Przed "Łupaszką" u "Kmicica

Inne tytuły:
uratowanych z podstępnej sowieckiej likwidacji partyzantów "Kmicica" zebrał pod swoją komendę w 5. Wileńskiej Brygadzie AK Zygmunt Szendzielarz "Łupaszka"
Wileńszczyzna 1943
Autorzy:
Zygmunt Grunt-Mejer (1916-2009)
Zygmunt Mieczysław Grunt-Mejer
Wydawcy:
Oficyna Wydawnicza Mireki (2015)
Oficyna Wydawnicza Mireki Andrzej Mirecki
ISBN:
978-83-64452-51-2, 978-83-64452-54-3
Autotagi:
druk

Zostawiwszy oddział na bazie pod dowództwem pchor. „Ostroga” jedziemy do Ludwinowa. Z informacji, które do nas przeciekły miały być rozmowy z sowieckimi partyzantami. Mamy przeprowadzić rozmowy w Niesłuczy koło Naroczy. Z Ludwinowa wszyscy jedziemy konno przez Kupę w nocy, okrążamy od zachodu Narocz i jedziemy do Niesłuczy. Jadą: „Kmicic” „Maks”, „Podbipięta”, „Gryf”, „Tarzan”, „Akacja”, „Dzięcioł” i Władek. Do domu letniskowego w Niesłuczy, skąd wyruszaliśmy z „Kmicicem” w pole w marcu. Tutaj „Kmicic” rozmawiał z Markowem. Nie wiem czy dostał rozkaz, aby z nimi rozmawiać, czy też z własnej inicjatywy. Konie rozsiodłaliśmy, pasą się, a „Kmicic” poszedł na rozmowy. Sam poszedł na rozmowy z Markowem, nikt mu nie towarzyszył. [...] A to był Markow. Pijany, zalany szedł znad jeziora. Przystojny mężczyzna, w mundurze niemieckim, w furażce, on przeważnie tak chodził. W terenie spotykaliśmy się ciągle z partyzantka sowiecka. Wówczas wymienialiśmy hasła ustalone przez nasze i sowieckie dowództwo. Najczęściej to były hasła: Moskwa, Warszawa, Wołga, Wisła itp., po czym spokojnie rozchodziliśmy się, każdy w swoja stronę. O wydarzeniach politycznych byli szybciej informowani, bo już 6 lipca 1943 roku oznajmili nam po spotkaniu o śmierci gen. Sikorskiego. Partyzanci sowieccy, jak i ludność miejscowa, nazywała nas Legionami, a nam wówczas i na myśl nie przychodziło, ze w Polsce oddziały partyzanckie dzielą się na jakieś AK, AL bądź BCH czy tez NSZ - ot była partyzantka polska i sowiecka. [...] Komendant utrzymywał kontakty za pomocą łączników z siatką naszego podziemia, a mając w swym obrębie sowiecką brygadę dowodzoną przez Markowa, o którym już uprzednio wspominałem, utrzymywał z nią ścisły związek, który później przyczynił się do tragedii.
Więcej...
Wypożycz w bibliotece pedagogicznej
Dostęp online
Brak zasobów elektronicznych
dla wybranego dzieła.
Dodaj link
Recenzje

Brak recenzji - napisz pierwszą.

Dyskusje

Brak wątków

Przejdź do forum
Nikt jeszcze nie obserwuje nowych recenzji tego dzieła.
Okładki
Kliknij na okładkę żeby zobaczyć powiększenie lub dodać ją na regał.
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo