Śledztwo w sprawie stygmatyków:

Kościół oficjalnie rozpoznał stygmaty tylko w dwóch przypadkach: u św. Franciszka z Asyżu i św. Katarzyny ze Sieny, co świadczy o tym, że zjawisko to jest niezwykle trudne do oceny. Wszak chodzi o stwierdzenie, że święty został rzeczywiście ukrzyżowany razem z Chrystusem. Wówczas dar stygmatów to wyraz szczególnej relacji z Bogiem. Jak więc czytać przytoczone przez autora niezwykłe historie wybranych stygmatyków – błogosławionych i świętych, a także osób wobec których toczą się procesy kanonizacyjne? Pamiętając o tym, że to nie stygmaty przesądzają o ich świętości, ale heroiczność cnót, warto badać ich życiorysy całościowo, szukając ich wyjątkowej relacji z Bogiem. Oto klucz do prowadzenia tego śledztwa, by choć trochę zbliżyć się do prawdy i nie popaść w pułapkę taniej sensacji.