Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
na_czyta
Najnowsze recenzje
1
...
23 24 25
...
45
  • [awatar]
    na_czyta
    Zacznijmy od tego, że “Lalka” była lekturą, którą za czasów liceum po prostu sobie odpuściłam, prawdopodobnie przez przytłaczającą ilość stron, kiedy trzeba było ogarnąć tyle innych rzeczy w szkolnym rozgardiaszu. Może to i dobrze, bo teraz mogłam do niej podejść ze świeżym i bardziej dojrzałym spojrzeniem. Czy spodobałaby mi się wtedy? Nie wiem, ale myślę, że nie. Czy spodobała mi się teraz? Tak i to bardzo, szczególnie, że ze wszelkich streszczeń jawiła mi się jako książka nudna i „o niczym”. Obecnie zaś widzę w niej coś, z czym się mogę momentami utożsamić a same rozterki bohaterów nie wydają mi się tak błahe jak lata temu. Niesamowicie też było zatopić się w ówczesną rzeczywistość warszawskich i paryskich ulic, wiedząc, że od napisania powieści (najpierw wydawanej w odcinkach w „Kurierze codziennym”) minęło już ponad 130 lat! • Fabuła „Lalki” opowiada losy Stanisława Wokulskiego – warszawskiego kupca, który wraca z długiej wyprawy do kraju z dużym majątkiem i równie sporym bałaganem w sercu. Odkąd bowiem zobaczył pewnego razu w teatrze Izabellę Łęcką nie może o niej zapomnieć żywiąc się jedynie fantazją i wizją wspólnej przyszłości. Niestety, Izabella nie wydaje się być zainteresowana perspektywą ożenku ze Stanisławem, obracając się w złudnej bańce bycia pożądaną przez wielu zamożnych mężczyzn i stan wodzenia ich za nos bardzo jej odpowiada. Przez ponad 800 stron powieści poznajemy nie tylko dalsze losy dwójki bohaterów uwikłanych w miłosne gierki ale też życie ich rodzin i znajomych repr­ezen­tują­cych­ często odmienne poglądy, pokolenia i statusy społeczne. Dzięki temu mamy szeroki obraz ówczesnych czasów włącznie z wieloma możliwościami do interpretacji tej powieści na różnych płaszczyznach. • Jeśli wciąż nie czujecie się zachęceni do sięgnięcia po dawną lekturę (po opisie sama bym nie była 😉), może przekonają was wersje do słuchania. Po pierwsze w empik premium free macie darmowy audiobook genialnie przeczytany przez Filipa Kosiora. Po drugie -również w empiku i również za darmo(!) jest dostępny 13- odcinkowy serial audio „Lalka” gdzie plejada gwiazd przedstawia nam powieść w wersji skróconej- biorąc z powieści tylko to co najistotniejsze. Osobiście polecam przesłuchać obie, bo dopiero po poznaniu pełnej treści możemy dokładnie zrozumieć intencje bohaterów zawarte w skondensowanym serialu. 8/10
  • [awatar]
    na_czyta
    To moje spore zaskoczenie tego roku i pierwsze od dawna 10/10 ⭐️ Może dlatego, że po autorce „Trzynastej Opowieści” nie spodziewałam się niczego innego poza ciekawą fabułą ale lekko zawodzących rozwiązaniach i lukach fabularnych. Zresztą założyłam (na szczęście błędnie), że „Trzynasta..” to najlepsza powieść Satterfield, więc teraz już będzie bez fajerwerków. Nic bardziej mylnego, „Była sobie rzeka” to magiczna opowieść w której wszystkie klocki wpadają na swoje miejsce a każdy wątek ma swoje wyjaśnienie. • Fabuła opowiada o pewnej społeczności, której życie płynie pomiędzy historiami zasłyszanymi w miejscowej karczmie a tymi, które stworzyła sama rzeka. Pewnego dnia, do drzwi karczmy wpada na wpół żywy wędrowiec z martwą dziewczynką na rękach. Nikt nie wie kim są przybysze, a tym bardziej nikt nawet nie przypuszcza, że w dziewczynce tli się jednak życie… Ten splot wypadków jest początkiem zawiłej, długiej i przede wszystkim pięknie napisanej opowieści, w której obyczajówka spłata się z realizmem magicznym, a granica między tym co realne a tym co baśniowe jest bardzo cienka. • Myślę,że na mój zachwyt nad książką złożyło się rzeczy- poza wspomnianym już obojętnym nastawieniem był to na pewno genialnie zinterpretowany audiobook w wykonaniu Marii Seweryn oraz fakt, że słuchałam go cały dzień leżąc w łóżku z zamkniętymi oczami, kiedy dochodziłam do zdrowia po urazie oka. Potrzebowałam wtedy dokładnie tego, co znalazłam w tej książce i mimo, że wiem, że dla wielu będzie ona zbyt powolna, monotonna i dłużącą się, to z głębi serca polecam spróbować by odnaleźć w niej tą szczyptę magii co ja 🌊✨
  • [awatar]
    na_czyta
    To jeden z lepszych reportaży jakie czytałam, a mnie na prawdę ciężko się do nich przekonać. • Do „27 śmierci…” podeszłam bez żadnych oczekiwań, szczególnie, że sięgnęłam po nią kilka miesięcy temu, kiedy o sprawie płonących w Kanadzie kościołów nie było jeszcze tak głośno jak teraz. Nie czytałam też wcześniej żadnych opisów, polegając jedynie na ciekawej okładce i nagrodach przyznanych tej pozycji. A to co znalazłam w środku tej historii uświadomiło mnie, ze i tak nie mogłabym się wcześniej na nią psychicznie przygotować. Bo jak przygotować się na coś, co jest tak bardzo niezrozumiałe i niewiarygodne? A co gorsze, jest to reportaż a nie fikcja. • Przez kilkadziesiąt rozdziałów autorka zabiera nas w podróż do Kanady, gdzie rozmawiając z wieloma osobami przybliża nam problem wykorzenienia rdzennych mieszkańców Kanady poprzez nie tylko zajmowanie ich ziem, ale przede wszystkim narzucanie im własnej kultury, religii i przekonań. Odbieranie dzieci rodzicom, zamykanie ich w szkołach, gdzie każdego dnia znosiły tortury, odbieranie im kawałek po kawałku własnej tożsamości a na koniec przedstawienie tez drugiej strony medalu - zła zakorzenionego w tych osobach - to tylko mały i płaski wyrywek tego, co znajdziemy w tej książce. • Mimo ciężkiego tematu, a właściwie to właśnie tym bardziej przez niego- polecam tę książkę każdemu, nawet jeśli wcześniej tak jak ja, nie był przekonany do literatury faktu/ reportażu..
  • [awatar]
    na_czyta
    To kolejna książka przeczytana w ramach akcji „NieT­akiN­obel­Stra­szny”. Tym razem bierzemy na tapet brytyjskiego autora, który zanim wydał swoje największe dzieło zaliczał odrzucenie od co najmniej dziesięciu wydawców. „Władca much” nie jest bowiem prostą powieścią i na pewno nie każdemu przypadnie do czytelniczego gustu. • Powieść opowiada o grupie chłopców, których poznajemy z momentem rozbicia się samolotu na bezludnej wyspie. Nie są do końca znane wydarzenia związane z samym wypadkiem, ani z sytuacją jaka ówcześnie panuje na świecie. Akcja skupia się bowiem na „tu i teraz”, pozwalając czytelnikowi obserwować z bliska zachowania młodych chłopców zmieniające się pod wpływem sytuacji na wyspie. Począwszy od zagubienia i strachu, poprzez chęć walki o przeżycie i zbudowania silnej grupy, aż po piętrzące się konflikty, walkę o władzę, na śmierci kończąc. Ta powieść odzwierciedla skrywaną na co dzień „prawdziwą” ludzką twarz i podważa tezę o tym, że człowiek jest z natury dobry. • Myślę, że warto sięgnąć po tę książkę, po pierwsze po to by zapoznać się z tym niejednokrotnie ekranizowanym już klasykiem, a po drugie by móc na chwilę przystanąć i zastanowić się nad tym, jakie instynkty dochodzą do głosu w człowieku, wyjętym z tej codziennej, schludnie ubranej i kulturalnej powłoki. Nie nastawiajcie się jednak na porywającą akcję i wciągający bieg wydarzeń. Tutaj chodzi o zupełnie coś innego. I może właśnie o to, czego nie dojrzeli początkowo wydawcy w tym dobrym kawałku literatury.
  • [awatar]
    na_czyta
    Mimo, że domyślałam się o czym jest ta powieść (liczne porównania do Lolity), nie sądziłam, że tematyka związku dojrzałego mężczyzny z nastolatką aż tak mnie poruszy. Czytając książkę nie ma się wrażenia obcowania z wybitnym dziełem literackim, jedynie kolejną powieścią wzorowaną na powszechnym już motywie, jednak ta opowieść ma w sobie coś, co zostało ze mną na długo po jej przeczytaniu i co nie daje o sobie zapomnieć. • Vanessę poznajemy jako trzydziesto-kilku letnią kobietę. W mediach wybucha właśnie skandal o nauczycielu, który przez lata prawdopodobnie wykorzystywał młode uczennice. Nasza bohaterka przyglądając się niekończącej się burzy medialnej powraca myślami do przeszłości. Do momentu, kiedy jako 15 letnia dziewczyna trafiła do szkoły z internatem, gdzie nauczał ów nauczyciel, oskarżany dziś o molestowanie…. • Mimo wielu rzeczy, które mi przeszkadzały w tej powieści (np. momentami do granic irytująca i naiwna główna bohaterka) uważam, że to naprawdę interesująca pozycja. Bardzo na plus był motyw prowadzenia akcji tak, że dopiero z czasem odkrywa się przed nami pełnia zdarzeń, a my, wraz z Vanessą odkrywamy prawdziwą ofiarę tej historii.
Planowane i pożądane pozycje
Brak pozycji
Należy do grup

Ostrzeszów BPMiG
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo