Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
Erato_czyta

"Kto czyta - żyje wielokrotnie, kto zaś z książkami obcować nie chce, na jeden żywot jest skazany."

Józef Czechowicz

Najnowsze recenzje
1
...
13 14 15
...
29
  • [awatar]
    Erato_czyta
    Przyznam szczerze, że nim książka trafiła w moje ręce musiałam zostać zachęcona przez samego autora, by poświęcić jej trochę uwagi, a następnie trafić na book tour organizowany właśnie z tą lekturą- jak widać ostatecznie skusiłam się na jej przeczytanie i przyznam, że żałuję, iż uczyniłam to dopiero teraz. • „Czarna samica kruka" to opowieść o dwójce policjantów- Eryku Osowskim oraz Kazimierzu Lewandowskim, którzy zostają przydzieleni do sprawy zabójstwa mężczyzny, lecz jak się z czasem okazuje jest to dopiero jedno z wielu brutalnych morderstw dokonanych w okolicy. • Niech Was jednak nie zwiedzie początek książki to nie jest zwyczajny kryminał jakich wiele, ani opis śledztwa znany nam z innych lektur- to dopiero początek i delikatne wprowadzenie do tego co serwuje nam później autor. • Pan Dariusz Pawłowski pozwala nam z czasem poznać kolejnego głównego bohatera tej historii- samego mordercę. Wraz z nim możemy uczestniczyć w dokonywaniu morderstwa, ale również zagłębić się w jego myśli i poznać jego przeszłość (dzieciństwo) oraz powody przez, które robi to co robi. • Jesteśmy uczestnikami zarówno prowadzonego śledztwa, licznych przesłuchań, odnajdywania kolejnych poszlak, świadków i ciał, chęci dorwania jak się okazuje seryjnego mordercy, ale także bierzemy udział w torturach, które serwuje morderca swoim ofiarą, morderstwach, uciekaniu i skrywaniu się. • Muszę przyznać, że książka już na samym wstępie jest tajemnicza i rozpoczyna się zabójstwem, co sprawia, że od razu czytelnik zostaje wciągnięty w tę historię i jest nią zaintrygowany. Do tego wszystkiego dochodzą zaskakujące elementy, ogólnie ciekawa fabuła i lekki język, którym została napisana. Zdecydowanie te wszystkie elementy sprawiają, że ciężko odłożyć tę lekturę na bok. • Jednak uprzedzam, jeśli jesteście wrażliwymi czytelnikami to radzę uważać na tę pozycję. Krew, cierpienie ofiar, tortury, ekskrementy, szczegółowe i mocne opisy morderstw mogą Was zniesmaczyć. Trzeba mieć mocny żołądek siadając do tej książki. • Mam również nadzieję, że sami wywn­iosk­owal­iści­e to z tego co napisałam wcześniej, ale na wszelki wypadek podkreślę, że postacie są niebanalne (zwłaszcza postać mordercy) i życzyłabym sobie, by częściej spotykać takich bohaterów w książkach. • Na sam koniec zaznaczę jeszcze, że to debiut pana Dariusza. Jak widać po mojej opinii i ekscytacji- bardzo udany debiut. • Z niecierpliwością czekam na kolejną książkę autora, po którą na 100% sięgnę tuż po premierze. • Chciałabym też napisać, że bardzo ubolewam nad słabą reklamą i promocją tej pozycji. Zdecydowanie więcej osób powinno wiedzieć o jej istnieniu. Ja na pewno będę ją polecać wszystkim fanom powieści grozy, kryminałów i thrillerów. • PS: Żeby nie było, że piszę o tej pozycji w samych superlatywach. Książka ma jeden minus- znaczny minus. Jest zdecydowanie za krótka- 274 strony to za mało. Po jej lekturze chciałam więcej i więcej ;)
  • [awatar]
    Erato_czyta
    „Kluczowy świadek” jest pierwszym tomem z serii opowiadającej o komisarzu Williamie Westingu (mimo że w Polsce ukazały się już inne części z tej serii) i moją pierwszą stycznością z tym autorem. • Na samym początku warto napisać kilka słów na temat historii powstania tej książki. Otóż autor był policjantem i szefem wydziału śledczego, a pomysł na napisanie tej historii powstał w jego głowie po tym gdy w Norwegii dokonano jednego z najbardziej brutalnych morderstw. • W 1995 roku w domku jednorodzinnym odnaleziono zwłoki Ronalda Ramma. Mężczyzna był torturowany i zgwałcony, a jego mieszkanie zostało bardzo dokładnie przeszukane. Niestety mimo intensywnego śledztwa prowadzonego w tej sprawie, w którym uczestniczył Horst (ciało Ronalda Ramma znaleziono w pierwszy dzień pracy Horsta) do dnia dzisiejszego nie odnaleziono sprawców tego morderstwa. • W 2004 roku ukazała się na rynku książka „Kluczowy świadek”- oparta właśnie na tej autentycznej historii- która w zamyśle autora miała na nowo rozbudzić ciekawość czytelników sprawą sprzed lat i być może nakłonić ewentualnych świadków do zeznań oraz spowodować, że sprawa w końcu zostanie rozwiązana. • Fabuła książki jest oparta właśnie na tych prawdziwych wydarzeniach, w których autor brał czynny udział. • Jego główny bohater komisarz William Wisting- swoją drogą bardzo ciekawa i realistyczna postać- zjawia się na miejscu zbrodni, gdzie zastaje zmasakrowane zwłoki starszego mężczyzny. Tak właśnie rozpoczyna się śledztwo i poszukiwanie mordercy, a może nawet morderców. • Niestety nic nie jest w tej sprawie jasne. Ofiara nie miała rodziny ani zbyt wielu znajomych, nie należała też do zamożnych osób, a jednak okazuje się, że mężczyzna skrywał pewne tajemnice. • Teraz Wisting musi odkryć sekrety Ronalda i sprawdzić czy to nie one sprawiły, że Ronald nie żyje. • Sam fakt, że książka jest oparta na autentycznych wydarzeniach sprawia, iż wzbudza ona ogromne zainteresowanie i ciekawość czytelnika. Nie wspominając o fakcie, że jej autorem jest osoba, która (jak wspomniałam już wyżej) brała udział w całej sprawie. • Dzięki temu możemy zajrzeć za kurtynę prawdziwej tragedii. • Dodatkowo podczas czytania tej książki mamy wrażenie, że jesteśmy w samym środku wydarzeń- razem z policjantem przesłuchujemy świadków oraz podejrzanych analizując czy mówią oni prawdę czy też kłamią, mamy możliwość z precyzyjną dokładnością przyglądnąć się miejscu zbrodni oraz ofierze, poznajemy sekrety z życia obcego nam mężczyzny i odkrywamy jego tajemnice krok po kroku. • Trzeba przyznać, że autor potrafi w bardzo realistyczny sposób przenieść wszystko na papier, ale jednocześnie zaskakiwać czytelnika i trzymać go w ciągłym napięciu. • Kolejnym plusem książki jest to, że została napisana lekkim i przystępnym językiem co sprawia, że nim się obejrzymy a jesteśmy już przy końcu lektury- nie można, a raczej nie chce się od niej oderwać. • Po przeczytaniu tej książki jestem nią na tyle zafascynowana, że na pewno w niedługim czasie sięgnę po kolejne tomy z tej serii. • Jedynym minusem (jak dla mnie) jest to, że wydawnictwo wydaje książki z tego cyklu nie po kolei. Co prawda każda z nich dotyczy innych, niepowiązanych ze sobą spraw, ale jednak może to przeszkadzać w historii życia prywatnego komisarza. Wolałabym czytać każdy tom jeden po drugim w takiej kolejności jak należy. • Liczę jednak, że Smak Słowa szybko to nadrobi i doczekamy się niedługo brakujących pozycji w tym cyklu- z niecierpliwością czekam na 2 i 3 tom, by móc dalej towarzyszyć Williamowi.
  • [awatar]
    Erato_czyta
    Gdy otrzymałam propozycję przeczytania i zrecenzowania tej książki od razu sprawdziłam opinie innych czytelników na jej temat i niestety nie wróżyły one nic dobrego- oceny były słabe, mimo że tylko dwie. Teraz gdy jestem już po lekturze tej pozycji niezmiernie cieszę się, że posłuchałam swojej intuicji i dałam szansę książce i autorce (to moje pierwsze spotkanie z twórczością tej pisarki). • „Co przyniesie wieczność” jest historią Mallory Dodge, która do 13-tego roku życia mieszkała u rodziny zastępczej. Doświadczyła ona tam bardzo złych rzeczy, spotkało ją wiele przykrości i była ofiarą przemocy, chociaż miała swojego własnego anioła stróża u boku. Pewnego dnia jeden incydent całkowicie odmienia życie dziewczyny. Trafia ona pod skrzydła cudownych i opiekuńczych ludzi- Carla i Rosy, którzy ją adoptowali. • Mallory przez przeżycia z dzieciństwa jest bardzo wycofaną osobą, boi się odzywać do ludzi, nie lubi kontaktów z nieznajomymi, a wszystko co nowe po prostu ją przeraża, mimo to postanawia zrezygnować z nauczania w domu na rzecz nauki w normalnej szkole. Pragnie wreszcie zacząć żyć jak zwykła nastolatka. • Początki są bardzo trudne, każda minuta spędzona w szkole jest dla niej nie lada wyzwaniem, aż do momentu kiedy spotyka na zajęciach swojego dawnego anioła stróża z dzieciństwa- Ridera, który znów staje się jej opiekunem i na każdym kroku dodaje jej siły i otuchy. • Tylko czy jego losy potoczyły się tak samo dobrze jak Mallory? Czy również trafił do dobrej rodziny? A może to teraz dziewczyna powinna odnaleźć w sobie siłę i zaopiekować się nim? • Miłość, przyjaźń, trudne dzieciństwo, poświęcenie, praca nad samym sobą oraz przełamywanie swoich słabości to główne wątki poruszone przez autorkę w tej książce, przez co nie jest to tematycznie łatwa pozycja, jednak pani Jennifer potrafi tak przelać poruszone problemy na papier, że mimo wszystko książkę czyta się lekko, a kolejne strony pochłania się w mgnieniu oka. • Osobiście przepadłam w tej historii już od pierwszej strony- zaintrygowała mnie ta opowieść i wręcz wciągnęła mnie w sam środek tej historii. Przeżywałam każde przeczytane zdanie. • Należę do osób, które bardzo szybko się wzruszają więc może wina leży właśnie w tym fakcie, ale nim dotarłam do 100 strony miałam już kilkukrotnie łzy w oczach i powstrzymywałam się od płaczu. Ta książka jest poruszająca. • Muszę również wspomnieć o bohaterach tej historii, o tym jak wspaniałe są to postacie i jak szybko je polubiłam- Mallory, Rider (jego zwłaszcza ;)), a także te drugoplanowe- Hectora, Jaydena czy adopcyjnych rodziców bohaterki. • Są również takie, które z przyjemnością własnoręcznie udusiłabym, ale tylko udowadnia to ile pracy i umiejętności włożyła w ich wykreowanie autorka. • „Co przyniesie wieczność” to cudowna historia, którą pokochałam i na pewno będę do niej wracać nie raz. • Więc jeśli lubicie książki niosące jakiś życiowy przekaz. Jeśli lubicie książki takich autorek jak Kim Holden, Brittainy C. Cherry czy Collen Hoover. Jeśli nie straszne są wam wzruszające losy bohaterów to ta pozycja również powinna znaleźć się na waszej liście książek do przeczytania. • Niestety nie mam porównania z innymi książkami tej autorki, ale jestem pewna, że teraz sięgnę po nie i zapoznam się z wcześniejszymi jej powieściami.
  • [awatar]
    Erato_czyta
    Nie zabrzmi to dobrze- zdaję sobie z tego sprawę- ale lubię książki, które są poświęcone temacie II Wojny Światowej i obozom koncentracyjnym, choć- co muszę zaznaczyć- nie jestem znawczynią w tej dziedzinie. • Pragnę zagłębiać temat i wiedzieć co musieli przeżyć nasi dziadkowie i babcie. Dzięki temu jeszcze bardziej ich podziwiam i szanuję- za odwagę, determinację, chęć życia i walkę o ojczyznę i przetrwanie. • „Brunatna kołysanka” to kolejna pozycja, która uświadomiła mi jak wiele złego doświadczyli w przeszłości nasi bliscy. • Książka ta poświęcona jest polskim dzieciom, które zostawały pozyskiwane w różny sposób, m.in. z zakładów opiekuńczych, z obozów, urodzone na terenie Niemiec. Przechodziły one badania rasowe przeprowadzane przez ekspertów, które miały dokonać odpowiedniej selekcji i pozyskać dzieci rasowo wartościowe. Przeprowadzano badania lekarskie i psychologiczne, dokładnie je mierzono, spisywano ich kolor oczu i włosów oraz robiono zdjęcia. Następnie były przekazywane do ośrodków Lebensbornu- których pomysłodawcą (tak jak całej akcji) był Himmler- by tam poddane były zupełnej germanizacji i na koniec zostały przekazane do adopcji niemieckiej rodzinie. • Po wyzwoleniu ludzie zaczęli wracać do Polski, do swoich domów, jednak jak się okazuje wielu z nich nie zostało odnalezionych i nie wiadomo co się z nimi działo- w tym i z dziećmi. • Roman Hrabar zostaje pełnomocnikiem polskiego rządu do odzyskiwania germanizowanych dzieci- jego zadaniem jest odnalezieniem poza granicami kraju jak największej ilości polskich dzieci i sprowadzenie ich z powrotem bezpiecznie do rodzin. • Tak właśnie stajemy się świadkami wielu prawdziwych historii, które zostają opowiedziane przez ofiary pani Annie Malinowskiej. • Poznajemy historię wielu ludzi i rodzin, czasami kończących się radośnie, a czasami w bardzo przykry sposób. Dowiadujemy się z ich relacji co przeżyli będąc małymi dziećmi, jak wędrowali od rodziny do rodziny, jak trafili do niemieckich domów, jak wyglądało tam ich życie, czy je kochano. Zostają opisane również ich powroty do Polski i możemy z ich punktu widzenia zobaczyć, czy było to dla nich lepsze rozwiązanie, a może lepiej gdyby pozostali już w adopcyjnej rodzinie z dala od ojczyzny. Wydaje się, że odpowiedź jest prosta i oczywista. Niestety w prawdziwym życiu nic takie nie jest. Wystarczy sięgnąć po tę książkę i przekonać się samemu czytając zwierzenia osób, które tego doświadczyły. • W tle tych wszystkich wspomnień pojawia się już wyżej wspomniana postać- Roman Hrabar. Po lekturze tej pozycji uważam, że każdy powinien poznać to nazwisko i dobrze wiedzieć kim był ten człowiek oraz ile dobrego zrobił dla wielu dzieci i ich rodzin. • Jako „pasjonatka” takich tematów nie mogłam oderwać się od lektury, chociaż nie jest ona łatwa i lekka to styl i forma w jakiej została napisana ułatwiają z pewnością jej odbiór. Czyta się ją ekspresowo i z ogromnym zainteresowaniem. • W dodatku liczne fotografie umieszczone we wnętrzu, które w dużej mierze pochodzą z prywatnych zbiorów ludzi opowiadających swoje historie- przedstawiające ich dzieciństwo, ich polski i niemieckie rodziny, miejsca w których przebywali i to jak wyglądają aktualnie- dopełniają całość i sprawiają, że wszystko odbieramy ze zdwojoną mocą. • „Brunatną kołysankę” polecam WSZYSTKIM, bez wyjątku. Myślę, że te historie, wydarzenia i Ci ludzie zasługują na chwilę uwagi oraz pamięć.
  • [awatar]
    Erato_czyta
    Ostatnio bardzo rzadko sięgam po kryminały i thrillery chociaż je uwielbiam, więc „Sieć podejrzeń” było miłym i co najważniejsze udanym powrotem do gatunkowych korzeni. • Książka ta jest thrillerem psychologicznym z elementami filozoficznymi i przyznam, że właśnie tego bardzo się bałam przed przystąpieniem do lektury, jednak jak się okazało całkowicie niepotrzebnie. • Zacznijmy od tego o czym opowiada książka. • Głównym bohaterem tej historii jest Evan Birch- 49-letni wykładowca i kierownik Wydziału Filozofii na Pearce College. • Wiedzie zwyczajne życie ze swoją żoną oraz dwójką synów, aż pewnego dnia zbieg okoliczności sprawia, że zostaje on podejrzanym w sprawie zaginięcia młodej dziewczyny. • Czy szanowany ojciec, mąż, profesor i autor książki może mieć coś wspólnego ze zniknięciem nastolatki? • Czy bliscy i policja uwierzą w jego zeznania? Czy ten człowiek mógłby kogoś skrzywdzić? • Na samym początku uprzedzę, że akcja w książce toczy się powoli, w dodatku na kilku płaszczyznach- samego śledztwa, życia rodzinnego oraz rozterek filozoficznych, jednak niech Was to nie zniechęca, bo zapewniam, że jak tylko zaczniecie czytać tę książkę to będzie Wam ciężko odłożyć ją na półkę. • Cała historia, swego rodzaju napięcie, które zbudował autor oraz zagadka, której czytelnik chce poznać rozwiązanie, tak intryguje, że książkę wręcz się pochłania- tak przynajmniej było w moim przypadku. • Tak jak wspomniałam na samym początku- obawiałam się wątków i elementów filozofii w tej lekturze i mimo że nie brakuje ich w niej to nie są one na tyle nachalne (raczej stanowią ciekawe tło), żeby w jakikolwiek sposób nużyły czytelnika czy też niepotrzebnie wydłużały wątki. Wręcz przeciwnie, jest to ciekawy element, który dodaje jej smaczku i pokazuje całą sprawę i głównego bohatera również z innej perspektywy. • Myślę, że autor w bardzo ciekawy sposób pokazał jaką szkodę w czyimś życiu mogą wyrządzić oskarżenia (nie ważne czy są one prawdziwe, czy są pomówieniami). Dzięki tej książce możemy przed chwilę spojrzeć w środek rodzinnej tragedii oraz zobaczyć jak reaguje otoczenie na tak ciężkie oskarżenia. W dodatku wszystko to jest opowiedziane w tak realistyczny sposób, że mamy wrażenie iż wydarzenia te miały miejsce naprawdę. • Na uwagę zasługuje również to jak autor wykreował główną postać. Evan to bardzo ciekawy bohater, który tak samo jak cała fabuła- intryguje. • Dodatkowym plusem jest to, że właśnie trwają prace nad ekranizacją tej książki. Nie mogę się doczekać kiedy będę mogła oglądnąć film, który powstanie na podstawie tej lektury.
Ostatnio ocenione
1
...
18 19 20
...
26
  • Idealna
    Stachula, Magda
  • Dziewczyna w walizce
    Montes, Raphael
  • Podzieleni
    Shusterman, Neal
  • Kusiciel
    Gabryel, A. J.
  • Zadurzenie
    Ainsworth, Eve
  • Kamienni strażnicy
    Baccalario, Pierdomenico
Alessandra
Bomblas
Betik
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo