Recenzje dla:
Filary Ziemi/ Ken Follett
-
"Filary ziemi" mnie zniechęciły do Folleta całkiem. A taka byłam zachęcona... Tutaj autor odleciał całkiem w stronę czarno-białej fabuły, która nijak ma się do czasów owczesnych. Pomimo, że początek zapowiada się bardzo ciekawie, im dalej w tekst, tym bardziej nudno, przewidywalnie i nawet niesmacznie. • Bohaterowie są albo bardzo źli, sadystyczni i zboczeni, albo bardzo dobrzy, pokorni i pełni cierpliwości. • Wydaje się, że przed napisaniem powieści historycznej, Follet nie zadał sobie trudu, aby zgłębić zwyczaje panujące w średniowieczu. Czytając "Filary..." dowiemy się, że ksiązki były ogólnodostępne, kobiety chodziły w mini tunikach, samotna czarownice mieszkające w lesie umiały czytać, pisać (w kilku językach), polować i nikt ich nie niepokoił. Wystraczyło, że popatrzyły na bandytę, a bandyta uciekał przestraszony. • Całości dopełnia jakiś problem autora z seksualnością. Opisy obfitych, sterczących piersi i wstrętne opisy gwałtów pojawiają się co kilkadzisiąt stron. • Po następne części na pewno nie sięgnę.
-
Książka na pewno warta polecenia.Historia jak już wiadomo toczy się w zamierzchłych,średniowiecznych czasach,a więc sporo opisów życia codziennego, a wśród nich takie ciekawostki jak np. ta o częstotliwości mycia się ,ale to tak na marginesie.Ważniejsza jest historia bohaterów i tu mamy całą plejadę postaci i charakterów ,spora dawka skrajnych emocji to następny atut tej książki, a ciągła walka dobra ze złem,z częstą przewagą tej drugiej strony powodują, że nie można oderwać się od lektury.Czyta się dłużej ,więc można się zaprzyjaźnić lub znienawidzić,można też wybaczyć ,ale na pewno nie można przejść obojętnie.
-
Saga historyczno-przygodowa w najlepszym wydaniu. Fabuła przenosi czytelnika do średniowiecznej Anglii, gdzie poznajemy losy głównych bohaterów – m. in. Toma architekta i jego rodziny. Walka o władzę, intrygi i zbrodnie, ale także miłość, przyjaźń, oddanie i wierność – to wszystko, i jeszcze więcej, przedstawione na tle ówczesnych wydarzeń historycznych. Powieść czyta się jednym tchem. A że objętość książki dość pokaźna, doskonała lektura zagwarantowana nie tylko na weekend.