W linii prostej
Tytuł oryginalny: | As the crow flies |
---|---|
Inne tytuły: | kryminalna seria o komisarzu Dixonie |
Autor: | Damien Boyd |
Tłumacz: | Krzysztof Krzyżanowski |
Wydawcy: | Grupa Wydawnicza Helion (2017) Legimi (2017) |
Wydane w seriach: | Editio Black |
ISBN: | 978-83-283-2580-7 |
Autotagi: | druk książki powieści proza |
3.5
(2 głosy)
|
|
|
|
Wypożycz w bibliotece pedagogicznej
Recenzje
-
„W linii prostej” to pierwszy tom cyklu o komisarzu Dixonie. • Czy po jej lekturze będę chciała sięgnąć po kolejne części? • Wspomniany już wyżej komisarz Nick Dixon właśnie wrócił do swojego rodzinnego miasteczka, to w nim pragnie kontynuować pracę w policji. Niestety swój powrót zaczyna od śledztwa w sprawie śmierci swojego byłego kolegi i partnera wspinaczkowego. Jake – bo tak miał na imię – ginie spadając z dużej wysokości podczas jednej ze wspinaczek, i mimo że wygląda to na zwykły wypadek, jego rodzice nie mogą uwierzyć w tę wersję wydarzeń, tak jak i sam Dixon. • Podczas śledztwa wychodzą na światło dzienne nieprzyjemne rzeczy dotyczące nieboszczyka i jego poczynań. • Czy Jake miał wrogów, którzy chcieliby mu zaszkodzić i odebrać życie? Jakie tajemnice skrywał mężczyzna? Czy Nick rozwiąże tę sprawę i dojdzie co tak naprawdę się wydarzyło? • Książka ta jest bardzo krótkim (niespełna 200 stron), standardowym i prostym kryminałem. • Jest ciało (trup), jest dochodzenie, świadkowie, zespół pracujący nad sprawą i komisarz z wyostrzoną intuicją, sprawdzający wszystkie poszlaki, a także szybkie i sprawne rozwiązanie sprawy. • Niestety książka niczym nie zaskakuje, ale przyznać muszę, że i tak czyta się ją przyjemnie, mimo że dopiero druga połowa lektury okazuje się być tą ciekawszą częścią – zdecydowanie lepszą. • Nie jest też nudna, choć ciężko się wynudzić skoro niektórym jej przeczytanie może zająć zaledwie godzinę czy dwie. • Niestety jeśli chodzi o bohaterów to nie zapadają oni w pamięci, nie budzą emocji – są dość prosto skonstruowani, przez co stali się nijacy. Nawet sam komisarz – główna postać – jest mdły, bez przeszłości, nie poznajemy go wcale. • Chociaż książka, jej fabuła, jest poprawna i dość interesująca, to ja nie czuję się na tyle zachęcona czy zaintrygowana tą pozycją, by sięgnąć po kolejne części, jednak jeśli ktoś z Was szuka lektury na jeden wieczór, w postaci prostego, nieskomplikowanego, ale jednak dość ciekawego kryminału to ta pozycja powinna być dla was odpowiednia.
Dyskusje