Strona domowa użytkownika
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Najnowsze recenzje
-
Książkę wzięłam do ręki tylko po to, żeby ją przekartkować, przerzucić, gdyż nie mam jakiegoś sentymentu do p. Mackiewicza. Wciągnęła, oj wciągnęła i to bardzo. Dobrze napisana, polecam.
-
Przede wszystkim to dałam się nabrać - myślałam że to nowa pozycja, a to dodruk... ;) Hmm a książka? Dobrze, lekko się czyta, ale nie jest to biografia. Ogólnie ok, ale szału nie ma :)
-
Ferrante zachwyciła mnie książką "Córka", więc z niecierpliwością sięgnęłam po "Obsesyjną miłość". Nie wiedziałam, że to jej pierwsza książka, i może to i dobrze, że nie zaczęłam od niej. "Córka" trafiła idealnie w mój gust, ta niestety nie. Ferrante ma lekkie pióro, czyta się ją lekko, ale tu niestety nie mogłam / nie potrafiłam się wkręcić, nie było tego "czegoś". Owszem, książka ok, nie mówię, że mi się nie podobała, ale "Córka" bije ją w każdym aspekcie.
-
Felietony zebrane w książkę... Hmmm myślę, że na felietonach w "Zwierciadle" powinny pozostać. P. Stuhr ma bardzo lekkie pióro, błyskotliwe spostrzeżenia, lubię go słuchać i czytać, ale ta książka jest jakby na siłę. Jest za krótko, wydane z wieloma obrazkami, pustymi kartami, gigantyczną czcionką. Książka na max pół godziny czytania. Ot tak, żeby poczytać w tramwaju w drodze do pracy. Jako felietony w czasopiśmie - tak, jako książka - zdecydowanie nie.
-