Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
sstawny
Najnowsze recenzje
1 2 3 4 5
...
29
  • [awatar]
    sstawny
    Ta sama kropla deszczu, która w Niniwie spadła na głowę asyryjskiego króla Aszurbanipala po wiekach powraca w postaci płatka śniegu by dotknąć czoła noworodka z londyńskich slamsów - Artura, króla ścieków i kanalarzy. Dotknie też i spragnionych warg jezydki Narin, uciekającej przed oprawcami z ISIS w 2014 roku i zwilży cztery lata później wargi Zaleekah zamieszkującej na barce zacumowanej przy brzegu Tamizy. Ta jedna kropla życiodajnej wody łączy wielowątkową narrację tej niezwykłej pełnej czułości, ale i też okrucieństwa opowieści autorstwa tureckiej pisarki Elif Shafak. • Istnieje teoria mówiąca o pamięci wody. Woda w tej powieści jest nośnikiem tragicznych historii zapisanych od czasów biblijnego potopu w genach ludów zamieszkujących Mezopotamię. Ta pamięć oddziałuje i na nasze czasy współczesne, na historie oraz losy poszczególnych rodzin i ich członków. • Do opowieści Elif Shafak trzeba mieć dużo cierpliwości i zaufania. Uwierzyć, że rozwlekłe opisy, budowane tło historyczno-kulturowe, naukowe dywagacje, że wszystko to ma konkretny cel i zadanie. Cała wielowątkowa akcja jak poszczególne cieki wodne prowadzi do jednej rzeki, która im bliżej końca powieści zamienia się w rwący strumień sensacyjnej fabuły. • Dlatego warto... Choć ze łzą w oku... Koniecznie!
  • [awatar]
    sstawny
    Karkonosze - zachwycają jak najbardziej, kryminalna intryga - niestety już nie! • Dobrze, że Sławek Gortych podjął się osadzenia fabuły w pięknych okolicach Kotliny Jeleniogórskiej. Gorzej natomiast z pomysłem fabularnym. Jest potencjał, jest jakaś tajemnica, intrygujące fakty historyczne, ale próba ich pozszywania w wykonaniu autora przypomina niezbyt udany patchwork, którego ja nie kupuję. Może dlatego, że sięganie po rozwiązanie tajemnic z czasów II wojny światowej, tudzież szukanie zemsty sześćdziesiąt lat po jej zakończeniu brzmi tu mało wiarygodnie. Takimi sprawami powinien zajmować się Pan Samochodzik pół wieku temu, a nie młody stomatolog Maksymilian Rajczakowski na progu nowego milenium, który chwilowo musi sobie trochę od życia odpocząć w karkonoskich okolicznościach przyrody. • Niemniej duży plus dla książki za pobudzenie wyobraźni i zachętę do pieszych wędrówek po okolicach Karpacza i Szklarskiej Poręby.
  • [awatar]
    sstawny
    Jezioro Czorsztyńskie ma swój niepowtarzalny urok. Kto widział ten wie. Czy jednak ten utworzony na Dunajcu zbiornik wodny może nie tylko zachwycać, ale budzić grozę złych wspomnień? • Anna Olszewska już we wstępie zaznacza, że inspiracją do stworzonej przez nią powieści kryminalnej były autentyczne wiadomości prasowe o odnalezionych w opuszczonej chacie kartonach z dziecięcymi kośćmi. Ha, więc już od początku można poczuć lekki dreszczyk emocji... • Igor Schutt to poczytny autor kryminałów, który sam też ma na sumieniu kryminalną przeszłość. Jego przyjazd w okolice Czorsztyna zbiega się z serią brutalnych morderstw młodych kobiet. Igor trafia na tajemnicze ślady, które ktoś mu umyślnie podsyła. Próbuje na własną rękę prowadzić śledztwo i ma przeczucie, że obecne morderstwa mogą mieć coś wspólnego ze spaleniem sprzed dziesięciu laty starej gospody. W pożarze zginęły wówczas dwie osoby - rodzice Dobrochny i Janka. Czy rodzeństwu grozi obecnie niebezpieczeństwo? • W tym samym czasie młodzi aspiranci z wydziału kryminalnego Piotr Kurpiel i Anna Zdrojewska prowadzą dochodzenie w sprawie seryjnego mordercy. Jednak ich śledztwo nieustannie torpeduje sam szef komisarz Ryszard Małecki. Starzy mieszkańcy osady na półwyspie Stylchyn również zdają się być małomówni. Nad okolicą wisi jakaś tajemna zmowa milczenia. • Początek powieści to wydawać by się mogło dość zagmatwana plątanina różnych spraw teraźniejszych i z przeszłości. Choć Igor Schutt to główny bohater, musi on jednak co jakiś czas oddawać to miano młodym policjantom: Annie Zdrojewskiej lub Piotrowi Kurpielowi. Swoje myśli uzewnętrznia też Dobrocha i trochę nieco komisarz Małecki. To nieco komplikuje narrację, ale gdy akcja przyśpiesza czytelnik daje się ponieść rwącemu potokowi zdarzeń. Czas ucieka, jezioro odkrywa w końcu swoje tajemnice, ale kto jest mordercą? Najciemniej jest pod latarnią, więc czytelnika zgodnie z klasyką gatunku zapewne czeka zaskakująca niespodzianka.
  • [awatar]
    sstawny
    yć człowiekiem z twarzy podobnym do każdego. Przekleństwo, czy błog­osła­wień­stwo­? • Wyraźny brak swojej tożsamości nie jest dla głównego bohatera jakimś poważnym problemem. Traktuje swoje życie jak zbiór przypadkowych ról, w których, choć jest kiepskim aktorem, zostaje wciąż obsadzany. Bycie branym za zbira - proszę bardzo, bycie zaginionym mężem i ojcem nieswoich dzieci - nie ma problemu. Irytują go jedynie listy, które listonosz mu wciska, choć to nie on jest ich adresatem. • Śmieszne? Chyba nie za bardzo. Ale w kafkowskim klimacie egzy­sten­cjon­alne­go absurdu. I za to mały plusik.
  • [awatar]
    sstawny
    Miłość w czasach okrucieństwa. Wspaniała opowieść, która w tonacji C-dur opisuje historię chłopca, który zmagając się z przeciwnościami losu marzy i śni o wolności, o prawdziwym życiu, które w jednej chwili utracił. • W lipcu 1969 roku astronauta Neil Armstrong postawił nogę na księżycu. W tym samym czasie nastoletni Joseph przekracza próg położonego u stóp Pirenejów francuskiego sierocińca zwanego ,,Kresy". Jego rodzice i młodsza siostra zginęli w wypadku lotniczym. W czasie, gdy wszyscy zachwycają się wyczynem Armstronga, inny członek kosmicznej załogi David Scott samotnie okrąża ciemną stronę księżyca. Jest najbardziej samotną istotą ziemską. Czyżby? Joseph wkraczając w życie sierocińca prowadzonego przez niezwykle surowego opata Armanda Senaca i jego sadystycznego pomocnika zwanego Żabą czuje się niczym David Scott. Tylko muzyka może mu być pocieszeniem. Tylko sonaty Beethovena, które z takim mozołem ćwiczył do niedawna wraz ze starym nauczycielem Rothenbergiem będą mu ratunkiem. • Książka wzrusza, książka dotyka istoty człowieczeństwa, które nie zgina karku pod sadystycznym butem fałszywego wychowania. Mimo opisywanego okrucieństwa niesie promień nadziei. Tej, która odnajduje się w muzyce, przyjaźni, a zwłaszcza w miłości.
Ostatnio ocenione
1
...
7 8 9
...
27
  • Duduś
    Gądek, Jacek
  • Las Powieszonych Lisów
    Paasilinna, Arto
  • Podkrzywdzie
    Muszyński, Andrzej
  • Przysłona
    Malina-Żądło, Jadwiga
  • Zabijesz mnie?
    Peszek, Agnieszka
  • Anomalia
    Le Tellier, Hervé
kkarwacka
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo