Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
sstawny
Najnowsze recenzje
1
...
6 7 8
...
20
  • [awatar]
    sstawny
    Mocna książka, z cyklu tych, co to długo nie dadzą o sobie zapomnieć. Z drugiej strony nigdy więcej już nie chciałbym do tej powieści wrócić. • Fiona Mozley serwuje czytelnikowi opowieść o sile przetrwania w świecie surowych zasad, gdzie życie wydaje się być łaskawe tylko dla silnych i potrafiących walczyć o swoje. Z pozoru mamy tu historię rodzinną: opowieść o trudnym dzieciństwie rodzeństwa Daniela i Cathy. Po śmierci wiecznie nieobecnej matki oraz babki, która się nimi opiekowała dzieci przechodzą pod opiekę ojca. Ten zabiera je w leśną głuszę, gdzie próbuje budować dla nich świat z dala od zawistnych ludzi i problemów. Nie da się jednak całkowicie odizolować od miejscowej społeczności. Ojciec, który zarabia głównie przez to, że bierze udział w walkach na pięści sprowadza na ich sielankowe, rodzinne życie stare, zadawnione problemy. Dorastające dzieci muszą zmierzyć się z bezwzględnym światem dorosłych, w którym nie ma miejsca na litość. • Po przeczytaniu książki zastanawiał mnie to, czy ta historia mogłaby mieć inne zakończenie. Czy w świecie twardych praw rodem z dzikiego zachodu nie ma szansy na promyk dobra? Czy była nim Vivien sąsiadka otoczona murem starych książek i bibelotów? Jaki los mógłby czekać młodych bohaterów w dorosłym życiu, w życiu które już od dzieciństwa naznaczone było przemocą i okrucieństwem? • Te wszystkie niepokoje po lekturze ,,Elmet" niestety zabieram ze sobą i trudno mi wyznać, czy polecając tę książkę chciałbym nimi obarczyć kolejnego czytelnika.
  • [awatar]
    sstawny
    ,,Washington Black" to lekko filozofująca powieść przygodowa w stylu dickensowskim. Główną osią wokół której toczy się akcja jest los człowieczy. Jak doskonale wiemy bywa on czasami szczęśliwy, a czasem okrutny, najczęściej przewrotny. Bohater powieści tytułowy George Washington Black (Wash) to czarnoskóry chłopiec, niewolnik żyjący na plantacji bawełny na wyspie Barbados w pierwszej połowie XIX wieku. Los uśmiecha się do niego i dzięki poznaniu ekscentrycznego naukowca, badacza i zdeklarowanego abolicjonisty Christophera Wilda (Tyciego) udaje mu się wydostać z niewolniczego piekła plantacji. Ten sam jednak los w przewrotny sposób chwilowe szczęście zamienia w konieczność ucieczki i nieustannego ukrywania się przed pogonią. Wash szuka swego miejsca na ziemi, szuka bezpiecznej przystani. Jak każdy młody człowiek chce się rozwijać, zawierać przyjaźnie, kochać. Ma niezwykły talent do rysunku i fascynuje się naukami przyrodniczymi. Los rzuca go po świecie od Florydy po Arktykę, od Londynu po Maroko. Czy młody Wash odnajdzie swoje miejsce na ziemi? Książka pozostawia tę kwestię jako otwartą. Może to i dobrze, bo daje czytelnikowi możliwość własnej interpretacji dalszych losów bohaterów opisanej historii. • Powieść amerykańskiej autorki Esi Edugyan wydaje się całkiem ciekawa, choć nie aż tak porywająca, by moim zdaniem zasłużyć na nagrody czytelnicze i miano ,,jednej z 10 najlepszych książek roku". Cóż, nie jestem jednak Amerykaninem.
  • [awatar]
    sstawny
    Chylę czoła przed autorką, która stworzyła bardzo wiarygodną opowieść o świecie skomplikowanych relacji rodzinnych zawieszonych między Podkarpacie i Alzację, pomiędzy Polakami i Ukraińcami, kościołem i cerkwią, między bezlitosną historią, a ukrywaną skrzętnie przez całe życie prawdą. Kilkupokoleniowa saga wiejskiego rodu, w której główną rolę odgrywają kobiety. Jak wskazuje sam tytuł są to kobiety rozrzucone, a właściwie oddzielone od siebie przez wojnę, granice i zapomnienie. Osobą, która próbuje je po latach wszystkie scalić jest Irene - Madame Bouchmann, która w 1942 roku jeszcze jako piętnastoletnia Marysia, wiejski najduch, zostaje wywieziona na roboty przymusowe do Niemiec. Historia jej życia, niezwykle poruszająca, skrywana pod twardą skorupą milczenia, odsłania się stopniowo ukazując obraz dramatycznych przeżyć i kompromisów na jakie musiała się godzić ze swoim losem. • Książka wciąga, choć czyta się ją z pewnym trudem. Można pogubić się w kolejach losów, liczbie krewnych, kuzynów, kuzynek, historii opowiadanych przez różne osoby w różnych sposobach narracji. Takie są jednak rodzinne opowieści i wspomnienia, w których przy braku właściwej uwagi możemy się zwyczajnie zagubić. Nie jest to bynajmniej zarzut, bo takie jest nasze życie i jego postrzeganie. To świadczy dobitnie o autentyczności opowieści wobec której nie sposób przejść obojętnie.
  • [awatar]
    sstawny
    Thriller polityczny, który czyta się jak najlepszą powieść sensacyjną. Jednak książka nie jest fikcyjną opowieścią, ale smutną i przerażająca relacją o gigantycznej skali korupcji i nepotyzmie w Rosji oraz stricte mafijnych powiązaniach władzy rosyjskiej z biznesem. Wszystko to opisuje Bill Browder, amerykański biznesmen z brytyjskim paszportem, który na początku XXI wieku był największym, zachodnim inwestorem finansowym w Rosji. Nie chcąc iść na korupcyjne układy naraził się władzom rosyjskim i jak sam to opisuje stał się wrogiem publicznym numer jeden Władimira Putina. • Już sama biografia Browdera jest niezwykle interesująca i ukazuje amerykański mit robienia kariery ,,od zera do milionera". Browder w pewnym momencie swego życia zaryzykował i zainwestował w rynki finansowe państw dawnego bloku komunistycznego (ciekawy jest tu wątek Polski z fabryką ,,Autosanu"). Tam gdzie inni bali się ryzyka on zbijał fortunę. Wszystko mogłoby się potoczyć jak w bajce, gdyby nie kilku rosyjskich oficerów służby bezpieczeństwa FSB, którzy zainteresowali się osobiście bajeczną fortuną Amerykanina. Od tej chwili zaczyna się niebezpieczna gra, która niczym w sensacyjnym, szpiegowskim kryminale toczy się na śmierć i życie. Niestety... Wątek prawnika Siergieja Magnitskiego, jego bohaterskiej walki o prawdę i sprawiedliwość nie kończy się happy endem. Bill Browder pisząc tę książkę oddaje hołd temu dzielnemu człowiekowi, który postawił się całemu systemowi skorumpowanej rosyjskiej władzy. Dlatego ta książka jest wyjątkowa i godna polecenia.
  • [awatar]
    sstawny
    "Droga Juliko, mam nadzieję, że u was nie wprowadzono seksu. A jeśli nawet tak, to jest to kolejny dowód kontrrewolucji i chylącego się ku upadkowi imperializmu..." • Praska Wiosna 1968 roku wywołała uzasadniony niepokój wśród bratnich narodów socj­alis­tycz­nych­, a zwłaszcza w Związku Radzieckim. Bohater książki Viktora Horvatha ,,Mój czołg" - porucznik węgierskiego batalionu pancerniaków wierzy w inte­rnac­jona­list­yczną wizję świata, gdzie rządy sprawuje sojusz robotniczo-chłopski. Nie bardzo orientuje się w zmianach politycznych, które dzieją się w Czechosłowacji. Pisze za to tęskne listy do poznanej na Słowacji Juliki i marzy o stoczeniu bitwy na ołowiane żołnierzyki, które ukradkiem przechowuje w swojej szafce w koszarach. A ponieważ dobrze zna język słowacki i rosyjski okazuje się być przydatnym tłumaczem zabieranym na spotkania przywódców państwowych. • Zabawna komedia pisana z iście czeską lekkością bytu o ważnych sprawach dziejowych jakie miały miejsce w 1968 roku. Historia w slapstickowym wydaniu. Możemy się zżymać na głupotę i naiwność porucznika, może nas wkurzać jego nieporadność i infantylność. Czy jednak pisanie o wydarzeniach historycznych na klęczkach i z martyrologiczną pieśnią na ustach to jedyny sposób na opowiedzenie niełatwych, a może i wstydliwych dziejach politycznych, bądź co bądź, nie nastawionych do siebie wrogo narodów? Mam na myśli tu nie tylko Czechów, Słowaków i Węgrów, ale także i nas Polaków. • Warto przeczytać tę książkę, może dlatego, żeby się nie obrażać na historię, nie koniecznie bić w piersi. Może warto się trochę pośmiać i tak jak Julika posłuchać ,,The Beatles" lub ,,The Rolling Stones" niż czytać śmiertelnie poważne rządowe komunikaty w ,,Wolności Ludu".
Ostatnio ocenione
1
...
14 15 16
...
19
  • Nie ma i nie będzie
    Okraska, Magdalena
  • Hymn demokratycznej młodzieży
    Żadan, Serhij
  • Księga snów
    George, Nina
  • Pogrzebane życie
    Eskens, Allen
  • Świat Nali
    Nicholson, Dean
  • Nie całkiem białe Boże Narodzenie
    Knedler, Magdalena
kkarwacka
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo