Środek upalnego lata, który szczęśliwie zbiegł się z czasem urlopu. Przełączenie się w tryb wakacyjny, zwolnione obroty neuroprzekaźników, nawet ta zewnętrzna szara komórka z naładowaną baterią w odległych od cywilizacji miejscach odmawia realizacji połączeń. Czy to sprzyjające warunki do obcowania z traumami, transami i transgresjami niedobrego dziecięcia? Celowo zmieniłam kolejność tytułowych słów. Rozmowa profesor Marii Janion z uczennicą Kazimierą Szczuką zaczyna się od chronologicznie pierwszych traum. • Pełny tekst recenzji po linkiem [Link] • Polecam tę książkę do Wanny i na regał. • Katarzyna Nowicka • BPMiG w Zagórowie