• Simon Beckett pracował jako dziennikarz freelancer. Jest autorem czterech międ­zyna­rodo­wych­ bestsellerów – kryminałów z udziałem kryminologa-antropologa, doktora Davida Huntera: „Chemia śmierci”, „Zapisane w kościach”, „Szepty zmarłych i Wołanie grobu” – i czterech autonomicznych thrillerów psyc­holo­gicz­nych­, z których ostatnio wydane zostały „Rany kamieni”.* • O tym autorze słyszałem bardzo dużo dobrych opinii. Ludzie lubiący kryminały zachwycają się jego dziełami i uważają go za jednego z lepszych pisarzy. Co uważam o jego Zimnych ogniach? Przeczytajcie sami. • Kate to samotna kobieta, która jest typową feministką-pracoholiczką. Pewne zdarzenia sprawiają, iż zaczyna myśleć o dziecku. Nie chce jednak mieć sobie męża. Szuka dawcy, którego mogłaby poznać. Jest taki jeden, ale… • Przeczytałem w Internecie, że jest to najgorsza książka Simona Becketta. Pomyślałem sobie wtedy: kurczę, skoro to najgorsze dzieło, to autor ten ma duże umiejętności pisarskie, bo Zimne ognie spodobały mi się. Nie uważam tego za mistrzostwo, ale najgorsze to to nie jest. Ma mniej więcej tyle samo plusów jak i minusów. Lubię lekki język, dzięki któremu bardzo szybko mi się czytało, akcję, która momentami trzymała troszkę w napięciu, dobrze stworzonych bohaterów oraz pomysł. Reklamowanie tegoż utworu jako thriller psychologiczny jest przesadzone. To raczej dobra obyczajówka. Są niedociągnięcia, m.in. raz imię jednego z bohaterów jest pisane przez „x” (Alex), a potem przez „ks” (Aleks). • Kate Powell spodobała mi się, ponieważ nie jest słabą paniusią uzależnioną od faceta. To silna babka, która wie czego chce. Oczywiście jest trochę romantyczna i emocjonalna, ale lepiej z nią nie zadzierać, bo się popamięta. • Akcja rozwija się wolno, ale dzięki temu możemy lepiej poznać bohaterów. • Mało kto zdaje sobie chyba sprawę, że „Zimne ognie” zostały wydane w 1997 roku, czyli dość dawno temu. Mamy teraz poprawioną i uwspółcześnioną wersję. • Oczywiście na podstawie tej książki nie wyrabiam sobie zdania na temat twórczości autora, ponieważ ma on o wiele więcej dzieł, które być może są lepsze. • Podsumowując: jeśli nie czytaliście jeszcze książek tego autora, to sięgnijcie po tę. Nie powinniście się mocno zawieźć. • Za przekazanie egzemplarza do recenzji dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca. • Tytuł: „Zimne ognie” • Tytuł oryginału: „Where There's Smoke” • Autor: Simon Beckett • Wydawnictwo: Czarna Owca • Projekt okładki: Leon Dufour • Adaptacja okładki: Magdalena Zawadzka • Korekta: Maciej Korbasiński • Wydanie: I • Oprawa: miękka • Liczba stron: 343 • Data wydania: 03.08.2016 • ISBN: 978-83-8015-388-2 • Źródło – okładka.
    +2 wyrafinowana
  • Ten zwrot akcji ,nono aczkolwiek wolę Becketta z serii z Antropologiem sądowym
  • Słabiutka pozycja Simona Becketta. Zupełnie inna niż jego początkowe książki. Przewidywalna, bez zaskoczenia i bez polotu.
  • Jakaś pomyłka. Nie tak powinien wyglądać rzekomy dobry kryminał - do 100tnej strony to romansidło, a zostaje potem 200 stron i co? jakiś absurd wydawniczy promowany nazwiskiem Beckett. • pomyłka wielka
  • Dobrze napisana, wciągająca książka z ciekawymi wątkami. Trzyma w coraz większym napięciu, czyta się niemal za jednym zamachem. Polecam.
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo