Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
sowilas
Najnowsze recenzje
1 2 3 4 5 6
  • [awatar]
    sowilas
    Maggie Stiefvater miałam okazję poznać cztery lata temu, gdy sięgnęłam po jedną z jej książek Drżenie. Od razu polubiłam twórczość autorki i z wielką chęcią sięgałam po jej książki. Tym razem padło na "Króla Kruków", na którego polowałam przez długi okres czasu. Maggie po raz kolejny udowodniła, że warto było czekać. • Blue wywodzi się z wiel­opok­olen­iowe­j rodziny wróżek. Choć sama nie potrafi przepowiadać przyszłości, to jest chodzącą baterią dla osób posiadających ów dar. Od czasu do czasu, pomaga wróżbitkom i wzmacnia ich dar podczas seansów z klientami. Co ważniejsze, nad Blue ciąży klątwa, zgodnie z którą zabije pocałunkiem mężczyznę w którym się zakocha. Jednak nastolatka nie przejmuje się tym przekleństwem, ponieważ nie ma zamiaru zadawać się z chłopakami. Ten idealny plan skomplikuje się gdy jej losy skrzyżują się z czterema uczniami elitarnej szkoły Aglionby, którzy pragną odnaleźć legendarnego Króla Kruków, Glendowera. Odtąd w spokojnym i cichym miasteczku Henrietta, zaczną się dziać dziwne rzeczy, a na światło dzienne wyjdą sprawy sprzed lat. • Wiecie za co, tak bardzo polubiłam tę autorkę? Za sposób prowadzenia akcji książki. Wiele osób po przeczytaniu krótkiego opisu powieści, może oczekiwać fajerwerek i szybkiej, dynamicznej akcji. Pod tym względem Maggie Stiefvater rozczarowuje takie osoby. W książkach autorki cały czas coś się dzieje, jednak akcja nie pędzi na złamanie karku. Jest przemyślana i spokojna, co nie oznacza, że jest nudna. Ogromnie przypadło mi do gustu takie prowadzenie powieści. Czytelnik ma możliwość dokładnego zagłębienia się w historię i samemu dochodzenia do wielu rzeczy. Ponadto twórczyni nadała tej książce aurę tajemniczości i szczyptę grozy, co daje świetny efekt przy tak kierowanej akcji. • Dużą zaletą książki są jej bohaterowie. Jest to piękna paleta fascynujących postaci, którzy od pierwszej strony wzbudzają emocje. Ich aututem jest różnorodność. Każda z tych postaci przedstawia różne typy osobowości, które razem dają ciekawą mieszankę temperamentów. Trzeba zwrócić uwagę na fakt, że każdy bohater został dopuszczony do głosu, co sprawia, że czytelnik ma szansę utożsamić się z nimi i jeszcze bardziej ich zrozumieć. • Oczywiście skoro mamy czterech chłopców i jedną dziewczynę, to wręcz obowiązkiem jest powstanie wątku miłosnego. Rozgrywa się on w tle powieści i jest bardzo fajnie poprowadzony. Uczucia, które rodzą się w Blue są delikatne i niejasne. Mimo iż mam swój typ, którego bohaterka zechce pocałować, to mam nadzieję, że autorka jeszcze nieźle pomiesza w jej życiu. W innym wypadku to byłoby dużym błędem, bo przecież miłość uwielbia szarpać naszymi emocjami i płatać figle. • Jak już wspomniałam, to nie jest moje pierwsze spotkanie z Maggie Stiefvater. Po przeczytaniu paru książek, nasunęła mi się pewna myśl. Nie jestem pewna czy to tylko mój wytwór wyobraźni czy prawda, jednak chcę się tym przemyśleniem podzielić. Ci, którzy czytali powieści autorki zauważyli, że w jej czytadłach występują wątki paranormal romance. W wielu innych lekturach są one głównym wątkiem i wręcz przytłaczają czytelnika. Natomiast w książkach Stiefvater ten wątek paranormal jest dosyć delikatny. Nie wylewa się z kartek powieści, nie razi po oczach i nie przytłacza umysłu. Za każdym razem mam wrażenie, że jest to taki mały smaczek, dodatek do jej książek. Jest to tak delikatne, spokojne i lekkie, że nie daje mi spokoju. Właśnie dzięki temu tak bardzo polubiłam Maggie. Odnoszę wrażenie, że na pierwszy plan zawsze wysuwa się człowiek i jego losy, a dopiero później wątki paranormal, które dodają książce tajemniczości. • Podsumowując, "Król Kruków" to bardzo fajna powieść, która przypadnie do gustu nie tylko nastolatkom. Świetnie poprowadzona akcja, ciekawa fabuła i nietuzinkowi bohaterowie to tylko pare czynników zachęcających do sięgnięcia po książkę. Po raz kolejny zostałam mile oczarowana piórem Maggie Stiefvater. Z miłą chęcią i szerokim uśmiechem na twarzy, zachęcam was do poznania świata autorki.
  • [awatar]
    sowilas
    Eryk Ostrowski opublikował siedem książek poetyckich, ponad dwadzieścia opracowań, wybory jego poezji wydano także za granicą. Autor monografii Szymborska: "Odyseja kosmiczna" i Neil Tennant: Angielski sen poświęconej twórczości lidera Pet Shop Boys i brytyjskiej popkulturze XX wieku. • Większość ludzi (a przynajmniej taką mam nadzieję) zna albo chociaż kojarzy nazwisko Brontё. Być może niektórzy zetknęli się z książką Anny, Emily lub Charlotte? Jedno jest pewne - każdy mol książkowy zna te słynne siostry. "Charlotte Brontё i jej siostry śpiące" to nietypowa biografia. Otóż Eryk Ostrowski oprócz życiorysu pisarek (a w szczególności Charlotte) przedstawia nam tezę, która zakłada, że autorką wszystkich książek wydanych pod imieniem Emily, Anne i Charlotte jest tylko jedna z nich, najstarsza Charlotte. • Eryk Ostrowski wykonał kawał dobrej roboty. Przedstawione przez niego materiały, zdjęcia, listy to idealny portret życia rodziny Brontё. Autor z dużą precyzją i dokładnością przybliża czytelnikom historię familii Brontё - ich relacje, problemy, miłości i przyjaźnie. Jednak pragnie potwierdzić tezę iż autorką wszystkich książek wydanych pod nazwiskiem Brontё jest Charlotte - najstarsza z sióstr. Otóż z wydawcą kontaktowała się tylko i wyłącznie Charlotte, zaś on sam (wydawca) twierdził, że wszystkie rękopisy powieści były pisane jednym charakterem pisma. Charlotte kreowała wizerunek trzech genialnych sióstr. To od niej zależało ile świat będzie wiedział o siostrach pisarkach. Trzeba przyznać, że przytoczone argumenty i fakty są dość mocne by poprzeć tezę Ostrowskiego. • Największe wrażenie zrobiła na mnie postać Charlotte, a już szczególnie kwestie dotyczące jej sfery emocjonalnej. Jej nieszczęśliwe miłości, śmierć którą poznała już we wczesnych latach swojego życia, cierpienie i ból, które towarzyszyły jej z każdą śmiercią którejś z sióstr. Jej życie intryguje nie tylko współczesnych czytelników, ale również osoby, które znały ją osobiście. Charlotte była jedną wielką zagadką. Kobietą, która skrywała tajemnicę. Czy naprawdę stworzyła legendę o trzech genialnych siostrach pisarkach? Dlaczego ukrywała prawdę? Czy to oznacza, że autorką "Wichrowych Wzgórz", "Jane Eyre" i "Agnes Grey" jest Charlotte, która przypisała swoje prace siostrom? Te pytania pozostanę na zawsze bez odpowiedzi. • Eryk Ostrowski zaimponował mi swoim perfekcyjnym przygotowaniem. W książce mamy do czynienia ze szkicami, zdjęciami i prywatnymi listami sióstr. Życie rodziny Brontё zostało przedstawione z dużą dokładnością. Bardzo lubię kiedy autorzy zbierają jak najwięcej informacji i precyzyjnie przygotowują się do napisania swojej książki. Ta lektura niesamowicie wciąga. Nie tylko dzięki życiu Charlotte, ale również dzięki samemu autorowi. Eryk Ostrowski stawia dużo pytań, na które niej­edno­znac­znie­ odpowiada. Jednak co najlepsze - pozostawia nam możliwość własnej interpretacji i oceny. Nie zmusza czytelnika do przyznania mu racji, nie manipuluje nim. Przedstawia swoje zdanie i teorie, które każdy z nas może przeanalizować. Bardzo dobrze wykonana praca, jestem pod wrażeniem. • "Charlotte Brontë i jej siostry śpiące" to bardzo ciekawa i wciągająca biografia. Głowę czytelnika zaprzątać będą pytania na które odpowiedzi nigdy nie uzyskamy. A teza jaką przedstawia autor, będzie zasianym ziarnkiem niepewności. Niezmiernie się cieszę, że miałam okazję zapoznać się z tą świetną książką. Wam też gorąco polecam tę lekturę gdyż jest warta czasu. Miłego czytania!
  • [awatar]
    sowilas
    Piętnastoletnia Delilah McPhee ma pecha. Nielubiana przez rówieśników, najchętniej siedziałaby z nosem w książce. Pewnego razu czyta książkę o Olivierze, księciu spryciarzu - i ku swemu zdziwieniu nie może się od niej oderwać. Któregoś dnia słyszy głos płynący z kartki i dowiaduje się, że książę planuje ucieczkę. Czy Delilah pomoże Olivierowi wydostać się z bajki? A może... sama się w niej znajdzie?* • "Z innej bajki" to zabawna i przeurocza powieść przy której każdy będzie się świetnie bawił. Historia przedstawiona przez Samanthę i Jodi to zupełnie nowe i świeże spojrzenie na bajkę. Nigdy nie myślałam o tym, że bohaterowie bajek lub jakichkolwiek innych książek, mogą mieć jakieś życie po zamknięciu książki. Jednak autorki przekonują nas, że wszystko jest możliwe. • Muszę przyznać, że bardzo podoba mi się pomysł na fabułę - to duży element zaskoczenia. Delilah to typowa nastolatka, której nieustannie towarzyszy pech. Jednak nie przeszkadza jej to gdy poznaje Oliviera - głównego bohatera książki, którą przeczytała już sto razy. Historia Oliviera przeplata się z życiem Delilah co tworzy spójny i ciekawy efekt. Co ciekawe narracja przedstawiona jest zarówno ze strony Delilah jak i Oliviera. To umożliwia nam poznanie myśli bohatera i utożsamienie się z jego uczuciami. • Ta książka to idealna powieść dla młodszych moli książkowych. Samantha van Leer wpadła na naprawdę wspaniały pomysł. Czytelnik, który zna twórczość Jodi Picoult jest przyzwyczajony do tego, że jej powieści dotyczą trudnych tematów, często nie poruszanych przez innych pisarzy. Tym razem zobaczymy Picoult w innej, delikatnej i nieco magicznej odsłonie. Przyznam, że podobała mi się ta książka. Jest świeża, zabawna, magiczna i wciągająca. Jednak wolę Jodi jako autorkę życiowych powieści.. Niemniej z wielką chęcią przeczytałabym jeszcze niejedną książkę, która wyszłaby spod pióra matki i córki. • "Z innej bajki" to ciekawa i nowa powieść na rynku zarówno polskim jak i światowym. Duet jaki stworzyła Jodi Picoult z córką pozytywnie zaskakuje. Jeżeli chcecie miło i magicznie spędzić czas to gorąco polecam Wam tę książkę. Świetna powieść dla każdej osoby bez względu na wiek.
  • [awatar]
    sowilas
    "Odchodzenie jest przyjemne i czyste, tylko kiedy zostawia się za sobą coś ważnego, coś, co miało dla nas znaczenie. Kiedy wyrywa się życie razem z korzeniami. Ale tego nie da się zrobić, dopóki nasze życie nie zapuści korzeni." • Osiemnastoletni Quentin, zwany przez swoich przyjaciół Q, od dziecka jest zakochany w swojej sąsiadce Margo Roth Spiegelman, która jest licealną pięknością, wyrafinowaną i tajemniczą. Los połączył tę dwójkę dość makabryczną przygodą - dziewięć lat temu znaleźli ciało martwego mężczyzny. Od tamtej pory ze sobą nie rozmawiali. Jednak gdy Margo pragnie zemścić się na swoim byłym chłopaku i innych osobach, które ją zawiodły, na swojego towarzysza wybiera właśnie Q. Ta noc będzie szalona dla nich dwojga, a Quentin będzie sobie robił nadzieję na związek z Margo. Niestety, następnego dnia dziewczyna ucieka z domu, co nie jest dla niej pierwszyzną. Jednak i tym razem zostawiła wskazówki, które mają doprowadzić do jej odnalezienia. Q wraz ze swoimi przyjaciółmi - Radarem i Benem - wyrusza na poszukiwanie Margo. • John Green po raz kolejny stanął na wysokości zadania i napisał książkę, którą czyta się jednym tchem. Mistrz kreowania bohaterów i tym razem nie zawiódł. Jego postacie są nieprawdopodobnie realistyczne, oryginalne i złożone, przez co stają się bliskie sercu czytelnika. Natomiast jego historie, które są szczerze, zabawne i jednocześnie trudne, wywoływały na mojej twarzy uśmiech nie jeden raz. • Książki autora nie sposób nazwać zapychaczami czasu bądź lekką literaturą. Powieści Greena zawierają wiele refleksji i wartości, które stara się przekazać nastolatkom. Doskonale rozumie młodych ludzi i nie zamierza ich pouczać lub na siłę wciskać swoich racji. Wręcz odwrotnie. Jego historie pokazują prawdę o współczesnych nastolatkach. O ich potrzebach bliskości, przyjaźni dla której są w stanie zrezygnować z przyjemności, ciągłych rozmyślaniach nad swoją przyszłością i nastoletnim zagubieniu, którego doświadcza każdy z nas. Jednocześnie zachwyca nas swoim stylem pisania, którego mocą jest prostota. Ważne treści przekazuje językiem lekkim, ociekającym inteligentną ironią i dowcipem. • Powieść Greena opowiada o papierowych ludziach, którzy istnieją w naszych wyobrażeniach. Ludzie, których postrzegamy są tak naprawdę zupełnie inni niż nam się wydaje. Może niektórzy z nich są bardziej zarozumiali niż nam się wydawało, może fajniejsi albo bardziej sympatyczni. Jedno jest pewne - wcale nie są zadowoleni z siebie i swojego życia. Czasami przyzwyczajają się do ról, które wyznaczyło im społeczeństwo i grają kogoś kim nie są. Czasami chowają głęboko swoje "ja" by przypodobać się innym i zdobyć sympatię ludzi na których opinii im zależy. John Green pokazuje, że papierowym człowiekiem jest każdy z nas. • "Papierowe miasta" to świetna książka, którą powinien przeczytać każdy bez względu na wiek. Łączy w sobie cechy kilku gatunków, które idealnie razem współgrają. Jest to powieść ambitna, która skłania do przemyśleń. Mimo iż autor pisze o nastolatkach, to ich problemy są tak naprawdę uniwersalne i nie dotyczą tylko młodych ludzi. Warto sięgnąć po tak dobrą literaturę. Zachęcam gorąco do przeczytania. • "(...) przede mną stoi dziewczyna, którą kocham, ale nie mogę za nią podążyć. Mam nadzieję, że tak postąpiłby bohater, bo niepodążanie za nią jest najtrudniejszą rzeczą, jaką kiedykolwiek zrobiłem. (...) mam przed sobą widzialny znak niewidzialnego światła. Po pocałunku wpatrujemy się w siebie, dotykając czołami. Tak, w tej pękniętej ciemności widzę ją niemal doskonale."
  • [awatar]
    sowilas
    Gdy skończyłam czytać "Miasto Kości" pozostał we mnie duży niedosyt i natychmiastowa chęć sięgnięcia po drugą część czyli "Miasto Popiołów" co szybko uczyniłam. I tak oto nie wyszłam ze świata Nocnych Łowców na kolejne prawie pięćset stron. Ba, nie chciałam go opuszczać ani na chwilę. • Ostatnio życie Clary z nudnego i spokojnego zmieniło się w niebezpieczne i pełne przygód. Poznaje świat o którym istnieniu nawet nie śniła - świat Nocnych Łowców. Zakochuje się w przystojnym, jasnowłosym chłopcu, lecz ich miłość jest zakazana. By o tym zapomnieć kieruje swoją uwagę na Simona, lecz bez większego rezultatu. Na dodatek jej matka zapadła w śpiączkę i Clary kompletnie nie wie jak poradzić sobie z tą sytuacją. Gdyby tego było mało Jace wpada w tarapaty przez co Clary swoje problemy musi odłożyć na drugi plan. By dowieść swojej niewinności Jace musi zgodzić się na proces lecz w tym samym czasie ktoś morduje mieszkańców Podziemnego Świata wysysając z nich krew. Podejrzenie pada na wampiry, ale czy to na pewno one stoją za zbrodniami? Nocni Łowcy po raz kolejny muszą zmierzyć się z problemami stojącymi na ich drodze. • Cassandra Clare po raz kolejny bez żadnych zahamowań zabiera mnie w świat magii i bestialsko miesza w mojej głowie by nagle zostawić mnie jak narkomana na głodzie pragnącego tylko jednego - swojego narkotyku. Szybka akcja i ciekawa fabuła to tylko dwie z zalet tej książki. Autorka wykreowała świat nowy, intrygujący i na każdym kroku zaskakujący. Ani razu nie czułam monotonii, wręcz odwrotnie - cały czas się ekscytowałam i z uwagą śledziłam każdy wątek. Wciąż poznawałam postacie, które zostały rozbudowane i wzbogacone o nowe cechy. Świat Nocnych Łowców jest tajemniczy, intrygujący, zaskakujący i zakazany. A jak wiadomo mole książkowe uwielbiają tak wykreowaną iluzję. • Oczywiście po raz kolejny na wyżyny wybija się postać Jace'a, która jest bardzo wyrazista i oryginalna. Jednak pozostali bohaterowie nie zostają w tyle. Wszystkie postacie są uzbrojone w poczucie humoru, dzięki któremu nieraz popłakałam się ze śmiechu. Nowe wątki i sytuacje w jakich znajdują się Nocni Łowcy wprowadzają element zaskoczenia i świeżości. Czytelnik nie ma prawa narzekać i nudzić się przy tej książce - to niewykonalne. • "Miasto Popiołów" to bardzo dobra kontynuacja, która wciągnie każdego mola książkowego. Świat wykreowany przez Cassandrę Clare jest nietuzinkowy i zaskakujący. Bohaterowie to istna mieszanka ciekawych osobowości, które wzbudzają w nas różne emocje. Czytelnik nie jest w stanie pozostać obojętnym. Jestem pod wrażeniem i jedyne co mogę zrobić to gorąco polecić Wam tę serię. Nie pożałujecie, przysięgam!
Planowane i pożądane pozycje
Brak pozycji
grejfrutoowa
lubieksiazki
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo