Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
grejfrutoowa

Mam na imię Agnieszka. Jestem absolwentką socjologii i filologii polskiej. Interesuję się mediami, dużo fotografuję, uwielbiam filmy o Jamesie Bondzie.

Od 2012 roku prowadzę bloga recenzenckiego www.ksiazka-od-kuchni.blogspot.com. Książki kocham od zawsze, nauczyła mnie tego moja mama. To ona pokazała mi, że czytanie może być przyjemnością. Od niej też wzięła się u mnie pasja do gromadzenia lektur. Mama od młodości kupowała kolejne tomy, dzięki czemu w moim domu zawsze były książki. Dziś ja uzupełniam domową biblioteczkę, a mama mi kibicuje. Zawsze sprawdza, co ciekawego przyniósł mi listonosz.

Uważam, że każda książka ma w sobie coś dobrego. Staram się to pokazać w moich recenzjach.

Czytam różne lektury - dla dzieci, fantastykę, obyczaje, kryminały, reportaże... Nie jestem wybredna, interesuje mnie wszystko. Uwielbiam poznawać nowych autorów. Przyznaję się bez bicia, że kocham piękne okładki, a w autobusach zerkam na tytuły, które czytają inni.

Najnowsze recenzje
1
...
112 113 114
...
172
  • [awatar]
    grejfrutoowa
    Marilynne Robinson to autorka kilku powieści. Jedną z jej najnowszych pozycji jest wydana w 2014 roku powieść „Dom nad jeziorem smutku”. Wydało ją wydawnictwo M. pozycja ta zdobyła nagrodę Fundacji Hemingwaya. • Ruth wraz z siostrą zostały podrzucone babci. Matka postanowiła zostawić je swojej matce, a potem popełniła samobójstwo. Ruth i Lucille spędzają z babcią całkiem udane miesiące. Jednak, gdy kobieta po pewnym czasie umiera trafiają pod opiekę ciotek – samotnych starych panien, które nie mają pojęcia, jak zająć się dziećmi. Szansę ucieczki widzą ciotki w odnalezieniu siostry matki dziewczynek, która od jakiegoś czasu zmienia miejsca zamieszkania. To jej chcą zostawić dziewczynki. Opieka Sylvie wybawiłaby je od przykrego obowiązku, który spadł na ich barki. Gdy w końcu młoda kobieta pojawia się w domu rodzinnym, ciotki uciekają następnego dnia. Sylvie jest dla dziewczynek dobra, opowiada im różne historie i kupuje piękne ubrania. Pozwala im wagarować, nie złości się, chociaż często robi dziwne rzeczy. Szczególnie siostrze Ruth to przeszkadza. Nie chce skończyć jak zwariowana ciotka. Ciągle wytyka jej błędy, widzi zaniedbania i odkrywa nienormalne zachowania – siedzenie po ciemku, spanie na ławce, gromadzenie rzeczy. Lucille podejrzewa, że jej siostra robi się taka sama – milcząca i wycofana Ruth zaczyna jej przypominać zbzikowaną Sylvie. • Ruth jako narratorka ogranicza się do opisu tego, co zaobserwuje. Bardzo mało mówi o sobie i swoich uczuciach. Dopiero pod koniec książki dowiadujemy się o tym, co myśli. Sporo za to dostajemy informacji o jej rodzinie – tylko o matce i opiekunkach, ale też o dziadkach i ciotkach. Ruth zna historię rodziny i chętnie o niej mówi. • Język jest prosty, ale bardzo staranny. Wiele tu narracji, mało dialogów. W treści znajdziemy odniesienia m.in. do Biblii. Pojawiają się też piosenki, książki i postacie, które dla polskiego czytelnika mogą być niejasne, dlatego dostały przypisy od redakcji. To prosty, ale bardzo przyjemny zabieg, który ułatwia czytanie. • Podczas czytania miałam wrażenie, że jezioro smutku nie jest tylko w tytule. Wiele kwestii poruszanych w książce było przepełnione smutkiem, nawet pechem, który przynosił potem smutek. Treści tu zawarte nie należą do prostych – problemy rodzinne, trudy wychowania i dorastania, choroba psychiczna, która wprost nie jest nazwana, ale przebija gdzieś z tła zachowań poszczególnych bohaterów. Mimo wszystko dziewczynki wydają się zadowolone z sytuacji, w której się znalazły i ich zachowanie wydaje się nieodpowiednie do sytuacji. • Moim zdaniem książka ta jest warta uwagi. Nie jest to jednak prosta opowieść z rodzinną sielanką w tle. Bardzo dobrze się ją czyta, ale to smutna lektura. • Komu polecam? Na pewno tym, którzy chcą spotkać się z ciekawą, ale wymagającą lekturą. To opowieść o rodzinie, która wiele przeszła. W tle mamy jezioro, które naprawdę daje smutną atmosferę dla powieści. Poza tym spodoba wam się to, że nie happy end jest tu nieco inny, na pewno mniej standardowy.
  • [awatar]
    grejfrutoowa
    Marta Grzebuła to polska autorka, która sprawdza się w wielu gatunkach. Jedną z jej powieści jest „Oszukana”. Książka została wydana w 2014 roku. • Iwona rozpamiętuje swoją młodzieńczą miłość. Z Marcinem poznała się przypadkiem. Wydawało się, że są sobie przeznaczeni. Jednak los rozdzielił ich drogi. Iwona pod wpływem rodziców poślubiła innego mężczyznę. Miała z nim dzieci, mieszkała, tworzyła rodzinę. Jednak nie był to związek, o którym marzyła. Jej rodzina jednak woli obecnego partnera. Niestety, Iwona postanawia się z nim rozwieść. Jest nieszczęśliwa w małżeństwie. Pomimo upływu lat, nie może zapomnieć o Marcinie. W końcu udaje mu się nawiązać z nim kontakt. Ma wiele obaw, jednak czuje, że nigdy nie zapomniała o uczuciu, które do niego żywiła. Nie może wybaczyć mu jednego – że nie odzywał się do niej przez tyle lat. Marcin jest innego zdania – starał się nawiązać z nią kontakt, lecz jej rodzina mu tego zabraniała. Iwona jest w szoku, gdy dowiaduje się, że rodzice ukrywali przed nią starania mężczyzny. Czy uda im się jeszcze być razem? • Powieść napisana jest prostym, przyjemnym językiem. Iwona to sympatyczna bohaterka, której los nie oszczędzał. Mimo wszystko stawia czoła przeciwnością i dba o dzieci. Ma też poczucie obowiązku, które zmusza ją wręcz do zajmowania się i pomagania rodzicom, którzy nigdy nie dali jej odrobiny ciepła. • Książka porusza ważne tematy – miłość, nieszczęśliwe małżeństwo, poczucie obowiązku. Do tego wszystkiego toksyczna rodzina i wspomnienia. Nie jest to łatwa lektura. Momentami jest bardzo gorzka i smutna, niekiedy daje nadzieję i pozwala się uśmiechnąć. Gdy czyta się o tym, jak rodzina traktuje Iwonę, ma się ochotę potrząsnąć bohaterami – zarówno główną bohaterką, by zyskała nieco egoizmu, jak i jej najbliższymi, by zobaczyli, jak się zachowują. Emocje, które wywołuje książka są niesamowicie skrajne. Świadczy to tylko o tym, jak dobrze napisana jest ta pozycja. • Minusów znalazłam kilka – na początku powieść rozpoczyna narracja pierwszoosobowa, dalej jest ona zmieniona na trzecioosobową. Jest to szczegół, który nie wszyscy zauważą, lecz uważnego czytelnika może on drażnić. Nie podoba mi się też stylistyka, którą znajdziemy w wielu książkach pani Marty, a mianowicie zapowiadanie czegoś, co ma się wydarzyć słowami „los zweryfikować miał moje myślenie” itd. Nie jest to błąd, ale wydaje mi się, że obecnie odeszło się do tego typu zabiegów i mogą one razić niektórych czytających. Inną rzeczą jest to, że rodzice bohaterki w jednym momencie zmieniają się nie do poznania. Jest to dość niedorzeczne, bo ludzie nie potrafią odmienić się w jednej chwili o 180 stopni. Moim zdaniem jest to nieco naciągane. • „Oszukana” to książka dość trudna i pełna emocji. Tematem jest na pewno oszustwo ze strony najbliższych, ale znajdziemy tu też miłość w różnych odcieniach i przemianę osobowości. Czas spędzony przy tej książce okaże się dla wielu godzinami pełnymi wzruszeń. • Polecam gorąco tym, którzy nie boją się podejść do tak wymagającej lektury, która napisana jest poprawnie, a jej temat może być traktowany uniwersalnie. Na pewno spodoba się tym, którzy chcą odnaleźć w książce emocje, przeżyć je razem z głównymi bohaterami i przeczytać o trudach miłości – nie tylko między kobietą i mężczyzną, ale też między dzieckiem i rodzicem.
  • [awatar]
    grejfrutoowa
    Sharon Kendrick i Sarah Morgan stworzyły razem książkę z serii „Córeczki tatusia”. Pierwsza część nosi nazwę „Za żadne skarby” i została wydana w 2014 roku przez Mirę/Harlequin. • Kat zostaje przez ojca wysłana na wakacje. Nie wie jednak, że nie będzie to beztroski czas. Ojciec załatwił jej pracę na jachcie, którego właścicielem jest mężczyzna, który niedawno upokorzył Kat. Dziewczyna jest wściekła, nie chce zostać na łodzi. Jednak nie ma wyboru – Carlos obiecał odesłać ją na ląd dopiero, gdy dziewczyna się zmieni. Kat musi zatem pracować – sprząta i gotuje dla załogi. Jednak jedna sprawa nie daje jej spokoju – Carlos. Właściciel jachtu jest przystojny, ale też surowy. Dla niego to także trudna sytuacja – Kat zainteresowała go jako kobieta i chociaż stara się nie angażować, jego serce zaczyna bić mocniej na jej widok. • Bella trafia do centrum medytacji. Ma przemyśleć swoje życie. Jednak joga i zastanawianie się nad sobą nie są dla niej atrakcyjne. Wykrada konia z pilnie strzeżonej stajni i ucieka na pustynię. Nie daje sobie jednak rady, traci orientację. Na szczęście znajduje ją przystojny szejk, który zaczął swój tydzień odosobnienia na pustyni. Nie może odesłać dziewczyny do miasta, bo wie, że ta znowu się zgubi, a sam nie chce poświęcać swojego czasu na odtr­ansp­orto­wani­e jej na miejsce. Bella zostaje jego towarzyszką. Jest niepokorna, ale szejk również nie daje sobie w kaszę dmuchać. W końcu wybucha między nimi namiętny romans, który zaowocuje zmianami w życiu obojga. • Dwie z sióstr Balfour dostały po opowieści w tej niedługiej książce. Obie napisane są w trzeciej osobie, dzięki czemu śledzimy nie tylko kobiety, ale też mężczyzn, którzy je otaczają. Język jest prosty, a monologi wewnętrzne dość częste. • Schemat obu opowieści jest taki sam – niepokorna kobieta, silny mężczyzna, początkowa niechęć przeradzająca się w gorący romans, rozstanie i ponowne zejście kochanków. Szkoda trochę, że nie urozmaicono nieco tych historii. • Obie dziewczyny skrywają jakieś tajemnice, które po pewnym czasie wychodzą na jaw. Zmieniają się także na oczach czytelników, a mężczyźni, którzy są obok nich, także odkrywają w sobie pewne zmiany. • Pierwsza część serii jest przyjemnym początkiem, acz nieco monotematycznym. Dwie z ośmiu córek najbogatszego człowieka w Anglii godnie reprezentują swoją rodzinę, ale są też do siebie bardzo podobne. Trzymam kciuki, by kolejne powieści miały nieco inną budowę. • Ogólnie to lekka lektura ze szczęśliwymi zakończeniami, idealna na wolny wieczór. Wszystko obraca się wokół miłości, ale są też wątki z przeszłości, bogactwa, zmiany charakteru i trudna sytuacja rodzinna. • Komu polecam? Jeśli szukacie czegoś przyjemnego i lekkiego na wieczór to na pewno będzie to idealna lektura. Krótki, przyjemny romans na pewno was odpręży i pozwoli na chwilę przenieść się do świata pięknych, młodych i bogatych.
  • [awatar]
    grejfrutoowa
    Wit Szostak to urodzony w Krakowie pisarz. Jego nowa powieść „Sto dni bez słońca” została wydana przez Powergraph w 2014 roku. • Lesław Srebroń udaje się na Finnegany, gdzie ma podjąć pracę wykładowcy na miejscowym uniwersytecie. Jest znawcą twórczości polskiego pisarza fantastyki, Filipa Włócznika. Chce o nim opowiedzieć swoim studentom, którym na niestety niewiele w nowym miejscu. Nie zraża go to jednak do pracy i z ochotą opowiada młodzieży o Polsce i Włóczniku. W wolnych chwilach zwiedza małą wyspę, poznaje ludzi i obserwuje ich zachowania. Ma również kilka okazji, by porozmawiać ze swoim mistrzem, Lwem Michajłowiczem Protopopowem. Poza tym spędza czas nad dziełem, które opisać ma twórczość Włócznika i przybliżyć jego postać szerszej publiczności. Mimo że autor ten ma na swoim koncie kilka książek, nie jest zbyt znany w Polsce i na świecie, również dlatego że nie udziela się publicznie. Jedynie Lesław może poszczycić się znajomością jego dzieł na takim poziomie, że uznaje siebie za znawcę. Napisał o nim kilka artykułów, a teraz prowadzi zajęcia na jego temat. Oprócz tego bierze udział w badaniach jeden z koleżanek i opracowuje plan ratowania cywilizacji Zachodu. • Książka napisana jest w pierwszej osobie. Wyszła spod ręki głównego bohatera, który podczas swojego pobytu na Finneganach robił notatki i spisywał poczynione obserwacje, by potem przeistoczyć to wszystko w książkę. Wiele razy wspomina on o tym na kartach powieści. Mówi też o tytule – dotyczy on pogody panującej na wyspie. • Lesław to intelektualista, który ma wyraźny cel w życiu – dostarczyć ludziom informacji o Włóczniku. Podczas pobytu na wyspie pojawia się nowy cel – ocalenie cywilizacji europejskiej, która upada. Jest człowiekiem honorowym, bardzo pomocnym. Ma zapędy antropologiczne, choć tak naprawdę zna się na wielu rzeczach. Traktuje swoją pracę poważnie i chce mieć realny wkład w rozwój świata, a przynajmniej w jego ponowny wzlot. • Kilkadziesiąt rozdziałów opisuje przeróżne rzeczy – nie tylko te naukowe, ale też całkiem przyziemne. Narrator opowiada o pracy, studentach i kolegach z uczelni, ale też zwykłych ludziach, kuchni, miłości, ubiorze i pogodzie. Wszystkie tytuły rozdziałów rozpoczynają się tak samo – od samogłoski „o” wprowadzającej temat nowej części. • Lesław w swojej powadze i naiwności jest dość zabawnym bohaterem. Im bliżej końca, tym cała sytuacja wydaje się bardziej groteskowa. Lesław staje się pośmiewiskiem na długo przed tym, nim sam odkrywa, że wokół niego dzieją się dziwne rzeczy. Na dodatek wszystko bierze na poważnie, nie widzi tego, jak jest naprawdę. • Moim zdaniem to świetna powieść, która obnaża ludzką psychikę – pokazuje, że człowiek wpatrzony w siebie i pewny własnych racji, często nie zauważa tego, jaka jest prawda. Lesław, mimo że wykształcony humanista, to tak naprawdę przeciętniak, który nie bardzo potrafi rozróżnić fikcję od rzeczywistości. Dla czytelnika to świetna zabawa – dostać powieść usytuowaną w świecie wykładowców, których reprezentuje taki „nieżyciowy” bohater. • Komu polecam? Książka spodoba się na pewno tym, którzy szukają czegoś niebanalnego, czegoś innego, czegoś naprawdę dobrego. To świetna rozrywka, gdy czyta się coś tak dobrze napisanego. Przy okazji pokazuje nieco inne spojrzenie na osoby, które w społeczeństwie często cieszą się uznaniem, a w życiu… są jednak zupełnie niedostosowani do realiów współczesnego świata.
  • [awatar]
    grejfrutoowa
    Wanda Prątnicka jest magistrem psychologii, psychoterapeutą i jasnowidzem, a także egzorcystą. Przez wiele lat pomogła setkom, a nawet tysiącom osób na całym świecie. Jej książka „Opętani przez duchy”, która wydana została w 2013 roku, zyskała w Polsce status bestsellera. Wydało ją wydawnictwo Centrum. • Dusze, które zostały zawieszone między życiem a śmiercią, nie wiedzą, że umarły. Za zwyczaj jest to dla nich zaskoczenie – bo skoro właśnie ktoś z nimi rozmawia, to czemu mówi im, że nie żyją? Osoba opętana przez ducha często nie jest tego świadoma. Być może czasem widać coś, co nie jest do końca normalne. Boją się być posądzeni o szaleństwo, dlatego ukrywają swoje cierpienie, sądząc, że są wyjątkowi, a raczej dziwni. W takich przypadkach zwracają się do egzorcysty. Kościół katolicki uznaje egzorcyzmy jako przeciwdziałanie siłom nieczystym. Nie ma schematu dla opętanych – są to zarówno wierzący, jak i niewierzący, kobiety i mężczyźni, młodzi i starzy. Pomoc czerpnie autorka od Boga. Pomaga ona duchom przejść na drugą stronę i dać im spokój, co także ułatwia życie tym, którzy pozostają wśród żywych. • Duchy mogą wywołać różne choroby, tak fizyczne, jak psychiczne. Są powodem strachu, bo są nieznane. Autorka opisuje różne możliwości bardzo dokładnie, czasem powtarzając niektóre kwestie, ale jak sama zaznaczyła na początku – to dla powtórki, bo niektórym trzeba kilka razy coś przekazać, by weszło do głowy. • Język jest prosty, to narracja prowadzona w pierwszej osobie. Autorka opowiada o swoim doświadczeniu, o tym co spotkało ją podczas wielu lat pracy. Widać, że wie o czym pisze, że to nie jest nowość dla niej, bo zajmuje się tym od wielu lat. Chciała tą książką wypełnić lukę na polskim rynku i moim zdaniem, udało jej się to w 100%. • Wielkim plusem książki jest jej różnorodność. Autorka kompleksowo zajęła się sprawą duchów i opętania przez nie. Na dodatek zrobiła to w sposób dość taktowny, przełamując kolejne tabu w społeczeństwie. Doskonale zdawała sobie sprawę, że temat, którym się zajmuje, nie jest popularny, a dla wielu jest drażliwy, dlatego napisała książkę w tonie pocieszenia i zrozumienia, a nie drwiny. • Estetycznie książka powala – prosta czcionka, odpowiednia interlinia, odstępy między rozdziałami. Trochę denerwują marginesy, które rozciągnięto do granic możliwości, ale może to być spowodowane i tak już znaczną ilością stron pozycji. • Książka jest interesująca i porusza temat niełatwy, ale obecny. Jeśli przyznamy, że istnieje dusza, to musimy też stwierdzić, że może ona czasem mieć problem z przejściem na drugą stronę i chce za wszelką cenę pozostać na ziemi. Autorka opowiada o tym, jak pracowała z osobami opętanymi i z duchami, które chciały zostać wśród żywych. • Komu polecam? Osobom, które nie boją się podejść do tego tematu, mimo że nie jest on zbyt popularny. To książka interesująca, dająca ogląd na to zagadnienie, napisana przez osobę, która wie o czym mówi.
Ostatnio ocenione
1
...
53 54 55 56 57
  • Próba niewinności
    Christie, Agatha
Należy do grup

Kraków PBP
wojciech
Krystyna
Pabianice MBP
aleksandra.s.1.1.3.9
CheshireCat
izabelasliwinska
kajka24
sowilas
isabelczyta
bookslara
Misieczka
monikam1986
basia.ptasznik
Irulan
Zaczytany-w-Ksiazkach
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo