Myron Bolitar - bohater Cobenowskich kryminałów tym razem zostaje zatrudniony przez żonę znanego golfisty, któremu udział w otwartych mistrzostwach stanów gwarantuje • pierwszą wygraną od 20 lat. W pamiętnym feralnym dniu "workowy" Jacka podał mu zły kij, co miało kluczowe znaczenie nie tylko dla jego kariery. Co ma z tym wspólnego • porwanie jego syna i jak może pomóc Windsor Horne Lockwood Trzeci? Kto stoi za utrudnianiem śledztwa i w jakim towarzystwie przyjdzie pracować Myronowi? Na te pytania • odpowie Błękitna krew.

Robert Langdon ma wygłosić wykład na temat symboliki w największej sali wasz­yngt­ońsk­iego­ Kapitolu. Zamiast spotkać się z zain­tere­sowa­nymi­ symboliką, zastaje na środku nadgarstek swojego bliskiego przyjaciela. Zostaje ściągnięty do stolicy jak się okazuje do innych celów. Jego obecność w Waszyngtonie to nie zbieg okoliczności. Jak zwykle ma za zadanie rozwikłać jakąś zagadkę z użyciem symboli masońskich, poczynając od pierścieni, tatuaży, mapy, po piramidy, obrazy, kościoły i inne obiekty, które zawierają kluczowe elementy układanki. Świetna pozycja Browna, trzymająca w dużym napięciu i niepewności. Niestety końcówka nie dla wszystkich jest oczywista i momentami pachnie tu Kingiem. Nie mniej jednak wiele rzeczy zostaje przedstawionych w sposób przyciągający i interesujący. Śledzenie dramatycznych przygód Langdona, Katherine i jej brata w połączeniu z tajemnicami masońskich symboli nadaje niesamowity klimat i przyciąga czytelnika. Niestety trzeba powiedzieć, że czytelnicy Browna po tej książce mogliby czuć się lekko zawiedzeni. Motyw czarnego charakteru zostaje najpierw łatwo przewidziany i rozszyfrowany a potem zamknięty w dziwny sposób. Autor nie wyjaśnia do końca tego, na co wszyscy czekali. Kilka razy pojawia się coś co ma zmienić świat, odmienić ludzkość raz na zawsze. Po zamknięciu książki nadal zadaje sobie to pytanie.

Klasyk Grishama w jego klimatach czyli kolejne wydanie sporów, wytoczonych spraw, konfliktów w firmie pełnej adwokatów. Michael Brock znajdując sie na życiowym zakrecie postanawia zerwac z bogactwa i wchodząc powoli w problemy ludzi bezdomnych, gdzie istotą przetrwania jest noc pod dachem i ciepła strawa, staje sie ulicznym adwokatem. Ktos, kiedys podpisał o jeden dokument eksmisji za duzo. W konsekwencji trzeba było zlecić kolejne kroki, które wydawały sie proste w realizacji. Wyrzucenie bezprawnie na bruk bezdomnych okazało sie • fatalne w skutkach. Fakt ten bezblednie wykorzystal Mordecai, który pomimo codziennych zajeć w schronisku dla bezdomnych okazał sie mistrzem negocjacji. Świetna fabuła, czyta sie jednym tchem, a sposób w jaki można pomóc bezdomnym otwiera każdemu bogatemu portfel.

Tęcza Sześć to wartko płynąca powieść o tajnym zespole do zadań specjalnych w walce z terroryzmem. Zespół Johna Clarka, byłego pracownika CIA, powstał po to aby poradzić sobie z napadami na bank, ratowaniem zakładników, kończąc na eliminacji zagrożenia i to w każdym zakątku Globu. Clancy porusza stosunki między FBI a KGB. Wywołuje do akcji najbardziej zagorzałe centra terroryzmu w latach 90 jakimi były hiszpańska ETA czy irlandzka PIRA. Nie znajdziemy tu miejsca o Al-Kaidzie ale mimo wszystko Książka świetnie buduje napięcie, tworząc klimat przerażenia, gdzie czytelnik nie potrafi przerwać wątku w połowie akcji. Autor używa wielu pojęć militarnych, przedstawia wyposażenie i możliwości maszyn • do zadań specjalnych. Widać, że św. pamięci Clancy miał do czynienia z wojskowym światem, posiadał wiele kontaktów wśród agencji bezpieczeństwa. Podkreśla to co amerykańskie, stawiając na bezpieczeństwo narodowe i niesienie pokojowych zamiarów. Przez to pozycja "Rainbow Six" jest typowym amerykańskim materiałem na film z dobrym zakończeniem.

Edgar Freemantle szef firmy budowalnej i ojciec dwóch córek pewnego dnia traci prawą rękę w wypadku na budowie. Jego sytuacja staje się gorsza, kiedy odchodzi od niego żona. Prywatny psycholog Kamen proponuje aby Edgar doszedł do siebie na wyspie Duma Key, gdzie piękne tereny i okolice ujawniły jego nieodkryty talent. Tworzenie obrazów staje się zaspokajaniem niczym głodu narkotycznego na znak swędzącej brakującej ręki. Niestety powstające obrazy nie są dziełem przypadku czy zwykłej wizji malarza. Właścicielka posiadłości na wyspie - starsza Pani Elisabeth Eastlake z zaawansowanym Alzheimerem odkrywa karty histori, które tragicznie odegrały swoją rolę w jej młodzieńczych latach. Jaki związek mają te wydarzenia z obrazami Freemantle'a? Kto stoi za niek­ontr­olow­anym­i wydarzeniami i w jaki sposób sztuka przelewana na płótno może mieć wpływ na otoczenie? Czy Edgar odnajduje sens nowego życia na Duma Key i dlaczego angażuje się w to cała jego rodzina i znajomi? Zaawansowana psychologia, elementy wyobraźni, horroru i traumatycznych przeżyć sprawiają, że lektura staje się ciężka w zrozumieniu i trudna do poskładania w całość. Osobiście wystawiam notę 6 na 10 za zbyt wyimaginowaną dramaturgię i duchowość poplątaną z elementami baśni i obrazami jakie King potrafi zbudować czytelnikom w głowie. Polecam tą książkę psychologom i ludziom gustującym w wiarę życia po śmierci.