom, przed którymi stoimy obecnie. Podmorski świat jest pełen podwodnych tajemnic. Szokuje swą osobliwością, przeraża majestatem i bezkresem, a w wielu przypadkach również porusza bezbronnością. • Publikacja wydana w cyklu Muzeum jest przepiękna pod względem estetyki wydania i swej zacnej formy. Na pierwszy rzut oka zachwyca. Mimo wszystko muszę zwrócić tutaj uwagę na kilka szczegółów, które dla mnie są nie do zaakceptowania. Bym się tak pewnych faktów nie czepiała, gdyby nie to, że mój syn w wieku przedszkolnym zwrócił również na to uwagę. Mianowicie chodzi o ilustracje. Z całym szacunkiem dla grafika, ale niestety chyba jednak niezbyt dokładnie zapoznał się on z treścią tej lektury. Przedstawione na planszach pewne grupy ryb są niep­ropo­rcjo­naln­e względem siebie, biorąc pod uwagę ich rzeczywiste parametry. I można by było się tu spierać, na jakim etapie rozwoju jest przedstawiona ryba. Przykład: krab którego maksymalna szerokość pancerza w rzeczywistości wynosi 2 cm na ilustracji jest tej samej wielkości, co poskoczek mułowy. W takim układzie z tym poskoczkiem chyba coś jest jednak nie tak. To nie jest odosobniony przypadek. Hmmm… być może to zwykłe czepialstwo, jakościowo mogłoby wyglądać to chyba nieco lepiej. Na pewnym etapie swego rozwoju dzieci potrafią być naprawdę bardzo dociekliwe. Może dobrze byłoby to wziąć jednak pod uwagę. Mimo skarg i zażaleń polecam lekturę.
  • [awatar]
    Iska
    „Atlas oceanicznych przygód” to bez wątpienia w chwili obecnej najlepsza książka popu­larn­onau­kowa­ dla najmłodszych o zwierzętach zamieszkujących morskie głębiny. Jest w niej absolutnie wszystko. Na dodatek podane w tak świetnej formie, że naprawdę spełni oczekiwania chyba najw­ybre­dnie­jszy­ch czytelników. Całe mnóstwo w niej soczystych ilustracji, a zawarte tutaj informacje na temat poszczególnych gatunków ryb i wszelkich innych stworzeń związanych ze środowiskiem wodnym są szczegółowe, ale bardzo konkretne. Taka wiedza na dobry początek w zupełności wystarczy małym pasjonatom. Morza i oceany to świat pełen fantastycznych wręcz istot. Zdumiewają nas one swymi kolorami, kształtami, wielkością, różnorakimi formami kamuflażu, tym czym się żywią, jak się poruszają. Niektóre z nich są nawet zdolne do naprawdę ekstremalnych wyczynów, którymi zaskakują cały naukowy świat i nie tylko. Polecam tą ponadczasową publikację. Jest wprost oszałamiająca.
  • [awatar]
    Iska
    Mówi się: „Nie oceniaj książki po okładce.” • Trzeba przyznać, że słowa te mają głęboki sens. Zależy też jaki element z tej okładki zaważy o jej kategorycznym odrzuceniu, bądź skusi nas do bliższego zapoznania się z daną lekturą. Tym razem nie chodzi o wpisy recenzenckie z okładek, a ich koncepcję graficzną, która musi nas w jakiś konkretny sposób urzec. Niezwykle ważny jest skończony przekaz twórcy danej okładki, który powstaje w bardzo złożonym procesie, wymagającym szczegółowego namysłu, opracowania odpowiedniej strategii dotyczącej komunikacji tekstowej, jak i wizualnej. Dobrze się patrzy na harmonijnie zaprojektowaną okładkę swojej ulubionej książki, bądź całych serii wydawniczych, ale fajnie jest też poznać ich powstawanie od podszewki. Rozwój projektów graficznych w dziedzinie związanej z powstawaniem samych okładek jest niezwykle interesujący. Jedna niewielka okładka, a każdy znajdujący się na niej element odgrywa konkretną, wyłącznie sobie przypasaną rolę. Na przestrzeni kilkudziesięciu lat projektowanie wizualne rozwinęło się niesamowicie. I choć wydaje się nam, zwykłym odbiorcom, że to nic wielkiego, to Rosa Llop dzięki swej analizie, każdego z nas bardzo szybko wyprowadzi z tego błędu. Symbolika graficzna, wzajemne oddziaływanie kolorów, związki między poszczególnymi obiektami graficznymi i do tego układ kompozycyjny to mimo wszystko ograniczone pole eksperymentalne dla grafika. Jednak dzięki przez lata wypracowanym pewnym różnorodnym rozwiązaniom nie ma dwóch identycznych koncepcji. Zestaw projektów okładek jest różnorodny, oryginalny, niepowtarzalny. Zakładam, że po lekturze tej publikacji z pewnością zaczniecie spoglądać na książki zupełnie innym okiem 😉 Może od czasu do czasu warto zwrócić uwagę także na nieco inne nazwiska, niż wyłącznie te z okładek?
Ostatnio ocenione
1
...
93 94 95 96 97
  • Mężczyzna ze Stumilowego Lasu
    Lain, Douglas
  • Któż jak nie Bóg?
    Fulwiler, Jennifer
  • Jego wysokość Longin
    Prokop, Marcin
  • Longin
    Prokop, Marcin
  • Trzydziesta pierwsza
    Puzyńska, Katarzyna
  • Tunel
    Parys, Magdalena
Nikt jeszcze nie obserwuje bloga tego czytelnika.
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo