Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Mam na imię Agnieszka. Jestem absolwentką socjologii i filologii polskiej. Interesuję się mediami, dużo fotografuję, uwielbiam filmy o Jamesie Bondzie.
Od 2012 roku prowadzę bloga recenzenckiego www.ksiazka-od-kuchni.blogspot.com. Książki kocham od zawsze, nauczyła mnie tego moja mama. To ona pokazała mi, że czytanie może być przyjemnością. Od niej też wzięła się u mnie pasja do gromadzenia lektur. Mama od młodości kupowała kolejne tomy, dzięki czemu w moim domu zawsze były książki. Dziś ja uzupełniam domową biblioteczkę, a mama mi kibicuje. Zawsze sprawdza, co ciekawego przyniósł mi listonosz.
Uważam, że każda książka ma w sobie coś dobrego. Staram się to pokazać w moich recenzjach.
Czytam różne lektury - dla dzieci, fantastykę, obyczaje, kryminały, reportaże... Nie jestem wybredna, interesuje mnie wszystko. Uwielbiam poznawać nowych autorów. Przyznaję się bez bicia, że kocham piękne okładki, a w autobusach zerkam na tytuły, które czytają inni.
-
Gepetto jest starszym mężczyzną, który zajmuje się wytworem rzeczy z drewna. Gdy pewnego dnia kończy tworzyć kukiełkę, budzi się w nim poczucie, że chciałby mieć syna. Ponieważ jest dobrym, miłym człowiekiem, jego życzenia wysłuchuje Błękitna Wróżka. Kobieta ożywia lalkę i mówi, że jeśli Pinokio będzie odważny, prawdomówny i niesamolubny, stanie się prawdziwym chłopcem. W rozróżnianiu tego, co jest dobre, a co złe, pomaga mu świerszcz, który staje się sumieniem Pinokia. • Pinokio to drugi pełnometrażowy film Disneya. Premiera obrazu odbyła się w 1940 roku. Historia oparta została na powieści Carlo Collodiego o tym samym tytule. • Bajka opowiada losy drewnianego chłopca i jego ojca, Gepetta. Mężczyzna marzył o dziecku, a ponieważ był dobrym człowiekiem, wróżka ożywiła kukiełkę, którą wykonał. Zadaniem Pinokia było pozostanie grzecznym dzieckiem, a pewnego dnia dzięki swoim czynom stanie się prawdziwym chłopcem. • Pinokio jest naiwnym, łatwowiernym i podatnym na wpływy innych malcem. Łatwo namówić go do złego, bo sam nie potrafi określić, czy coś takie właśnie jest. Dlatego łatwo wpada w zasadzki zastawione przez Lisa i Kota, którzy najpierw sprzedają go Stromboliniemu, który ma teatr lalek i zamierza zarobić majątek na marionetce bez sznurków, a potem woźnicy, który zabiera Pinokia na Wyspę Radości. Tu nie kończą się jego przygody – chłopiec pije piwo i pali cygara, staje się niegrzeczny. W porę jednak do głosu dochodzi jego sumienie, czyli świerszcz, i Pinokio ucieka. • W filmie ciągle coś się dzieje. Mała marionetka przeżywa wiele przygód, a najbardziej mrożąca krew w żyłach jest ta podwodna, gdy Pinokio szuka ojca. Widz czuje grozę bijącą ze scen, która dodatkowo podkreślana jest dynamiczną kreską i muzyką. • Warto zwrócić uwagę na kilka rzeczy. Film z 1940 roku jest dopiero drugim obrazem wytwórni Disneya, dlatego nie dziwi wcale, że Błękitna Wróżka w wyglądzie i zachowaniu przypomina Śnieżkę, a Gepetto może kojarzyć się z którymś z krasnoludków. Między jednym a drugim filmem minęły zaledwie trzy lata. Widza zachwyca dbałość o szczegóły, piękne i wyraźne rysunki, bogate tła i niesamowity klimat bajki. To trochę mroczna i smutna opowieść – na pewno to samo da się wyczuć w Królewnie Śnieżce i siedmiu krasnoludkach oraz w Dumbo. Zastanawiające jest jednak to, że w bajce odnajdziemy też ślady wskazujące na plany wytwórni – pojawia się książka Alicja w Krainie Czarów i twarz Królowej Kier, a przecież film ten pojawi się dopiero w 1951 roku. • Z ciekawostek warto też zwrócić uwagę na wymowę. Gepetto ma piękne ł przedniojęzykowo-zębowe (wymawiane jak „l”). Teraz już nie słyszymy takiej wymowy, jednak w bajce bez problemu ją odnajdziemy. Wskazuje to na czas, w jakim powstała bajka. Same głosy też są interesujące – bardzo wysokie, niemal skrzeczące. • Jedyna rzecz, która wydała mi się naprawdę absurdalna w filmie, to scena podwodna. Pinokio może oddychać, nurkując, co chyba jeszcze bym zrozumiała ze względu na to, że to drewniana marionetka. Jednak tak samo postępuje świerszcz, co jest już naprawdę przedziwną rzeczą. • Ponieważ to klasyczna bajka Disneya, nie brakuje tu piosenek. Nie jest ich dużo, ale zdarza się, że bohaterowie śpiewają i tańczą dla podkreślenia jakiejś rzeczy. Na typowy klasyk może też wskazywać początek filmu – bajka rozpoczyna się od otwarcia książki, co możemy często obserwować u Disneya do lat 70. • Nigdy nie przepadałam za Pinokiem. W dzieciństwie widziałam ten film zaledwie raz i prawdopodobnie nigdy w całości. Mogło to być spowodowane tym, że Pinokio zawsze wydawał mi się naiwnym dzieckiem, które zasłużyło na swój los. To bajka, którą na pewno lubią rodzice – pokazuje, żeby nie ufać nieznajomym, słuchać się rodziców i że dzieci, które nie chodzą do szkoły, wagarują, spotyka kara. • Jeśli chcecie zobaczyć, jak wyglądały pierwsze bajki Disneya, warto obejrzeć Pinokia. Akcja jest wartka, historia momentami wywołuje ciarki, a bajka nie jest długa. Mnie ona nie porwała, ale też nie męczyłam się, oglądając ją. Sprawdźcie sami.
-
Thorrald znajduje niemowlę, które nie ma ogona. Nie wróży to dziewczynce dobrze, ale nie ma sumienia jej zabić, dlatego postanawia działać. Okalecza ją i wmawia ludziom, że małą zaatakował wilk, który pozbawił ją ogona. Hirka dorasta i wcale nie jest jej łatwo żyć bez ogona. Na dodatek zbliża się Rytuał, a ona nie czuje się wcale na niego gotowa. Gdy do jej miejscowości wraca dawny znajomy, Rime, i oznajmia, że zrzeka się swojej pozycji w Radzie, wszyscy są zaskoczeni. Najbardziej zaś Hirka. To jednak najmniejszy z jej problemów, ponieważ ojciec zdradza jej, że urodziła się bezogoniastą i od teraz dziewczyna nie czuje się już bezpieczna. • Dziecko Odyna Siri Pettersen to pierwsza część cyklu Krucze Pierścienie. Główną, acz nie jedyną, na którą zwraca się uwagę w powieści, bohaterką jest Hirka, młoda dziewczyna, która odstaje od innych. Trzecioosobowy narrator śledzi też innych bohaterów, którzy uzupełniają opowieść o życiu bezogoniastej i pozwalają na lepsze poznanie świata, w którym żyje. Rozdziały poświęcone innym postaciom to także odrębne opowieści i problemy, z którymi zmagają się te osoby. • więcej na: [Link]
-
Anastazja, młoda dziewczyna z greckiej wyspy, trafia do niewoli wraz z innymi kobietami. Gdy zostaje oddana jako służąca panu Ibrahimowi, przytrafia jej się dziwna rzecz. Żebrak spotkany na mieście oznajmia, że będzie królową. Dziewczyna nie chce mu uwierzyć – ona? Służąca? Dopiero, gdy jej pan odsyła ją na dwór sułtana, Anastazja zaczyna zastanawiać się nad tymi słowami. Nowy sułtan pojął za żonę kobietę, która nie darzy dziewczyny sympatią, lecz Anastazja się nie zniechęca. Robi, co do niej należy, i stawia na swoim. Czy pozna sułtana? Jakie będą jej dalsze losy? • Sułtanka Kosem. W haremie Demet Altınyeleklioğlu to książka osadzona na początku XVII wieku. Główną postacią jest młoda dziewczyna, Anastazja, jednak nie tylko jej losy możemy śledzić na kartach powieści. Narrator ukazuje też działania innych osób, dając czytelnikowi obraz sułtańskiego dworu. • Główna bohaterka jest młodą dziewczyną, bardzo niepokorną i nieokrzesaną. Nie jest dzikuską, ale nie potrafi się zachować w towarzystwie – odzywa się bez pozwolenia, co gorszy innych. Nie zważa na to, że swoim zachowaniem może przysporzyć sobie problemów i narobić wrogów. Na dodatek jest też bardzo zadufana w sobie – po tym, jak żebrak nazwał ją królową, sama zaczyna się tak nazywać, choć głównie w myślach. • więcej na: [Link]
-
W 2008 roku ukazała się książka Arytmia uczuć, w której Dorota Wellman przepytywała Janusza Wiśniewskiego. Jakiś czas później od tego wydarzenia na rynku wydawniczym pojawiła się nowa książka tego duetu. Siedem lat później to wywiad rzeka, w którym znana polska dziennikarka wypytuje popularnego pisarza o przeróżne rzeczy. • Wśród tematów, które poruszane są w książce, możemy znaleźć te związane z życiem prywatnym i zawodowym pisarza, jego spojrzenie na politykę i swoją twórczość. Nie brakuje kwestii wiary i miłości. Do niektórych rzeczy powraca się kilkukrotnie. To rozmowa, która nie ma sztucznego charakteru. To raczej wymiana zdań między przyjaciółmi. • Bardzo ciekawym tematem jest życie zawodowe Wiśniewskiego i to, jak postrzegają go znajomi z pracy, gdy dowiadują się, że jest pisarzem. Autor Bikini wydaje się człowiekiem skromnym i nie buduje wizerunku swojej osoby na podstawie sławy, którą niewątpliwie zdobył. Równie zajmującym wątkiem są jego książki. Możemy dowiedzieć się, gdzie wydano jego powieści, jak do tego doszło i jak zostały przyjęte. • Nie brakuje też kwestii niezwiązanych z pisarstwem. Ciekawe jest spojrzenie Wiśniewskiego na Rosję i Niemcy, lecz także jego opinie na temat własnego życia. Przyjemnie czyta się wypowiedzi człowieka wykształconego, sławnego i naprawdę niezepsutego tym, co osiągnął przez ostatnie lata. • Interesujące może być też to, że dowiadujemy się też co nieco o przeprowadzającej z nim wywiad Dorocie Wellman. Nie zadaje ona jedynie pytań, za to odpowiada i dopowiada Wiśniewskiemu. Dzięki temu rozmowa jest płynna, nie sztuczna. Możemy poznać lepiej jej poglądy na niektóre sprawy i widzimy, że zna ona autora Bikini bardzo dobrze. • Wywiad jest dość lekko przeprowadzony, czyta się go dobrze, jakby słuchało się rozmowy przyjaciół. Nie jest tak, że mamy tylko pytania i odpowiedzi, to bardzo swobodna rozmowa, często przerywana dygresjami, które są interesujące i wypadają naturalnie. Nie jest jednak tak, że to książka „o niczym”, mimo że czyta się ją naprawdę z przyjemnością, szybko i bez przeszkód. Autorzy poruszają wiele ważnych i trudnych kwestii, ale nadal da się odczuć między nimi pewien rodzaj chemii i swobody, która sprawia, że czytelnik nie może się oderwać. • Jeśli lubicie Janusza L. Wiśniewskiego, to pozycja dla was obowiązkowa. Dobrze zrobiona, niedługa i dość lekka, ale pozwalająca lepiej go poznać i zobaczyć, jakim człowiekiem jest.
-
Kiedy odszedłeś Jojo Moyes opowiada dalsze losy znanej z Zanim się pojawiłeś Lou Clark. Kobieta ponownie jest narratorką powieści, ale zdarza się też, że to nie ona opowiada historię, lecz trzecioosobowy narrator, który streszcza wydarzenia z życia innego bohatera książki. Zabieg ten jest tożsamy z tym, co otrzymaliśmy w poprzedniej części. • Lou nie umie sobie poradzić ze stratą Willa. Nadal go kocha, tęskni i często rozmawia z nim w myślach. Wie, że nie byłby zadowolony z jej obecnej sytuacji. Mimo że minęło sporo czasu, kobieta nie umie żyć normalnie. Widzimy, że zdarza jej się pić, nie umie się zaaklimatyzować w nowym środowisku i nie widzi dla siebie żadnych perspektyw rozwoju. Więc gdy dochodzi do wypadku, wszyscy myślą, że Lou chciała ze sobą skończyć. • więcej na: [Link]