Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
Misieczka
Najnowsze recenzje
1 2 3 4 5
...
24
  • [awatar]
    Misieczka
    Pamiętam kiedy byłam mała i to mama czytała mi książeczki, niecierpliwie czekałam kiedy będzie mogła mi poczytać. Niektóre książeczki znałam już na pamięć i przekręcenie choćby jednego słowa wywoływało u mnie wzburzenie, później zaczęłam chodzić wraz z mamą do biblioteki, skąd wychodziłam z rękami pełnymi różnych książeczek. Ech... jakie piękne to były czasy... • Nawet sobie nie wyobrażacie jak cieszyłam się, kiedy zobaczyłam w swoich rękach "Humory Hipolita Kabla", tak... cztery lata skończyłam już dawno temu, a to głównie do tej grupy wiekowej skierowana jest ta książeczka. Mimo to, jej widok wywołał uśmiech na mojej twarzy, a cieszyłam się jeszcze bardziej gdy zaczęłam czytać i przypomniałam sobie beztroskie dziecięce lata. • "Humory Hipolita Kabla" to książka o pewnym psie, któremu z pomocą przychodzi zawsze przyjaciel, kot - Alojzy Kocioł. Kabel wraz z Kociołem robią razem wiele rzeczy, a przede wszystkim są najlepszymi przyjaciółmi i zawsze pomagają sobie w potrzebie. • Książki dla dzieci przeważnie zachwycają swoim wydaniem, nie inaczej jest w przypadku książki Wydawnictwa Adamada, ilustracje stworzone przez Grażynę Rigall są tak piękne, że nie sposób nie zwrócić na nie uwagi, najbardziej zachwyciły mnie wkomponowane w całą ilustracje numery stron, które znajdują się na różnych przedmiotach, zawsze w innym miejscu. Śliczne obrazki tworzą klimat i na pewno skupią na sobie wzrok dziecka. Całość dopełnia sztywna oprawa i błyszczący papier. • Książeczkę tworzą krótkie rozdziały, mające zazwyczaj trzy-cztery strony,więc myślę, że dziecko nie powinno się znudzić. Jeśli szukacie odpowiedniego prezentu dla dziecka powyżej czwartego roku życia, myślę, że nie musicie daleko szukać, "Humory Hipolita Kabla" powinny nadać się idealnie. Książeczka to to świetna zabawa płynąca z czytania każdego rozdziału o przygodach Kabla i Kocioła. Myślę, że każde dziecko będzie zadowolone, a i dla dorosłego ta książeczka może okazać się ciekawą rozrywką. Polecam!
  • [awatar]
    Misieczka
    Willem w końcu wraca do Holandii, życie nie do końca mu sprzyja, chłopak nadal ma w pamięci śmierć swojego taty, a do tego mama nie ułatwia mu niczego sprzedając dom i łódź ojca. Willem przez ten czas poznał wiele dziewczyn, ale do żadnej z nich nie żywił jakichś większych uczuć, poza jedną - Lulu. Oboje zniknęli ze swojego życia,w sposób inny niż powinni. Willem nie zna nawet prawdziwego imienia i nazwiska dziewczyny z Paryża, ale chce ją odnaleźć. Co przyniesie mu ten rok poszukiwań? • "Ten jeden dzień" całkowicie mnie oczarował, byłam w emocjonalnej rozsypce i wielkim szoku. Nie wiem, więc dlaczego po drugą część sięgnęłam tak późno, bo i tym razem Gayle Forman nie zwiodła moich oczekiwań, a były one dość spore. Bałam się, że autorka opowie nam dokładnie tę samą historię co w pierwszej części, całe szczęście powieść rozpoczyna się po rozstaniu Willema i Lulu, nie śledzimy tu już ich wędrówki po Paryżu, tylko to co działo się po rozstaniu tej dwójki. Wydaje mi się, że to świetne rozwiązanie. • Narracja Willema, wydaje mi się, trochę ożywiła całą powieść. Kiedy narratorką była Allyson, czasami, szczególnie w drugiej połowie, bywało trochę monotonnie. Lubię kiedy książki pisane są z perspektywy chłopaków, więc może dlatego taka koncepcja spodobała mi się jeszcze bardziej. Dzięki takiemu rozwiązaniu możemy też lepiej poznać Willema i jego maski, które w ostatnim czasie często przybierał. • Tak jak w pierwszej części autorka stworzyła niepowtarzalny klimat. Podróże Willema i poznawanie jego prawdziwego charakteru, jego tajemnic, powoduje, że książka jest niepowtarzalna. Pamiętam, że bałam się, iż "Ten jeden dzień" będzie kolejnym romansem, tymczasem po przeczytaniu obu części, wiem już jak bardzo się myliłam. Autorka pisze ciekawym językiem, świetnie opisując uczucia głównego bohatera, czyta się lekko, z zaciekawieniem przewracając kolejne kartki. Książka pokazuje nam, że życiem często rządzą przypadki, czy też wypadki. • Jednym czego bardzo żałuje, jest to, iż już koniec losów Willema i Allyson, miałam nadzieję, że dowiem się co dalej stanie się w ich życiu, jak będzie wyglądała ich dalsza historia. • Czytając "Ten jeden dzień", druga część, w którym Allyson opisuje swój rok po rozstaniu z Willemem, trochę mi się dłużyła. Rok Willema okazał się być dużo bardziej interesujący, już od pierwszych stron dzieje się wiele, a my mamy szanse poznać wątki, które w pierwszej części nie zostały dokończone. • Po przeczytaniu zarówno "Tego jednego dnia" jak i "Zostań, jeśli kochasz" i ich kontynuacji, mam naprawdę spory dylemat, by określić, które książki podobały mi się bardziej. Wszystkie cztery powieści autorki, które czytałam, były naprawdę dobre, dodatkowo kontynuacje trzymały poziom, co jest ogromnym plusem. Jestem pod sporym wrażeniem "Tego jednego roku", liczę na to, że kolejne książki Gayle Forman okażą się równie dobre i znów będę mogła się nad nimi zachwycać. Polecam wam "Ten jeden rok", a jeśli jeszcze pierwsza część przed Wami, koniecznie ją nadróbcie!
  • [awatar]
    Misieczka
    Kerstel jest Valorianką, córką generała, żyje w bogactwie i nie ma pojęcia o zajęciach dnia codziennego, które wykonują za nią inni. Wraz z przyjaciółką przypadkowo trafia na targ niewolników i uparcie przebija kolejne sumy chcąc wylicytować przedstawionego niewolnika, choć sama nie do końca rozumie dlaczego. Czy jest możliwe by miłość narodziła się pomiędzy niewolnikiem, a córką generała, Valorianką, a Herrańczykiem? W końcu to dwa wrogie sobie ludy... • Na ogół, rzadko czytam fantasy, czy też dystopie, jakoś zwyczajnie nie czuje takiej potrzeby, ale mimo, że "Pojedynek" należy do tego gatunku, jakoś ciągnęło mnie, by go przeczytać. Okazało się również, że książka niby jest dystopią, ale można tu znaleźć opowieść jak z lekcji historii, a przynajmniej mi trochę tak się ona kojarzy. • Książka ta od razu mnie wciągnęła, chociaż nie należy do najo­rygi­naln­iejs­zych. W końcu dosyć często możemy poczytać o zakazanym uczuciu, gdzie przeważnie występuje ten sam schemat: on biedny, a ona bogata lub odwrotnie. Tutaj jest podobnie. Arin jest niewolnikiem, a Kerstel córką generała, której Arin służy, schemat ten rzuca się w oczy, jednak ostatecznie gdy już zaczęłam czytać, zapomniałam, że mnóstwo jest bohaterów podobnych do Arina i Kerstel z podobną historią. • Bohaterowie, mimo, że również nie są bardzo oryginalni to mają w sobie to "coś". Spodobała mi się Kerstel, która swoim sprytem i zawziętością zdobyła moją sympatię. Podobnie też było z Arinem, który był dość błyskotliwy i tajemniczy. • Ostatnio trafiam w większości na książki, w których narracja prowadzona jest w pierwszej osobie liczby pojedynczej, przez jednego z głównych bohaterów, dlatego też miłą odmianą był "Pojedynek" napisany w trzeciej osobie. • Muszę oczywiście wspomnieć o samym wydaniu, które naprawdę robi wrażenie, nie tylko okładka, która rzuca się w oczy, bo jest naprawdę ładna, ale też wnętrze. Głównie kilka przednich i tylnych stron, które są nie, jak zawsze białe, a czarne - co według mnie jest naprawdę ciekawym pomysłem, dodatkowo, świetnie wyglądającym! • Jeśli chodzi o akcję, to toczy się ona dość płynnie i sprawia, że naprawdę ma się ochotę dalej czytać. Tak jak wspominałam, możemy tu znaleźć pewien schemat, ale książka jest na tyle ciekawa, że mimo to dobrze się ją czyta. • Podsumowując książka ta może nie jest jakimś wybitnym dziełem, ale interesującą historią, którą dobrze się czyta. Ciekawa jestem drugiej części, którą z pewnością przeczytam, liczę na to, że również przypadnie mi ona do gustu. Wam tymczasem polecam "Pojedynek"!
  • [awatar]
    Misieczka
    Pewnego dnia po kłótni z przyjacielem, Sam po raz kolejny przychodzi, by jako pierwszy wyciągnąć rękę do zgody. Zastaje Haydena w łóżku, myśli, że najlepszy przyjaciel po prostu jeszcze śpi, jednak już po kilku chwilach przekonuje się, że Hayden nie żyje - popełnił samobójstwo. Sam jest w ogromnym szoku, wiedział, że Hayden miał problemy, ale nie sądził, że przyjaciel może odebrać sobie życie. Wkrótce okazuje się, że Sam wcale nie znał Haydena, aż tak dobrze jak mu się wydawało... Przyjaciel zostawił mu playlistę, czy Sam zrozumie, gdy posłucha? • Sięgając po tę książkę nie bardzo wiedziałam czego tak do końca się spodziewać, a wręcz trochę bałam się mieć jakiekolwiek oczekiwania. Zarówno opis, jak i tytuł zaciekawiły mnie na samym początku, więc jak mogłabym nie sięgnąć po tę książkę? • Zaczynając książkę zastanawiałam się, jak trzeba być zdesperowanym i jak trudne życie trzeba mieć by popełnić samobójstwo. Autorka podjęła się niełatwej tematyki, którą przyznam, rzadko spotykam w książkach. Nawet nie wyobrażam sobie, by znaleźć się w podobnej sytuacji do Sama, który znajduje nie żyjącego już przyjaciela, jedynego przyjaciela, a dodatkowo stopniowo odkrywa, że Hayden miał wiele tajemnic, o których on, jako najlepszy przyjaciel nie wiedział. Jest to przepełniona smutkiem i bólem historia, która skłania do przemyśleń i pozostawia w stanie zadumy. • Każdy rozdział rozpoczyna tytuł piosenki, muszę przyznać, że pomysł z samą playlistą, jak i umieszczaniem przed każdym rozdziałem piosenki, to według mnie świetny pomysł. Gdyby pojawiała się tylko wzmianka o playliście, bez podawania konkretnych tytułów, z pewnością nie byłoby to już to samo. Każdy utwór słuchałam, a dzięki temu mogłam jeszcze bardziej wczuć się w czytanie, Wam również polecam czytanie tej książki, wraz ze słuchaniem odpowiednich piosenek. • Autorka pokazała, że nie boi się trudnych tematów, nie omija ich. Ukazuje nam uczucia głównego bohatera, który po zobaczeniu nieżyjącego przyjaciela nie rozumie, dlaczego zdecydował się na taki krok. Sam obwinia się nawet, że to przez niego. Jednak za samobójstwem Haydena kryje się wiele tajemnic. Trudno jest mi cokolwiek powiedzieć o tej książce, by zbyt wiele nie zdradzić, jednak jak się okazuje, Sam nie wiedział wszystkiego o swoim przyjacielu, tak jak to mu się wydawało. • Jest listopad, czyli chyba najlepsza pora, by przeczytać książkę o takiej tematyce, więc jeśli macie ochotę na tę książce, nie wahajcie się. Musicie być przygotowani na sporą porcję smutku, bólu i przemyśleń, ale w końcu o tym właśnie jest ta książka, nie znajdziemy tu łatwych tematów, czy zabawnych fragmentów, bo to książka o stracie, niespodziewanej stracie, która uderza znienacka, w zupełnie niespodziewanym momencie. Książka ta dała mi naprawdę wiele do myślenia. Polecam!
  • [awatar]
    Misieczka
    Lily będąc mała straciła mamę, od tej pory wychowuje ją despotyczny ojciec. Jest też gosposia Rosaleen, w której dziewczynka może znaleźć większe oparcie. Pewnego razu, kiedy w życiu dziewczyny zbiega się wiele trudnych wiadomości, Lily postanawia uciec od ojca, co robi wraz z Rosaleen. Trafiają do domu trzech kobiet, które przygarniają je pod swój dach, czy zarówno Lily jak i Rosaleen znajdą tam akceptacje? • Niedawno o książce "Sekretne życie pszczół" było bardzo głośno, pojawiło się mnóstwo opinii, do tego bardzo pozytywnych! Od początku wiedziałam, że muszę po tę książkę sięgnąć, nie bardzo wiedziałam czego się spodziewać, lecz zaufałam licznym pozytywnym opiniom i teraz kiedy wszystko ucichło, w końcu zapoznałam się ze znanym dziełem Sue Monk Kidd. • W książce Sue Monk Kidd poznajemy historię dwóch osób, nastoletniej dziewczyny, trudno doświadczonej przez los, borykającej się z myślami o spowodowaniu śmierci mamy, życie nie ułatwia jej ojciec. Poznajemy również Rosaleen, dorosłą kobietę, która jest wsparciem dla Lily i odwrotnie. • Pisarka poruszyła tematykę dyskryminacji, ale nie jest to książka wyłącznie o tym, opowiada też o trudnym życiu Lily, oraz o prawdziwej przyjaźni. Muszę przyznać, że historia nastoletniej dziewczynki, która z dnia na dzień wyrusza do nieznanego jej miejsca, tym samym decydując o odejściu od ojca bardzo mnie zainteresowała. Odwaga czte­rnas­tole­tnie­j dziewczyny wręcz mnie zadziwiła! • Początkowo książka mnie nudziła i bałam się, że może tak zostać już do końca, jednak z czasem cała opowieść coraz bardziej mnie wciągała i intrygowała. Nie czytałam jeszcze innych książek tej autorki, więc nie mam porównania, jednak "Sekretne życie pszczół" naprawdę mi się spodobało. Autorka pisze w ciekawym języku, tworzy ciekawe opisy, które w żadnym wypadku nie nudzą, a wręcz przeciwnie - intrygują, wszystko to sprawia, że z książki płynie mądrość i ciepło. • "Sekretne życie pszczół" to nie jest zwykła książka, aż bije od niej życiowa mądrość, podparta historią Lily poszukującej akceptacji i miłości, której nie znalazła ze strony ojca. Akcja powieści toczy się w latach 60 XX wieku, autorka ukazuje nam również jak traktowani byli wtedy czarnoskórzy. • Nie spodziewałam się, że książka ta może mi się aż tak spodobać, tymczasem wciągnęła mnie i bardzo przypadła do gustu. "Sekretne życie pszczół" to książka, która może nie zapewni gwałtownych emocji, lecz mimo to akcja toczy się szybko, dzięki czemu książka bardzo wciąga. Tak jak wspomniałam jest to mądra historia, pełna ciepła, o poszukiwaniu własnego siebie. • Bardzo polecam!
Planowane i pożądane pozycje
Brak pozycji
Należy do grup

muchomorek37
Olciaczar
ksiazkomania
ilona3
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo