Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
grejfrutoowa

Mam na imię Agnieszka. Jestem absolwentką socjologii i filologii polskiej. Interesuję się mediami, dużo fotografuję, uwielbiam filmy o Jamesie Bondzie.

Od 2012 roku prowadzę bloga recenzenckiego www.ksiazka-od-kuchni.blogspot.com. Książki kocham od zawsze, nauczyła mnie tego moja mama. To ona pokazała mi, że czytanie może być przyjemnością. Od niej też wzięła się u mnie pasja do gromadzenia lektur. Mama od młodości kupowała kolejne tomy, dzięki czemu w moim domu zawsze były książki. Dziś ja uzupełniam domową biblioteczkę, a mama mi kibicuje. Zawsze sprawdza, co ciekawego przyniósł mi listonosz.

Uważam, że każda książka ma w sobie coś dobrego. Staram się to pokazać w moich recenzjach.

Czytam różne lektury - dla dzieci, fantastykę, obyczaje, kryminały, reportaże... Nie jestem wybredna, interesuje mnie wszystko. Uwielbiam poznawać nowych autorów. Przyznaję się bez bicia, że kocham piękne okładki, a w autobusach zerkam na tytuły, które czytają inni.

Najnowsze recenzje
1
...
105 106 107
...
172
  • [awatar]
    grejfrutoowa
    T.C. McCarthy pracował w CIA podczas ataków terr­orys­tycz­nych­ 11 września. Jest autorem serii „Podziemna wojna”. Pierwszy tom – „Podziemna wojna. Genoboty” – został w 2014 roku wydany przez Fabrykę Słów. • Oscar Wendell trafia do ogarniętego wojną Kazachstanu. Ma być pierwszym dziennikarzem, który opisze podziemną wojnę między Ameryką a Rosją. Wie, że to jego wielka szansa, która może przynieść mu sławę. Szybko się jednak okazuje, że wojna jest koszmarem, który wciąga Oscara. Zaprzyjaźnia się z Wołem, poznaje innych żołnierzy i razem z nimi walczy, śpi i je. W wojnie udział biorą również genoboty – zmutowane nastoletnie dziewczyny, dla których walka jest jedynym życiem. Po skończeniu osiemnastu lat są likwidowane. Dla Oscara to zaskakujące, do czego posunął się człowiek, który chce zatrzymać metale dla siebie. Mężczyzna wpada w narkotykowy amok, stara się uratować jedną z dziewczyn i zakochuje się w niej. Mimo wielu możliwości ucieczki z tego piekła, nie chce opuszczać Kazu. Nie jest już ważny artykuł, wojna fascynuje go i przeraża. • Pierwszoosobowa narracja sprawia, że z łatwością możemy poznać myśli Oscara. Opowiada on o wszystkim z pewnej perspektywy – często wspomina o tym, że patrzy na te wydarzenia po pewnym czasie, czasem uznaje, że nie wszystko było dla niego wtedy jasne, teraz patrzy na to z innej perspektywy. Jako narrator jest dość szczegółowy – można uznać, że faktycznie mamy do czynienia z dziennikarzem. • Język jest dość ciekawy. Sporo w nim żargonu wojennego, ale nie przeszkadza on w czytaniu. Są też wulgaryzmy, chociaż spodziewałam się ich zdecydowanie więcej. Narracja jest świetnie poprowadzona. Sprawia, że czytelnik od razu przenosi się do ogarniętego wojną kraju i czuje oddech śmierci na plecach. • Oscar to świetny bohater. Fascynuje go wojna, ale nie przeczy, że się boi, że przechodzi załamanie. Przy okazji uzależniony jest od narkotyków, co przyznaje kilka razy. Jest przy tym bardzo uniwersalny, nie jest superbohaterem. Ma wady i zalety. Trzeba jednak przyznać, że ma też wiele szczęścia – z każdej opresji wychodzi niemal cało. No i nie jest obojętny wobec tego, co się dzieje – ma koszmary i tęskni za ukochaną i przyjaciółmi. • Książka pokazuje wojnę, która nie tylko przeraża, ale też fascynuje. Poza tym otwiera czytelnikowi oczy na to, że dopiero w obliczu takiego wydarzenia człowiek przestaje grać, jest sobą. Wojna, która została tu opisana, jest przedstawiona tak, że można na własnej skórze poczuć wszystkie jej nieprzyjemności. Wątek nowoczesnych metod wyko­rzys­tywa­nych­ podczas walk sprawia, że czyta się z zaciekawieniem i nie można się nudzić. • Polecam tym, którzy szukają ciekawej książki o wojnie i o tym, jak cywil może się w nią zaangażować. Dobrze napisana, plastyczna opowieść o podziemnej (i nie tylko) walce potrafi wciągnąć. Niedługo kolejny tom „Podziemnej wojny” – ja na pewno sięgnę, a Wy już dziś szukajcie tej części i nie przegapcie kolejnych.
  • [awatar]
    grejfrutoowa
    Angelo Petrosino zaczął pisać książki pod wpływem licznych rozmów z dziećmi. Tak powstała seria o Valentinie i jej przyjaciołach. Jednym z tomów cyklu jest „Valentina i spółka. Obietnice i kłamstwa”, którą wydawnictwo Akapit Press wydało w 2014 roku. • Valentina ma już czternaście lat i czuje się dorosła. Chce porozmawiać z rodzicami na temat tego, że traktują ją jak dziecko. Namawia swoją siostrę, Irene, by towarzyszyła jej w tej rozmowie. Dziewczyna zgadza się, choć właściwie nie czuje potrzeby uzgadniania z rodzicami nowych warunków współżycia. Valentina chciałaby wracać później do domu. Ma wrażenie, że rodzice jej nie ufają na tyle, by pozwolić na powroty po dziesiątej. Valentina uświadamia im, że nie jest już dzieckiem. Rodzice nie chcą o tym wszystkim słyszeć. Jednak czeka ich kolejna rozmowa – za kilka dni odbyć się ma koncert Laury Pausini, na który Valentina i jej paczka chcą się wybrać. Problem polega na tym, że impreza rozpoczyna się o 21.00. to zdecydowanie za późno. Warto jednak spróbować przekonać rodziców. Okazuje się, że tylko jeden ojciec zgadza się na wyjście swojego dziecka na imprezę. Przyjaciółka Valentiny ma plan – trzeba okłamać rodziców i zorganizować wszystko tak, by nie dowiedzieli się, że dzieci wybierają się na koncert… • Narratorką jest Valentina. To dojrzała dziewczyna, która chce, by rodzice traktowali ją jak dorosłą. Niestety, ma zaledwie czternaście lat i jej rodzice nie zgadzają się na jej postulaty. Jako narratorka jest dość przeźroczysta – nie opisuje zbyt wiele swoich emocji, skupia się na ogóle, na sytuacji. Wprowadza czytelnika w zarys historii, której nie znamy, np. w to, że jedna z przyjaciółek ma problemy z bratem. • Głównym motywem w książce jest zbliżający się koncert. Tak naprawdę jednak informacja na jego temat pojawia się w połowie powieści. Dla mnie innym, ciekawym wątkiem był ten, w którym starszy brat sprawował silną pieczę nad jedną z koleżanek Valentiny. Oczywiście interesowało mnie też to, że Valentina chce więcej swobody. Wątkiem pobocznym było też to, jak inne rodziny wychowują swoje dzieci. Wiele tematów omawiane było przez całą paczkę, dzięki czemu czytelnik mógł poznać różne zdania na ten sam temat. • Język jest dość prosty, ale ładny. Tematy są ważne, a bohaterowie ciekawi. Całości dopełnia przekrój społeczny postaci – nie tylko różnice kulturowe, ale też zainteresowania, sytuacja rodzinna a nawet sprawność fizyczna. Ta lektura wiele dzięki temu zyskuje. • Poza tekstem mamy jeszcze wspaniałą oprawę graficzną. Ilustracje wykonane przez Sarę Not dopasowane są do treści, przedstawiają postacie z opowieści. Niektóre sceny zyskały dymki, w których pokazano wypowiedzi właśnie pojawiające się w historii. Są to czarno-białe obrazki, proste, ale bardzo ładne. Poza tym mamy ładne obramowanie strony i wyróżnienie jej numeru. Tytuł każdego rodzaju pojawia się także na górze kartki. Czcionka jest dość duża, ułatwia czytanie. • Ogólnie książka jest ciekawa, zawiera kilka wątków, nie pozwala się nudzić. Oczywiście kierowana jest do młodszego czytelnika, dotyka jego problemów. Czyta się szybko i przyjemnie. Pod względem graficznym – cieszy oko. • Polecam tym, którzy szukają lektury dla swoich dzieci. To książka dla nastolatek. Być może dzięki niej nauczą się, jak ważna jest przyjaźń, koleżeństwa, ale zobaczą również, że każde kłamstwo kiedyś wyjdzie na jaw. Ciekawa książka w sam raz na lato.
  • [awatar]
    grejfrutoowa
    Zadie Smith jest popularną i nagradzaną autorką. W Polsce ukazała się właśnie jej najnowsza książka „London NW”. Wydało ją wydawnictwo Znak. • Leah słyszy, że ktoś stoi pod jej drzwiami. Gdy otwiera, okazuje się, że to młoda dziewczyna, trochę zaniedbana, bardzo zrozpaczona. Twierdzi, że jej matka się źle poczuła i zabrali ją do szpitala, do którego nie ma jak dotrzeć. Prosi ludzi o pieniądze, lecz nikt nie chce jej nawet otworzyć drzwi. Leah zaprasza ją do środka, prosi, by się uspokoiła. Okazuje się, że kobiety chodziły razem do szkoły. Leah daje dziewczynie kilka banknotów, a ta znika. Przed odjazdem obiecuje jeszcze, że odda pieniądze następnego dnia. Nie pojawia się jednak, ale Leah ma obsesję na jej punkcie – wszędzie ją widzi, nawet idzie pod adres, który jej podała. Po pieniądzach ani śladu. • Felix od kilkunastu tygodni jest czysty. Nie bierze narkotyków, zmienił pracę, ma fajną dziewczynę. Opowiada o tym ojcu, który jednak nie jest do końca zainteresowany. Przegląda książkę, którą przyniósł mu syn, a która opowiada o miejscu, w którym spędził młodość. Opisuje Felixowi ludzi ze zdjęć i przypomina sobie ich historie. Młody mężczyzna musi już iść, ma kilka rzeczy do załatwienia. Jedną z nich jest kupno starego samochodu, który ma zamiar naprawić. Poza tym postanawia rozmówić się z byłą kochanką, dla której nie ma już miejsca w jego życiu. Dziewczyna jest w opłakanym stanie – nie je, bierze narkotyki i nie ma ani grosza. Felix nie zmienia jednak zdania, musi pozbyć się jej ze swojego życia, by być szczęśliwym z nową kobietą. • Natalie, a właściwie Keisha, od małego wiedziała, że powinna się uczyć. Chciała w życiu coś osiągnąć. Jej przyjaciółka Leah nie zajmowała się tak nauką – wolała imprezy, koncerty, przygodny seks i narkotyki. Natalie oddaliła się od niej, mimo że od dziecka były najbliższymi osobami. Leah zniknęła z jej życia na jakiś czas. Natalie uczyła się pilnie, chciała zostać prawnikiem. Matka umówiła ją z synem sąsiadów, z którym Natalie była związana przez jakiś czas. Jednak nie był to mężczyzna dla niej. Mimo różnicy dzielącej kobiety, Leah zaczęła znowu pojawiać się w życiu Natalie, która dalej realizuje plan, by być szczęśliwą. • Nathan był uwielbiany przez dziewczyny w szkole. Wszystkie chciały się z nim umawiać, a Leah skrycie się w nim kochała. Po wielu latach, już dorosły mężczyzna, spotyka na swojej drodze Natalie. Postanawia jej tworzy szyć. Kobieta nie jest w najlepszym humorze, ale początkowo cieszy się z jego towarzystwa. Wyznaje mu nawet, że Leah go ubóstwiała. Nathan zmarnował jednak swoją szansę na dobre życie – obecnie jest narkomanem, który pieniądze zdobywa w dziwny sposób. Natalie widzi, jak mężczyzna podchodzi do kobiet, które żebrzą w domach. Jedna z nich wygląda jak ta, która okradła Leah. Nathan jednak nie chce się przyznać do tego, jak zarabia. • Książkę tworzą historie czwórki znajomych. Każdy z nich dostał swój rozdział, a w ostatnim pojawiają się wzmianki na temat wszystkich. To młodzi ludzie, których łączy to, że chodzili razem do szkoły i mieszkają w Londynie, całkiem niedaleko siebie. Przez wiele lat nie mieli ze sobą kontaktu, z wyjątkiem Natalie i Leah, a teraz ich drogi znowu się krzyżują. • Język i narracja są dość ciekawe – każde opowiadanie dostało swoją indywidualną formę. Mamy tu różne style, różne sposoby zapisu. W pierwszej części dialogi wyróżniono kursywą, w drugiej były pisane od myślników, trzecia część to zapis pamiętnikarski (choć nie ma tu dni, są za to temat), a ostatnia część charakteryzuje się nieoddzieleniem wypowiedzi od narracji. Poza tym odniosłam wrażenie, że najbardziej uporządkowane pod względem zapisu są te historie, których bohaterowie wyszli na ludzi – Natalie i Felix. Całkowicie chaotyczny zapis opowieści Leah trochę mnie zniechęcił, ale patrząc na całość, ma on sens i jest spójny z resztą. • Ciekawe jest to, że nie zawsze treści były pisane od lewej do prawej. Czasem zdarzało się, że zdania były porozdzielane na kilka linijek, a czasem w jednym wersie znalazło się tylko jedno słowo. Niektóre zdania narracji były urwane, tak samo jak dialogi, zaczynały się i kończyły bez wyraźnych granic. • Trzeba przyznać, że bohaterowie nie są idealni, a wręcz daleko im do takich. Mieli przygody z narkotykami, aborcjami, przygodnym seksem i wieloma innymi przewinieniami. Niektórzy wyszli na ludzi, inni się starają. Powieść skupia się właśnie na tego typu ludziach – nie znajdziemy tu ideałów, raczej ich przeciwieństwa. • Ogólnie książka jest dość ciężka i specyficzna. Nie da się jej przeczytać w jeden wieczór. Pokazuje, jak wygląda życie w pewnej części Londynu i z czym muszą sobie radzić ludzie. Nie jest to kolorowa i szczęśliwa opowieść – pełna jest raczej szarości i przy­gnęb­iają­cych­ scen. • Polecam tym, którzy szukają czegoś innego, czegoś co zatrzyma ich chwilę dłużej przy książce. Nie spodziewajcie się jednak happy endu. Jeśli nie boicie się wejść do tego świata – pełnego przemocy, narkotyków i gorzkich wspomnień – to zachęcam.
  • [awatar]
    grejfrutoowa
    Judith Marshall jest autorką książki „Rozmowy z aniołami”. Ukazała się ona w Polsce w 2014 roku. Wydało ją wydawnictwo Illuminatio. • Aniołów jest znacznie więcej niż ludzi. Otaczają nas oni ze wszystkich stron, towarzyszą na każdym kroku. Każdy ma chociaż jednego anielskiego strażnika. Nawet najbardziej znane osoby jak Tesla, Jung czy Tolkien doświadczały anielskiej pomocy. Anioły są urze­czyw­istn­ieni­em myśli Boga (lub jak kto woli Twórcy, Najwyższej Istoty, Źródła etc.). Przekazy o nich znane są w judaizmie, chrz­eści­jańs­twie­ czy islamie, choć różnią się pod pewnymi względami. Także ich wygląd jest różnie przedstawiany – są albo pięknymi istotami, albo iskrami, mgłą, światłem. Mogą przybrać dowolną formę, są dwupłciowe. Można je pogrupować (w zasadzie mówi o tym nawet Biblia). Aniołowie mogą zostać poproszeni o pomoc, inaczej nie mogą interweniować. Wyjątkiem jest zagrożenie życia podopiecznego. Mogą chronić, doradzać, leczyć i pocieszać. By nawiązać z nimi kontakt należy w nie uwierzyć, zdać sobie sprawę, że są wszędzie. Anioły komunikują się z nami m.in. poprzez sny, symbole i znaki. Duchy przewodnicy mogą zmieniać się podczas naszego życia. Są kochającymi duszami, które prowadzą nas przez życie. • Książka napisana jest prostym językiem. Autorka często odnosi się do własnych doświadczeń, przedstawia dialogi, które prowadziła. To ciekawa narracja. Poza tym dostajemy w niej wiele informacji, które wprowadzają nas w temat. Nie są to jednak suche fakty. Autorka stara się, by po teorii czytelnik mógł przejść do praktyki. • Dużym plusem jest to, że w książce znajdziemy wiele dodatków. Są listy i punkty, ramki i bibliografia. Poza tym bardzo przydatny jest rozdział z wypisanymi sprawami, z którymi chcemy zwrócić się do duchów przewodników. Do każdego tematu dopisano odpowiedniego anioła, który najlepiej się tym zajmie. • Z książki wyniosłam jedną ważną rzecz – aniołowie to nie tylko piękne istoty ze skrzydłami. Tak sobie ich wyobrażamy, ale mało kto myśli w podobny sposób o Buddzie czy Mojżeszu. Trzeba zdać sobie sprawę z tego, że boskimi pomocnikami mogą być nie tylko archaniołowie. • Kilka słów na temat oprawy graficznej. Książka została świetnie przyozdobiona – strony nowych rozdziałów mają lekkie, delikatne tło. Czcionki podrozdziałów są ozdobne, ale nie przytłaczające. Na dodatek obok numeru strony znajdziemy tytuł rozdziału, który czytamy. Ramki są wyróżnione z tekstu i mają subtelny ozdobnik. • Ogólnie książkę czytało się dość szybko. Była interesująca, a temat był przemyślany. Do tej pory nie miałam okazji czytać niczego tego typu – o aniołach wiedziałam tylko to, że można je podzielić według określonych grup, co pokazała również autorka. Temat mnie zainteresował i dał wiele nowych informacji. • Polecam tym, którzy interesują się duchowością. Fani ezoteryki na pewno sięgną, a innym radzę odłożyć na bok uprzedzenia. Autorka opisuje ciekawe rzeczy i przedstawia je w nowym świetle. Poza tym podpiera się własnym doświadczeniem, co jest dodatkowym plusem.
  • [awatar]
    grejfrutoowa
    Janusz L. Wiśniewski jest naukowcem i pisarzem. Jest doktorem informatyki i doktorem habilitowanym chemii. Ma na swoim koncie wiele bestsellerów – w tym „Samotność w sieci” czy „Bikini”. Pisze także opowiadania. Jego książki ukazują się w wielu krajach. Najnowsza książka „Ślady” ukazała się dzięki Wydawnictwu Literackiemu. • Jest to zbiór opowiadań, które dotykają tematów miłości i wszystkich jej barw – zdrady, tęsknoty, bólu, rozstań, ale też wsparcia i lojalności. Głównym wątkiem jest więc pragnienie miłości. Jest ona różnorodna – miłość do drugiej osoby, ale też do dziecka lub rodzica. • W krótkich tekstach poznajemy wiele osób. Są bardzo różne – mają różne doświadczenia, są w różnym wieku, mają inne zawody… Każda z tych osób, a są to głównie kobiety, opowiada o tym, co ich spotkało. Czasem opowieści wyglądają jak monolog, który bohaterowie kierują do słuchacza (świadczą o tym wtrącenia typu „widzi pan”, które podtrzymują kontakt). Są też historie, które opowiada narrator. • Wiele opowieści pokazuje nieszczęśliwą miłość – taką, która doświadczyła bólu i zdrady. Jednak dają też nadzieję, bo w większości bohaterowie wciąż wierzą, że gdzieś czeka na nich odpowiednia osoba. • Język jest jak zwykle u tego autora bardzo kunsztowny i przemyślany. W krótkich formach i z różnymi bohaterami mógł on pozwolić sobie na nieco inne style. Czasem wyczuwałam w opowieściach szczyptę ironii, czasem ból albo tęsknotę. Wydaje mi się, że nikt nie potrafi tak pisać o miłości jak Wiśniewski. Zdaje się, że przejrzał on duszę ludzką i potrafi dotrzeć do takich jej zakamarków, które są głęboko ukryte. Widać to w jego opowiadaniach – nie są one sztuczne, bohaterowie są bardzo zwyczajni, tacy jak my i ludzie wokół nas. Poza tym porusza on uniwersalny i bogaty temat, który pokazuje w różnym świetle. • Zaskoczeniem dla mnie był fakt, że na kartkach książki znalazło się tak mało tekstu. Był on rozłożony pośrodku strony. Opowiadania były krótkie, czasem zaledwie pięc­iost­roni­cowe­, dlatego może tekst jest tak ułożony. • Książka pozbawiona jest ozdobników graficznych – tytuły wydrukowane są wersalikami, nieco pogrubionymi, ale to jedyna zmiana w czcionce, jaką zauważyłam. Są oczywiście kursywy, ale mają ten sam krój, co reszta tekstu. • Jedyne, co mi przeszkadzało od strony redakcji to fakt, że nie zawsze wiedziałam, kiedy zaczyna się monolog danej osoby. W jednym opowiadaniu narracja trzecioosobowa opisywała losy dziewczyna, a potem ona sama zabrała się za opowieść, jednak nie zostało to wyróżnione za bardzo (nie było ani myślnika, ani cudzysłowu). Poza tym znalazłam jeden błąd – brak polskiej litery w wyrazie. Poza tym książka była zrobiona bardzo dobrze. • Zbiorek ten czyta się świetnie. Tematyka przedstawiona została w różnych odcieniach, dlatego nie nudzi, a wciąga. Krótkie teksty pozwalają szybko przebrnąć przez historie. Jak zwykle nie zawiodłam się na twórczości Wiśniewskiego, a na dodatek zdobyłam nowy cytat do swojej kolekcji. • Polecam tym, którzy chcą zobaczyć, jak miłość i jej odcienie widzi mężczyzna, o którym mówi się, że zna kobiece dusze na wylot. Bohaterami w tym zbiorze są głównie panie, które przedstawiają swoje historie. Czyta się szybko, czasem można się wzruszyć, a czasem zamyślić. Czego więcej potrzeba? Znajdźcie chwilę, w końcu to tylko 92 strony śladów uczuć…
W trakcie czytania
Brak pozycji
Należy do grup

Kraków PBP
wojciech
Krystyna
Pabianice MBP
aleksandra.s.1.1.3.9
CheshireCat
izabelasliwinska
kajka24
sowilas
isabelczyta
bookslara
Misieczka
monikam1986
basia.ptasznik
Irulan
Zaczytany-w-Ksiazkach
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo