• "Grób mojej siostry" bo o tej książce mowa, to thriller autorstwa Roberta Dugoni, opowiadający mocno zaplątaną historię życia Tracy Crosswhite. Kobieta w latach młodości przeżyła najgorszą, niewyobrażalną życiową tragedię, zaginęła jej siostra, której ciała nigdy nie odnaleziono. W efekcie, główna bohaterka postanowiła zweryfikować swoje życiowe plany i zrobić wszystko, aby odkryć prawdę o tym, co przytrafiło się jej siostrze. Wstąpiła w szeregi policji stając się detektywem w wydziale zabójstw w Seattle i rozpoczęła swoje własne, prywatne śledztwo. Przez lata próbuje znaleźć choć najmniejszy trop, który naprowadziłby ja na prawdziwego mordercę jej siostry. Zbierając dowody podważa dotychczasowe śledztwo, w wyniku którego skazany został Edmund House. Kiedy po dwudziestu latach nieopodal jej domu rodzinnego zostaje odnalezione ciało, Tracy już wie, że to jej zaginięta przed laty siostra. Ta sytuacja staje się początkiem nieuchronnej katastrofy. Fabuła tej powieści miała ogromny potencjał na trzymający w napięciu thriller, jednak po drodze do finału coś się wydarzyło, że w mojej ocenie to ani thriller, ani mocno emocjonalny kryminał. Akcja powieści toczy się własnym, wolnym tempem. Jest lekko przewidywalna, pomimo tego, że autor starał się jak mógł podsuwać czytelnikowi kolejne fałszywe tropy. Smutno mi to przyznać, ale praktycznie przez całą książkę byłam znużona i miałam nieodpartą ochotę odłożyć ten tytuł na półkę. Kiedy zdecydowałam dobrnąć do końca, ucieszyłam się, że jednak postanowiłam poznać zakończenie. To właśnie ono odkupiło swoje winy, przez co, moja końcowa ocena jest dwukrotnie wyższa. W tej książce nie znajdziecie mocnych emocji, nagłych zwrotów akcji. Nie wywoła w was dreszczy, nie będzie trzymać w napięciu jak to bywa w przypadku thrillerów, ale za to punkt po punkcie zmierza do momentu kulminacyjnego, w którym to cała prawda wychodzi na jaw. • Tak naprawdę, to cały czas, mam mieszane uczucia co do tego tytułu. Trudno mi było zebrać się do publikacji tej opinii bo ciągle pojawiały mi się inne przemyślenia. W ogólnym rozrachunku książka "Grób mojej siostry" zyskuje, ale jedynie dzięki zakończeniu.
  • Świetna książka! Zgodnie z zapowiedziami na okładce, jest tu coś z Cobena, jest i coś z Grishama, a dokładniej z ich lepszych książek. Akcja wciąga, trzyma w napięciu do ostatniej strony. Polecam.
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo