Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
krakuska1971
Najnowsze recenzje
  • [awatar]
    krakuska1971
    Była to moja pierwsza papierowa książka od 12 lat. Podczas jej czytania, również po raz pierwszy od wielu lat, poczułam się wykluczona i sądzę, że za takie wydanie jak tutaj- wydawca powinien się smażyć w piekle :) • Jest to bowiem książka przeznaczona tylko i wyłącznie dla osób o doskonałym, wręcz sokolim wzroku. Zero światła w druku, wielkość czcionki może ciut powyżej jednego milimetra, oraz wydanie na dość ciemnym / szarym papierze, właściwie całkowicie dyskwalifikuje osoby starsze lub z jakimikolwiek wadami wzroku. Ja męczyłam się przy czytaniu jak upiór i najdalej co pół godziny lektury, musiałam robić sobie dłuższą przerwę, bo ze zmęczenia zaczynały mi łzawić oczy i boleć głowa. Przez te wymuszone przerwy, nijak nie mogłam się tak do końca wciągnąć w tę historię i myślę, że gdybym mogła ją poznawać na jakichś cywilizowanych zasadach, to ocena byłaby jeszcze wyższa, ponieważ: • Zacznijmy od tego, że książki nie zaliczyłabym może stricte do horroru, lecz bardziej do thrillera z elementami paranormalnymi. Nie przestraszyła mnie ona bowiem ani razu i ani trochę ( nie mam o to pretensji, bo to jest po prostu niewykonalne ),ale za to oczarowała, zaczarowała i całkowicie uwiodła swoim klimatem. Ciężkim, tajemniczym, przytłaczającym, przesyconym podskórnym niepokojem, rozkładem, niepewnością i grozą. Czyli dokładnie wszystkim tym, czego poszukuję i oczekuję od mrocznych powieści. Akcja poprzez swój powolny rozwój i wiecznie ponure krajobrazy, jeszcze bardziej potęguje te wszystkie wrażenia, dając czytelnikowi przestrzeń do jeszcze lepszego wczucia się w opisywane sytuacje i sceny. Całość była dla mnie tak dobra, że nawet niespecjalnie przeszkadzało mi otwarte zakończenie, którego to rodzaju zakończeń serdecznie nienawidzę. Gdyby nie FA TAL NE wydanie – książka byłaby jak stworzona specjalnie dla mnie...Niestety, niekończąca się batalia z drukiem, zabiła połowę przyjemności z czytania. • Podsumowując – polecam tę pozycję przede wszystkim osobom przedkładającym sobie bardzo klimatyczne historie ponad opowieści spływające morzem krwi i flaków, jak również tym, którzy mają doskonały wzrok. Reszta czytelników, oczywiście zrobi jak uważa, ale ostrzegam, To będzie dla waszych oczu droga przez mękę.
  • [awatar]
    krakuska1971
    Mroczna, niepokojąca, duszna i ciężka klimatycznie i tematycznie, wypaczona i hmm..na swój sposób przepełniona duszącym zapachem murszu i intensywnym zapachem soli znad skalistego wybrzeża wyspy... Romansująca na równi z obłędem jak i dewiacją. Ma w sobie i coś magnetycznie przyciągającego i w równym stopniu odpychającego w swej brzydocie. Podnieca i zniesmacza często gęsto w tym samym momencie, miesza galanterię i wyrafinowanie z brutalną przemocą, brudem, upokorzeniem, bólem i upodleniem. • Mroczne tajemnice mieszkańców, oraz samego zamku Blackthornów, który stoi na stercie kości, pochłaniają i wciągają czytelnika w najciemniejszy mrok ludzkiego umysłu, wraz z jego najczarniejszymi pragnieniami i nałogami. Lektura jest frapująca i zniesmaczająca za jednym zamachem.. Romans.. Skomplikowany, gorący, zakazany, chory, popaprany, ale też przesiąknięty porażającym do bólu pożądaniem, tak zmysłowym, tak szarpiącym duszę. Nie byłam, w stanie przestać tego czytać, choć wielokrotnie czułam się niewłaściwie, zaglądając aż tak głęboko pod powierzchnię wszystkich bohaterów. Gdzieś na granicach umysłu wciąż kołatało się przeświadczenie, że takich rzeczy raczej nie powinno się wywlekać na światło dzienne, bo tak głęboko przynależą one do strefy mroku w umyśle człowieka, do demonów żyjących w ciemnych zakamarkach, że chyba powinny tam pozostać nie niepokojone. To jak stworzono postaci głównych bohaterów jest absolutnie niespotykane. • Są dopracowani do perfekcji. Ich wzajemne relacje wywołują kontrowersje i wzajemnie wykluczające się uczucia, a możliwość dogłębnego poznania motywów i całokształtu historii, dodatkowo komplikuje wydanie ostatecznego werdyktu. Nie zabraknie też zaskoczenia na końcu.. :) • Czy czytać, czy nie – pozostawiam do osobistej decyzji każdego zainteresowanego po mojej opinii. Mnie z głowy wyjść nie może.
  • [awatar]
    krakuska1971
    Bardzo zaskoczyła mnie ta książka. Zdecydowanie nie tego się spodziewałam. Byłam nastawiona na lekką historyjkę do zapomnienia w max. tydzień, a okazało się, że mimo iż historia jest faktycznie przedstawiona lekkim piórem, to wzruszyła mnie tak mocno, że przepłakałam rzetelnie 3/4 lektury. Ostatni raz tak ryczałam przy „1000 pocałunków” • Nie. • Nie jest to smutna książka z rodzaju tych wpędzających w depresję. Wręcz przeciwnie. Historia jest wypełniona ciepłem i miłością po brzegi. • Choć tematem przewodnim jest śmierć, to nie dołuje ona czytelnika w żaden sposób. Osobiście odebrałam tę książkę bardziej jako coś w rodzaju poradnika/pocieszenia na te najgorsze w życiu człowieka chwile, kiedy odchodzi najukochańsza osoba na świecie i zupełnie nie wiadomo co ze sobą w takiej sytuacji zrobić i jak dalej w ogóle żyć. • Piękna, ciepła i niosąca pociechę na najczarniejsze godziny. A romans jest tu tak faktycznie tylko dodatkiem uatr­akcy­jnia­jący­m główne przesłanie. • Polecam bo zdecydowanie warto to przeczytać.
Planowane i pożądane pozycje
Brak pozycji
Nikt jeszcze nie obserwuje bloga tego czytelnika.
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo