Recenzje dla:
Niewidzialni/ Roy Jacobsen
-
Wyspa Barrøy na Morzu Norweskim to mikroświat zamieszkały przez jedną rodzinę: Hansa, Marię, ich córkę Ingrid, siostrę Hansa Barbro i ich starego ojca Martina. Ta rodzina stara się wyżyć z tego co daje im wyspa i morze, stara się przeżyć wichury, sztormy i mroźne zimy. Trwa w tym swoistym zmaganiu z żywiołem. Trwa, bo to ich ziemia, to ich kawałek morza i tego nikt im nie może odebrać. Rytm dnia wyznacza opieka nad owcami, dojenie krów, zbieranie mewich jaj, połowy ryb, naprawianie sieci i budowanie przystani. Każdy z członków rodziny zajęty jest ciężką pracą, ale nie narzeka. Wbrew wszelkim przeciwnościom najlepiej zacisnąć zęby. Choć każdy ma jakieś swoje ukryte marzenia i pragnienia, to trwanie na wyspie jest ponad wszystko. A wyspa wysysa siły. Zabiera kolejnych mieszkańców, ale też przyjmuje nowych: Larsa, Felixa i Suzanne wraz z zastawą stołową z Ćmielowa. • Delektowałem się każdym kolejnym rozdziałem książki. Nieśpiesznie, powoli. W nocy, przed zaśnięciem odkładałem ,,Niewidzialnych" po poduszkę i zabierałem pod powieki mojego snu. Słyszałem wycie wiatru, beczenie owiec, skrzypienie drewnianych drzwi szopy. A oni, ci z wyspy Barrøy też tam byli, na pewno, choć zupełnie niewidzialni.