• „Książka” – jakże intrygujący tytuł… Z drugiej strony czy to niebanalne, nadać książce właśnie taki „znak szczególny”? Biorąc pod uwagę formę ujęcia tematu, jaki powziął w swej krótkiej prozie Mikołaj Łoziński tytuł ten ma ogromne i bardzo wymowne znaczenie. • Napisana przez Łozińskiego publikacja stanowi niek­onwe­ncjo­naln­ą opowieść zainspirowaną historią jego własnej rodziny. Autor podejmuje w niej próbę ustalenia tego, jak było w sposób bardzo anegdotyczny. Nie dokonuje on szczegółowej identyfikacji jej bohaterów. Jest mama, tata, rodzeństwo, są dziadkowie, a nawet pradziadkowie, natomiast nie podaje w niej żadnych konkretnych imion, ani nazwisk, zachowując tym samym ich pewnego rodzaju anonimowość. Ważne dla niego jest skoncentrowanie się na życiu swoich przodków, na tym jak sobie radzili w małżeństwach, związkach. Opisuje ich jako przeciętnych ludzi, z ich wadami, jak i zaletami, przywołując i starając się zrekonstruować ich losy na podstawie „strzępów” niegdyś zasłyszanych informacji. Jako osoby z krwi i kości, zmagały się z takimi samymi problemami jak pozostali przedstawiciele „ludzkiego gatunku”. Opisane zdarzenia z ich udziałem zostały zaprezentowane przez pryzmat przedmiotów codziennego użytku, z którymi niegdyś „obcowali”. Mimo wszelkiej empatii oraz czułości jakie zapewne autor żywi do swych bliskich poznajemy ich życie w okresie trwania II Wojny Światowej, w stanie wojennym, a także w czasach nam już współczesnych często w bardzo „bezwzględnym widzeniu”. W swych krótkich anegdotach Łoziński zaprezentował nad wyraz skomplikowane losy rodziny naznaczonej różnymi zakrętami historii. • „Książa” Łozińskiego według mnie to świetnie skonstruowana opowieść rodzinna. Wykorzystanie przez autora przedmiotów, jako „impulsów” do snucia anegdot o poszczególnych jej bohaterach skojarzyło mi się bardzo mocno z prozą Marcina Wichy o „Rzeczach, których nie wyrzuciłem. Tu również Wicha nadaje ogromne znaczenie przeróżnym rzeczom, które najdoskonalej „pamiętają” historie wszystkich osób, które miały kiedykolwiek z nimi do czynienia (w tym przypadku matki). Są swoistego rodzaju osobistymi artefaktami – znakami pamięci, po osobach dla nas ważnych, nierzadko także pamiątkami po nich. To bardzo sentymentalne i urzekające podejście z punktu widzenia odbiorcy tych tekstów. Oba tytuły uważam za godne uwagi. Polecam gorąco.
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo