Niestety trochę nudna. Życiowa,taki trochę poradnik.

Niestety nie dobrnęłam do końca, choć starałam się dać książce szansę. Odgrzewane kotlety. Brak lekkości, jakby na siłę miała być napisana z humorem. Przykro, że rozczarowuje tak mocno reklamowana książka...

Matka roku to moje pierwsze spotkanie z twórczością Gabrieli Gargaś. Aż trudno mi w to uwierzyć. Nie wiem do końca w jakim stylu autorka pisze resztę powieści ale ta książka mnie kupiła.🤭 • . • Główna bohaterka opisuje nam życie matki na prawdziwym etacie. Życie rodzinne to nie tylko sielanka. Tatiana to już prawie czterdziestolatka do czego najchętniej by się nam nie przyznawała. Jej życie to walka o przetrwanie i starania o miano najlepszej matki i żony. raz wychodzi to lepiej a raz gorzej. Życie nie raz wyprowadziło ją z równowagi . Nasz żeście Tatiana ma też przyjaciółkę która zawsze wysłucha i pomoże. • A kiedy już wydaje się że spokojnego życia nic nie zaburzy to na horyzoncie pojawia się szkolna miłość i Tatiana będzie musiała uważać by nie wpaść w jego sidła 😏 • . • To bardzo życiową zabawna książka która była dla mnie idealnym przerywnikiem od nieco cięższej literatury i thrillerów • Polecam!😁

Trochę przegadana... Pomysł fajny, ale po tytule i opisie spodziewałam się różnych historii i perypetii rodzinnych a dostałam psychologiczną analizę i milion razy powtarzane slogany, że my-kobiety jesteśmy super, wyjątkowe i mamy prawo czuć to co czujemy i mieć gorszy dzień.

Super książka. Każda kobieta niezależnie od wieku czy statusu materialnego znajdzie coś z siebie. Polecam do przeczytania , bardzo szybko i łatwo ją się czyta.

Książka bawi, intryguje i uczy.