Piekny film z osadzony w czasach Ludwika XIV i jego pomysłów na ogrody Wersalu. By był splendor i przepych i nowoczesność, bo to przecież wyznaczniki stylu monarchy i rządzących. I mamy tu plany ogrodu i połaci ziemi, które trzeba obsadzić i zaplanować, a nie ma to, jak fachowcy-mężczyźni, którzy starając się o tą intratną posadę zostają pokonani z "ogrodniczką". Jednak ich ciągła rywalizacja i chytre spojrzenia, ich nadmierna ingerencja w pracę "Pani od Ogrodu" oraz wieczne niezadowolenie z jej poczynań nie zrażają Króla w realizacji własnych zamierzeń. • Film ma niesamowitą scenerię, kostiumy i scenografię. Dobre aktorstwo (Króla Ludwika gra nieżyjący już Alan Rickman - znany większości z roli maga z Harrego Pottera, film jest także jego osobistym dziełem). • Film to kawałek dobrego kina dla oczu i dla relaksu.